AnkaG Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 Masz racje mama samotna i Punia samotna. Quote
morisowa Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 [quote name='Tigress']Cóż każdy sposób dobry jeśli prowadzi do określonego celu:) Ja przecież robie to dla dobra ogółu:)[/quote] Ależ ja popieram! wspaniała jesteś :loveu: Quote
Tigress Posted December 19, 2006 Author Posted December 19, 2006 [quote name='morisowa']Ależ ja popieram! wspaniała jesteś :loveu:[/quote] No raczej wyrachowana:evil_lol: Moj psiak miałby kolezanke jakby jechał do mamy, moje dzieciaki chętniej by do niej jeździły, mama nie byłaby sama i jakaś sierotka znalazłaby stały domek:) Więc powodów sporo i wszystkie bardzo egoistyczne:cool3: Quote
lamia2 Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 Wspaniały plan, ja i moja brygada trzymamy mocno kciuki :jumpie::jumpie::jumpie::jumpie: Quote
morisowa Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 Oby więcej takich egoistów :diabloti: A jak zdrowie Focusika? i zachowanie - nadal rzuca się na psy, czy metoda klapsików zadziałała? Quote
Tigress Posted December 19, 2006 Author Posted December 19, 2006 [quote name='morisowa']Oby więcej takich egoistów :diabloti: A jak zdrowie Focusika? i zachowanie - nadal rzuca się na psy, czy metoda klapsików zadziałała?[/quote] Zdrowie powolutku coraz lepiej, leki działaja i to najważniejsze. Zachowanie w domu idealne, już nie ma powarkiwania i zaczepia do zabawy. Jest niezwykle delikatny co mnie i dzieci dość mocno zaskoczyło. Chodzi o to że on bardzo lubi różne zabawy gdzie coś łapie, ciągnie,gania . Często tarmosze sie z nim i wtedy wiadomo on chwyta zębami za ręce. I tu własnie jest to o czym mówie. Robi to niesamowicie delikatnie,ostrożnie w miejscach gd\zie jest odsłonięta skóra. A jak chce mocniej pociągnąć, poszaleć to wyszukuje te fragmenty gdzie jest ubranie. Widac że już czuje się pewniej, wie dobrze co mu wolno w domu a co nie. Oczwiście jest wiecznie głodny, nigdy nie ma dość i je wszystko poza suchą karmą. Po niej ma biegunke. dziwne to ale już sprawdziłam że tak jest. Już nawet dzieci wiedzą co oznacza warczenie, kiedy jest to zaproszenie do zabawy a kiedy ma jej dość. A co do zachowania na spacerkach.....są postępy. Nie wariuje już za każdym razem, jeszcze warczy i szczeka ale wystarczy lekki klaps lub nawet położenie dłoni na zad i powoli się uspokaja. Poradzimy sobie z tym. Najgorzej jak ten drugi zaczyna pierwszy, wtedy trudniej go uspokoić. Chociaż musze powiedzieć że niby startuje, chce skoczyć ale nie robi tego na tyle mocno żeby był problem z utrzymaniem go. To jednak pies spory, ja niewielka i poradziłby sobie ze mną szybko. A tak nie mam problemów z opanowaniem go. Więc mozna powiedzieć że pies wyjątkowo bezproblemowy się robi. Te drobne wypadki można uznac za naprawde niewielkie drobiazgi:) Quote
morisowa Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 Może warto na spacery zabierać w kieszeń jakieś drobne smakołyki i w razie konfliktów odwracać psią uwagę od drugiego futrzaka. Żeby Focus wiedział, że bardziej się opłaci patrzeć na Ciebie, niż warczeć na obce psy. No i żeby pojawienie się w pobliżu psa kojarzyło mu się z czymś przyjemnym. Tym sposobem można wredocia nauczyć, żeby na widok psa patrzył na opiekuna zamiast się użerał :lol: Quote
