Jump to content
Dogomania

SONIA po roku znów wraca z adopcji :(((. Pomocy !


toyota

Recommended Posts

Spokojnie, p. Agnieszka wspomniała, że może jej rodzice byliby DT dla Soni.

P. Agnieszka jak najbardziej deklaruje pomoc finansową, ale ja nie mam gdzie Soni umieścić. W najlepszym razie może uda się zorganizować dla niej jakiś kojec, ale z kojca to my jej nigdy nie wyadoptujemy. Teraz Sonia była w domu z ludźmi i widać, że jest już mocno zestresowana ciągłymi zmianami, a co dopiero jak będzie w kojcu. Stanie się wtedy jeszcze bardziej "agresywna". Kto ją wtedy odważy się adoptować ? Na pewno nie będzie wtedy " łatwiejszym" psem. A domowego tymczasu, takiego jak miała u daśki, to na pewno nie uda się znaleźć.

Link to comment
Share on other sites

Nie dajcie jej do kojca!!!
Na początku mój plan był taki,żeby była w ciepłym pokoju,ale osobno.Pogryzła futrynę,wyrwała włącznik światła i oderwała listwy przy futrynie,o podrapanych drzwiach również wspominałam.Ona w odosobnieniu wariuje,ale kto by nie zwariował!!
A jeżeli chodzi o Lunę,to serce się kroi!!!
Ma oczy Soni:-)
KUFA MAĆ-BOKS=PORAŻKA

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o Sonię, to p. Agnieszka po zapoznaniu się z jej dokładną historią postanowiła, żeby Sonia została u niej w DT.

Niewykluczone, że Sonia zostanie jednak na stałe. Największym problemem są wyjazdy. Wszyscy się Soni boją (poza domownikami oczywiście), więc nie ma kto się nią zaopiekować.
Jedynym rowiązaniem w takiej sytuacji jest korzystanie z hotelu (komercyjnego), ale są obawy czy taki hotel nie zrobi problemu z przyjęciem Soni ?

Czy w okolicach Warszawy są jakieś hotele "dogomaniackie", które są przyzwyczajone do nieco trudniejszych psów ? Oczywiście chodzi o hotele komercyjne, które mają miejsca i z których można korzystać na okres max 2 tygodni ?



Winter7 ma w swoich okolicach Hotel Amok. U nas chyba furciaczek, no ale chodzi o Warszawę ?

Link to comment
Share on other sites

Super, dzięki :). Muszę jeszcze ustalić dokładne adresy i podzwonić czy są dyspozycyjni w razie czego, z jakim ewentualnie wyprzedzeniem trzeba rezerwować itp.

Ja korzystałam tylko z yumanji, ale ona ma ograniczone możliwości hotelowe i chyba nie prowadzi takiej działalności.



Jeśli chodzi o Lunę, to jest w trakcie leczenia. Damian miał dzwonić i raportować, ale oczywiście dzwoni do niego martik_b. W każdym razie jest lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam dziś z damianem, lunka prawie już nie ma objawów choroby, kaszle minimalnie, jest żywiołowa..dziś miałam 9 godz dyżur z kierownikiem i wierciłam mu dziurę w brzuchu..załatwiłam sterylizację za 150 zł i oznajmiłam to damianowi po czym on stwierdził, że nie przyjedzie do nas, bo uzgodnił już tańszy zabieg w innej lecznicy w bydgoszczy za który zapłaci z własnej kieszeni :roll: nie wiem czy mu wierzyć, powiedziałam, że w takim razie ok ale jak ustali dokładny termin z lecznicą to proszę żeby mi dał znać, bo ja chcę być koniecznie przy zabiegu...Asiu co myślisz o tej sytuacji?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martik b']Rozmawiałam dziś z damianem, lunka prawie już nie ma objawów choroby, kaszle minimalnie, jest żywiołowa..dziś miałam 9 godz dyżur z kierownikiem i wierciłam mu dziurę w brzuchu..załatwiłam sterylizację za 150 zł i oznajmiłam to damianowi po czym on stwierdził, że nie przyjedzie do nas, bo uzgodnił już tańszy zabieg w innej lecznicy w bydgoszczy za który zapłaci z własnej kieszeni :roll: nie wiem czy mu wierzyć, powiedziałam, że w takim razie ok ale jak ustali dokładny termin z lecznicą to proszę żeby mi dał znać, bo ja chcę być koniecznie przy zabiegu...Asiu co myślisz o tej sytuacji?[/QUOTE]


