Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Kuna']Nie panikujcie ;), do mnie w ostatnim czasie trafiły dwa dzikie psy. Naprawdę dzikie, to nie tylko to, że bały się człowieka, one go nie potrzebowały, a juz na pewno nie jego dotyku. Obydwa i Lisek i Figa sa już dzisiaj prawie cywilizowane :) - a to tylko kilka miesięcy. I wiecie co? czasami [B]czekanie bierne sie nie opłaca... psu trzeba pokazać, ze dotyk jest dobry[/B]..[/QUOTE]

Kuna, nie chodzi o bierne czekanie, ale np. siłowe zmuszanie czyli zmuszanie chodzenia na smyczy, siłowe wprowadzanie do domu, czy coś takiego. Dotyk jak najbardziej jest wskazany, tak jak przebywanie obok, rozmowa itd.

  • Replies 358
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No jestem. Byłam wczoraj u Negra:razz:. [B]Kuna[/B], uprzedziłam Twoje myśli:) A więc jednak trochę z przymuszenia;).
Ponieważ moja Iga też była dzikuską z prawdziwego zdarzenia, wiem co nieco na ten temat. I postanowiłam spróbować zadziałać tak jak z nią:p.

Żałowałam już pierwszego dnia, jak go zawieźliśmy, że nie wsadziliśmy do domu, ale nie chcieliśmy go dodatkowo stresować. A on tak leżeć sobie z pewnej odległości to mógłby pewnie miesiącami, te kilka dni to pokazało. Owszem słucha jak do niego się mówi, a nawet ma śpiewanki, a jakże:lol:, ale na wyciągniętą rękę odskakuje:shake:.

No więc zapakowałam tą panią spod bloku razem z jej psem i pojechaliśmy socjalizować psa:evil_lol:. Słuchajcie, jak ją zobaczył to dostał szału, podleciał jak szalony, cieszył się, kładł do głaskania, zupełnie inny pies, coś niesamowitego. Stałam i ryczałam:oops:.

Chodził za nią krok w krok po ogrodzie, nawet wszedłł łapą na schodek ganku, ale nie dalej, spokojnie poczekał, aż wyjdzie z powrotem. Nie przeszkadzała mu już za bardzo obecnośc innych osób. To było coś niesamowitego:crazyeye:. On sobie ją wybrał, ale niestety... :roll:

Potem daliśmy mu trochę środka uspokajającego (który wcześniej zakupiłam w razie czego u weta), bo zaplanowaliśmy go przetransportować do chałupy. Bałam się czy on tam wytrzyma, bo pewnie nigdy nie był... Jak trochę go wzięło, ta pani co u niej jest, zabrała go na rękach i zaniosła do pokoju, dostał posłanko i po jakimś czasie smacznie usnął:lol:.

W nocy ktoś z nim spał, żeby było mu raźniej, podobno strasznie chrapał:evil_lol:. Rano smacznie zjadł, poleżał, obserwował jak krzątają się po domu, pospał. Potem wynieśli go na zewnątrz, bo na smyczy to on tylko się kładzie (a na razie nie ma łażenia bez smyczy, żeby nie czmyhnął w krzaki). Dziś kupią mu szelki, będzie wygodniej uczyć go smyczy.

Został wyczesany, wylegiwał się i strasznie mu się to podobało:loveu:. Na razie w domu zostawiają go tylko na chwilkę, bo jak u mnie tak walił głową w szybę samochodu, to strach, żeby nie wybił szyby.

No i takim sposobem, na siłę :diabloti:, ale mu dobrze:multi:. Najpierw na dotyk reagował nerwowo kuleniem się, albo zapiszczeniaem,teraz już coraz bardziej ufnie. Mam nadzieję, że ta akcja to był strzał w dziesiątkę;). Od razu mi lepiej. Tym bardziej, że jest naprawdę pod dobrą opieką, ma poświęcone dużo czasu, bo babeczka nie pracuje, a i córka zaraz będzie miała wolne. Oni uwielbiają zwierzęta:lol:, ale mają dużo własnych, w sumie 6 - psy i koty. Negro ma doborowe towarzystwo. Całe szczęście, że lubi koty, bo byłby problem. A tak w ogólne to z niego teraz [B]Jasiek:).[/B] Jemu bez różnicy, bo nikt go po żadnym imieniu nie wołał, a Negro to wymyśliłam tylko,żeby nie było bezosobowo[B].[/B]

Co do wydatków, to będę informować w poście nr 2, tam odsyłam zainteresowanych (wkrótce uzupełnię).

Mam krótki filmik, ale ktoś musi mnie poinstruować jak go tu wsadzić:oops:.

Czy on nie jest cudny:loveu:?

