Jump to content
Dogomania

Bochnar staruszek - za TM- był z nami 1,7 roku szczęśliwy


bea100

Recommended Posts

  • Replies 869
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Odwiedzam Bochnarka i zaglądam, czy jego pańci jeszcze nie ma :lol:Wracaj Bea, bo ckni nam się za Tobą.

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam.Bea wszystkich pozdrawia bardzo serdecznie.Za kilka dni, może uda jej się dostać do kompa, wtedy sama się odezwie i napisze.

Link to comment
Share on other sites

Kochani, jestem na sekundkę i mam lepszy dzień i poprosiłam syna, by przywiózł mi do szpitala kompa no i jestem, musiałam tu zajrzeć.
Niestety ze mną sprawa dłuższa, jeszcze jakieś ok 3/4 tygodnie mnie tu nie będzie.

Staram się dzwonić do Ajlii jak trochę mi lepiej.
Jestem w kontakcie z APSA i Magdyska25 :)
I miałam bardzo miły telefon od Syli :)

Nie zaniedbujcie cioteńki tematu. Ja się jeszcze muszę "ponaprawiać" ;) , więc znowu zniknę.
Czekam tu na wieści i na zdjęcia.
Serdecznie dziękuję za pozdrowienia i za ciepłe słowa :).

Wiem od Ajlii , że Bochnar znowu ma niestety kłopoty i ma zapalenie pęcherza, tym razem nie krwotoczne na szczęście. Ma już leki. Za 2 tyg powtórka badań moczu.
Pogoda fatalna...
Tym bardziej chciałam podziękować Magdyska25 za bazarek kocykowy, każdy grosz z niego pójdzie na leczenie.

Link to comment
Share on other sites

Niestety, Pan Pies znów chory... Pilnowałam, żeby nie kładł się na mokrej trawie (u nas ostatnio ciągle pada) ale on łapie infekcje pęcherza błyskawicznie.

Teraz jest strasznie nieszczęśliwy, bo większość czasu spędza w domu. Wychodzi na spacery i od razu pędzi do ogrodu, na swoje ulubione grajdołki.
Dostał kołdrę do pracowni, więc może sobie chociaż leżeć w pomieszczeniu i wyglądać na podwórko przez otwarte dzwi... ale minę ma strasznie nieszczęśliwą :(

Za to apetyt jak zawsze dopisuje! I humor też... szczególnie po przegonieniu kota z płotu... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajlii']Napisałam długi post o nowych przygodach Bochnara i amba zżarła. Przegladarka jest trefna i się destabilizuje :(
Napiszę później.

Apsa - czy Ty masz możliwość odwiedzenia Beaty w szpitalu?[/QUOTE]

To Beatka już po drugiej operacji?? ajlii, napisz mi na pw, w którym szpitalu leży. Ja jestem na zwolnieniu (też po operacji), bardzo chętnie ją odwiedzę!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']To Beatka już po drugiej operacji?? ajlii, napisz mi na pw, w którym szpitalu leży. Ja jestem na zwolnieniu (też po operacji), bardzo chętnie ją odwiedzę!![/QUOTE]

Nie wiem niestety który to szpital :( Ale mam coś do przekazania... tyle że jak jadę do Warszawy to tylko na moment z chorym psem na wizytę, i zaraz wracam bo reszta stęskniona czeka...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajlii']Nie wiem niestety który to szpital :( Ale mam coś do przekazania... tyle że jak jadę do Warszawy to tylko na moment z chorym psem na wizytę, i zaraz wracam bo reszta stęskniona czeka...[/QUOTE]
Ok, ja mam telefon do Beaty, mogę w sumie sama zadzwonić. Domyślam się,w którym szpitalu jest. Jeśli masz coś do przekazania, a będziesz w W-wie to może jakoś mogę pomóc?

