Uszy u Akity Amerykańskiej!!

[Agnieszka85]

witam:)
Mam pytanie do ktorego miesiaca maja stac uszy akicie bo moja ma juz 4 miesiace i jeszcze nie stoja tylko troche poztawi jedno i klapnie i tak na przemian ale przewaznie ma klapciate a widziałam ze u młodszych od mojej juz ładnie stoja czy cos da sie zrobic czy tylko musze czekac i moga stanac lada dzien????

[Bastylia]

Agnieszko wszędzie gdzie widziałam Amerykańce w tym wieku czy to w hodowlach na stronie, czy na wystawach uszka już ładnie stały. Zapytaj hodowcy, a tak z ciekawości skąd Twoja ślicznota jest ? :)

[Agnieszka85]

Z hodowli w krakowie:)

[bety]

[quote name='Agnieszka85']Z hodowli w krakowie:)[/QUOTE]

Czyli z Dan Ozzy - dokładniej masz Efrimę. Zgadza się?

Jak na mój gust u 4-miesięcznej akity uszy powinny stać. Możesz uszy podkleić, tak jak robi się to np: u dogów niemieckich.

Pzdr

[akicka]

witam!też mam akitę z tego samego miotu i jedno ucho ma klapłe,zdarza jej się postawić na moment,więc mam nadzieję,że to przyjdzie z czasem(chociaż późno).Słyszałam,że owczarkom niemieckim na zwisłe uszy serwują żelatynę,ale nie mam pewności czy to nie jakieś znachorstwo...za 2 tyg jadę do weterynarza na przegląd,więc jeśli ucho do tej pory nie stanie,zapytam co robić.

[Agnieszka85]

[quote name='bety']Czyli z Dan Ozzy - dokładniej masz Efrimę. Zgadza się?

Jak na mój gust u 4-miesięcznej akity uszy powinny stać. Możesz uszy podkleić, tak jak robi się to np: u dogów niemieckich.

Pzdr[/QUOTE]




Sprytnie :p dokładnie to ona ładna??????

[Agnieszka85]

[quote name='akicka']witam!też mam akitę z tego samego miotu i jedno ucho ma klapłe,zdarza jej się postawić na moment,więc mam nadzieję,że to przyjdzie z czasem(chociaż późno).Słyszałam,że owczarkom niemieckim na zwisłe uszy serwują żelatynę,ale nie mam pewności czy to nie jakieś znachorstwo...za 2 tyg jadę do weterynarza na przegląd,więc jeśli ucho do tej pory nie stanie,zapytam co robić.[/QUOTE]




Hejka a dokładnie suczka czy piesek z tego samego miotu tak????

[bety]

[quote name='Agnieszka85']Sprytnie :p dokładnie to ona ładna??????[/QUOTE]

To nie spryt to wiedza :p i inteligencja :eviltong:
A szczeniak jak to szczeniak, każdy jest ładny (z małymi wyjątkami w niektórych rasach;))

Pzdr

[Agnieszka85]

[quote name='bety']To nie spryt to wiedza :p i inteligencja :eviltong:
A szczeniak jak to szczeniak, każdy jest ładny (z małymi wyjątkami w niektórych rasach;))

Pzdr[/QUOTE]



Tak Tak niech ci będzie ok :eviltong:;)

[Agnieszka85]

Właśnie wróciłam od weterynarza i pytałam co z tymi uszami, wiec kazał czekac jeszcze ponoc potrzebuje wiecej czasu i jeszcze nie podklejac wiec juz sama niewiem ja mam psa wyjatkowego czy jak ze innym juz stoja uchole a mojemu nie hmmm

[Agata A.]

Witam

Ja również mam szczeniaka z tego samego miotu to chłopiec:0 i też dopiero teraz stanęły mu uszy, ale też nie całkowicie, Wygląda jak na zdjęciu. Nie ma sie co martwić na pewno staną tylko czasu potrzebują

[Agnieszka85]

[quote name='Agata A.']Witam

Ja również mam szczeniaka z tego samego miotu to chłopiec:0 i też dopiero teraz stanęły mu uszy, ale też nie całkowicie, Wygląda jak na zdjęciu. Nie ma sie co martwić na pewno staną tylko czasu potrzebują[/QUOTE]




