Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Widzę że u ciebie to już zimowo-świętowe klimaty :eviltong: Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 To dlatego, że mamy mało fotek "letnich" Od maja do września przeprowadzałam się z Wawy do Mińska i dlatego aparat przeleżał grzecznie w szafie. A teraz już po lecie i co poradzić. Trza zimę eksploatować :) A ostatnie dni nie sprzyjają robieniu zdjęć :( Siedzę teraz w galerii Cerbera i widzę że i Kora tam za gwiazdę robi hihihi Fajnie macie, że możecie tak razem spacerkować. Ja tutaj jeszcze nikogo nie znam (no poza Leonem i jego panem) i jak ich nie ma to jesteśmy skazane na własne towarzystwo. Quote
Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Nie martw się, ja też z dogo znam zaledwie (albo aż :p ) dwie osoby - Luizę od Cerbera i Martę od Aresa. Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 Z dogo to ja osobiście znam tylko rybon36 i nawet o tym nie wiedziałam :) Ona jest naszym wetem w Mińsku hihi. A mówiąc że "tu" nikogo nie znam, chodziło mi o Mińsk właśnie. Spacery bez znajomych psiaków są uboższe. Tina niezabardzawo ma się z kim pobawić i szkoda mi jej bardzo :( Ale nic to, mam nadzieję, że w końcu spotkamy jakiegoś chętnego do zabawy psa którego pan nie będzie kurczowo ciągnął na bok.... Quote
Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 U mnie też Kora z niewieloma psiakami może się pobawić niestety. Dopiero w weekendy spotykamy się z dziewczynami i ich psami, a takto przez cały tydzień Kora jest skazana na moje towarzystwo :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
furciaczek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 ja mam o tyle dobrze ze mam dwa psy to sie razem pobawia. Furciaka zabieram czasami di hodowli z ktorej jest zeby sie socjalizowala z innymi czworonogami, bo preziuch malo towazyski jest niestety:-( Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 A tak wogóle to bardzo Wam dziękuję, że do nas zaglądacie. Chociaż na dogo mam z kim pogadać :) Bez netu to ja bym chyba tutaj oszalała. W Wawie miałyśmy codzienne wieczorne spacerki i było nas wszystkich ok 10 osób z dużymi psami. Cały dzień czekałyśmy na wieczór żeby się wyszaleć. Tina wracała do domu umęczona i szczęsliwa :) A tutaj hmmm, staram sie sama ją zmęczyć ale nigdy nie dorównam gromadzie innych psów :evil_lol: Quote
Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 No fakt, nie ma to jak wariacje z innymi psami... :p ja nie mam aż takiego powera żeby przez 2 godziny prawie bez przerwy ganiać sie, biegać, turlać, tarmosić... :eviltong: Stać mnie tylko na rzuty piłeczką :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
_ChiQuiTa_ Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [B][I][COLOR=blue]Moje maleństwo to w ogóle za obcymi psiaczkami nie przepada...[/COLOR][/I][/B] [B][I][COLOR=#0000ff]jedyny psiaczek to piesek u mojej babci z którym cały dzien sie ganiają i jak to powiedziała Ola&Kora tarmosić u turlać... :D[/COLOR][/I][/B] Quote
Cerber Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 heh cześć, dzięki za odwiedzenie i poświęcenie się nad oglądaniem mojej galerii. Doceniem to... :) psiory masz boskie... :) Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 [B]Cerber [/B]witamy :) To nie było żadne poświęcenie. Z prawdziwą przyjemnością oglądałam Cerberka. Tam u Ciebie jak w rodzinie i bardzo mi się podobało[B] Ola[/B] ja do rzutów piłeczką dodaję jeszcze patyka, ganianie za Tiną jak gupia (bo ona się uwielbia tak bawić ja zresztą też), kopanie liści które Tintuch łapie z zaangażowaniem... ale kurde biegać przez 2 godziny tez nie daję rady :) [B]_ChiQuiTa_ [/B]bo Twoja Tina to dama :) a wiadomo, duże psy nie zawsze potrafią uważać na mniejsze... Tintek opanował zabawę z Piniem a może to Pinio opanował jak się nie dać stratować... Jak ma dość to włazi pod łóżko i tyle go widzieli :) Quote
_ChiQuiTa_ Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Agushka'] [B]_ChiQuiTa_ [/B]bo Twoja Tina to dama :) a wiadomo, duże psy nie zawsze potrafią uważać na mniejsze... Tintek opanował zabawę z Piniem a może to Pinio opanował jak się nie dać stratować... Jak ma dość to włazi pod łóżko i tyle go widzieli :)[/quote] [B][I][COLOR=blue]Bystra z niego psinka. Moja jak nie ma za bardzo ochoty na mizianki no sie chowa w łazience... przyzwyczajenia z dzieciństwa :cool3: [/COLOR][/I][/B] Quote