Tigress Posted December 19, 2006 Author Posted December 19, 2006 [quote name='morisowa']Może warto na spacery zabierać w kieszeń jakieś drobne smakołyki i w razie konfliktów odwracać psią uwagę od drugiego futrzaka. Żeby Focus wiedział, że bardziej się opłaci patrzeć na Ciebie, niż warczeć na obce psy. No i żeby pojawienie się w pobliżu psa kojarzyło mu się z czymś przyjemnym. Tym sposobem można wredocia nauczyć, żeby na widok psa patrzył na opiekuna zamiast się użerał :lol:[/quote] Hmm tez pomysł. Zobaczymy co zadziała. Tylko bede musiała go wyprowadzać bez kagańca. Chodzi w nim ze względu na swoje bezpieczeństwo. To chodzący odkużać, je wszystko co znajdzie. Nawet chleb dla ptaków wyjada:) Do ludzi jest przytulaśny, każdy może go pogłaskać a on nie robi problemów. To z jednej strony też nie jest takie dobre bo łobuz za każdym pojdzie. Quote
morisowa Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 małe kawałki spokojnie można dawać przez kaganiec ;) a sposób sprawdzony, ze stron o pozytywnym szkoleniu Quote
Tigress Posted December 19, 2006 Author Posted December 19, 2006 [quote name='morisowa']małe kawałki spokojnie można dawać przez kaganiec ;) a sposób sprawdzony, ze stron o pozytywnym szkoleniu[/quote] On kaganiec ma taki plastikowy z dodatkową kratką zabezpieczającą żeby nic nie zwędził na spacerku. Nie lubi go i zawsze tochymy niewielką bitę przy zakladaniu. Potem juz nie jest źle, chodzi spokojnie. Przez jakiś czas zakładałam mu dość luzno żeby można było go zdjąć bez odpinania , ale królewicz odkrył szybko sposoby na sciąganie:) Kład się przednimi łapami ładnie zaczepiał i wyciągał głowe, albo szukał jakiegoś kawałka gałęzi lub nawet wystający drut w siatce żeby zaczepić i sciągnąć kaganiec. No i chyba musimy nowy mu zafundować bo ten jakoś zaciasny zaczął sie robić.:crazyeye: Mierzyliśmy w sklepie i był dość lużny a teraz idealnie dopasowany i jakiś zakrótki mi sie dydaje. Kurcze łepetyna mu urosła czy co?? Quote
lamia2 Posted December 20, 2006 Posted December 20, 2006 Wspaniele się czyta wieści, że Fokusik takie postępy w zachowaniu robi, i zdrowie i dyscyplina, zaczyna się robić z niego fajowski psiak, a przecież tak naprawdę to on jest jeszcze bardzo krótko u Ciebie, on się uczy dopiero jak być ludzkim psem :) Quote
AnkaG Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 Zdrowych i wesołych świąt, dużo :tree1: zdrówka dla Twojej rodziny i Fokusika. Quote
lamia2 Posted December 22, 2006 Posted December 22, 2006 I nasza rodzinka przyłącza się do tych życzeń :x-mas: Tigress a co tu taka cisza u Ciebie? :lying: Quote
Tigress Posted December 22, 2006 Author Posted December 22, 2006 Uff zalatana jestem troche:) Dziś dwie wigilie szkolne zaliczone,zakupy,osbiór psiaka,choinka....... szaleństwo:) Z pannienką która miała u mnie być cisza, nie wiem czy będzie czy nie. Ale za to dziś popołudniu trafiła do mnie na troszke taka piekna krolewna że dzieciaki oszalały..... [IMG]http://img239.imageshack.us/img239/3662/pc040201zk8qd8.jpg[/IMG] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=35749[/url] Słodkie to i jakie fajne:) dzieciaki nigdy takiego maleństwa nie mialy w domu. Panna ma niezły charakterek. Focus ja wąchał jak przyjechała a ta nagle jak nie skoczy do niego z pyskiem, capneła za nosa i zwiala. Facet sie przestraszył a potem zdenerwował. no i zaczął warczeć na małą. Już mu troche przeszło, podchodzi wącha lapki jak śpi. ale jak na niego patrzy to czasem powarkuje. [CENTER][LEFT][COLOR=Blue][B]Dziękujemy z całego serca za życzenia od Was wszystkich. [/B][/COLOR] [COLOR=Blue][B]święta napewno będa udane bo w wiekszym wesołym gronie (nowe psiaki) .[/B][/COLOR] [/LEFT] [COLOR=Blue][B]My Również życzymy Wam Cudownych,Radosnych,Rodzinnych świąt Pozbawionych Trosk i Zmartwień. [/B][/COLOR] [COLOR=Blue][B]Dużo Szczęścia i Pomyślności, Wspaniałej Choinki i Dużo Prezentów . [/B][/COLOR] [B][COLOR=Blue]Dla Was i Waszych Rodzin, Tych Na Czterech łapach Też Oczywiście:)[/COLOR][/B] [/CENTER] Quote
