w rolach głównych: Tina, Shila i Piniek

[furciaczek]

agnieszko ciesz sie ze chociaz na ta jedna sztuke sie zgadza:eviltong:

[Marta_Ares]

CC, dog i Onki swietna mieszanka:loveu: :loveu: :loveu: jeszcze dodalabym malamuta:cool3: :cool3:

[Ola&Kora]

Ja to mamutka chcę na studiach wziąść. Jakąś bidę ze schronu wezmę i gitesik, bedzie razem z Korą przy rowerku biegał :eviltong:

[Agushka]

To zaraz posypią się gromy na moją głowę.
Tinę kupiłam. Od hodoffcy zapewne ale ja wtedy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że w schroniskach są tak piękne ONki których nikt nie chce :( Teraz po lekturze przede wszystkim dogo napewno bym w ten sposób nie kupiła psa.
Osoba, która mi ją sprzedała nie zrobiła tego ot tak. Proszę to pies a tu pieniądze. Najpierw rozmawiałam z nią przez telefon, pytała o warunki, o to, czym psa bede karmiła, zaznaczyła, że nie sprzedaje psów na łańcuch już w pierwszych słowach. Potem zaprosiła mnie do siebie, pojechaliśmy aż pod Radzymin. Psy były w domu. Dwie suczki. Wiedzieliśmy od razu, która będzie nasza. Właścicielka przy pożegnaniu z nami dała nam kawałek kocyka dla Tiny, żarełko i zabawkę i ryczała jak bóbr. Powiedziała nam, że gdyby coś się stało to ona prosi, żeby psa jej odwieźć spowrotem. Dzwoniła potem przez jakiś czas i dowiadywała się czy z Tiną wszystko w porządku.
Ale jedno mnie zastanawia i zastanawiać będzie... Tina jest bardzo lękliwa. Boi się podniesionego głosu, odkurzacza... Jak widzi packę na muchy to ucieka w najdalszy kąt i udaje że wcale jej tam nie ma. Przysięgam z ręką na sercu, że nigdy w życiu jej nie uderzyłam niczym, ani ręką, ani packą ani nawet gazetą. To skąd jej strach?
Kończąc to moje pisanie jeszcze raz powtarzam, nigdy w życiu nie kupię psa bez rodowodu!

[Ola&Kora]

No wiesz, Kora też była kupiona na bazarku jako prezent na dzień dziecka. Dziecku się "prezent" nie spodobał i Kora miała do schroniska iść. Na szczęście brat ją przyniósł do domu, bo nie wiadomo co by z nią w schronie zrobili zważywszy na jej chorobę :shake:
Ja też teraz już bym nie wzięła żadnego psa bez rodowodu, chyba że jakiegoś schroniskowego biedaka. Za dużo jest psiego cierpienia i lepiej żeby rodziło się jak najmniej niechcianych szczeniąt
Tina miała też dobry domek, tamta pani bardzo ją kochała, ale to nie znaczy że reszta domowników też... stąd może być ta lękliwość...

[furciaczek]

Mozliwe ze lekliwosc odziedziczyla po swoich rodzicach, do tego moze ktos niechcacy ja przestraszyl i zakodowalo sie Tince w glowce zle skojazenie.

[Marta_Ares]

Ares jest ze schroniska ale przed nim tez myslalam o kupnie psa na bazarku (juz nawet mialam kupowac sznaucera za 250zl nie stety-albo na szczescie facetkia miala tylko suczki a ja chcialam psa)Czesto tez szukalam okazyjnych ogloszen o husky albo malamutach za 200zl:oops: :oops: na szczescie mama zawsze odmawiala i tak mam kochanego Aresa a kolejny pies bedzie ze schronu bo raczje nie planuje wyjazdow na wystawy

[Cerber]

Cześć :multi: :multi: :multi:

ehhhh kurcze nie jestem w temacie, jak wrócę ze szkoły to poczytam i wtedy będę w temacie... :lol: :lol: :lol:

[Agushka]

[quote name='APSA']
Koniecznie skonsultować z wetem, czy to nie choroba skóry [/quote]

i napewno to zrobię bo strasznie mi tego ogona szkoda a choroby skórne to nie przelewki..


[quote name='APSA']Z tego co napisałaś wynika przynajmniej, że "hodowczyni" była w miarę rozsądna...[/quote]

Tak mi się wydawało ale szkoda, że rozsądek nie przejawiał się w rozmnażaniu psów dopuszczonych do hodowli. Głupich nie sieją, sami się rodzą a ja tu moge służyć jako przykład. Dobrze, że choć troszkę zmądrzałam :lol:



[quote name='APSA'] Asia i kundle (trzy :razz:)[/quote]
hmmm to ja sobie policzę... Punia - jeden kundelek, Saba - drugi... a trzeci??? czyżby uroczy towarzysz ze spacerów dołączył do stadka?

[Cerber]

[quote name='Agushka']Rzecz gustu. Ja wogóle mam słabość do dużych psów. Lubię wszystkie bez wyjątku ale w swoim domu zawsze miałam i będę miała duże psiska. .[/quote]

ojjj ja też tylko duże psyyy, nie mogłabym mieć w domu jakiegoś yorka czy pekina czy innego... duze psy zawsze mnie fascynowały...

ehhh dobra ide czytac kolejne wątki na galerii :eviltong: :eviltong: :eviltong:

[furciaczek]

dziendoberek:multi: piekna pogoda slonce swieci cuuudownie:loveu:
a moze agnieszko wstawisz jakies fotki z porannego spacerku cio?