Witam to chyba Sauron :eviltong: Słyszałam juz duzo o nim od P Małgosi hehe

[akicka]

Podklejone.Możecie zrobić to same,to łatwe.Kupcie plaster w rolce w aptece,taki bez gazy.Każde ucho z osobna zwińcie i zlepcie,ale nie szczelnie!W środku musi być luz,na wsunięcie palca.Potem obydwa uszy zlepcie dłuższym kawałkiem plastra,żeby stały.Pies ma nosić plastry 2 dni,potem zdjąć,uszy delikatnie wymasować i zostawic luzem na ok.2 godz.Jeżeli będą stały,zostawić w spokoju.Jeżeli znów klapną,skleić ponownie.Powtarzać do skutku,oczywiście nie miesiącami.I podawać psu żelatynę.Mojej ugotowałam wywar z wołowiny i w tym rozpuściłam żel. 2 opakowania na szklankę wody.Podawać 2 łyżeczki galaretki dziennie(nie więcej,żeby psa nie przeczyściło)

[Agata A.]

Tak to Sauron a właściwie już Hunter :)

Co do podklejania uszu nie jestem przekonana, bo w przypadku mojego psa zauważyłam że jak mu się jakiś ząb rusza to automatycznie ucho mu lekko opada, ale nie całkiem bo ma je stojące i tak samo lekarz do którego chodzimy powiedział, że do póki szczeniak wymienia zęby to uszy mogą na przemian to stać to klapnąć, że są to powiązane rzeczy. Jak psa bolą zęby to automatycznie zaciąga uszy do tyłu a jeśli ich nie ma stojących od przynajmniej 9 tygodnia to staną dopiero jak wymieni wszystkie zęby. Mojemu psu zaczęły stać uszy jak osiągnął wiek 4 miesięcy a tak to miał klapnięte.
Wywar jest też dobry, ale ja osobiście wolę z kurzych łapek albo z całego kurczaka takiego jak się robi dla ludzi:)

[akicka]

[url]http://www.voila.pl/332/g07bb/?1[/url]
[url]http://www.voila.pl/335/zch2a/?1[/url]

[Agnieszka85]

[quote name='Agata A.']Tak to Sauron a właściwie już Hunter :)

Co do podklejania uszu nie jestem przekonana, bo w przypadku mojego psa zauważyłam że jak mu się jakiś ząb rusza to automatycznie ucho mu lekko opada, ale nie całkiem bo ma je stojące i tak samo lekarz do którego chodzimy powiedział, że do póki szczeniak wymienia zęby to uszy mogą na przemian to stać to klapnąć, że są to powiązane rzeczy. Jak psa bolą zęby to automatycznie zaciąga uszy do tyłu a jeśli ich nie ma stojących od przynajmniej 9 tygodnia to staną dopiero jak wymieni wszystkie zęby. Mojemu psu zaczęły stać uszy jak osiągnął wiek 4 miesięcy a tak to miał klapnięte.
Wywar jest też dobry, ale ja osobiście wolę z kurzych łapek albo z całego kurczaka takiego jak się robi dla ludzi:)[/QUOTE]





Tez tak sadze Hodowczyni P Małgosia również mówiła ze zadnego podklejania uszow! i dodatkowych witamin to co podaje juz starczy.I tez mowiła ze jak psiak wymienia zeby to tak jest z uszami. Rowniez dowiedziałam sie od hodowcy bardzo dobrej rowniez hodowli ze uszy moga stanac w wieku 6-8 miesiecy dopiero wiec nie ma co sie martwic chyba;)

[Agnieszka85]

akicka a twoja suczka to Coco?

[akicka]

Chyba tylko tyle,że pani Małgosia chce z pewnością jak najlepiej,ale jest zdaje się początkującą *hodowczynią*.Ma piękną 3letnią sukę,która się oszczeniła.Który to miot,pierwszy?drugi?Bo chyba nie rozmnaża suki co pół roku?!
Tak się składa,że przyjaźnię się z ludźmi,którzy zajmowali się akitami LATAMI.Są znawcami tej rasy i powiem szczerze,że ufam im bez wątpliwości.Klejenie uszu to nie żaden inwazyjny zabieg,tylko założenie plasterków,w niczym nie zaszkodzi,a jest duża szansa,że pomoże.
A co z tego ostatecznie wyjdzie...zobaczymy.
I żeby nie było,że się kogoś czepiam,duży plus dla p.Małgosi za nauczenie psa czystości i chodzenia na smyczy :D

[akicka]

nie :) to ta wielka pokraka co została ostatnia,bo nikt jej nie chciał :D
Będzie z niej piękny okaz,tylko trzeba trochę nad nią popracować.Uszami się nie martwię,bardziej mnie niepokoi,że oczy trochę jej łzawią,ale nie będę na razie rozpisywać się na ten temat,bo jeszcze nie mam pewności w czym rzecz.