lamia2 Posted December 24, 2006 Posted December 24, 2006 A słodziaczka przecudna :) Tigress wziełaś ją na tymczas? bo jeśli dobrze się doczytałam to miała iść do pana na Żoliborzu? Quote
Tigress Posted December 24, 2006 Author Posted December 24, 2006 Ona juz jutro jedzie do nowego domku....no raczej dziś. Miałam ją tylko przez dwa dni i już ciężko m się z na rozstać. Na zdjęciu wygląda na sporą a tak naprawde to kruszynka. Jest przesłodka . Dziś raz siuśneła na Ulę jak spała i była szybka akcja z wstawaniem:) Miala gazetki poukładane w miejscach gdzie najczęściej biegała i dwa razy sama poszła na gazetke. Pewnie to przypadek ale tak przesłodko wywijala ogonkiem i całą pupcią gdy sie ją chwalilo. Zaraz trzeba spać ale mała bryka i ani myśli dać mi się położyc. W nocy co dwie godziny trzeba było panne na łóżko zabierać bo wstawała ,siusiała, brykała a potem płacz bo wejść na poduszke do mnie nie mogla. Quote
Tigress Posted December 27, 2006 Author Posted December 27, 2006 Spokojnie:) Pusto troszkę bez małej panienki w domu, ale na sylwestra będzie nowa panna dla faceta na noc:diabloti: Focusik dociera się powoli. Wychodze z nim na ostatni spacer tak ok 2 w nocy , wtedy nie ma innych spacerowiczów i puszczam go ze smyczy. Cieszy się jak głupi. Biega, szaleje ale nie ucieka. Wystarczy że tylko drzwi od klatki otwieram już pędem leci do mnie. W wigilie odstawił numer i pierwszy raz coś takiego zrobił.......... On uwielbia ryby, mógłby jeść na każdy posiłek. Wiadomo w wigilie na stole karpik i psiur cały czas węszył. Jakoś tak sie stało że na chwile został sam w pokoju. Wchodze , bo nie przyszedł za mną co jest do niego nie podobne , i co wiedze? Pies sobie w najlepsze zabrał ze stołu dwa kawałki rybki i grzecznie na podłodze, co by nie pobrudzić dywanu, konsumuje:mad: Przestraszyłam się bo to przecież wielkie ości i biegiem do niego. A tu obok łap kupka najwiekszych ości leży ładnie. Jak on to zrobił że je wypluł to ja nie mam pojęcia Quote
lamia2 Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Tigress']Spokojnie:) Pusto troszkę bez małej panienki w domu, ale na sylwestra będzie nowa panna dla faceta na noc:diabloti: [/quote] Tigress z Ciebie to się już prawdziwa psiara dogomaniaczka zrobiła, wziełaś psiaka w potrzebie, organizujesz tymczasy - Tigress jesteś WIELKA :Rose::Rose::Rose: Quote
AnkaG Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 A ja wcisnęłam dzisiaj rodzicom jamniczkę Bunię na tymczas na 10 dni. Taka jestem wredna córka. Quote
Tigress Posted December 28, 2006 Author Posted December 28, 2006 [quote name='lamia2']Tigress z Ciebie to się już prawdziwa psiara dogomaniaczka zrobiła, wziełaś psiaka w potrzebie, organizujesz tymczasy - Tigress jesteś WIELKA :Rose::Rose::Rose:[/quote] Kocham psiaki i jeśli tylko mogę pomóc to czemu nie. Niestety nie moge tyle ile bym chciała bo to nie realne ale chociaż troszke czasem się uda. I zadna wielka nie jestem. Tu są naprawde osoby WIELKIE. Jak się tylko ze swoich domowych kłopotów wykaraskam to może trochę więcej będę mogła pomagać a narazie tyle ile mogę. Quote
