Baton Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 No wiesz...foty też mogą być :razz: edit: widzę zę ktoś mnie wyprzedził...:) Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='magdabroy'][URL]http://img838.imageshack.us/img838/9623/p1040255ql.jpg[/URL] jaki uśmiech :) Demonek miał pięknie umaszczoną mordkę :loveu:[/QUOTE] Hehe, świr :cool3: Też mi się podobała :loveu: [quote name=':: FiGa ::'][URL]http://img809.imageshack.us/img809/6180/p1040266k.jpg[/URL] O jakie slodziaki :evil_lol: Kociaki :loveu: Zaczelam wybierac do cytowania i ostatecznie uznalam ze nie bede tu linka do co drugiej wklejac :lol: Mnie tez szczegolnie rozbroil Demonek, byl podobny do mojego Kubusia :-( Ale widac ze to kocurzasty bydlaczek byl :razz: No przynajmniej w porownaniu do mojego karzelka :lol:[/QUOTE] Widać, że to była miłość :p Hehe, a mogłaś cytować ;P Jaki bydlę? Toż to najmniejszy kot, jakiego miałam w swoim życiu (a było ich kilkadziesiąt) - ważył tylko 3,2kg ;) [quote name='Patik']Zdjęcia rewelacyjne, pierwsza zima ,ale chyba mu się spodobało :-D[/QUOTE] Dziekujemy :). Ano tak, nawet nie wiesz jak :P [quote name='whiteterrier']Dzień dobry z rana :-D Czekam na obiecane filmiki :cool3:[/QUOTE] Hej, hej Za chwilkę będą :) Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']Dobra fotki też mogą być :D[/QUOTE] [quote name='maryg22']No wiesz...foty też mogą być :razz: edit: widzę zę ktoś mnie wyprzedził...:smile:[/QUOTE] Największe gaduły stoją na czatach :mad: No proszę, proszę :P OK, jak ogarnę DGM to będą filmiki, a potem może i fotki :) Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='Ty$ka']Największe gaduły stoją na czatach :mad: No proszę, proszę :P OK, jak ogarnę DGM to będą filmiki, a potem może i fotki :)[/QUOTE] My gaduły? No coś ty my grzeczne jesteśmy :evil_lol: Ja idę z Amoorem na spacer i popiłeczkować a jak wrócę to mają być filmiki :D Quote
Baton Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']My gaduły? No coś ty my grzeczne jesteśmy :evil_lol: Ja idę z Amoorem na spacer i popiłeczkować a jak wrócę to mają być filmiki :D[/QUOTE] Jak Ty idziesz, to ja ją przypilnuję, żeby coś dodała :evil_lol: My? Może i gaduły, ale na prawdę największe...? :crazyeye: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']My gaduły? No coś ty my grzeczne jesteśmy :evil_lol: Ja idę z Amoorem na spacer i popiłeczkować a jak wrócę to mają być filmiki :D[/QUOTE] Baaaardzo :diabloti: :mad: To groźba? :mad: [quote name='maryg22']Jak Ty idziesz, to ja ją przypilnuję, żeby coś dodała :evil_lol: My? Może i gaduły, ale na prawdę największe...? :crazyeye:[/QUOTE] E, mi tam nic nie zrobisz :P Największe na świecie... :roll: :evil_lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 Z racji jednak, że honorowa jestem kobitka, mam dla Was filmik. Na razie jeden, drugi jeszcze się wgrywa :P. Na pierwszy ogień znów cofniemy się w czasie, czyli wtedy, gdy Enduś był u mnie dopiero od paru dni. Z tego też względu, że jeszcze koty traktowały go jak gryzonia (upolować i zjeść) na czas naszej nieobecności był chowany do swego baaardzo prowizorycznego kojca i dodatkowo był w innym pokoju niż inne koty. Jak to przeżywał? Ano próbował się wydostać :). Jak? Jego pierwsze próby wyglądały tak: [video=youtube;5DS4Bsol74M]http://www.youtube.com/watch?v=5DS4Bsol74M[/video] Quote
