Jump to content
Dogomania

Trucizny (rodzynki, winogrona, cebula, czekolada i inne)


Recommended Posts

Posted

To jest identycznie tak jak u nas - ludzi - wszystko może być lekarstwem lub trucizną, jest tylko kwestia dawki ... np. czosnek ma właściwości zdrowotne ale tylko w minimalnych ilościach (jest składnikiem wielu karm).

  • Replies 127
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Moj samoyed tez uwielbia winogrona, kradl sobie kiscie z krzakow ktore rosly na naszej dzialce. Prawie dwa lata temu okazalo sie, ze ma chore nerki... Byc moze to tylko zbieg okolicznosci, ale moze "zasluga" winogron wlasnie...

Posted

moj wet wysylal takie listy z ostrzezeniem do wszystkich swoich pacjentow, wiec uwazam, ze cos w tym musi byc.Ja mojej suni przestalam dawac winogrona choc je bardzo lubila:-(. No i te rodznki, ponoc sa jeszcze gorsze:-(

Posted

Karmię swoje kochane śmierdziele karmą, która zawiera czosnek. Posłałam maila z zapytaniem jak się sprawy mają w tej kwestii. Zmartwiłam się po przeczytaniu artykułu. Nie chcę zafundować psiakom niedokrwistości hemolitycznej spowodowanej czosnkiem. Napiszę gdy otrzymam odpowiedź.

Posted

Odpowiedź jaką otrzymałam:

"Pierwsze objawy niedokrwistości pojawiają się zarówno u kotów jaki i
psów
przy spożyciu 35 g czosnku na 15 kg wagi ciała przez trzy dni pod rząd to

ogromna ilość. Ilości czosnku zawarte w naszej karmie są nie
porównywalnie
niższe.
Nie mniej karmy nasze nie będą go zawierać ale dopiero od stycznia.
----- Original Message ----- "

Nie uspokoiło mnie to bo skoro jednak wycofują się z dodatku czosnku to coś w tym musi być (a może robią to tylko z faktu, że na hasło "czosnek" pojawia się czerwona lampka w głowie właścicieli psów i kotów"?). [B]Ponadto czy ktoś z was wie czy negatywne działanie czosnku nie kumuluje się? [/B]Wyczytał ktoś z was coś na ten temat? Jeśli jest to działanie skumulowane to bez względu na ilość - czosnek jest szkodliwy, wtedy tylko negatywny efekt jest odłożony w czasie.

  • 2 months later...
Posted

[quote name='basia']Czytaliście ostatni nr PSA? [/quote]

Cóż nie tylko było to w PSIE ale także w Moim Psie przyjacielu psie i inne. Myśle że wysławiają to tak, żeby nie było przypadków zatrucia. I bardzo dobrze. Nie chcemy zatruć naszego psa jakimis "syfami". AWiedziałam o czekoladzie i cebuli ale nie miałam pojęcia o rodzynkach i winogronach! Nigdy w życiu psu nie dam winogrona. Naprawde? a jakie jeszcze "inne"?

Posted

Mnie kiedyś olej z pestek winogron poleciła weterynarz, na problemy skórne psicy.
Możliwe, że te niekorzystne substancje są tylko w miąższu, a w nasionach juz nie. Czasem przecież tak jest, że choć jakaś częśc rośliny jest trująca, to inne części można bez obaw zjadać.

Posted

Ja z innej beczki! Czy drapanie i lizanie ściany przez psa koniecznie oznacza niedobór wapnia? To jest szczeniak, karmię go wysokobiałkowym Royalem dla małych ras od 1-10 kg.

Guest ursa81
Posted

[quote name='McDzik']Ja z innej beczki! Czy drapanie i lizanie ściany przez psa koniecznie oznacza niedobór wapnia? To jest szczeniak, karmię go wysokobiałkowym Royalem dla małych ras od 1-10 kg.[/quote]

Niekoniecznie ale najczęściej faktycznie tak jest więc na wszelki wypadek podawaj mu codziennie na zmianę twaróg lub kawalątek żółtego sera, obgotowaną chrząstkę z kości cielęcej, jogurt, gotowane jajko, warzywko, owoc.

Czasem pies nie przyswaja jakiegoś składnika z karmy, nawet bardzo dobrej. Ja akurat nie jestem zwolenniczką Royala ale wiem, że wiele psów już na tej karmie się wyhodowało więc również nie odradzam. Gdybyś jednak chciała zmienić karmę to polecam Acanę, Orijen, Eagle Pack Holistic.

Posted

No właśnie nie wiem czy będzie chciał, bo czasem różne próbki z wystaw zabieram, to niechętnie je je.. A serek, jajko etc podajemy mu.. Mam nadzieje, że ta ściana to tylko tak przez ten szczeniuęcy wiek, że wymienia ząbki i wszystko go swędzi etc...

Guest ursa81
Posted

[quote name='McDzik']No właśnie nie wiem czy będzie chciał, bo czasem różne próbki z wystaw zabieram, to niechętnie je je.. A serek, jajko etc podajemy mu.. Mam nadzieje, że ta ściana to tylko tak przez ten szczeniuęcy wiek, że wymienia ząbki i wszystko go swędzi etc...[/quote]

Może ale słyszałam, że czasem pies nie przyswaja wapnia lub jakiegoś innego składnika i pomimo, że karma go zawiera to pies może mieć niedobory. Lepiej dmuchać na zimne, jeśli psiak wyraźnie i często liże właśnie ścianę, a nie meble, podłogę, to ja bym to potraktowała poważnie ale odradzam podawanie dodatkowo preparatów wapniowych do karmy!

