Buldożka Zuzia - wszystkie glutki maja domki !! SONIA też !!!

[Yarecky]

Na urlop pojechaliśmy do Szczawnicy, było cudnie.
W ramach pamiątki zakupiliśmy skórę owczą- i tu zaczęły się schody.
Edek jej pilnuje-albo pilnuje nas, żeby nie zrobiła nam cóś.
Jest cały sztywny,warczy,usiłuje gryźć...bardzo nas kocha, ale w tym momencie zupełnie głupieje- co robić, może jednak oddać futrzaka.
Nie licząc wpadki z tym futrem, Edzio to sama słodycz- zastanawiamy się o co może mu chodzić- może ktoś ma jakieś pomysły?:crazyeye:

[Wiola.od.Gacka]

U teściowej inny terror panuje. Mona jak Ela wyjdzie to kładzie się na przedpokoju na jej kapciach i przejść nikomu nie da warczy i się rzuca.
Pozdrawiam
Anka

[Yarecky]

Może wszystkie dzieci Zuzi mają wyjątkowo rozwinięty instynkt "cieciujący?".
Ciekawe jak reszta dzieciaków, czy też mają jakieś hobby?.

[AnkaG]

Zaglądam chociaż nie piszę i podziwiam jak maluchy urosły. :lol:

[aneczka0106]

[quote name='Yarecky']Może wszystkie dzieci Zuzi mają wyjątkowo rozwinięty instynkt "cieciujący?".
Ciekawe jak reszta dzieciaków, czy też mają jakieś hobby?.[/quote]

Instynkt "cieciujący" to Zula ma tylko w stosunku do mnie:lol: Jednak nigdy niczego nie broni warkami-mozna jej zabrać najlepszą kość spod pyska...będzie się tylko starała jej nie oddawać trzymając, ale nigdy nie warknie. Także ten jej instynkt polega tylko na chęci pilnowania mnie wszędzie i zawsze-w łóżku gdy tylko pańcio wyjdzie, w WC- po prostu wszędzie;)

Natomiast hobby, to patyki w każdej postaci. Ostatnio ma jeszcze inne-potworne psoty:placz: Pamietam, że w tamtym roku przed cieczką też broiła na akord.Teraz znów przez to przechodzimy. Przed cieczką potrafi zbroić 10x więcej, niż pomiędzy cieczkami. To chyba jakieś napięcie przedcieczkowe, którego Edzio pewnie nie ma:razz:

[Yarecky]

... No nie ma, nie ma, ale za to jak się zakocha na skutek poczutej cieczki, to kilka nocy "z głowy"..., śpiewy, łkania i buuuuuuczenie:diabloti:

[aneczka0106]

:tort::tort::tort:

:new-bday: z okazji wczorajszych urodzin glutków. Myslałam, że od wczorajszego dnia tu mnóstwo życzeń będzie, ale widocznie cioteczki potrzebujących mają dużo.
Co wejdę na wątek, muszę przerwać pisanie, wreszcie mi się udało:lol:

Nawet Zuliny watek ostatnio nie tknięty, ale muszę nadrobić jakoś te braki i nową sesję zrobić:cool3:

[COLOR=Red][B]Mizianko dla wszystkich Zuzinych maluchów i samej mamuski, pozdrawiam.[/B][/COLOR]

[Yarecky]

O matko a ja się uparłam świętować 26.10- przez to żyłam w nieświadomości do chwili obecnej i dopiero teraz dotarło do nas że mamy już w domu nie Edzia ale prawdziwego Pana Edka....z pełną powagą dla chwili.
Tak więc przyłączamy się oczywiście-wszystkiego najlepszego dla wszystkich domków w których żyją szczęśliwie dzieci Zuzi, ich opiekunów no i oczywiście dla samej Pani Matki.
To był bardzo intensywny rok.

[aneczka0106]

Może macie więcej foteczek pana Edwarda?!

[SIZE=1]P.S. Zula pomogła pańciowi pozbyć się starego portfela- rozgryzła go na strzępy. No cóż, w okresie "napięcia przedcieczkowego" nadrabia za cały rok jak pisałam wcześniej....niechże dostanie już tą @[/SIZE]

[Yarecky]

Mamy,mamy i bardzo chętnie je zamieszczę jak tylko zmuszę do ich wklejenia tutaj syna mego jedynego- który w tym roku studentem się stał co spowodowało u niego gwałtowny spadek wolnych mocy dla domu i rodziny, gdyż się ciągle integruje ze środowiskiem przyszłych ew. "wykształciuchów.
Ja w tej materii jestem w kompletnej niewiedzy ciągle./mając nadzieję ,że kiedyś mnie olśni/.
Serdecznie pozdrawiamy i czekamy na fotki Zuli-zwlaszcza te z Julą-są świetne, podziwiamy całą rodziną.

