Jump to content
Dogomania

Pixie (teraz Luna) w DS, Dixie (teraz Sasza) ma dom, za który trzymamy kciuki!


Recommended Posts

Posted

Koosiek, uważam czas za zmarnowany, bo dziewczynki siedzą w DT . Wspaniałym, ale to nie DS.
Obecność długu (mimo ogromnego zaangażowania edek) , również wskazuje na marnowanie czasu. Nie marnuj go dalej. I poświęc go pozostałym psom.

  • Replies 3.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='koosiek']Nie wiem, na czym miałoby to polegać Romenko. Ja nie ma w tej chwili pieniędzy, nie jestem w stanie wpłacić nawet 100 zł. Mogę robić bazarki, ale to przecież nie będą pieniądze ode mnie, tylko od osób, które na tych bazarkach coś kupią.[/QUOTE]

To nieprawda. To będą pieniądze od tego, kto daje fanty. To ta osoba sprzedaje, ta osoba ma wpływy i to ona przeznacza je na psi cel. Wolno jej.

Posted

[COLOR=green][B]Witam.

Nutusia już dziś otrzymała trzeci tzw dodatkowy post na rozliczenia. Swoje rozliczenia.[/B][B]

Koosiek nadal ma swój drugi post jako post rozliczeniowy. Tak samo pierwszy post jest nadal postem koosiek.[/B][/COLOR]


[quote name='wawer'] A [B]czy jest opcja otwarcia nowego wątku P & D od października[/B] z odwołaniem się do starego tak, żeby wszystkich pogodzić i nie zamykać koosiek drogi do uzyskania pomocy na spłatę jej długu? [/quote]

[COLOR=green][B]Zgodnie z Regulaminem nie.
Zgodnie z uczciwością też nie. Bo niby jak ? Te same dwa psy: raz z długiem raz bez długu ?[/B][/COLOR] [COLOR=green][B]I to tylko dlatego że kto inny odpowiada i za psy i ich finanse ?


Pozdrawiam.
[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='Maupa4'][COLOR=green][B]Witam.[/B][/COLOR]

[B][COLOR=green]Nutusia już dziś otrzymała trzeci tzw dodatkowy post na rozliczenia. Swoje rozliczenia.[/COLOR][/B]

[B][COLOR=green]Koosiek nadal ma swój drugi post jako post rozliczeniowy. Tak samo pierwszy post jest nadal postem koosiek.[/COLOR][/B]




[COLOR=green][B]Zgodnie z Regulaminem nie.[/B][/COLOR]
[B][COLOR=green]Zgodnie z uczciwością też nie. Bo niby jak ? Te same dwa psy: raz z długiem raz bez długu ?[/COLOR][/B] [COLOR=green][B]I to tylko dlatego że kto inny odpowiada i za psy i ich finanse ?[/B][/COLOR]


[B][COLOR=green]Pozdrawiam.[/COLOR][/B]
[/QUOTE]


No właśnie. Uczciwe by to nie było. Ale mam obawy, że kłótnio-dyskusje na tym wątku nie ustaną... :( Szkoda.

Posted

[quote name='koosiek']Wawer, dziękuję, że starasz się być obiektywna. [B]Mimo wszystko[/B].[/QUOTE]

Nie wiem, co to jest to "wszystko", ale wolę nie pytać. Na pewno mimo pewnych określeń, które tu pod moim adresem padły zupełnie bez powodu. Ale, mam córkę w tym wieku i trzech synów starszych, którym już tyle nastoletnich długów pomogłam spłacić, że zbankrutowałam :shake:. Za to zahartowana jestem w postawach obronnych i mimo wszystko ;) realnie oceniam sytuację nawet wtedy, gdy czuję się - słusznie - urażona. Nie odpowiadaj - bo przesadzisz w emocjach. Przedmiotem sporu jest spore stado bezdomniaków i to na nich trzeba się skupić. Jak zawsze - chodzi o pieniądze, a to rzecz obrotna i nabyta. :lol: Myślimy jak i każdy po swojemu - do dzieła!

Posted

Słuchajcie a jakby mój bazarek przeznaczyć jednak na dług koosiek ale pod warunkami takimi: Koosiek miała by w ciągu 2 miesięcy spłacić połowę swojego długu P&D i jeśli udałoby jej się pieniądze uzbierane z bazarku przeszły by właśnie na dług jej Wtedy ona miała by mobilizacje by do tego dążyć bo spłacić 600zł a 300 zł robi różnice. Ale tutaj musi odpowiedzieć edek ;)
Jeśli nie udałoby się jej wtedy te pieniądze idą na hotelowanie.