Posted

Hmmm przepraszam że się wtrące ale dlaczego odradzasz preparaty wapniowe dosypywane do karmy? Mnie znowu je polecano i zastanawiałam się nad kupnem...

Guest ursa81
Posted

[quote name='UeMka']Hmmm przepraszam że się wtrące ale dlaczego odradzasz preparaty wapniowe dosypywane do karmy? Mnie znowu je polecano i zastanawiałam się nad kupnem...[/quote]

Dlatego, że suche karmy, nawet te najtańsze akurat wapnia mają tyle ile trzeba, a lekki niedobór wapnia jest mniej szkodliwy niż przedawkowanie dlatego jeśli już uzupełniać karmę to preparatami niedublującymi składników zawartych w karmie lub naturalnymi pokarmami. Są składniki, które raczej nie grożą przedawkowaniem np. glukozamina, chondroityna, preparaty z chrząski, sproszkowane pancerze homara, małży - też są ważne dla prawidłowego rozwoju kości i stawów.

Wprawdzie pies może nie przyswajać wapnia z karmy ale nigdy nie mamy takiej pewności czy tak akurat się dzieje. Niektórzy podają np połowę dawki preparatów wapniowo-fosforanowych do karm ale lekarze wet odradzają (chyba, że lekarz zaleci inaczej ;) )

Posted

No tak, całkiem logiczne :) Ale szczerze powiem że czasami mam wątpliwości co będzie dobre dla psiaka a co nie. Biorąc przykład np mojej suni, wet doradził karmienie saszetkami pedigree bo inne jedzenie ciężko trawi a tutaj widzę ogólny sprzeciw... Trzeba sie nagłowić jeśli chce się dobrze dla czworonoga!

Posted

[quote name='UeMka']Hmmm przepraszam że się wtrące ale dlaczego odradzasz preparaty wapniowe dosypywane do karmy? Mnie znowu je polecano i zastanawiałam się nad kupnem...[/quote]

Wielu lekarzy weterynarii dysponuje wiedzą nabytą w trakcie swoich studiów kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. Co gorsza wielu z nich nabywa obecnie wiedzę, na podstawie książek pisanych kilkadziesiąt lat temu.

Wiedza ta nie uwzględnia postępu cywilizacyjnego dotyczącego produkcji komercyjnych karm.

Najlepszym przykładem jest doradzanie dodawania preparatów wapniowych lub skarmianie karmą pedigree.

Przeciętna karma komercyjna ze średniej półki zawiera wystarczającą ilość witamin i mikroelementów. Nie ma potrzeby dodawania dodatkowych witamin. Owszem warto dodać witaminy w przypadku karmienia psa karmą gotowaną w domu.

Posted

Ten problem niestety jest dość popularny. Jako główny przykład mam przed oczami moje konie. Nie wielu weterynarzy w mojej okolicy specjalizuje się w zwierzętach gospodarskich więc czasem musiałam ściągać kilku weterynarzy. Każdy po obejrzeniu konia stwierdzał co innego. W ten sposób także zginął jeden z moich psów. Nie wykryto u Niego parwowirozy a - uwaga - kłopoty sercowe. Miał podawane lekarstwa na serce. Jednak ja czytałam wiele i w końcu trafiłam na artykuł o parwowirozie. Od razu zmieniliśmy weterynarza. Pies zdrowiał. Na ostatniej wizycie właściwie lekarz stwierdził że to końcówka leczenia bo stan z dnia na dzień jest coraz lepszy. W nocy pies zmarł - przyczyna? Zawał serca... Serce było osłabione przez podawane niesłusznie lekarstwa... Wiem że rzeczą ludzką jest błądzić i mylić się ale tego akurat nie potrafię wybaczyć. Ja mając około 11 lat potrafiłam znaleźć podobne obiawy do parwowirozy a lekarz po studiach leczył psa na serce... Strach pomyśleć ilu takich "znawców" leczy nasze zwierzęta...

Posted

Dlatego trzeba sprawdzać diagnoze jednego weta u innych, zawsze się konsultować. Również trzeba samemu się dokształcać i stale uczyć. Wiem, że weci nie lubią takich klientów jak ja, bo lubie z nimi dyskutować (nie sprzeczać się, ale po prostu dyskutować) i potwierdzać lub zaprzęczać jakieś przeczytane lub zasłyszane opinie. Jednak tak w weterynarii jak i w ludzkiej medycynie, błąd może kosztować życie.

Guest ursa81
Posted

Tak. Ja też mam 2 wetów, a w ważnych sprawach konsultuję się z trzecim, czwratym... :)

  • 2 weeks later...
Guest ursa81
Posted

[quote name='basia']A ja mam jeszcze takie pytanie.
Czy mozna dodawać do jedzenia natkę cebuli, ten taki szczypiorek cebulowy??[/quote]

Myślę, że jeśli cebula jest szkodliwa to podobnie szczypior (w sumie wyrasta z cebuli więc zawiera podobne substancje) ale to tylko moje rozważania.

  • 7 months later...
Posted

CEBULA może wywołać zatrucie - [URL="http://therios.strefa.pl/porady/zatr_ceb.html"]Klinika Weterynaryjna THERIOS - zatrucie cebula[/URL]
Zatrucie może wywołać również: winogron (rodzynki) i czekolada.
WINOGRON - [URL="http://therios.strefa.pl/porady/zatr_rodz.html"]Klinika Weterynaryjna THERIOS[/URL]
CZEKOLADA - [URL="http://therios.strefa.pl/porady/zatr_czekol.html"]Klinika Weterynaryjna THERIOS[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...