Jump to content
Dogomania

Pies który z głodu jadł kamienie:(MAZUREK&Korek& FOCUS:)zdjęcia str14 i15 NOWE str 52


Recommended Posts

  • Replies 540
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Tigress']Cóż każdy sposób dobry jeśli prowadzi do określonego celu:)
Ja przecież robie to dla dobra ogółu:)[/quote]
Ależ ja popieram! wspaniała jesteś :loveu:

Posted

[quote name='morisowa']Ależ ja popieram! wspaniała jesteś :loveu:[/quote]

No raczej wyrachowana:evil_lol: Moj psiak miałby kolezanke jakby jechał do mamy, moje dzieciaki chętniej by do niej jeździły, mama nie byłaby sama i jakaś sierotka znalazłaby stały domek:)
Więc powodów sporo i wszystkie bardzo egoistyczne:cool3:

Posted

[quote name='morisowa']Oby więcej takich egoistów :diabloti:
A jak zdrowie Focusika? i zachowanie - nadal rzuca się na psy, czy metoda klapsików zadziałała?[/quote]

Zdrowie powolutku coraz lepiej, leki działaja i to najważniejsze.
Zachowanie w domu idealne, już nie ma powarkiwania i zaczepia do zabawy. Jest niezwykle delikatny co mnie i dzieci dość mocno zaskoczyło. Chodzi o to że on bardzo lubi różne zabawy gdzie coś łapie, ciągnie,gania . Często tarmosze sie z nim i wtedy wiadomo on chwyta zębami za ręce. I tu własnie jest to o czym mówie. Robi to niesamowicie delikatnie,ostrożnie w miejscach gd\zie jest odsłonięta skóra. A jak chce mocniej pociągnąć, poszaleć to wyszukuje te fragmenty gdzie jest ubranie. Widac że już czuje się pewniej, wie dobrze co mu wolno w domu a co nie.
Oczwiście jest wiecznie głodny, nigdy nie ma dość i je wszystko poza suchą karmą. Po niej ma biegunke. dziwne to ale już sprawdziłam że tak jest.
Już nawet dzieci wiedzą co oznacza warczenie, kiedy jest to zaproszenie do zabawy a kiedy ma jej dość.

A co do zachowania na spacerkach.....są postępy. Nie wariuje już za każdym razem, jeszcze warczy i szczeka ale wystarczy lekki klaps lub nawet położenie dłoni na zad i powoli się uspokaja. Poradzimy sobie z tym. Najgorzej jak ten drugi zaczyna pierwszy, wtedy trudniej go uspokoić. Chociaż musze powiedzieć że niby startuje, chce skoczyć ale nie robi tego na tyle mocno żeby był problem z utrzymaniem go. To jednak pies spory, ja niewielka i poradziłby sobie ze mną szybko. A tak nie mam problemów z opanowaniem go.
Więc mozna powiedzieć że pies wyjątkowo bezproblemowy się robi. Te drobne wypadki można uznac za naprawde niewielkie drobiazgi:)

Posted

Może warto na spacery zabierać w kieszeń jakieś drobne smakołyki i w razie konfliktów odwracać psią uwagę od drugiego futrzaka. Żeby Focus wiedział, że bardziej się opłaci patrzeć na Ciebie, niż warczeć na obce psy. No i żeby pojawienie się w pobliżu psa kojarzyło mu się z czymś przyjemnym. Tym sposobem można wredocia nauczyć, żeby na widok psa patrzył na opiekuna zamiast się użerał :lol:

Posted

[quote name='morisowa']Może warto na spacery zabierać w kieszeń jakieś drobne smakołyki i w razie konfliktów odwracać psią uwagę od drugiego futrzaka. Żeby Focus wiedział, że bardziej się opłaci patrzeć na Ciebie, niż warczeć na obce psy. No i żeby pojawienie się w pobliżu psa kojarzyło mu się z czymś przyjemnym. Tym sposobem można wredocia nauczyć, żeby na widok psa patrzył na opiekuna zamiast się użerał :lol:[/quote]

Hmm tez pomysł. Zobaczymy co zadziała. Tylko bede musiała go wyprowadzać bez kagańca. Chodzi w nim ze względu na swoje bezpieczeństwo. To chodzący odkużać, je wszystko co znajdzie. Nawet chleb dla ptaków wyjada:) Do ludzi jest przytulaśny, każdy może go pogłaskać a on nie robi problemów. To z jednej strony też nie jest takie dobre bo łobuz za każdym pojdzie.

