Nutusia Posted September 16, 2015 Posted September 16, 2015 Marysiu, jesteś moją IDOLKĄ! :D Przeczuwałam, że jak już go złapiesz, okaże się być całkiem fajnym i spokojnym psiakiem, a nie dzikusem. Jego zachowanie było spowodowane szokiem - najczęściej psy wyrzucone z samochodu tak właśnie się zachowują, że biegają tuż przy jezdni i nie dają się złapać :( Śliczny piesio - miał więcej szczęścia niż rozumku, że trafił na tak "upartą" istotkę jak Marynia :) Quote
Mattilu Posted September 16, 2015 Posted September 16, 2015 Marysiu, jesteś niesamowita!!! Słupek miał dużo szczęścia 1 Quote
Figunia Posted September 16, 2015 Posted September 16, 2015 Cudny czarnulek...wspaniale, że już bezpieczny. Myślałam wczoraj o przynęcie w postaci suni z cieczką, ale pomyślałam, że Dogomanki mnie skrzyczą - skąd u nich sunia niewysterylizowana... Quote
mari23 Posted September 17, 2015 Author Posted September 17, 2015 ojej, ileż tu miłych słów....aż sie zarumieniłam :) trochę chyba odchorowuję stres, głowa mi z bólu pęka, nawet Ketonal nie pomógł :( sunia z cieczką to bardzo młodziutka dziewczynka, adoptowana za moim pośrednictwem, mieszka na sąsiedniej ulicy, to jej pierwsza cieczka jest. A Słupek - kochany jest, coraz weselszy :)[attachment=17177:Zdjęcie27151.jpg] kleszcze odpadają, ale powoli, wciąż ma ich bardzo dużo :( ale "rozkręca" się słodziak, już o pieszczoty prosi nawet, wczoraj na spacerku spotkał Puszka grubasa - niegrzeczny staruszek naszczekał na Słupka, ale ten okazał się być przyjaznym stworkiem - z ciekawością merdał ogonkiem tylko, nie odwzajemnił złego powitania. Obwąchuje i obsikuje wszystko, łapkę przy tym tak wysoko podnosi, że stojąca łapka, grzbiet i ta podniesiona.... tworzą jedną pionową płaszczyznę :) i do tego podnosi też łapkę przy koopce, nie tylko przy obsikiwaniu :) zabawny jest :) Byliśmy wczoraj u wetki - dostał steryd i antybiotyk, bo stan skóry z APZS jest dramatyczny. Dostał też tabletki na robale. Wydaje mi się, że jest domowy, bo dzisiaj po południu z uwagi na słoneczną pogodę zostawiłam go w kojcu.... popłakiwał trochę, ale został grzecznie, i tak co chwilę tam do niego chodzę, a teraz psy biegają po ogrodzie, blisko niego, następuje więc "bezpieczne zapoznanie" ;) Dzisiaj już nie nasikał w kuchni, chyba potrafi zachowywać czystość. Wciąż spoglądam na jego zdjęcie przy drodze.... wciąż to we mnie jeszcze "drży"... Quote
malagos Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Akcja łapania zapiera dech w piersiach, ale najważniejsze, ze skuteczna! Szacun, Mari, szacun!!!! Quote
Nutusia Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Może mu te kleszczory jakoś powyciągać. Bo jak jakiś spadnie i nie zauważysz, żeby się nie wpiął w desperacji w kogoś innego! Quote
Figunia Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Słupek - z opisu słodki i pocieszny (to siuśkanie...). Może to był kiedyś, w poprzednim życiu - tancerz jaki...? :) Oby nie czekał długo na domek - wspaniały, oczywiście :) Mari - leniwego i spokojnego weekendu życzę. Bez nerwowych sytuacji i bez bólu. Odpoczynku! Tylko, czy to możliwe...? Quote
mari23 Posted September 18, 2015 Author Posted September 18, 2015 hmmmm.... spokojnego? ech :( :([attachment=17199:Zdjęcie2717.jpg] dzisiaj koło południa zgarnęłam z ulicy mikro-sunię z cieczką :( wcześniej widziałam ją sklejoną z psem..... wetka nie kojarzy, czyja ona może być, zamknęłam ją osobno, nie chce jeść, drze się.... wiadomo dlaczego - natura wzywa.... tylko patrzeć, jak pod dom zbiegnie się stado psów :( a Słupek - kochany jest :) byliśmy dzisiaj na zastrzykach, zważyłam go - waga 14,8kg Spokojny jest, taki zrównoważony, nie panikuje przy zastrzykach, ważeniu, oglądaniu zębów.... tylko spogląda na mnie wzrokiem mówiącym: Uratujesz ? ;) [attachment=17200:Zdjęcie2719.jpg][attachment=17201:Zdjęcie2718.jpg] a ta jego łapka w pionie prześmieszna jest - prawie mi się udało to sfotografować, choć już w trakcie opuszczania "górnej" łapki, za to widać jego grzbiet z APZS - choć zdjęcie nie oddaje wyglądu skóry. Na wtorek zapisany jest do zabiegu kastracji, jeśli stan ogólny będzie dobry, bo to młody piesek i mocno pobudzony ( a tu suka z cieczką w domu :( :( ) Quote
maarit Posted September 19, 2015 Posted September 19, 2015 Co to była za akcja!!!! Marysiu jesteś po prostu... no brak mi słów!!! Quote
NikaEla Posted September 20, 2015 Posted September 20, 2015 Mariusz ma mi na początku października podrzucić fanty holenderskie na bazar na Twoje, Marysiu, psiaki Quote
Basia1244 Posted September 20, 2015 Posted September 20, 2015 A co tam u Marysi szczeka? u Marysi od 3 dni suczka maluśka 7 kilo, około 3 lata, w cieczce - już kryta na ulicy przez psy - zaraz po cieczce robimy sterylkę aborcyjną. Quote
Basia1244 Posted September 20, 2015 Posted September 20, 2015 A Słupek wciąż ma bardzo biedna skórę, dostaje antybiotyk i steryd. kleszczy już nie ma, pcheł też, ale zostały rany, strupy i wyłysienia. Słupek bardzo boi się, brak mu stabilności, wciąż próbuje uciekać w panice, jeśli czegoś/kogoś się wystraszy. We wtorek ma umówioną kastrację. Waży prawie 15 kilo, ale to jeszcze jest niedowaga - powinien ze dwa trzy kilo przybrać, bo żebra sterczą. Quote
Poker Posted September 20, 2015 Posted September 20, 2015 Sunia prześmieszna z białymi brewkami ,a Słupek śliczny chłopak. Quote
Figunia Posted September 20, 2015 Posted September 20, 2015 No to rzeczywiście, baardzo spokojny weekend... Biedny wystraszony Słupek, sunia też...a jakie ona ma niesamowite oczy... Quote
asiuniab Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 matko, oby Słupek od tych kleszczy niczego nie załapał:( nienawidzę tych stworów:( Quote
Nutusia Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 Oprócz leków na skórę, warto podawać mielone siemię lniane i olej z wiesiołka - z pewnością nie zaszkodzi, a i kieszeni nie zrujnuje ;) Sunia z cieczką - nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że nie dojdzie do dantejskich scen pod Twoją bramą, Maryś... Quote
Maciek777 Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 A tu znowu dobre ze złymi wieściami się mieszają, ale chyba jednak te dobre przeważają i to jest najważniejsze :) uffff.... cały dzień dzisiaj mu poświęciłam.... i zasnę nareszcie spokojnie.... on też :) Zdjęcie2712.jpgZdjęcie2711.jpgZdjęcie2710.jpgZdjęcie2709.jpgZdjęcie2708.jpgZdjęcie2707.jpgZdjęcie2705.jpgZdjęcie2706.jpg Gratuluję :) Rok temu bezskutecznie uganiałem się za takim w nocy po lesie więc tym bardziej rozumiem Twój trud :) I ja nie miałem tak genialnego pomysłu by suczkę w cieczce przyprowadzić...a w sumie to nawet nie wiem jakiej ten pies był płci, ale chyba mieszkał niedaleko bo obrożę miał, ale po zachowaniu wyglądał na wyrzuconego. Nigdy więcej go nie widziałem więc chyba do domu wrócił, albo ktoś go wziął. Niech teraz Słupek wraca do zdrowia :) Quote
mari23 Posted September 22, 2015 Author Posted September 22, 2015 Słupek już bez klejnotów, obok kastracji miał też wycięcie zgrubiałej tkanki w pachwinie, 2 szwy tam ma. Był bardzo dzielny i kochany, niedawno zjadł troszkę karmy z puszki dał się pogłaskać Kasi. Małej suni chyba powoli powinna kończyć się cieczka ( w końcu zapłodniona już jest), mam nadzieję, że to już niedługo. Muszę zapytać, kiedy możliwa będzie jej sterylizacja. Dantejskich scen nie ma, bo ja z nią na spacer z tyłu domu, na tej nowej, szczelnie ogrodzonej działce tylko bywam, a na sąsiedniej ulicy jest sunia, co przynętą dla Słupka była, więc tam zbiegowisko jest :) Martwi mnie Łatek - kolejny raz zauważam u niego galaretowatą koopę o intensywnym kolorze, mam nadzieję, że zastrzyki odczulające nie zaszkodziły mu na wątrobę lub trzustkę. On wogóle ma skłonność do biegunek. Jak już się uporam z najpilniejszymi przypadkami - zrobię mu badania. Niestety w nowym domku choruje Żabka - kaszle coraz bardziej i konieczna będzie wizyta u kardiologa we Wrocławiu. Wczoraj sąsiadowi spodobał się Puszek biszkoptowy, ale sąsiad z tych, którym nawet pchły bym do adopcji nie dała, więc musiałam Pusiowi trochę nadszarpnąć wizerunek ;) Quote
Nutusia Posted September 23, 2015 Posted September 23, 2015 Słupeczku, bardzo fajny z Ciebie psiak :) Mam nadzieję, że tam, gdzie zbiegowisko jest, sunia jest dobrze strzeżona ;) Łatusiu, nie martw Marysi chociaż TY! A może u Żabki to coś z gardłem? Czy wiadomo, że to serduszko?... Quote
Figunia Posted September 23, 2015 Posted September 23, 2015 Zaglądam z kciukami za wszystkie sprawy, ze zdrowotnymi na czele i dla Wszystkich. Quote
PACZEK Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Wybacz Mari :(. Pieski pod Twoją opieką też proszę o wybaczenie. Ktokolwiek mógłby w jakikolwiek sposób pomóc : https://www.facebook.com/events/139805506369022/140544602961779/ . Niestety tym razem wsparcie jest niezbędne, udostępnianie, dom w perspektywie itd. Osoby ratujące psa stoczyły heroiczną walkę ze wszystkimi o to by mogły dać mu szansę na przeżycie. Psinka też zrobił co mógł. Nie wiem czemu ale tu ten link się nie otwiera :(. W temacie FO link śmiga bez problemu: http://www.dogomania.com/forum/topic/133338-w%C4%85tek-informacyjny-fundacji-ogony/page-2#entry16573729 Dogo dobija mnie od pewnego czasu. Quote
mari23 Posted September 24, 2015 Author Posted September 24, 2015 pieski wybaczają :) może ten link będzie dobry: https://www.facebook.com/events/139805506369022/140544602961779/ a to malizna na dzisiejszym spacerku - cieczka chyba już się kończy, bo sunia spokojniejsza [attachment=17392:Zdjęcie2735.jpg][attachment=17393:Zdjęcie2733.jpg][attachment=17394:Zdjęcie2732.jpg][attachment=17395:Zdjęcie2730.jpg][attachment=17396:Zdjęcie2729.jpg] to moi tymczasowi podopieczni, czyli psy przygarnięte przez mojego syna [attachment=17397:Zdjęcie2726.jpg][attachment=17398:Zdjęcie2724.jpg] Dino robi "siad" :) Kropka to mieszaniec collie miałam dzisiaj dzień pełen wrażeń, więc na koniec..... ciekawostka - może zagadka? co to jest? ;) ;) zaznaczam, że nie są to zdjęcia z Wielkanocy, a dzisiejsze! ;) może podpowiem, że ratowałam dzisiaj zwierzaki niepełnosprawnych sąsiadów... i choć prawie na dachu.... gołębie to nie były :) [attachment=17399:Zdjęcie2720.jpg][attachment=17400:Zdjęcie2721.jpg][attachment=17401:Zdjęcie2722.jpg][attachment=17402:Zdjęcie2723.jpg] Quote
Nutusia Posted September 25, 2015 Posted September 25, 2015 Chciałaby dusza do raju, a króliki... do nieba! :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.