PannaAnna Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 Witam. Mam cavaliera (oczywiście z rodowodem), lat 7. Ok. pół roku temu wykryto u niego dość zaawansowana niedomykalność zastawek,powiększone serce. Leczony jest vetmedinem, furosemidem, spironolem i enarenalem. Zastanawia mnie jedna rzecz - otóż od jakiegoś czasu schudł (nie bardzo nagle i diametralnie,ale zauważalnie), zawsze był 'szczupły' ;),ważył ok.9-10kg(jest trochę większy,czyt. wyższy niż przeciętny cavalier), aktualnie waży 7kg. Wiadomo,że lepiej,żeby był trochę chuderlawy niż otyły,ale zastanawia mnie ta sytuacja, tym bardziej,że aktualnie je właściwie więcej niż dawniej (przy lekach musiałam mu rozbić jedna porcję dziennie na 2, ale szczerze mówiąc łącznie wychodzi więcej niż kiedyś,czesem nawet 2 razy, teraz nawet celowo zwiększyłam mu porcje). Biegunek raczej nie miewa, ruchu ma tyle samo co kiedyś. Ciekawi mnie przyczyna tego i czy może mieć to związek z chorobą, lekami? Jak myślicie? :roll: Oczywiście przy najbliższej okazji zapytam tez o to weta. Quote
taks Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 Te wszystkie leki bierze równocześnie:crazyeye: A nerki jak działają? Wszystko OK? Quote
ewtos Posted April 20, 2011 Posted April 20, 2011 [B] Z serwisu vetopedia- Ogółnopolskiej Bazy Serwisu Weterynaryjnego[/B] [URL]http://www.vetopedia.pl/article77-1-Choroby_serca_u_psow.html[/URL] " [URL="http://www.adopcje.org/"][B][COLOR=#1152a7]psy[/COLOR][/B][/URL] stare (8-12 lat) – w tej grupie najczęstszą chorobą jest niedomykalność zastawek. Choroba ta atakuje głównie [URL="http://www.adopcje.org/"][B][COLOR=#1152a7]psy[/COLOR][/B][/URL] ras małych, jak jamniki, pudle czy yorkshire terriery. [B]Objawy[/B] Pierwsze objawy choroby serca są mało charakterystyczne i czasem przyjmowane za normalną skłonność, gdyż występują głównie u psów starszych. Pies szybciej się męczy, wykazuje mniejszą aktywność ruchową, więcej śpi. Przejawia niechęć do zabawy i ruchu, nawet po krótkim wysiłku jest bardzo zmęczony. [B]Czasem można[/B] [B]zauważyć zmienny apetyt i powolne gubienie masy ciała".[/B] [B] [/B] Quote
PannaAnna Posted April 21, 2011 Author Posted April 21, 2011 Tak,bierze je wszystkie...Jakieś 2mies. temu byłam na konsultacji u dr.Niziołka, stwierdził, że system leczenia jest bardzo dobry :roll: Szczerze nie wiem jak nerki same w sobie, po świętach wybiorę się z nim na kontrole, powinni zrobić mu jakieś badania...Oczywiście dużo więcej i częściej sika, często wychodzę go jeszcze 'wysikać' tuż przed spaniem/w nocy.No ale teoretycznie ten furosemid ma tak działać, żeby mu się woda nie zatrzymywała... Ewtos - dziękuję, jakoś umknęło mi to wcześniej. Zastanawia mnie jednak dlaczego tak sie dzieje, co jest przyczyną (na pewno nie zmienny apetyt, ostatecznie je więcej..). Hm.. Quote
taks Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 To bardzo inwazyjna farmakoterapia - mam nadzieję, że uzasadniona w wypadku Twojego psa.Choc trochę mnie to dziwi bo nic nie piszesz o jakichkolwiek objawach niewydolności krążeniowej - sam przerost komór czy/i niedomykalnosc zastawek u 7-latka jeszcze takiego postępowania nie tłumaczy. Niestety jesli faktycznie tak intensywne wspomaganie serduszka jest j[U]uz w tej chwili[/U] konieczne to musisz sie liczyc z konsekwencjami skutków ubocznych. Dlatego stałe monitorowanie parametrów wątroby i przede wszystkim nerek jest niezbędne. Ważne też aby pies dostawał leki osłonowe na przewód pokarmowy. Spadek wagi może mieć związek nie tyle z samą chorobą serca co własnie być konsekwencją takiego leczenia. Quote