[Agnieszka85]

No cóż zobaczymy , ja pisałam z hodowla kilku letnia i duzym doswiadczeniem i nic nie wspominali o klejeniu uszu tylko byc cierpliwym i uszy stana :p tak sie dzieje bo zeby wymienia hmmmmm poczekamy i zobaczymy

[Agnieszka85]

[quote name='akicka']nie :) to ta wielka pokraka co została ostatnia,bo nikt jej nie chciał :D
Będzie z niej piękny okaz,tylko trzeba trochę nad nią popracować.Uszami się nie martwię,bardziej mnie niepokoi,że oczy trochę jej łzawią,ale nie będę na razie rozpisywać się na ten temat,bo jeszcze nie mam pewności w czym rzecz.[/QUOTE]



Nie prawda ze jej nikt nie chciał Bo na samym początku ja ja chciałam ,miałam problem która wybrać Bonite czy Efrime ale wybrałam Efrime :) ktora teraz sie nazywa BONITA:) A co do łzawienia oczow to moja tez tak ma:/

[Agata A.]

Uszami się nie martwcie w końcu staną, a co do łzawiących oczu to tu bym poleciła wizytę u weterynarza, bo Hunter tak jak go odebraliśmy miał łzawiące oczy i weterynarz postawił diagnozę, że ma niedrożne kanaliki łzowe i trzeba było przetykać, bo w przyszłości mogłoby mu to bardzo przeszkadzać a im starszy tym gorzej sie przetyka albo i wogóle sie nie da bo zarosną. Tak więc polecam konsultacje z lekarzem.
Nie jest to choroba genetyczna, więc nikt na to nie miał wpływu czasem sie tak zdarza.

[Agata A.]

Jest też jeszcze jedna teoria odnośnie uszu, aczkolwiek nie wiem czy prawdziwa:). Podobno jak szczeniak ma dużo ruchu (biega ) i duzo gryzie różnych zabawek to uszy szybciej stają, podobno chodzi tu o krążenie, że całe ciało jest lepiej ukrwione gdy pies ma dużo ruchu wymuszonego, bo wiadomo, że sam z siebie za dużo nie będzie się ruszał jeśli nie ma motywacji.
Nie wiem na ile w tym jest prawdy, ale może coś w tym ruchu jest.

[Agnieszka85]

[quote name='Agata A.']Uszami się nie martwcie w końcu staną, a co do łzawiących oczu to tu bym poleciła wizytę u weterynarza, bo Hunter tak jak go odebraliśmy miał łzawiące oczy i weterynarz postawił diagnozę, że ma niedrożne kanaliki łzowe i trzeba było przetykać, bo w przyszłości mogłoby mu to bardzo przeszkadzać a im starszy tym gorzej sie przetyka albo i wogóle sie nie da bo zarosną. Tak więc polecam konsultacje z lekarzem.
Nie jest to choroba genetyczna, więc nikt na to nie miał wpływu czasem sie tak zdarza.[/QUOTE]



Ja wczoraj byłam u weterynarza i sprawdzał oczy i powiedział ze spojowki sa w porzadku:roll: a nie wspominał o kanalikach nic nooo. A czy wasze maluchy zaczynaja powoli zrzucac szczeniacka siersc bo ja zauwazyłam ze u mojej juz si e powoli cos dzieje i po domu kłaczki kulaja sie heheheh

[Agata A.]

Piszę tylko co u mojego psa wykryto i teraz po zabiegu juz nic mu sie z oczami nie dzieje.
Co do sierści to już zrzucił szczenięcą, bo jak go odbierałam to miał taki puch i kolor sierści był sraczkowaty:) a teraz ma juz ładny czarny włos okrywowy. Można zobaczyć jego zdjęcia w galerii akit jest duzo różnica w wyglądzie:)