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673300/dsc03045"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi1779/7501dc45000a67a04e01c9a5/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673289/dsc03083"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi2342/1f24652200029bb44e01c6d8/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673291/dsc03085"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi1979/8504affc00180ae24e01c868/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

To z kolegą z pod bloku:)

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673298/dsc03087"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi1954/4f64008f00261b464e01c952/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nowa jestem tu, więc usmiech na powitanie:lol: Czy mogę na swoja skrzynke poprosic o jakis nr konta dla Negro? Moge miesiecznie 50 zl przekazywac dla niego, albo innego potrzebujacego. Pozdrawiam

Posted

Agnieszka jestem w szoku - super że już jest bardziej ufny.Musiał być bity - bo kiedyś miałam takiego psa, przybłąkał się pod schody i nie chciał za Chiny opuszczać naszego podwórka. Malutki, ale też bity, oczy niepewne jak rękę ktoś zbliżał, czuł że krzywdu mu nie zrobimy ale siedziały w małym kudłatym łepku złe wspomnienia i to było widać. Skowył przy pierwszych dwóch miesiacach jak się go głaskało, ale ja nie odpuszczałam i głaskałam przy każdej okazji i tak sie przyzyczaił, ze później uz się nie bał. Ale najlepsze było jak kupiłam mu taką kostkę gumową i chciał się z nim pobawić i podniosłam do góry, zeby rzucić ( no wiecie jak dla psa do aportu) a on ogon pod siebie i zwiał aź się kurzyło, więc wiem, zę kamieniami też zapewne nie raz oberwał. Socjalizacja takiego pieska to długa droga, ale najważniejsze zeby zaufał.


Ekstra że Ngro robi takie postępy.

Posted

[quote name='birda74']Nowa jestem tu, więc usmiech na powitanie:lol: Czy mogę na swoja skrzynke poprosic o jakis nr konta dla Negro? Moge miesiecznie 50 zl przekazywac dla niego, albo innego potrzebujacego. Pozdrawiam[/QUOTE]

[B]Witaj birda74[/B], miło Cię tu spotkać. Na razie wypluń te inne potrzebujące, oby ich jak najmniej:roll:. Konto Ci zaraz wyślę na pw.

Tak naprawdę to w dniu kiedy przywiozłam Negro Jaśka, jak siedzieliśmy sobie na podwórku to przyplątała się do nich koteczka, której trzeba pomóc, bo oni nie mkogą jej wziąć. Wkrótce właśnie miałam napisać więcej i pokazać zdjęcia, co też zrobię:)

i robię:

To młoda kicia, ma gdzieś z pół roku. Totalna przylepa:). Przyszła dosłownie wkrótce po tym jak na podwórku pojawił się Jasiek. Nie speszyły ją cztery psy, wlazła przez płot i tyle:cool1:.
Jak moja wredna Miniówka ja pogoniła, wskoczyła na płot, ale za chwilę znowu przyszła prosto pod jej nos. Ta znowu chciała dać jej kosza, ala kicia syknęła i twardo postanowiła zostać:evil_lol:.
No i Mini dała za wygraną. Łaziła przy nas wyginając się na wszystkie strony. Jak poszliśmy na górkę gdzie dorwaliśmy Jaśka, by zmienić mu obrożę i zapuścić odkleszczacz, poszła razem i nadzorowała przy jego łbie czy przypadkiem wszystko jest ok:eviltong:. Mały pies czy duży, nic sobie z tego nie robi:roll:.
Mieli jej nie karmić, żeby sobie poszła, ale wieczorem nie wytrzymali. Trzyma się ich jak rzep, nie ma zamiaru nigdzie iść. Ale oni jej nie wezmą. Szkoda niuni, bo jak tak podłazi do psów, to któryś strząchnie i będzie po kocie:shake:.
Może ktoś zna kogoś, kto chciałby ją przygarnąć? Wyślę ją oczywiście do Pupili i zrobię allegro...

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673302/dsc03080"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi133/e0152951000bbe254e01ca03/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673303/dsc03079"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1347/7f0a1e53000c31ab4e01ca4c/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673304/dsc03077"][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi980/73b9378700266e084e01ca62/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2673305/dsc03066"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi450/388d2085002aa9834e01ca80/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Jaka ona piękna :loveu::loveu:, jest młodziutka i bardzo ładna szybko powinna znaleźć domek. Szkoda, że mi się szykuje nst kot na stałe, bo też mi się wprowadza do mieszkania :shake:. Ukradła mi serducho ....

Posted

[quote name='edek']Jaka ona piękna :loveu::loveu:, jest młodziutka i bardzo ładna szybko powinna znaleźć domek. Szkoda, że mi się szykuje nst kot na stałe, bo też mi się wprowadza do mieszkania :shake:. Ukradła mi serducho ....[/QUOTE]
A może masz pojemne to serducho albo mieszkanie??;)
[URL=http://www.fmix.pl/zdjecie/2673867/dsc03076][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1473/54040d8c00219a0e4e020edf/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Agnieszka do ogłoszęń podałam twój telefon - nie masz za złe, podałam również swój,chociaż nie wiem czy bedę dała rady odpowadać na szczegółowe pytanie odnośnie zachowań Negro.