Vilena Posted April 25, 2011 Posted April 25, 2011 Przy tylu lekach ile dostaje Twój pies, nie dziwię się, że schudł. Moja psina z wadą serca gdy ją kupiłam, jako mały szczeniak była chuda i drobna. Teraz ma 8 miesięcy i chyba nawet ma ze 2 kg za dużo ;) Wystarczy odpowiednia dieta, zdrowa. Dużo warzyw w których są niezbędne witaminy. Quote
gryf80 Posted April 25, 2011 Posted April 25, 2011 :crazyeye:enarenal i vetmedin?dla mnie trochę dziwne,no ale skoro z niziołkiem były konsultacje to już nic nie powiem odnosnie leczenia.może zbadaj mu nerki-tzn.biochemię. Quote
Elwira11 Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 Moj piesek mial stwierdzona niedomykalnosc zastawki ale poniewaz nie mial zadnych objawow zaczelismy leczenie dopiero gdy zaczal kaszlec w wielu okolo 12 lat. I chyba cale szczescie bo oszczedzilismy mu skutkow ubocznych spowodowanych lekami. Wlasnie z powodu lekow doszly potem pomalu problemy z nerkami. Furosemid staralam sie stosowac bardzo oszczednie i tylko jak zauwazalam ze zaczyna pokaszlywac. Quote
Caruso Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Pies chudnie ponieważ i furosemid i spironol zwiększają wydalanie wody. Leki, które podajesz psu są rzeczywiście drakońskie i chyba tylko przy ciężkiej niewydolności serca i wysokim ciśnieniu tętniczym uzasadnione. Vetmedin jest sam w sobie dość silnym i skutecznym lekiem, stosowanym przy niewydolności. Ostrzegają ( najnowsze badania) też, że u psów z poszerzonym już sercem i ChF, ale z silnymi mięśniami serca i dobrą kurczliwością NIE należy go stosować, bo może zabić psa. Bowiem dodatkowa stymulacja pracy serca może nadmiernie obciążyć struny ścięgniste, które od tego wysiłku zerwą się po prostu i śmierć może nastapić nagle. Dr Niziołek, u którego leczę swojego 6 letniego cavaliera NA PEWNO, jeśli zaakceptował takie leczenie, powiedziałby Ci o bezwzględnej konieczności robienia morfologii z pełną biochemią + koagulogram dla kontrolowania nerek i wątroby, zwłaszcza przy enarenalu. Quote
PannaAnna Posted May 27, 2011 Author Posted May 27, 2011 Witam! Bardzo wszystkim dziękuję za odpowiedzi, przepraszam,że długo nie odpisywałam. (Podobno) tak inwazyjne leczenie jest uzasadnione i już konieczne, z resztą sama widzę,że jak z jakiegoś powodu pominę dawkę któregoś z leków to objawy się znacząco nasilają. Swoją drogą sygnałem (nagłym i potężnym...) do przebadania go (właśnie wtedy wykryto wadę) były szybko nasilające objawy takie jak kaszel,krztuszenie się, ospałość i ogólnie mniejsza aktywność,nadciśnienie i jeszcze wtedy STRASZNIE słyszalna praca serca(ma/miał te zastawki mocno sztywne i dlatego tak go słychać), wręcz był(no, nadal jest choć wiadomo,że przy leczeniu objawy się łagodzą..) swego rodzaju 'ewenementem' w leczniczy , wszyscy weci się zbiegali, w całym pomieszczeniu było jego serduszko słychać :(. Niedawno byłam na kolejnej kontroli, rzeczywiście weterynarz potwierdziła, że chudnięcie to po prostu wynik choroby. Na szczęście wszystkie wyniki z krwi ma bardzo ładne, jedynie potas delikatnie obniżony, ale nie na tyle, żeby już uzupełniać. W przeciągu najbliższych tyg. idziemy powtórzyć ekg. Pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.