Posted

[quote name='romenka']Słuchajcie a jakby mój bazarek przeznaczyć jednak na dług koosiek ale pod warunkami takimi: Koosiek miała by w ciągu 2 miesięcy spłacić połowę swojego długu P&D i jeśli udałoby jej się pieniądze uzbierane z bazarku przeszły by właśnie na dług jej Wtedy ona miała by mobilizacje by do tego dążyć bo spłacić 600zł a 300 zł robi różnice. Ale tutaj musi odpowiedzieć edek ;)
Jeśli nie udałoby się jej wtedy te pieniądze idą na hotelowanie.[/QUOTE]

Wiesz, koosiek ma jeszcze więcej takich zadłużonych pod opieką. Wydaje mi się, że stawianie jej progów finansowych na jednym tylko wątku jest w tej sytuacji raczej mało realne :( Raczej należy się nastawić na długofalowe i stopniowe spłacanie. Chyba, że Sylwia zmieni zdanie, w końcu ma jeszcze TŻ, który to wszystko cierpliwie znosi, i dzieci na utrzymaniu. No, i sąsiad, który ma zadłużonych Muszkieterów i traci cierpliwość :shake:.

Posted

Maupa4 - bardzo dziękuję za post do rozliczeń i wyjaśnień - już z niego skorzystałam i zapraszam wszystkich do rzucenia okiem.
Jeśli chodzi o bazarki... Mój i Edek ma wpisane, że jest na Pixie i Dixie, a nie na spłatę długu. Bazarek ruszył zanim się okazało, że 28 września Dziewczynki się znajdą bez dachu nad głową. Po przeczytaniu, że Koosiek się zastanawia czy zostałyby przyjęte do schronu łowickiego czy na Paluch nie było wyjścia - trzeba było szukać rozwiązania - choćby najbardziej karkołomnego. Szczerze mówiąc, nie liczyłam, że Sylwia się zgodzi na "pominięcie długu", ale się zgodziła i też ma ku temu swoje powody wynikające ze współpracy z Koosiek, o których nie będę tu pisać, bo nie jestem do tego upoważniona. Nie zapominajmy, ze Sylwia wykazała dobrą wolę i też ma swój udział w ratowaniu P&D. Cierpliwość ma swoje granice (i nie chodzi tu jedynie o nieterminowe wpłaty lub ich brak). Dobra wola i minimum zaangażowania - tego zabrakło...

Posted

No ale i ja swój bazarek w którym uwzględnione są P&D robiłam bo one miały trafić do schronu!!!!O niczym wtedy jeszcze nie wiedziałam że Sylwia "podaruje" dług WAM a przejdzie on na koosiek dlatego też takie był moje zbulwersowanie! Ja napisałam jasno że najpierw spłacamy dług ale nie spodziewałam się że zostanę SAMA z długiem do spłacenia. Tutaj pokazałam swoje dobre serce pomijając w tamtym momencie Romka i Reksa. Jednak jak zobaczyłam na wątku co zaczyna się dziać wycofałam się z takiej pomocy i postanowiłam podzielić pieniądze od razu na trzy równe części bo poczułam się wykorzystana widząc że pieniądze na &D przybywają ale nie są uwzględnione w długu.
W tej chili żal mi koosiek i myślę że Wam też jednak jeśli twierdzicie że koosiek ma jeszcze długi na swoich wątkach to faktcznie spłacanie tego długu nic jej nie daje a propozycja moja jest by wspomóc P&D i edek żeby ta kobitka nie musiała sobie znów włosów wyrywać za dziewczynki!

Posted

[quote name='romenka']No ale i ja swój bazarek w którym uwzględnione są P&D robiłam bo one miały trafić do schronu!!!!O niczym wtedy jeszcze nie wiedziałam że Sylwia "podaruje" dług WAM a przejdzie on na koosiek dlatego też takie był moje zbulwersowanie! Ja napisałam jasno że najpierw spłacamy dług ale nie spodziewałam się że zostanę SAMA z długiem do spłacenia. Tutaj pokazałam swoje dobre serce pomijając w tamtym momencie Romka i Reksa. Jednak jak zobaczyłam na wątku co zaczyna się dziać wycofałam się z takiej pomocy i postanowiłam podzielić pieniądze od razu na trzy równe części bo poczułam się wykorzystana widząc że pieniądze na &D przybywają ale nie są uwzględnione w długu.
W tej chili żal mi koosiek i myślę że Wam też jednak jeśli twierdzicie że koosiek ma jeszcze długi na swoich wątkach to faktcznie spłacanie tego długu nic jej nie daje a propozycja moja jest by wspomóc P&D i edek żeby ta kobitka nie musiała sobie znów włosów wyrywać za dziewczynki![/QUOTE]


Dlatego napisalam, ze stawiasz sobie cel dotarcie do np 200 czy 300zl i wtedy na pozostale 2 psy, takie bylo moje zdanie, ja na razie musze sie wstrzymac jakis tydzien z pomoca, bo nie wiem czy nie czeka mnie mega wydatek (tez na psa - a to nowosc;)).