[Cerber]

[quote name='Ola&Kora']Oj, ja też kocham duże psy :loveu: Te o niskim podwoziu też są kochane, ale jakoś tak zawsze marzyłam o dużym psie. Niestety na razie moje 50-centymetrowe maleństwo musi mi wystarczyć :eviltong:[/quote]

Olka co Ty gadasz, przeciez Kora jes5te taka duza jak Cerber a aCer ma 60 cm, tzn.. 61 to jak to mozliwe...:roll: :roll: :roll: :roll:

[Agushka]

Jasne Furciaczku, Gosiaczku :) Jak tylko obrobię toto. A już się przestraszyłam że nic z tego nie będzie. Ja klikam transfer a tu mi doopa jasio karuzela - nie znajduje aparatu gupi komputer...To ja oglądam - kabelki, wtyki, baterie. Zaczynam się wkurzać i to porządnie (nienawidzę jak coś mi nie działa):angryy::angryy: Już mi para z nozdrzy bucha bo żadne moje zabiegi nei przynoszą skutku. Aż... jak u pomysłowego Dobromira coś mi kliknęło... Wywaliłam całe oprogramowanie zdjęciowe i zainstalowałam to wszystko od nowa i jest!!:multi::multi:

[Agushka]

[quote name='Cerber']Olka co Ty gadasz, przeciez Kora jes5te taka duza jak Cerber a aCer ma 60 cm, tzn.. 61 to jak to mozliwe...:roll: :roll: :roll: :roll:[/quote]

Ola pewnie takiego od pasa w górę chce :eviltong:

[Cerber]

[quote name='Agushka']Ola pewnie takiego od pasa w górę chce :eviltong:[/quote]


no tak ale napisała, że musi jej wystarczyć 50 cm szczęście czyli chodzi o Kore, a Kora jest taka duza jak Cerber a cer ma 61 cm. w kłębie, więc Kora siłą rzeczy też tyle musi mieć... przecież Kora to nie shar-pei coby taka mała miała być ;) ;) ;) ;)

[Agushka]

Może jej się centymetr skrócił :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[furciaczek]

o to Cer i Kora sa zblizone wielkosciowo do moich psow :)
preziuch ma 64 a furcia 63 w klebie :)

[Cerber]

[quote name='Agushka']Może jej się centymetr skrócił :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]


hahahahaha może, wiesz w sumie Ola mówiła, ze nie wie ile Kora ma wzrostu, ale ja jej kiedyś uświadamiałam, że Cer ma tyle i tyle... no to Kora też musi no... :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: wiem, ze to mało prawdopodobne, ale jak sama Olka do mnie przyjdzie to ja jej tą Korę zmierzę i sama zobaczy ile ma wzrostu...

[Cerber]

[quote name='furciaczek']o to Cer i Kora sa zblizone wielkosciowo do moich psow :)
preziuch ma 64 a furcia 63 w klebie :)[/quote]


ZARTUJESZ... W ŻYCIU BYM NIE POWIEDZIAŁA, ZE pREZES MA TYLKO 64 CM.. JA TO MYŚLAŁAM, ZE CONAJMNIEJ 70...

[furciaczek]

nio preziasty jeszcze troche rosnie naszczescie, a furciaczkowej z kazdym tygodniem przybywa centymetr czasami dwa.

agnieszko a ile Tinka ma wzrostu bo chyba niedoczytalam:oops:

[Agushka]

A ja szczerze mowiąc nigdy nie mierzylam Tiny. Muszę to nadrobić tylko że po przeprowadzce to ja sama nie wiem, gdzie mam centymetr. Wogóle nie wiem gdzie mam cokolwiek :cool3: Dopiero jak mi czegoś potrzeba to okazuje się, że zostało na działce albo że wogóle nie wiem, gdzie to jest. O albo że wyrzuciłam przy pakowaniu rzeczy z poprzedniego mieszkania bo wydawało mi się, że to już absolutnie do niczego się nie przyda:evil_lol::evil_lol:

[Cerber]

[quote name='Agushka']A ja szczerze mowiąc nigdy nie mierzylam Tiny. Muszę to nadrobić tylko że po przeprowadzce to ja sama nie wiem, gdzie mam centymetr. Wogóle nie wiem gdzie mam cokolwiek :cool3: Dopiero jak mi czegoś potrzeba to okazuje się, że zostało na działce albo że wogóle nie wiem, gdzie to jest. O albo że wyrzuciłam przy pakowaniu rzeczy z poprzedniego mieszkania bo wydawało mi się, że to już absolutnie do niczego się nie przyda:evil_lol::evil_lol:[/quote]

zmierz ją zmierz, ciakawa jestem ile ma w kłębie...:multi: :multi: :multi: :multi:

[Agushka]

Luizka obiecuję, że ją zmierzę jak tylko odzyskam mój centymetr :)

A teraz powiedzcie mi ile ja mam psów :evil_lol::evil_lol:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images1.fotosik.pl/259/5c5a13266251e18b.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/250/f4fed8b57f694a83.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/250/e9dfc83a126b0952.jpg[/IMG][/URL]

i czy ja mam sukę szkielecik
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images1.fotosik.pl/259/4e7b2d94139e14c9.jpg[/IMG][/URL]

czy upasionego kluska
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/250/bfb26aaeb46c7ecc.jpg[/IMG][/URL]

[furciaczek]

te lustrzane zdiecia rewelacja:loveu: w pierwszym momencie zastanawialam sie o co chodzi hehe

kobieta zmnienna jest jak to mowia wiec co sie dziwisz ze Tina na kazdym zdiecu inaczej wyglada:evil_lol: no chyba ze to efekt jojo:eviltong:

[Cerber]

[IMG]http://images1.fotosik.pl/259/5c5a13266251e18b.jpg[/IMG]

o rany ja bym sobie na początku głowe dała uciąć, że obok Twojej suni stoi jakiś jej sobowtór, nie wiedziałam, ze obok niej jest teś lustro... kapitalna ta fotka...:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: