Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Revenge']NIe mogę tam zajrzeć, bo jestem chora na anginę jakąś mocniejszą czy coś takiego, ostatnio go pytałam o jednego psiaka i dzień później odpisał. Więc mam zapytać ?[/QUOTE]

Napisz maila albo pytaj.

  • Replies 196
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Eden']W Olkuszu go nie ma (całe szczęście) nie jego rejon.[/QUOTE]

No to super.
Napisałam do BUDRYSEK na wątku piesków z M, może będzie coś wiedziała.

Posted

Jeżeli jest w schronisku to tylko w Mysłowicach, rozmawialam z Pania z Urzędu Miejskiego w Jaworznie to ich rejon, Straż Miejska w Jaworznie mi to potwierdziła. Będe próbowa skontaktować się z Mysłowicami, dzisiaj sobota to wiadomo jak jest.

Posted

Revenge, jak masz chwilę czasu przy tej chorobie, porób małemu ogłoszenia w necie.
Szczeniaczki szybciej znajdują domki.

BUDRYSEK nie była ostatnio w schronie.
Czekamy na odp. p.właściciela.

Mam wielką nadzieję i jakieś wewnętrzne przeświadczenie ,ze piesek gdzieś bezpiecznie grzeje dooopke

Posted

chwilowo już jestem- przepraszam, ale ja zwykle od 12- 16 mogę na dzień dobry wpaść na dogo.
Kurczątko nie mam chwilowo żadnych nowych pomysłów...
Dziś, jutro są takie dni, że więcej ludzi bedzie ze swoimi psiakami po ulicach chodzić- pozostaje naszym wspaniałym tropicielkom zaaplikować kilka ton spokoju i wypuścić na ulicę hihihihi
[B][COLOR=red]
Proszę ponamawiajcie wszystkich swoich znajomych na inwigilację miasta w ten weekend!!!![/COLOR][/B]

Posted

Cioteczki błagam zajrzyj chociaż do Onka Sako który potrzebuje pomocy :( Inaczej nie będzie wyjścia i czeka go tylko i wyłącznie uśpienie.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/208974-Sako-dysplazja-chłoniak-skórny-w-schronisku-umieram!Pragnę-człowieka[/URL]-(
Bardzo dziękuję.

Posted

Wczoraj schodziałam osiedle wzdłuż i wszerz, psiaka ani widu, ani słychu. Liczę, że to był czyjś wypuszczany na dłuższy spacerek psiak. Mysłowice przyjmują tylko 4 psy miesięcznie z Jaworzna, do schronu nie pojechał bo blu i ja już byśmy wiedziały :).Pozdrawiam

Posted

No cóż proponuję zaczekać do wtorku, jeśli go nie znajdę to mam nadzieje, że znalazł właściciela. :D
Moja kochana blueberry, jeśli znajdę psiaka w potrzebie mam ci dać znać,bo kojec stoi chyba dalej wolny prawda ;D?

Posted

boli bardzo nieznana sytuacja psiaka, tym bardziej, że całą resztę miał już zapewnioną....
nadal trzymam kciuki.

Kochane zapraszam Was na bazarek dla psiaka, gdzie w grę wchodzi natychmiastowa kasa lub eutanazja...
Moze któraś znajdzie tu coś dla siebie
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209410-Tu-b%C4%99dzie-bazarek-"]http://www.dogomania.pl/threads/209410-Tu-b%C4%99dzie-bazarek-[/URL]......


TZ wczoraj ściągnął mi wirusa (to jest tak jak chłop nie chce słuchać mądrzejszej w tym temacie żonki ;-)) i właśnie zgrywam pliki przez formatem. A że tz chce zrobić formata to może mnie nie być kilka dni (najwcześniej we wtorek sama naprawię i będzie ok ;-))
Gdybym była na gwałt potrzeba to podaję mój tej 781-285-762

Posted

Mam tylko nadzieję,że ten ufny,piekny pies nie trafił w łapy podlych ludzi. Możliwe też ,że ktoś go uwiązał i biedak do końca życia będzie wisial na lańcuchu.Może jednak trafił do kogoś ,kto będzie trzymal go w mieszkaniu -oby tylko tak bylo.Mala szansa ,że wrócil do swego ostatniego wlaściciela-nie oszukujmy się.Jesli ktoś nie szukal go chyba kilkanaście dni-to nie byl to dobry wlaściciel.Może pies wyrwal się z kojca i uciekl sam.Najprędzej jednak to byl pies porzucony-wszystko na to wskazuje.
Oby nie trafil do podlych ludzi ani nie zabilo go auto.
Będziemy wdzięczni,gdybyście cioteczki z Jaworzna zwracaly uwagę nadal,czy ktoś nie wyprowadza tego psa i przy okazji nie wypytaly dyskretnie i skutecznie ,jak dlugo mają tego psa ,czy gdzie go znalezli ,by stwierdzic ,czy to dobrzy ludzie i czy mowią prawdę oraz jakie warunki ma ten pies u nich. Możliwe też ,że zabral go ktoś do innego miasta ,czy na wieś i sladu po nim już nigdy nie spotkamy.Poki co ,niech w watek nadal będzie -w razie konieczności szukania mu znow pomocy !!

Posted

Psiak z tego osiedla (stałego) na pewno nie jest...
Ponieważ ja bardzo często chodzę na spacery i ani razu nie widziałam żeby ten psiak szedł na smyczy czy z właścicielem. W Dąbrowie Narodowej też chyba nie mieszkał bo tam również chodzę (chodzę tam na łąki czasami żeby się odprężyć i porobić kilka fotek).
No cóż należy mieć nadzieję. Póki co nie widziałam go ani razu. Ale będę się rozglądać.
Tymczasem można chyba zamknąć już ten wątek ;)
(Rozmawiałam z takim panem który był prawdopodobnie świadkiem wyrzucenia psiaka, mówił, że jemu się wydaje że to ktoś go z auta wyrzucił, bo nigdy w Jaworznie nie widział takiego psa. )

Posted

Revenge,ja myślę że za wcześnie jest na zamykanie wątku,sytuacja psa niewyjaśniona,jeśli rzeczywiście ktoś go wyrzucił to nie wiemy gdzie teraz trafił,może znajdzie się jakiś trop.

Posted

Nie zamykajmy tego wątku ,bo gdyby pies niespodziewanie wrócił jednak ,wtedy bedzie latwiej nam zwolac się by pomoc mu !!! Zamknac zawsze zdążymy a poki co ,jest nadzieja ,że może jednak wróci w te miejsca w Jaworznie czy innych okolicznych miejscowościach .

Posted

No więc jak jest podejrzenie że ktoś go wyrzucił z auta to tym bardziej nie zamykajmy wątku .....może niebawem psiak znowu się pokaże ......naprawdę nie tracę nadzieii że wrócił do swoich właścicieli lub przygarnęła go jakaś odpowiedzialna osoba ........ech...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...