martik,Damian dosyc juz nam kitów powkrecał...ja mysle ,że to kolejny...dobrze,ze powiedziałas mu ,ze chcesz byc przy tym zabiegu...ale sadzę ,ze on bedzie zwodził i wymyslał kolejne kłamstwa dlaczego sterylka jest opóźniana...
Asia,wie jaka "diagnoze " ja mu postawiłam i podtrzymuje to...

Link to comment
Share on other sites

podał która... oczywiście się spytałam...lecznica na cieplickiej, znam u nas lecznice w bdg akurat ta jest mało prozwierzęca, kiedyś leczyłyśmy w niej owczarka wyciągniętego ze schronu z nużeńcem i nic kompletnie nam kosztów nie obniżyli a mam gadanego i udało mi się co jedynie na raty rozłożyć te koszta ;/ leczenie zwykłego nużeńca 3-lata temu wyniosło wtedy pamiętam nas ponad 200zł a teraz za zabieg sterylizacji podobno chcą od niego 70 zł, przecież nawet kota by było ciężko w tej cenie wysterylizować a co dopiero psa :roll: ...ok załatwię to inaczej ja się dowiem czy on się tam na zabieg zapisał ponieważ mężem jednej z wet tam pracującej jest mój kolega i jeśli po raz kolejny kłamie to kończę z nim już te dyskusje i zabieram mu tego psa :angryy:

Link to comment
Share on other sites

A może on myśli, że sam będzie musiał za to zapacić i dlatego robi uniki ?


Podaj mi proszę adres swojej lecznicy, to zgłoszę Lunę do sterylkowej skarbonki: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/184498-AKCJA-STERYLIZACJA-by-bezdomniaków-było-mniej!!?p=18395545#post18395545[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Lecznica FILA ul. Grobla 15 85-305 Bydgoszcz ...ja już jak byłam u niego ostatnim razem to mówiłam, że my to wszystko załatwimy bo na niego nie ma co liczyć, jesli on na kennelówkę nie ma żeby leczyć więc jest poinformowany że bierzemy to na siebie...mi się wydaje, że chce udowodnić nam że potrafi o psa zadbać, ja odniosłam takie wrażenie...trochę za późno już na to :roll:

Link to comment
Share on other sites

Trudno mi to oceniać, ale jak dla mnie to jakaś ściema. Z drugiej strony boję się też żeby do jakiegoś rzeźnika nie wysłał Lunki. Nie przeżyłabym gdyby coś jej się stało. Kwota jest mocno podejrzana...
W Starachowicach wet, który ma podpisaną umowę z UM na niską kwotę robi straszną krzywdę zwierzętom. Jedna sunia o mały włos, a zmarłaby w wyniku powikłań.
Byłabym chyba spokojniejsza gdyby Martik wszystko pilotowała u siebie w lecznicy.
Poza tym, czy Damian będzie w stanie zająć się Lunką po zabiegu? Czy ona mogłaby zostać w lecznicy po sterylizacji. Jestem skłonna zapłacić za pobyt w lecznicy. Martwię się, że Damian nawet nie zareaguje gdyby były u niej jakieś powikłania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Nie powinnam sie wtrącac, bo to Wy decydujecie, ale ja bym odebrałe Lunke temu Damianowi...
A jak sie sprawy maja w domu Soni ?[/QUOTE]
My też jesteśmy za odebraniem psa ale w chwili obecnej nie mamy jej gdzie umieścić ...to najgorszy problem :(
Rozmawiałam z Damianem i poinformowałam go że wolę aby pies był wysterylizowany w mojej lecznicy, on nawet jeszcze terminu nie ustalił a tu wydaje mi się nie ma na co czekać i chce Lunę zapisać na przyszły tydzień do siebie na zabieg...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...