Baton Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 Ale cudo:loveu: Dlaczego ja nigdy nie miałam kota...:placz: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='maryg22']Ale cudo:loveu: Dlaczego ja nigdy nie miałam kota...:placz:[/QUOTE] Haha, wiedziałam że Endy zdobędzie nowych fanów :lol: Wiesz, nic straconego - zawsze są jakieś kociaki do adopcji :P Z tymże jak ma się kota to lepiej nie zważać na stan swoich mebli. U nas każdy kot kocha (lub kochał - niektóre z tego wyrosły) bujanie się po firankach, zrzucanie kwiatków, drapanie dywanów, łóżek, obsikiwanie lub drapanie również drewnianych mebli etc etc :D Ale akurat ja na zniszczenia patrzę z pozytywnym myśleniem, taką wręcz dumą, że jestem kociarą :lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 Ostatnio nam się zgadało jakiego mam fajnego, zrównoważonego pieska, który umie dojść do porozumienia z każdym pieskiem. Ech, nie chwal dnia przed zachodem słońca. :roll::angryy: Już wiem, że adopcję haszczaka muszę przełożyć do czasów bardzo odległych. Dlaczego? Wczoraj moja bestia zagryzła szczeniaka husky: stoczył z nim walkę i pokonał go :angryy: Zresztą sami zobaczcie... [video=youtube;dHjR1vlEkII]http://www.youtube.com/watch?v=dHjR1vlEkII[/video] Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 Hahah boski kot :D Ja też mam kota,ale na dworze bo mama nie pozwala w domu... -,- A w maju ją sterylizuję ! :D Bo to kocica - Limonka :) Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 O nie Morucha to zabójca ! Pewnie miał czarne podniebienie jak był mały :evil_lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']Hahah boski kot :D Ja też mam kota,ale na dworze bo mama nie pozwala w domu... -,- A w maju ją sterylizuję ! :D Bo to kocica - Limonka :)[/QUOTE] :loveu: Współczuję - to nie to samo co kot domowy, inne relacje są. Mam nadzieję, że ma jakieś swoje legowiska? Moje mieszkają w domu, ale na dworze (bo są wychodzące, ale i tak nie wychodzą poza nasze podwórze, gdyż dworzują się tylko pod naszą obecności) mają tyle miejsc do spania, że sąsiedzi się nabijają :eviltong: Buda psa (ona jest najważniejsza :P), kilka innych budek z miękkim posłaniem, koce, ręczniki na ławce, kilka pudełek ze słomą - na każdym kroku są posłania :cool3: To dobrze, że sterylizujesz :) A ile ona ma? [quote name='whiteterrier']O nie Morucha to zabójca ! Pewnie miał czarne podniebienie jak był mały :evil_lol:[/QUOTE] Ma do tej pory czarne podniebienie. Ba! Przez jakiś czas się BARFował, więc wszamał mocno ukrwione kawały mięcha :diabloti: Pewnie to przez to :evil_lol: Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='Ty$ka']:loveu: Współczuję - to nie to samo co kot domowy, inne relacje są. Mam nadzieję, że ma jakieś swoje legowiska? Moje mieszkają w domu, ale na dworze (bo są wychodzące, ale i tak nie wychodzą poza nasze podwórze, gdyż dworzują się tylko pod naszą obecności) mają tyle miejsc do spania, że sąsiedzi się nabijają :eviltong: Buda psa (ona jest najważniejsza :P), kilka innych budek z miękkim posłaniem, koce, ręczniki na ławce, kilka pudełek ze słomą - na każdym kroku są posłania :cool3: To dobrze, że sterylizujesz :) A ile ona ma? Ma do tej pory czarne podniebienie. Ba! Przez jakiś czas się BARFował, więc wszamał mocno ukrwione kawały mięcha :diabloti: Pewnie to przez to :evil_lol:[/QUOTE] No ona