ASTRA 126 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 Toffi nie nadaje się do domu z małymi dziećmi. Wczoraj znowu ugryzł mojego 3-letniego wnusia w stópkę do krwi (bez ostrzeżenia). Choćby z tego względu nie może u mnie zostać na stałe, bo dziecko się go boi. Nie chcę również, by trafił do schronu. Biorąc go na tymczas, chciałam go przed tym uchronić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 6, 2012 Share Posted March 6, 2012 BUDRYSEK proszę o info, czy Toffi był szczepiony p-ko wściekliźnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 6, 2012 Author Share Posted March 6, 2012 [quote name='ASTRA 126']BUDRYSEK proszę o info, czy Toffi był szczepiony p-ko wściekliźnie.[/QUOTE] tak,ma komplet szczepien...cos sie stalo? edit:doczytałam:( co za mała cholera! jutro wykupie mu wyrozniona tablice,niemozemy narazac wnuczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 7, 2012 Share Posted March 7, 2012 [quote name='BUDRYSEK']tak,ma komplet szczepien...cos sie stalo? edit:doczytałam:( co za mała cholera! jutro wykupie mu wyrozniona tablice,niemozemy narazac wnuczka[/QUOTE] Wcześniej pisałam, że jeśli ogłoszenia będą płatne, chętnie pokryje koszty. Proszę o nr konta do wpłaty. Toffi ugryzł Szymka nie pierwszy raz. Staram się izolować małego od psa, ale nie zawsze się to udaje. Toffi nawet nie ostrzega warczeniem, tylko od razu łapie. Wnusio nie rozumie, że Toffi go nie lubi, bo on Toffika kocha. Dlatego napisałam wcześniej, że Toffi nie nadaje się do domu z małymi dziećmi ani z innymi psami. Koty mogą być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 7, 2012 Share Posted March 7, 2012 Może poprosić Ryjonek o napisanie "marketingowego" ogłoszenia lub wykorzystać jej sugestie? Wydają się być bardzo trafne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 7, 2012 Share Posted March 7, 2012 [quote name='Ryjonek']Cześć. Podczytuję wątek od jakiegoś czasu już ale przyznam szczerze, że nie od deski do deski. Mimo to postanowiłam dorzucić swoje 3 grosze. Jeśli się nie przydadzą to po prostu uznajcie je za niebyłe. Wyczytałam na wątku, że Toffi musi być wyprowadzany co 7-8 godzin, a w ogłoszeniu jest napisane: czasami zostawiany sam nie niszczy, co jasno sugeruje, że zostawiany sam codziennie będzie robił szkody. Między tymi stwierdzeniami jest olbrzymia róźnica a to zawarte w ogłoszeniu bardzo zniechęca potencjalnych nowych właścicieli pracujących nawet na pół etatu. Może dodać też zdanie, że jest typowym jamniczym indywidualistą - co sugeruje, że niekoniecznie lubi dzieci i inne zwierzaki. Dałabym też imię w ogłoszeniu na początku- Toffi to uroczy kanapowy jamnik. Jest bardzo żywy i chętny do zabawy. (jesli tak jest ) Zachowuje czystość w domu, umie chodzic na smyczy, nie boi się miasta. Myślę, ze taki opis "bardziej marketingowy" mógłby pomóc, skoro tyle czasu minęło a o Toffiego nieczęsto ktoś pyta. A ja zaraz podeślę wątek wszystkim znajomym - może ktoś....[/QUOTE] Pomysł na ogłoszenie jest o.k. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 [quote name='BUDRYSEK']Kerian...on sie juz nie odezwie :( mamy gdzies fb? jezeli nic nie znajdziemy to w koncu trafi do schronu :([/QUOTE] Nawet nie dopuszczam takiej myśli. Może jak się skończą poprzednie ogłoszenia, do nowych dać nowe zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted March 8, 2012 Share Posted March 8, 2012 Widzę, że na wątku Toffika zostałam sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 8, 2012 Author Share Posted March 8, 2012 [quote name='ASTRA 126']Widzę, że na wątku Toffika zostałam sama.[/QUOTE] jestesmy...kombinujemy co robic? :( ja o Nim i o Pani nie zapomne...prosze sie nie martwic! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted March 10, 2012 Share Posted March 10, 2012 Ja też jestem na wątku, tylko ostatnio coś dogo szwankuje. Trzymam kciuki, niestety nic nie mogę pomóc, ale wierzę w Was, mam nadzieję, że coś wykombinujecie żeby biedak nie trafił do schronu, bo to dla niego koszmar!!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 11, 2012 Author Share Posted March 11, 2012 mi tez dogo ledwo dziala, nie mowiac juz o iplusie macie moze jakies dojscia do gazet? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tofikowa Posted March 11, 2012 Share Posted March 11, 2012 [quote name='BUDRYSEK']mi tez dogo ledwo dziala, nie mowiac juz o iplusie macie moze jakies dojscia do gazet?[/QUOTE] może ogloszenie w Dziennku Zachodnim? ale to śląska gazeta ogłoszenie ze zdjęciem, 140 znaków kosztuje 14,00 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted March 11, 2012 Share Posted March 11, 2012 I jak zwykle Tofika odwiedzamy i życzymy mu wszystkiego najlepszego@! :lol::p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 12, 2012 Author Share Posted March 12, 2012 [quote name='Tofikowa']może ogloszenie w Dziennku Zachodnim? ale to śląska gazeta ogłoszenie ze zdjęciem, 140 znaków kosztuje 14,00 zł[/QUOTE] masz moze jakis namiar tam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala56 Posted March 12, 2012 Share Posted March 12, 2012 Pani Budrysek - posłałam Ci wiadomość na PW ale masz zapchana skrzynkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 12, 2012 Author Share Posted March 12, 2012 [quote name='ala56']Pani Budrysek - posłałam Ci wiadomość na PW ale masz zapchana skrzynkę[/QUOTE] :) za 2 minutki bedzie odgruzowane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tofikowa Posted March 12, 2012 Share Posted March 12, 2012 [quote name='BUDRYSEK']masz moze jakis namiar tam?[/QUOTE] mi zawsze w tych ogłoszeniach pomaga Syla trezba przygotować krótki tekst i wybrac fajne zdjęcie, które będzie sie dobrze prezentowało na papierze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 17, 2012 Author Share Posted March 17, 2012 pusto tu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 Zaglądamy, pozdrawiamy i miziamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 [quote name='BUDRYSEK']pusto tu :([/QUOTE] ja zaglądam, ale cóż pisać...nie mam dobrych wiadomości :( "mój" potencjalny domek niestety nie wypalił - pan domu na próżno prosi żonę o zgodę na kolejnego psa... ja też z nią rozmawiałam - przypadek beznadziejny, płacze strasznie, nie chce słyszeć o żadnym psie już nigdy..... sama tak kiedyś miałam, więc potrafię zrozumieć.... tylko mnie samo życie zmusiło do wzięcia suni prosto z ulicy..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 Kurcze szkoda, a ja tego nie rozumiem, tego nigdy, niiigdy, jak to się mówi, nigdy nie mów nigdy, tylko zrób coś pożytecznego dla innego!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 [quote name='Agula99']Kurcze szkoda, a ja tego nie rozumiem, tego nigdy, niiigdy, jak to się mówi, nigdy nie mów nigdy, tylko zrób coś pożytecznego dla innego!!![/QUOTE] pisząc o zrozumieniu miałam na myśli, że wiem, co ona czuje, przeszłam kiedyś dokładnie taki sam "etap", ale ja nie mam tak histerycznej osobowości, jak ta kobieta, ja płakałam i wciąż płaczę, nawet często i bardzo - z powodu śmierci Maji [*]26.07.2001r., a teraz Kilerka [*] i kilku innych... a poza tym - mówiłam jej - to, że nie pomogę innemu psu wcale nie zmniejszy mojego cierpienia, nie przywróci życia ukochanej suni.... słuchała, płakała.... i nic z tego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agula99 Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 Wiem, wiem, rozumiem co chciałaś napisać, ja nie rozumiem tych ludzi i tyle, nie mogą zrozumieć, że pomagając innemu, dziękują tamtemu za to że był, ale teraz przyszła też pora pomóc, uratować innego. Ja też miałam różne psy, koty, który był dla mnie jak członkowie rodziny, ale mam następne, co nie znaczy że nie pamiętam o tamtych, ale tamci biegają już po zielonych łąkach i jest im dobrze, a tu tyle potrzebujących, dlatego napisałam że nie rozumiem tych ludzie, to jest zamykanie się i nic więcej, echhh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted March 28, 2012 Author Share Posted March 28, 2012 przeraza mnie ta cisza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted March 30, 2012 Share Posted March 30, 2012 No właśnie, strasznie cicho się zrobiło :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.