Posted

Aniu Shirley - KOCHAM CIĘ! Chyba nawet jeszcze mocniej niż tę z Zielonego Wzgórza ;)

Romenko - dobrze, że wspomniałaś o Edek i jej rwaniu włosów z głowy - dziękuję! Takiej osobie warto pomóc i się nad nią "ulitować" ;)

Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, uważam, że podział dochodu z Twojego bazarku na trzy równe części jest bardzo uczciwy. W końcu Twoje pieski też potrzebują pomocy, a Ty ciężko pracujesz przy tym bazarku (razem z Edek zresztą). No i jak sama napisałaś, robiłaś bazarek na spłatę długu, żeby pomóc Edek przede wszystkim.

Posted

romenko nie rozumiem Twojej propozycji ( może dlatego, że z gorączką siedzę )............wszystkie psy koosiek są pozadłużane i to nie mało. Bałam się tego, ze prędzej czy później będzie bum i tak się stało, niestety kosztem dwóch psich dzieci.

Gdyby nie Nutusia, Sylwiaso i Ania shirley nie wiem co by się z nimi dalej stało. Miałam przez nie wiele stresu, nie przespanych nocy bo nie wiedziałam co mogę zrobić, jak pomóc..... Z jednej strony psie dzieci zagrożone schronem, z drugiej strony mój biedny TZ tłumaczący mi, ze nie możemy ich wziąć, nie możemy utrzymywać ich w hotelu bo nie ma za co. Mówiący mi, ze nie możesz wziąć tego na siebie, bo nie podołamy......To nie ty je zabrałaś z przytuliska i to nie ty jesteś za to odpowiedzialna....A co zrobimy jak nie uda sie ich wydać, przecież nie mamy w tym doświadczenia.... Teraz we trzy to podołamy prawda ???


Nutusiu dziękuję za przejęcie wątku, Aniu za wsparcie finansowe i romenko za ten bazarek. Obecnie mamy troszkę pieniążków na dziewczynki. Musimy jednak brać pod uwagę, ze czas szybko mija a wyróżnione ogłoszenia są drogie. Dziewczynki już podrosły i chyba ten najlepszy wiek adopcyjny już za nimi.....koosiek wzięła psy nie podołała a teraz inni muszą się martwić....... to jest nie fer.Musimy pamiętać, ze to jednak są dwa psy nie jeden i koszty są ogromne.

Nutusiu dziękuję, za post rozliczeniowy i za to, że mogłam podać także namiary w ogłoszeniach na Ciebie. Bo niestety jestem zielona jeżeli chodzi o adopcje .....

koosiek miała wiele czasu żeby zebrać pieniążki na hotel, żeby nie powstało zadłużenie. Ja nie chcę teraz tego długu spłacać...... , teraz musimy się skupić na zabezpieczeniu finansowym dziewczynek i szukaniu im domków. Więcej zadeklarować nie mogę niż zadeklarowałam .

Zdecydowałyśmy się we trzy dbać o finanse dziewczynek i szukanie domku, zaczynając z saldem zerowym ( tak jakby zaczynając nowy wątek – można powiedzieć ). Jednym słowem walka od początku będzie się toczyła o byt i przyszłość dziewczynek. I to one są w tym momencie najważniejsze, a nie długi koosiek.
Szczęście w nieszczęściu, że psy prawnie są beki, a nie kosoiek, bo wiele w tym momencie nie miałybyśmy do powiedzenia.

Posted

[B]aniu[/B] dzięuję za deklarację stałą :)

logicznie myśląc dlaczego ja mam pomagać koosiek skoro ona nie chciała mi pomóc i to przy psach, które wzięła pod opiekę od beki ????

Posted

[quote name='romenka']Kochana edek, tylko to moje serce nie raz robi się takie paćkowate;) Dlatego...Jestem z Tobą i nie zapominaj o tym i wszystko co napiszesz ja się pod tym podpisze :)[/QUOTE]

ja też mam dobre serce i to za miękkie, dla mnie w tym momencie najważniejsze jest bezpieczeństwo dziewczyn i znalezienie im domku, nie ja narobiłąm tego bigosu. Ja będąc w sytuacji koosiek cieszyłabym się, że znalazłay sie osoby, które chcą o nie zawalczyć.

Posted

[quote name='Olena84']A co u dziewczyn w ogole (dyskretna zmiana tematu;)), moze jakies foteczki, Sylwia co u nich?[/QUOTE]

o tak dobre pytanie, czy Dixie przytyła po tym odrobaczeniu ???

Posted

[quote name='obraczus87']To ja mam pytanie z innej beczki:

EDEK wysłałaś do Pliny dane do ogłoszeń Pixie??[/QUOTE]

Właśnie się zajmuję tekstem Pixie, dziękuję bardzo :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...