lubi spać w budzie i ma swoje 'mieszkanie' :D Tam ma kanapę wiec full wypas XD A no ma jakieś 3 latka :) O nie ! Dlaczego wzbudzasz agresje w psie! Zadzwonię na policję i powiem, ze przygotowujesz psa do psich walk :evil_lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']No ona lubi spać w budzie i ma swoje 'mieszkanie' :D Tam ma kanapę wiec full wypas XD A no ma jakieś 3 latka :) O nie ! Dlaczego wzbudzasz agresje w psie! Zadzwonię na policję i powiem, ze przygotowujesz psa do psich walk :evil_lol:[/QUOTE] Pamiętam jak moja kochana Berta za to lubiła spać na huśtawce wieloosobowej - zawsze najpierw chodziła po niej, by się kołysała, a dopiero potem układała się do spania :D Jakim cudem upilnowaliście ją, by nie miała kociąt? Nasze domowe od razu idą pod nóż, bo nie wyobrażam sobie, by dało się je upilnować :D Pfff... policja ma inną mentalność, nie zareaguje :D Już od dawna psu ostrzę ząbki na inne psy i jakoś nikt się jeszcze nie czepiał :evil_lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 Patrzcie jakie cudo umknęło mi przed chwilą przed nosem :( [IMG]http://images35.fotosik.pl/1544/3ad54f715333138agen.jpg[/IMG] Siostra prawie-bliźniaczka mojej kochanej Mani :( Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='Ty$ka']Pamiętam jak moja kochana Berta za to lubiła spać na huśtawce wieloosobowej - zawsze najpierw chodziła po niej, by się kołysała, a dopiero potem układała się do spania :D Jakim cudem upilnowaliście ją, by nie miała kociąt? Nasze domowe od razu idą pod nóż, bo nie wyobrażam sobie, by dało się je upilnować :D Pfff... policja ma inną mentalność, nie zareaguje :D Już od dawna psu ostrzę ząbki na inne psy i jakoś nikt się jeszcze nie czepiał :evil_lol:[/QUOTE] Raz niestety miała :/ Na szczęście wszystkie znalazły dom :D Potem była szczepiona. A teraz idzie pod nóż bo ropomacice po tym są :o Ale ja mam wujka w policji więc wiesz... :evil_lol: Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']Raz niestety miała :/ Na szczęście wszystkie znalazły dom :D Potem była szczepiona. A teraz idzie pod nóż bo ropomacice po tym są :o Ale ja mam wujka w policji więc wiesz... :evil_lol:[/QUOTE] Mam nadzieję, że dobre domki :) I racja, zastrzyki to w ogóle zło, lepsze są tabletki, choć i tak najlepszym wyjściem jest sterylka ;). Oj tam, a moich rodziców przyjaciele są z policji, więc wiesz :evil_lol: Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='Ty$ka']Mam nadzieję, że dobre domki :) I racja, zastrzyki to w ogóle zło, lepsze są tabletki, choć i tak najlepszym wyjściem jest sterylka ;). Oj tam, a moich rodziców przyjaciele są z policji, więc wiesz :evil_lol:[/QUOTE] Noo pewnie nawet je czasem odwiedzam :p No własnie się niedawno dowiedziełam, że to zło ;/ A o tabletkach nie słyszałam,nawet ze takie są :shake: No to mamy wyrównane szanse... :evil_lol: A zapomniałam Ci się pochwalić, że zamówiłam Amoorowi szelki norweskie, ale pociągowe :D Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='whiteterrier']Noo pewnie nawet je czasem odwiedzam :p No własnie się niedawno dowiedziełam, że to zło ;/ A o tabletkach nie słyszałam,nawet ze takie są :shake: No to mamy wyrównane szanse... :evil_lol: A zapomniałam Ci się pochwalić, że zamówiłam Amoorowi szelki norweskie, ale pociągowe :D[/QUOTE] To dobrze :) Lepiej późno niż wcale... A tabletki są, czasem je podawaliśmy kotkom, które ze względu na swój stan nie mogły mieć przeprowadzonej operacji, ale naprawdę ich też unikaliśmy, no i to było zawsze jednorazowe - po odkarmieniu, wyleczeniu kicia była ciachana. Pociągowe? Tzn. jakie? Quote