Posted

Jasiek kochany i cudny:) Dobrze, że akcja socjalizacji była zdecydowana;) Musi wiedzieć, że te dwunogi to dobre są i można im zaufać:) Biedne psisko, chyba lepiej, że nie potrafi mówić, opowieść pewnie byłaby smutna....

Posted

dreag serducho to mam wielkie gorzej z metrażem mieszkania, moje koty są nie wychodzące mam spory balkon zabezpieczony siatką, niestety obok ulica parking pełno samochodów..... Bardzo mi się niunia podoba tym bardziej, że jest podobna do mojej kici , która jest jest zaTM. Mając do wyboru piękną młodą adopcyjną kicię jaką jest ona, a starą mało urodziwą i z niską odpornością wybiorę tą mniej adopcyjną....

Posted

[quote name='kaszanka']Agnieszka do ogłoszęń podałam twój telefon - nie masz za złe, podałam również swój,chociaż nie wiem czy bedę dała rady odpowadać na szczegółowe pytanie odnośnie zachowań Negro.[/QUOTE]Jasne, że nie:) Podaj gdzie ogłosiłaś, żeby nie powielać, ok? Wielkie dzięki:)
[quote name='edek']dreag serducho to mam wielkie gorzej z metrażem mieszkania, moje koty są nie wychodzące mam spory balkon zabezpieczony siatką, niestety obok ulica parking pełno samochodów..... Bardzo mi się niunia podoba tym bardziej, że jest podobna do mojej kici , która jest jest zaTM. Mając do wyboru piękną młodą adopcyjną kicię jaką jest ona, a starą mało urodziwą i z niską odpornością wybiorę tą mniej adopcyjną....[/QUOTE]
Spoko, coś już się dla niej kroi;)
[quote name='Marycha35']Biedne psisko, chyba lepiej, że nie potrafi mówić, opowieść pewnie byłaby smutna....[/QUOTE] Oj, pewnie bardzo smutna...:(

Posted

Dzisiejsze wieści:cool3::
Jasiek ma od wczoraj swoje posłanie w spokojnym zacisznym kąciku przy stole w kuchni i zaczął nawet go bronić...:diabloti:. Jak podchodzi któryś zwierzak, to powarkuje, żeby zwiewał z jego terenu:evil_lol:.
Z zainteresowaniem obserwuje krzątaninę i nie ma już tak dzikiego i przestraszonego wzroku, gdy się ktoś do niego zbliża.
Na podwórko nadal trzeba wynosić, a tam staje jak wryty i nie ma mowy o zrobieniu kroku, nie mówiąc o czymkolwiek innym:roll:. Dlatego dziś po nocy były niespodzianki - nalane i coś jeszcze..., bo ile można trzymać. A je trzy razy dziennie i to porządne porcje;) Oczywiście nie został skarcony, udali, że nic się nie stało, ale widać było, że jest nieswój, że coś nie tak zrobił...:oops:
Mają już szelki, kupili takie porządne, skórzane (70 zł), spróbują mu założyć i zobaczyć co z tego wyjdzie. Na razie nic na siłę. Mówią, że smycz mu się źle kojarzy, może z łańcuchem...
Dzisiaj znowu czesanko, które tak lubi:).

Posted

[quote name='kaszanka']Agnieszka ja zamówiłam dla niego pakiet ogłoszeń - więc na dniach może ich trochę być. :)[/QUOTE]
Serdeczne dzięki:). Czekam na telefony..., choć na razie i tak musi nabrać ogłady;)

Posted

Znów nie dałam ludziom spokoju, nie wytrzymałam i zadzwoniłam spytać o wieści;) Jasiek się właśnie pasł leżąc w wysokiej trawie na górce, obserwując z bezpiecznej odległości co się dzieje:cool3:. Ma pozłączane smycze, a więc dłuuugie pole do popisu.
Niestety dalej trzeba go wynosić, ale już wieczorem i dzisiaj załatwiał się na zewnątrz.
A jak stawiają go na ganku to zmyka na swoje miejsce pod stołem aż się kurzy, tam teraz czuje się najbezpieczniej.
Dziś został na godzinę sam w domu, był grzeczny, wszystko całe, okna też;).
Właśnie zajarzyli, że dziś Jana, więc były imienieny i toasty:evil_lol:.
Szkoda, że nie może u nich zostać na stałe:roll:.

Mam nadzieję, że jutro dostanę cynk, że i koteczka będzie miała łut szczęścia;)

Posted

[quote name='dreag']Bardzo dziękujemy dobrej duszycce, będę się przypominać, a jakże:)

[URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=208248119212795&pending[/URL][/QUOTE]

podajcei mi nr konta

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...