Jump to content
Dogomania

Misiek za szybko odszedł...za TM


brazowa1

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Zosia4'][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/4742/tnobraz063hv1.jpg[/IMG]

Lew pilnuje swojego ogrodu[/QUOTE]

:lol: :placz: :lol: :placz: :lol: Lew!!!! Zosiny cudny Król Ogrodu!!!!!!

Ale on piękny jest!!!! Michu to szczęściarz roku!
Zosiu, a jak iglaczki, przetrwają królowanie lwa nadmorskiego???

Link to comment
Share on other sites

Ale ja uwielbiam ogladac zdjecia. Najwspanialsza jednak w tym wszystkim jest mysl , ze juz widok nie kieruje sie na kraty schroniskowe, ale na normalny dom. Misiek wyglada wspaniale. To taki spokojny i duzy pies, ze ciezkie zapewne mial by lata w schronisku. Mimo ze dziadkiem jest , potrafil tez nie dac sie podobnemu wiekiem owczarowi , ktory probowal dominowac, ale tylko probowal. Misiek to jednak kochany psiak , do ktorego usmiechnelo sie szczescie, Jestem daleko , daleko ,ale tak bardzo mocno ciesze sie gdy dowiaduje sie ze kolejny pies z naszego schronu , ktorego znam poszedl do domu i zaczal normalne zycie. To cieszy zwlaszcza tak daleko od domu. Pozdrawiam
Brazowa , jestes swietna tylu psom znalazlas juz dom , ,,Niektore latami siedzialy w schronie,, a poczatek dala Czarna ... To byl wspanialy poczatek i oby to trwalo dlugo , dlugo pa

Link to comment
Share on other sites

No już piszę.

Widzę, że jedzie samochód więc ja Micha zamknęlam w sypialni po ciemku, żeby nie bylo go widać i wyskoczylam na dwór.

Od razu papierocha zapalam i oznajmiam, że jest problem. Zrobilam taką zbolalą minę jakby mi co najmniej samochód ukradli albo dach się w domu zawalil.

JAKI ??????????

A ja na to, że duży ( :evil_lol: )

Tym razem nie będę się bawić w szczególy, boć to w końcu mój prywatny TZ to i prywatna rozmowa.

Wypunktuję tylko:

1) jak się powiedzialo A to należy też powiedzieć B czyli historia ta sama co dla pana Zenka (kupiona :evil_lol: )

2) reakcja: "no co za ludzie, a gdzie on jest ?"

3) wizja lokalna czyli wyprowadzenie Micha z ciemnicy

4) reakcja po wizji:

- jaki śliczny pies,
- Boże, piesku, co oni Ci zrobili ?
- jaki piękny, popatrz jak on się tuli,
- nie martw się piesku, dostaniesz dobrego jedzonka, odkarmimy Cię
- ale kochane psisko,
- itd., itp. ............

5) oglądanie i obopólne mizianie (Micha i TZ-ta)


Ale wredota ze mnie, czuję się podle i tyle :-(

No ale przecież dla dobra sprawy musialam :placz:

Link to comment
Share on other sites

Ufff, ufff, uffff... :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:

Spodobała się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesssuuu, jak sie cieszę!!!!!
A gdy już miłość zakwitnie na amen, albo syn się przejęzyczy :evil_lol:, to powiedz Zosiu prawdę! On przecież historię ma smutną...

Link to comment
Share on other sites

Zosiu,rogrzeszamy z kłamstwa.Czasem tak trzeba.
Michu jest piekny-nawet postronni to przyznali :loveu:

Zdjecia Micha w ogrodzie,sama słodycz,pasuje tam i jest prawdziwa ozdoba.Wywolam te zdjecia i dam do biura schronu.

Dzis odwiedzila pieski sopockie ciotka kaerjot i od razu pognala do boksu Miska,zeby oczy nacieszyc jego brakiem :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brazowa1']Zosiu,rogrzeszamy z kłamstwa.Czasem tak trzeba.
[/quote]

Oj trzeba, trzeba.
Pamiętam jaka byla wojna na noże jak po Liska mialam jechać.

Brązowa, jak chcesz zdjęcia zanieść do schroniska to poczekaj, wyczeszę jeszcze go trochę żeby byl ladniejszy i zrobię takie fotki rzeczywiście pokazowe, bo dziś to tak cykalam bezladnie.
No i chcialabym żeby pani Krysia zobaczyla go w domu (czyli w mieszkaniu).

Dziś chyba z godzinę go skubalam i nie moglam się nadziwić, że tyle wylazi z niego nadal. Spodobalo mi się to skubanie i jest chyba skuteczniejsze od czesania. Jeszcze ma tej siwizny duuużo i caly czas wylazi, po bokach, pod spodem i przy glowie.
A Michowi się tak podoba to skubanie, że nie pozwala skończyć.

Link to comment
Share on other sites

O zaprzyjaźnienie się tych dwóch panów jestem spokojna, bo bylo już trochę tego zwierza w domu więc wiem co mówię.

Tylko jedno mnie w tej mojej perfidnej akcji mimo wszystko rozbawilo. Jak powiedzial : "odkarmimy cię piesku".
No przecież to taki wypasiony byczek, że nie sposób go uznać za wychudzoną szkapę.
Ech, musialam być bardzo przekonywująca :oops:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...