Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziękuje Justynko:buzi:
Cudny ten nasz Misiaczek...a foty portrecikowe to balsam na oczy i duszę. Jeszcze jakby usmiechnął się choc troszeczkę...
Dziwne z tymi kotkami,że chce gonić,na skupie był kocią mamką. Może tamte koty traktował jak swoje,a te uważa za obce:roll:

Posted

Misiu co tam sobie myslisz?Pieknosci:loveu:

[URL="http://img641.imageshack.us/i/imgp2996s.jpg/"][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/5928/imgp2996s.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='rita60']Mam nadzieje,że nie o tym co myslę:roll:[/QUOTE]

Ja tez mam nadzieje ze nie o tym..
Przyzwyczai sie ,troche czasu potrzeba..
Swoja droga o czym Ritko myslalas?O tym pewnie ze teskni za poprzednim miejscem?Ale przeciez to miejsce nie bylo dla Misia bezpieczne..Bedzie dobrze!
Oby domek sie jeszcze piekny trafil..

Posted

[B]pikola[/B] ja pomyslalam o tym,żeby mu po głowie nie chodziła chęć ucieczki...wiem,że teraz jest bezpieczny,życie na skupie to nie życie na dłuższą mete.

Posted

[quote name='Aimez_moi']Stateczny i odpowiedzialny......:)[/QUOTE]
No tak nie do końca...opiekunka napisała:roll:
"Misiek daje mi się głaskać i zaczyna chcieć przy mnie być.
Niestety zaczyna również gryżć się z moim małym Lenkiem i to nie jest zbyt dobre, ale próbuję kłótniom zaradzać...muszę w końcu znaleźć rozwiązanie na Miśkowe ucieczki z kojca i to rozwiąże problem...Póki co kojec naprawiałam 5 razy w tym tyg, zakładałam podwójne druty i Misiek za każdym razem je rozrywał....Niestety muszę zainwestować czas w jakieś lepsze i mocniejsze rozwiązanie...Czas o dla mnie najcenniejsza czasem sprawa...No ale cóż, trzeba, to trzeba.
Jeśli zajmujesz się Miśkowym wątkiem na dogomanii czy facebooku, przekaż proszę że jest świetnym psem stróżującym....aż za świetnym...pogryzł już moją sąsiadkę która regularnie mnie odwiedza...;(
Piszę o tym, bo myślę że Misiek całkiem nieźle żyłby na podwórzu. To nie jest pies który potrzebuje kanapy. CAłe życie, albo przynajmniej jego część spędził włócząc się i niebo nad głową nie jest mu obce. Ma charakter, wie co jego i tego pilnuje. Wie też że ten co daje jeść jest ważny i trzeba go pilnować:)"

Posted

No dziabnął, chorobcia! I drugi raz Ją dzisiaj zaatakował, ale się obroniła. Misio jest niesamowitym stróżem. Leżał sobie na ganku, gdy nadeszła Beata, no zaskoczyła go trochę i ruszył do boju - obcy na jego ziemi... Podobno atak był dość poważny. Całe szczęście Beata trochę zna się na psach i dała radę...

Justyna po raz siódmy naprawia ogrodzenie kojca. Jutro razem szykujemy dodatkowe umocnienia.
Misiek będzie biegał wolno, ale musi być to robione pod kontrolą. No i dodatkowo psiaki Justyny nie mogą zostawać same, gdy Misiek nie jest w kojcu, ponieważ Ochroniarz gryzie dość ostro Lennyego...

A wracając do zdjęć, to rzeczywiście był nieco zmieszany tym, że go fotografowałam :) Ale był raczej onieśmielony, niż niezadowolony ;)
Przed sesją i po jej zakończeniu uśmiechał się cudnie.

Dziewczyny, czy poszukiwania domu dla Misia są w toku?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...