Posted

[quote name='morisowa']małe kawałki spokojnie można dawać przez kaganiec ;) a sposób sprawdzony, ze stron o pozytywnym szkoleniu[/quote]

On kaganiec ma taki plastikowy z dodatkową kratką zabezpieczającą żeby nic nie zwędził na spacerku. Nie lubi go i zawsze tochymy niewielką bitę przy zakladaniu. Potem juz nie jest źle, chodzi spokojnie. Przez jakiś czas zakładałam mu dość luzno żeby można było go zdjąć bez odpinania , ale królewicz odkrył szybko sposoby na sciąganie:) Kład się przednimi łapami ładnie zaczepiał i wyciągał głowe, albo szukał jakiegoś kawałka gałęzi lub nawet wystający drut w siatce żeby zaczepić i sciągnąć kaganiec.
No i chyba musimy nowy mu zafundować bo ten jakoś zaciasny zaczął sie robić.:crazyeye: Mierzyliśmy w sklepie i był dość lużny a teraz idealnie dopasowany i jakiś zakrótki mi sie dydaje. Kurcze łepetyna mu urosła czy co??

Posted

Wspaniele się czyta wieści, że Fokusik takie postępy w zachowaniu robi, i zdrowie i dyscyplina, zaczyna się robić z niego fajowski psiak, a przecież tak naprawdę to on jest jeszcze bardzo krótko u Ciebie, on się uczy dopiero jak być ludzkim psem :)

Posted

Uff zalatana jestem troche:)
Dziś dwie wigilie szkolne zaliczone,zakupy,osbiór psiaka,choinka.......
szaleństwo:)

Z pannienką która miała u mnie być cisza, nie wiem czy będzie czy nie. Ale za to dziś popołudniu trafiła do mnie na troszke taka piekna krolewna że dzieciaki oszalały.....
[IMG]http://img239.imageshack.us/img239/3662/pc040201zk8qd8.jpg[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=35749[/url]

Słodkie to i jakie fajne:) dzieciaki nigdy takiego maleństwa nie mialy w domu. Panna ma niezły charakterek. Focus ja wąchał jak przyjechała a ta nagle jak nie skoczy do niego z pyskiem, capneła za nosa i zwiala. Facet sie przestraszył a potem zdenerwował. no i zaczął warczeć na małą. Już mu troche przeszło, podchodzi wącha lapki jak śpi. ale jak na niego patrzy to czasem powarkuje.

[CENTER][LEFT][COLOR=Blue][B]Dziękujemy z całego serca za życzenia od Was wszystkich. [/B][/COLOR]
[COLOR=Blue][B]święta napewno będa udane bo w wiekszym wesołym gronie (nowe psiaki) .[/B][/COLOR]
[/LEFT]
[COLOR=Blue][B]My Również życzymy Wam Cudownych,Radosnych,Rodzinnych świąt Pozbawionych Trosk i Zmartwień. [/B][/COLOR]
[COLOR=Blue][B]Dużo Szczęścia i Pomyślności, Wspaniałej Choinki i Dużo Prezentów . [/B][/COLOR]
[B][COLOR=Blue]Dla Was i Waszych Rodzin, Tych Na Czterech łapach Też Oczywiście:)[/COLOR][/B]
[/CENTER]

Posted

Ona juz jutro jedzie do nowego domku....no raczej dziś.
Miałam ją tylko przez dwa dni i już ciężko m się z na rozstać.
Na zdjęciu wygląda na sporą a tak naprawde to kruszynka.
Jest przesłodka .
Dziś raz siuśneła na Ulę jak spała i była szybka akcja z wstawaniem:) Miala gazetki poukładane w miejscach gdzie najczęściej biegała i dwa razy sama poszła na gazetke. Pewnie to przypadek ale tak przesłodko wywijala ogonkiem i całą pupcią gdy sie ją chwalilo.
Zaraz trzeba spać ale mała bryka i ani myśli dać mi się położyc. W nocy co dwie godziny trzeba było panne na łóżko zabierać bo wstawała ,siusiała, brykała a potem płacz bo wejść na poduszke do mnie nie mogla.

Posted

Spokojnie:)
Pusto troszkę bez małej panienki w domu, ale na sylwestra będzie nowa panna dla faceta na noc:diabloti:

Focusik dociera się powoli. Wychodze z nim na ostatni spacer tak ok 2 w nocy , wtedy nie ma innych spacerowiczów i puszczam go ze smyczy. Cieszy się jak głupi. Biega, szaleje ale nie ucieka. Wystarczy że tylko drzwi od klatki otwieram już pędem leci do mnie.
W wigilie odstawił numer i pierwszy raz coś takiego zrobił..........
On uwielbia ryby, mógłby jeść na każdy posiłek. Wiadomo w wigilie na stole karpik i psiur cały czas węszył. Jakoś tak sie stało że na chwile został sam w pokoju. Wchodze , bo nie przyszedł za mną co jest do niego nie podobne , i co wiedze? Pies sobie w najlepsze zabrał ze stołu dwa kawałki rybki i grzecznie na podłodze, co by nie pobrudzić dywanu, konsumuje:mad:
Przestraszyłam się bo to przecież wielkie ości i biegiem do niego. A tu obok łap kupka najwiekszych ości leży ładnie. Jak on to zrobił że je wypluł to ja nie mam pojęcia