rashelek Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 Enduś - koci paralita :loveu: Morus wypruł haszczakowi flaki! Zgłaszam was do TOZu!!!!!! Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='rashelek']Enduś - koci paralita :loveu: Morus wypruł haszczakowi flaki! Zgłaszam was do TOZu!!!!!![/QUOTE] :evil_lol: Oj koniecznie - kot jest więziony, pies morduje pobratymców (pewnie dlatego, że jeść nie dostaje :roll:) :diabloti: Quote
Baton Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 (edited) [quote name='Ty$ka']Haha, wiedziałam że Endy zdobędzie nowych fanów :lol: Wiesz, nic straconego - zawsze są jakieś kociaki do adopcji :P Z tymże jak ma się kota to lepiej nie zważać na stan swoich mebli. U nas każdy kot kocha (lub kochał - niektóre z tego wyrosły) bujanie się po firankach, zrzucanie kwiatków, drapanie dywanów, łóżek, obsikiwanie lub drapanie również drewnianych mebli etc etc :D Ale akurat ja na zniszczenia patrzę z pozytywnym myśleniem, taką wręcz dumą, że jestem kociarą :lol:[/QUOTE] Wiesz, mi takie podrapane meble nie przeszkadzają,ale mama to na każdą plamę patrzy, więc by nie przeszło:roll: [quote name='Ty$ka']Patrzcie jakie cudo umknęło mi przed chwilą przed nosem :( [url]http://images35.fotosik.pl/1544/3ad54f715333138agen.jpg[/url] Siostra prawie-bliźniaczka mojej kochanej Mani :([/QUOTE] Tym bardziej mnie przygnębiasz:angryy: Ale z Morusa morderca:evil_lol: Czy tylko ja nie mam tu kontaktów w policji? :placz: A tak poza tym. Mówisz, że ze mnie taka gaduła, a mnie tu przez godzine nie było i tyle już napisane :evil_lol: Edited July 29, 2012 by maryg22 Quote
whiteterrier Posted July 29, 2012 Posted July 29, 2012 [quote name='Ty$ka']To dobrze :) Lepiej późno niż wcale... A tabletki są, czasem je podawaliśmy kotkom, które ze względu na swój stan nie mogły mieć przeprowadzonej operacji, ale naprawdę ich też unikaliśmy, no i to było zawsze jednorazowe - po odkarmieniu, wyleczeniu kicia była ciachana. Pociągowe? Tzn. jakie?[/QUOTE] A to nawet o nich nie słyszałam. My zawsze zastrzyki :shake: Takie typowe do sportów ^^ Quote
Ty$ka Posted July 29, 2012 Author Posted July 29, 2012 [quote name='maryg22']Wiesz, mi takie podrapane meble nie przeszkadzają,ale mama to na każdą plamę patrzy, więc by nie przeszło:roll: Tym bardziej mnie przygnębiasz:angryy: Ale z Morusa morderca:evil_lol: Czy tylko ja nie mam tu kontaktów w policji? :placz: A tak poza tym. Mówisz, że ze mnie taka gaduła, a mnie tu przez godzine nie było i tyle już napisane :evil_lol:[/QUOTE] A, to masz rację, że nie masz kota :D Twoja mama pewnie wpadłaby w szał :P Ja? Cię? Przygnębiam? A co ja mam powiedzieć? :( Na pocieszenie dodam, że wizyta dla Frodo wypadła SUPER :D. Więcej nie zdradzę ;P Morderca, morderca - strach się bać :P Oj, biedna Ty... :( Ale to nie ja zaczęłam :evil_lol: Każdą pogadankę zaczynała whiteterier, a głupio udawać, że się nie czyta 8) [quote name='whiteterrier']Takie typowe do sportów ^^[/QUOTE] Proszę o konkrety. Zarzuć linkiem najlepie. Sportów jest dużo.... [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.