Igam Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Nie no, Rito, śliczne szeleczki :) Przypomniało mi się, jak byłam na psich warsztatach, to jeden z problematycznych psów "powiedział" osobie, która potrwafi porozumiewać się ze zwierzętami, że nie podoba mu się kolor obroży i wolałby inny (już nie pamietam jaki) to wtedy będzie się lepiej czuł ;) Misiu, najważniejsze, że już jesteś z dala od ruchliwej ulicy :multi: Teraz wypoczniesz, nabierzesz sił i mam nadzieje uwierzysz, że są na świecie ludzie, którzy Cię bardzo kochają i chcą o Ciebie się troszczyć :) Quote
rita60 Posted October 2, 2011 Author Posted October 2, 2011 [quote name='Aimez_moi']Jak tam podrozniczek.....?....:)[/QUOTE] Foty...strona poprzednia:razz: Quote
Justyna Klimek Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Dziewczyny, przepraszam, że dopiero dzisiaj zdaję relacja, ale właśnie wróciłam z dalekiej podróży. Widziałam się z Misiem przez 20 minut, podczas przesiadki. Wysiadł z transportera, przeszedł po trawce, siknął, dał się pogłaskać. Patrzył dookoła tym swoim nieśmiałym okiem, nawet z lekka się przytulił do nogi. Potem zaprowadziliśmy go do drugiego auta, spojrzał i wskoczył do nowego transporterka, położył się i odjechał z moim TŻ do Podgórza. Od Justyny wiem, że z początku chciał Ją gryźć, ale dzisiaj już jest łaskawszy. Jutro go odwiedzę, zrobię nowe zdjęcia i poopowiadam Wam, jak jest. :) Quote
Marycha35 Posted October 2, 2011 Posted October 2, 2011 Dzięki i czekamy bardzo:):):) Ritko szeleczki na prawdę fajocha:) Quote
rita60 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 [quote name='Justyna Klimek']Dziewczyny, przepraszam, że dopiero dzisiaj zdaję relacja, ale właśnie wróciłam z dalekiej podróży. Widziałam się z Misiem przez 20 minut, podczas przesiadki. Wysiadł z transportera, przeszedł po trawce, siknął, dał się pogłaskać. Patrzył dookoła tym swoim nieśmiałym okiem, nawet z lekka się przytulił do nogi. Potem zaprowadziliśmy go do drugiego auta, spojrzał i wskoczył do nowego transporterka, położył się i odjechał z moim TŻ do Podgórza. Od Justyny wiem, że z początku chciał Ją gryźć, ale dzisiaj już jest łaskawszy. Jutro go odwiedzę, zrobię nowe zdjęcia i poopowiadam Wam, jak jest. :)[/QUOTE] Justynko bardzo ci dziekuje za wszystko:buzi::Rose: Quote
Kar0la Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Podróżnik z Misiaczka. Super, że już bezpieczny. Quote
Isadora7 Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 ufffffffffffffffffff można odetchnąc i trzeba brać sie za poszukiwanie domu na zawsze Quote
rita60 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 [quote name='Isadora7']ufffffffffffffffffff można odetchnąc i trzeba brać sie za poszukiwanie domu na zawsze[/QUOTE] No własnie...to niezwykły pies i ten którego pokocha bedzie wybrańcem losu.. Quote
Drzagodha Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 [quote name='Igam']Nie no, Rito, śliczne szeleczki :) Przypomniało mi się, jak byłam na psich warsztatach, to jeden z problematycznych psów "powiedział" osobie, która potrwafi porozumiewać się ze zwierzętami, że nie podoba mu się kolor obroży i wolałby inny (już nie pamietam jaki) to wtedy będzie się lepiej czuł ;) [/QUOTE] To była 10 miesięczna amstafka, która dostała czerwoną obrożę i powiedziała Kirsten, że czerwony jest ok, ale następnym razem wolałaby fioletową ;) Quote
Kasiulek 27 Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 [quote name='Drzagodha']To była 10 miesięczna amstafka, która dostała czerwoną obrożę i powiedziała Kirsten, że czerwony jest ok, ale następnym razem wolałaby fioletową ;)[/QUOTE] Nie kolor jest ważny lecz to że się bardzo przydały :) Misiaku powodzonka Quote