Posted

[quote name='Tigress']Spokojnie:)
Pusto troszkę bez małej panienki w domu, ale na sylwestra będzie nowa panna dla faceta na noc:diabloti: [/quote]


Tigress z Ciebie to się już prawdziwa psiara dogomaniaczka zrobiła, wziełaś psiaka w potrzebie, organizujesz tymczasy - Tigress jesteś WIELKA :Rose::Rose::Rose:

Posted

[quote name='lamia2']Tigress z Ciebie to się już prawdziwa psiara dogomaniaczka zrobiła, wziełaś psiaka w potrzebie, organizujesz tymczasy - Tigress jesteś WIELKA :Rose::Rose::Rose:[/quote]

Kocham psiaki i jeśli tylko mogę pomóc to czemu nie. Niestety nie moge tyle ile bym chciała bo to nie realne ale chociaż troszke czasem się uda.
I zadna wielka nie jestem. Tu są naprawde osoby WIELKIE. Jak się tylko ze swoich domowych kłopotów wykaraskam to może trochę więcej będę mogła pomagać a narazie tyle ile mogę.

Posted

[quote name='AnkaG']A ja wcisnęłam dzisiaj rodzicom jamniczkę Bunię na tymczas na 10 dni. Taka jestem wredna córka.[/quote]


Wredna córka cudownych rodziców, nie może być :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:


Tigress, Tigress nie bądź skromna, WIELKA jesteś i już :)

Posted

[quote name='lamia2']Wredna córka cudownych rodziców, nie może być :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:


Tigress, Tigress nie bądź skromna, WIELKA jesteś i już :)[/quote]

Bo sie zaczerwienie :oops:
To jest tak że na drugiego psa nie mogę sobie pozwolic w bardzo wielu powodów , ale na troszkę zawsze sie miejsce znajdzie. No i każdy tu przecież pomaga na miare swoich możliwości. Po co obiecywac złote góry skoro sa nierealne. Co moge to pomoge, niewiele , chciałoby sie więcej ale nie da rady. O wielkości to moga mówić WSZYSCY którzy sa tu dłużej ode mnie. Oni naprawde mają być z czego dumni . Nie chodzi o chwalenie się tym co się robi , tylko robic to jak najlepiej .

Jestem zachwycona swoim psiulem, nie ma z nim aż takich kłopotów które byłyby nie do rozwiązania. Trochę pracy ,cierpliwości i wszystko można pokonać. Jasne ,że były nerwy, zwątpienie,bezsilność, ale to już za nami.
No i ja sobie radzę tylko z jednym psiakiem a są tu przecież tacy którzy mają ich kilka, kilkanaście. To jest dopiero pomoc i w jakimś stopniu miara wielkości ich miłości do psiaków.

Posted

[quote name='Tigress']Bo sie zaczerwienie :oops:
To jest tak że na drugiego psa nie mogę sobie pozwolic w bardzo wielu powodów , ale na troszkę zawsze sie miejsce znajdzie. No i każdy tu przecież pomaga na miare swoich możliwości. Po co obiecywac złote góry skoro sa nierealne. Co moge to pomoge, niewiele , chciałoby sie więcej ale nie da rady. O wielkości to moga mówić WSZYSCY którzy sa tu dłużej ode mnie. Oni naprawde mają być z czego dumni . Nie chodzi o chwalenie się tym co się robi , tylko robic to jak najlepiej .

Jestem zachwycona swoim psiulem, nie ma z nim aż takich kłopotów które byłyby nie do rozwiązania. Trochę pracy ,cierpliwości i wszystko można pokonać. Jasne ,że były nerwy, zwątpienie,bezsilność, ale to już za nami.
No i ja sobie radzę tylko z jednym psiakiem a są tu przecież tacy którzy mają ich kilka, kilkanaście. To jest dopiero pomoc i w jakimś stopniu miara wielkości ich miłości do psiaków.[/quote]

Oj Tigress nie chodzi przecież o wyliczanie liczby dobrych uczynków, wiadomo, że Ci którzy mają pieniądze, dużo wolnego czasu mogą liczbowo więcej zrobić, sztuka polega na tym aby pracować, wychowywać dzieci, troszczyć się o mamę, walczyć z nieposłuszeństwem czworonoga i jeszcze pomagać innym. Ja mam 6 psów bo mam ku temu warunki.

A teraz z innej beczki:

Cudeńko, dziewczynka ma 8 miesięcy (większa nie będzie)

[IMG]http://img162.imageshack.us/img162/1980/sniezka1ad9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img162.imageshack.us/img162/4677/sniezka3le5.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...