iwonamaj Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Świetnie!!! Wiedziałam, ze będzie dobrze. Pozdrowienia i mizianko. Quote
lamia2 Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='AnkaG']A ja wcisnęłam dzisiaj rodzicom jamniczkę Bunię na tymczas na 10 dni. Taka jestem wredna córka.[/quote] Wredna córka cudownych rodziców, nie może być :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Tigress, Tigress nie bądź skromna, WIELKA jesteś i już :) Quote
Tigress Posted December 28, 2006 Author Posted December 28, 2006 [quote name='lamia2']Wredna córka cudownych rodziców, nie może być :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Tigress, Tigress nie bądź skromna, WIELKA jesteś i już :)[/quote] Bo sie zaczerwienie :oops: To jest tak że na drugiego psa nie mogę sobie pozwolic w bardzo wielu powodów , ale na troszkę zawsze sie miejsce znajdzie. No i każdy tu przecież pomaga na miare swoich możliwości. Po co obiecywac złote góry skoro sa nierealne. Co moge to pomoge, niewiele , chciałoby sie więcej ale nie da rady. O wielkości to moga mówić WSZYSCY którzy sa tu dłużej ode mnie. Oni naprawde mają być z czego dumni . Nie chodzi o chwalenie się tym co się robi , tylko robic to jak najlepiej . Jestem zachwycona swoim psiulem, nie ma z nim aż takich kłopotów które byłyby nie do rozwiązania. Trochę pracy ,cierpliwości i wszystko można pokonać. Jasne ,że były nerwy, zwątpienie,bezsilność, ale to już za nami. No i ja sobie radzę tylko z jednym psiakiem a są tu przecież tacy którzy mają ich kilka, kilkanaście. To jest dopiero pomoc i w jakimś stopniu miara wielkości ich miłości do psiaków. Quote
lamia2 Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Tigress']Bo sie zaczerwienie :oops: To jest tak że na drugiego psa nie mogę sobie pozwolic w bardzo wielu powodów , ale na troszkę zawsze sie miejsce znajdzie. No i każdy tu przecież pomaga na miare swoich możliwości. Po co obiecywac złote góry skoro sa nierealne. Co moge to pomoge, niewiele , chciałoby sie więcej ale nie da rady. O wielkości to moga mówić WSZYSCY którzy sa tu dłużej ode mnie. Oni naprawde mają być z czego dumni . Nie chodzi o chwalenie się tym co się robi , tylko robic to jak najlepiej . Jestem zachwycona swoim psiulem, nie ma z nim aż takich kłopotów które byłyby nie do rozwiązania. Trochę pracy ,cierpliwości i wszystko można pokonać. Jasne ,że były nerwy, zwątpienie,bezsilność, ale to już za nami. No i ja sobie radzę tylko z jednym psiakiem a są tu przecież tacy którzy mają ich kilka, kilkanaście. To jest dopiero pomoc i w jakimś stopniu miara wielkości ich miłości do psiaków.[/quote] Oj Tigress nie chodzi przecież o wyliczanie liczby dobrych uczynków, wiadomo, że Ci którzy mają pieniądze, dużo wolnego czasu mogą liczbowo więcej zrobić, sztuka polega na tym aby pracować, wychowywać dzieci, troszczyć się o mamę, walczyć z nieposłuszeństwem czworonoga i jeszcze pomagać innym. Ja mam 6 psów bo mam ku temu warunki. A teraz z innej beczki: Cudeńko, dziewczynka ma 8 miesięcy (większa nie będzie) [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/1980/sniezka1ad9.jpg[/IMG] [IMG]http://img162.imageshack.us/img162/4677/sniezka3le5.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.