Igam Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 [quote name='Drzagodha']To była 10 miesięczna amstafka, która dostała czerwoną obrożę i powiedziała Kirsten, że czerwony jest ok, ale następnym razem wolałaby fioletową ;)[/QUOTE] Haha no właśnie, nie pamiętałam tych kolorów ;) Misiulku :bye: Quote
Justyna Klimek Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Misio ma się dobrze. Obiecałam, że dzisiaj odwiedzę, ale mi się nie udało :oops:. Jutro na bank odwiedzę Quote
rita60 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 [quote name='Justyna Klimek']Misio ma się dobrze. Obiecałam, że dzisiaj odwiedzę, ale mi się nie udało :oops:. Jutro na bank odwiedzę[/QUOTE] No to czekamy na wieści...nie chcę bombardować Justyny telefonem,bo może stracić cierpliwość:oops: Quote
Aimez_moi Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Najwazniejsze, ze chlopaczek juz bezpieczny.....:) Quote
Marycha35 Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Misiu szeleczki, ups, uszy do góry;):):) Quote
Justyna Klimek Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 No to opowiadam: 1. Misiek i jego smycz to para nie-do-rozdzielenia. Jak Justyna ma problem, żeby zaprosić go do kojca - wiesza na ogrodzeniu smycz i Misio hop jest w środku. 2. Misiek nie do końca życzy sobie spoufalać się z Justyną - zdarzyło mu się nawet grozić, że ugryzie lub lekko dziabnąć. 3. Z dwiema suczkami i psem dogaduje się bez kłopotów. 4. Wczoraj była fajna sytuacja: Justyna, jak co dzień, wychodziła z psami na spacer. Misiek, gdy to spostrzegł, szczeknął i zawył, że on też chce iść. Justyna zawróciła, przypięła go na jego smycz i poszli wszyscy na długi spacer po łąkach. Misio był bardzo grzeczny. Nie ciągnął na smyczy, zglądał zakamarki. 5. Dziś małe spięcie zakończone pozytywnie: Justyna spieszyła się do pracy. Najpierw Misiek nie chciał wrócić do kojca. Potem, gdy już dał się namówić, wyszedł z niego pod siatką (już naprawione) i podbiegł do bramy, którą wyjeżdżała Justyna. Wyszedł na wiejską dróżkę i nie chciał wrócić na podwórko. Justyna (resztkami cierpliwości) zmierzyła go ostrym spojrzeniem i ostatecznie zaprosiła na podwórze. Posłuchał. Justyna uznała, że chyba zaczynają się rozumieć - Misiek potrzebuje łagodnej stanowczości, konsekwencji i swojej smyczy:) Zdjęcia będą dopiero w piątek wieczorem, bo wypożyczyłam swój aparat. Quote
kaja69 Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 To ja sie przyznam,że Misia poznałam :) to u mnie przenocował i ja się w nim zakochałam juz po kilku godzinach... To cudowny psiak :) oby szybciutko znalazł domek :) Quote
rita60 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 Moje kochane maleństwo,jaki to mądry piesek. Ta smycz przez jakiś czas była na skupie,pewnie jeszcze pachnie jego dawnym "domem":roll:mam nadzieje,że kiedys juz nie bedzie mu potrzebna. Justynka aż mi sie gorąco zrobiło,jak napisałaś o tym jak wybiegł na drogę:shake:całe szczęście,że to taki rozumny psiak. On jest bardzo nieufny do osób,które nie zna,ja też przez długi czas musiałam zapracować na jego zaufanie,machnięcie ogona,czy pozwolenie na głaskanie. Dziękuje ci za relacje i czekam niecierpliwie na foty:lol: Quote
rita60 Posted October 4, 2011 Author Posted October 4, 2011 [quote name='kaja69']To ja sie przyznam,że Misia poznałam :) to u mnie przenocował i ja się w nim zakochałam juz po kilku godzinach... To cudowny psiak :) oby szybciutko znalazł domek :)[/QUOTE] Dzwoniłam do ciebie,ale albo zajety,albo nie odbierasz:cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.