Link to comment
Share on other sites

Byłoby super! Bo ja nie dam rady podjechać do szpitala, choć bardzo bym chciała odwiedzić Beatę i opowiedzieć o Bochnarku. Straaaaszny się robi ;) Choć w ostateczności wyślę pocztą ;)

Będę za jakiś tydzień, na Mokotowie. Możliwe że też na dniach podjadę (dziś wysłałam na cito moją pannę szczurzą na operację).

W jakich rejonach można Cię znaleźć?

Link to comment
Share on other sites

Magdyska, skontaktujemy się telefonicznie, ok?

Martwie się o Pana Psa, bo naprawdę jest ciągle zimno i deszczowo. Wychodzi na dwór, zaraz moknie i trzęsie się w domu z zimna. Zanim się rozgrzeje porządnie i wyschnie, to trzeba znów na dwór za potrzebą. Próbowałam go przetrzymać w domu, niech się załatwi na podłogę, ale to za porządny pies z niego. Trzyma długo, choć widać że już się męczy... a zaleganie moczu wcale mu dobrze nie zrobi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']Ooo Ajli to daj mi znać jak będziesz w Warszawie to podrzucę Ci mleka dla niemowląt albo może umówię się z Mala_Czarna? Co Wy na to?

[/QUOTE]

Ja mogę się spotkać na Woli, Śródmieściu, a jak np. Ajli wygodniej to podjechać na Mokotów ;)

Link to comment
Share on other sites

Wybieram się z przyszłym tygodniu z Franiem na wizytę w klinice okulistycznej (na Mokotowie). Nie będę mogła podjechać dalej, bo reszta czeka w domu a Franuś się stresuje nowymi sytuacjami. Ale zawsze musimy chwilę czekać na wizytę, bo przyjeżdżamy trochę wcześniej (trudno oszacować czas przejazdu przez korki na wjeździe a nie lubie się spóźniać). Wiec jakbyście miały ochotę się spotkać ze mną i poznać Franusia (w końcu to kolega Bochnaria), to byłoby nam bardzo miło :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajlii']Martwie się o Pana Psa, bo naprawdę jest ciągle zimno i deszczowo. Wychodzi na dwór, zaraz moknie i trzęsie się w domu z zimna. Zanim się rozgrzeje porządnie i wyschnie, to trzeba znów na dwór za potrzebą. Próbowałam go przetrzymać w domu, niech się załatwi na podłogę, ale to za porządny pies z niego. Trzyma długo, choć widać że już się męczy... a zaleganie moczu wcale mu dobrze nie zrobi.[/QUOTE]
Może kupić mu płaszczyk przeciwdeszczowy?
Tu jest ubranko, rozmiar coś jak na dużego amstafa, tylko to bardziej na chłody niż deszcze:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/211097-Megabazarek?p=17248419#post17248419[/url] [quote name='KWL'][B]38. Ubranko dla psa[/B]
Wymiary - trochę w przybliżeniu/zaokrągleniu
Długość na plecach (grzbiecie) 60 cm
Długość od dołu 45 cm
Obwód szyi 50 cm
Obwód klatki piersiowej 75 cm
cena wywoławcza: 20 zł.

[IMG]http://i1217.photobucket.com/albums/dd399/VitoRoxa/Bazarek6/ubranko.jpg[/IMG][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Płaszczyk by mu nie zaszkodził, szczególnie z ocieploną częścią przy końcu psa (nerki, pęcherz...).

A podobno mamy lipiec......... hmmm.... Plany wiosną były takie, że lipcu i sierpniu będziemy sobie z Bochnarkiem pływać, co by mu odęciażyć trochę kręgosłup...

Link to comment
Share on other sites

Niestety pogoda jest do niczego....aż nic się nie chce robić i człowiek senny chodzi z pękającą głową....

[SIZE=4][B][COLOR=red][SIZE=5][COLOR=green][SIZE=3]Ajlii- przelałam na Twoje konto dla Bochnara 194 zł. z bazarku kocykowego. ( w tytule wpisałam " Skarpeta Bochnara").[/SIZE]
[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...