furciaczek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='_ChiQuiTa_'][B][I][COLOR=blue]Bystra z niego psinka. Moja jak nie ma za bardzo ochoty na mizianki no sie chowa w łazience... przyzwyczajenia z dzieciństwa :cool3: [/COLOR][/I][/B][/quote] a u mnie wyglada to tak ze jak ja niemam ochoty na mizianki to sie chowam pod lozko albo do lazienki bo moje siersciuchy zyc mi nie daja:evil_lol: Quote
_ChiQuiTa_ Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [B][I][COLOR=blue]hehe no i cóż zrobić nie :D Tina jak ma ochote sie pomiziać to ja nie mam też wyjścia. Wywala sie kołami do góry i koniec. Juz reka mnie boli a ona dalej :D:D heheh[/COLOR][/I][/B] Quote
Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 No to ja mam na odwrót - to ja muszę ścigać Korę na mizianie, bo ona to trochę jak kot jest, że chadza własnymi ścieżkami i żadko kiedy tak sama z siebie przyjdzie na podrapanie za uszkiem. Czyli jak chcę Korę pomiziać to muszę siłą ją do siebie przyciągać :eviltong: Co innego jak w ręku trzymam jedzonko - wtedy Kora to najwierniejszy pies na świecie. Cały czas łebek na kolanach (a ślini się psina strasznie, więc potem spodnie całe mokre :eviltong: ) i ten wzrok... Wiecie o czym mówię :cool3: Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 furciaczku koffany :loveu::loveu::loveu: :turn-l::turn-l::roflt::roflt::roflt:to może być patent... może by poskutkowało na mojego synusia jakbym się tak pod łóżko? albo do szafy lepiej:evil_lol::evil_lol: bo mi się doopsko pod łóżko nie zmieści Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 Ola czyżby o tym? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images4.fotosik.pl/197/6c8442648b402756.jpg[/IMG][/URL] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Wiem, że to już było ale nie da się nie wspomnieć :) Quote
furciaczek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 nie no minka rewelacyjna:loveu: te wielkie slepka i wogole:loveu: Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 A chcesz mi zrobić zdjęcie? To proszę... rób sobie i tak mnie to nie interesuje [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/234/546fd739cf1d74bb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images2.fotosik.pl/234/d069bb5d38a32476.jpg[/IMG][/URL] za to Luśka jak najbardziej [U][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/236/04d1071226122179.jpg[/IMG][/URL][/U] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/234/4724a64dd458dfa9.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ola&Kora Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Hahaha :D:D:D Normalnie pies na hayu :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images3.fotosik.pl/234/546fd739cf1d74bb.jpg[/IMG][/URL] P.S. dokładnie to jest to spojrzenie - psy są jak magicy - mało kogo nie zahipnotyzują tym swoim wzrokiem :eviltong: Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 Ola ona czasem zasypia na siedząco :) i to właśnie ten moment :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Niby siedzi a oczy jej się zamykają hihihi Quote
furciaczek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 jaki fajny swinaczek morski :loveu: :loveu: :loveu: a Tinka to chba po jakies pozadnej imprezce byla ze zasypia na siedzaco:evil_lol: Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 A jakże, balowała w parku z Leonem to jak ma nie spać :) A trzoda jest mojego synusia, to dziewczyna i nazywa się Luśka. Niedawno odeszła od nas Bulma (też świnka i dziewczynka) była z nami baaardzo długo i moje dziecko koniecznie musiało miec następną i zamieszkała z nami Lusia :) Quote
Agushka Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 Więcej będzie jak Luśka się zadomowi. Narazie przestała się chować do domku jak wchodzimy do pokoju. A Tina taka ciekawa bo nie puszczamy małej na podłogę i ona nie wie, czemu nie może się zaopiekowac prosiakiem :) Jak żyła Bulma to obie buszowały po dywanie. Tina leżała a Bulma chowała jej się pod łapy. A na podwórku to Tina robiła za zaganiaczkę. Jak Bulma chciała sobie pójść w swoją stronę, Tina kładła się jej na drodze i mogliśmy być spokojni, że zawsze znajdziemy je obie. Nigdzie nie dała prosiakowi pójść. Za to Pinio najchętniej by ją zjadł. Jak zostawał u nas, musieliśmy klatkę stawiać wysoko bo chociaż przykryta to i tak pies ciągle siedział łapami na kratce i baliśmy się, że Bulma nam zawału z nerwów dostanie :) Oto Luśka w swojej rezydencji [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images1.fotosik.pl/246/0af018280f14529f.jpg[/IMG][/URL] Quote
furciaczek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 ale fajna kudlata prosiczkowa kuleczka:loveu: :loveu: :loveu: slodziak:loveu: :loveu: :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.