[Yarecky]

Wspaniałomyślnie postanowiłem wspomóc rodziców w ich staraniach zamieszczenia zdjęć na forum toteż to czynię :)
[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/8589/endo008zf7.jpg[/IMG]
jak Mickiewicz
[IMG]http://img252.imageshack.us/img252/4716/endo011zd9.jpg[/IMG]
Spacz
[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/6838/endo004ay9.jpg[/IMG]
Paszczak
[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/8437/endo006zu5.jpg[/IMG]

O no i to tak :) Pozdrawiam od siebie i starszych całą resztę rodzinki. Wracam do wykształciuchów :diabloti:
Maciek

[Wiola.od.Gacka]

[URL]http://pl.youtube.com/watch?v=_UZPlIGqaI0[/URL]
[URL]http://pl.youtube.com/watch?v=18aS9qlYt7Y&feature=related[/URL]

[Wiola.od.Gacka]

Pozdrawiam Was kochani jestem zgubiłam linka do Zuzi strony ale dzisiaj Wiola mi pomogła

[Wiola.od.Gacka]

Z okazji nadchodzących świąt życzę Wam wielu radośći i szczęścia, miłości piękna.
Pozdrawiam
Anka

[Wiola.od.Gacka]

Szampańskiej zabawy i wszystkiego dobrego w nowym 2008 roku życzy Zuzia Anka Gacek

[Maupa4]

Zuzi i wszystkim jej dzieciom i ich wszystkim "Ludziom" ...

[IMG]http://images31.fotosik.pl/93/ed7e299acfc8b556.jpg[/IMG]

babcia Maupa pamięta o Was wszystkich

[aneczka0106]

I pomysleć, że juz ponad rok u nas są te kochane mordy:loveu:

Moja właśnie słodko wtula się w legowisko po wariacjach na śniegu:lol:

[aneczka0106]

Witajcie:lol:

U nas troszkę zmian- szczegóły rozpisałam na blogu Zuli. Co tam u Zuzi i jej dzieciaków? Grzeczne są?

Może macie jakieś nowinki? Moja łobuziara jest przesłodka. Cos nie mam ostatnio natchnienie do fotek, ale na pewno byłyby rewelacyjne- np jak Zula spi z mimi-książeczką zawieszoną na szyi na recepturce (przez Julę oczywiście) mając miedzy oczami niezłapaną w locie tarta marchew gotowaną:roflt:

Często Julka przytwierdza potulną , opanowaną Zulę smyczą do uchwytu szafki, a ta pinda tak siedzi cicho robiąc maslane ślipia. Nawet człowiek by sie nie zorientował gdyby nie zauwazył. Juz nawet wiem dlaczego ona to tak znosi- wie, że gdy Jula będzie jadła parówkę podzieli się. Dziewczyny są nie do pobicia:diabloti:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/141/2ae2f5cd7e7c1610.jpg[/IMG][/URL]

[Viris]

Ojeju jakie słodkie zdjęcie.

[aneczka0106]

Witam serdecznie, bardzo poproszę o relacje z domków glutów Zuzi.....pamietam, że o agresji do psów pisali właściciele Edwarda- czy jeszcze któreś z rodzeństwa jest skłonne do ataku na inne psy???

Moja Zula prowokuje ze strachu inne psiaki, oczywiście niektóre, ale chcemy to wyeliminować...czeka nas sporo pracy...stąd moje pytanie, bo ojca glutków nie znamy-moze rzeczywiście jakieś agresywne geny miał? Agresja lękowa swoją drogą, charakter zaczepnego Buldozka też tylko jeszcze te geny mnie zaciekawiły.

Bedziemy sie klikerować, szkolić i wybijać sobie z głowy bzdury;) Patyczki również-tylko konflikty przez nie i poranione dziąsła:cool1:

[aneczka0106]

Halo, halo- żyjecie???:razz: Juz nie pytam o agresję rodzeństwa, mniejsza z tym;)

Zulka sie uczy, ja też:lol: Strasznie jestem ciekawa co u rodzinki, u glutków, Zuzi...napiszcie coś:modla:

Dla przypomnienia i odświeżenia cudnego watku rodzinnego wklejam fotkę, tak na zachętę:cool3:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/164/d518c22ce4a20eb1.jpg[/IMG][/URL]

No...może wiecej:lol::
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/171/812b1b229295839a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/174/b26a0dcf54558640.jpg[/IMG][/URL]

Tu Zulka realizowała komendę SIAD i wzrokiem pytała czy zgłupiałam wstając o 5.30 a o 6.30 robiac jej foty i wstawiajac na Dogo:evil_lol::
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/178/eabe3e64f66a7319.jpg[/IMG][/URL]

[Wiola.od.Gacka]

Jutro Zuzia jedzie do swojej córki w odwiedziny. Mona bo tak się wabi jest bardzo energiczna i szalona choć podobno na inne psy powarkuje zobaczymy jak bedzie jutro bo jedzie równiez Gacek.
Pozdrawiam
Anka

[aneczka0106]

[quote name='Wiola.od.Gacka']Jutro Zuzia jedzie do swojej córki w odwiedziny. Mona bo tak się wabi jest bardzo energiczna i szalona choć podobno na inne psy powarkuje zobaczymy jak bedzie jutro bo jedzie równiez Gacek.
Pozdrawiam
Anka[/quote]


Jak energiczna i szalona to skądś to znam:lol: Chyba mamusi sie nie sprzeciwi:razz:
Czekamy na relacje po odwiedzinkach!!!

[SIZE=4][COLOR=Purple]Kochani-życzymy Wam pogodnych, radosnych i szczęśliwych Świat Wielkanocnych!!![/COLOR][/SIZE]

[Wiola.od.Gacka]

Szczekała cały czas jak kojot aż jej Ela dała spodnie swoje do pilnowania i wtedy nie dała nikomu podejsć bo pilnowała ale wówczas nie szczekała jak się odbiła zrobiła wyskok jak mnie walnęła w zęby to mam ślad krwiak do dzisiaj potafi jak się wystraszy niespodziewanie na ręce wskoczyć co 15 minut wbiegała do pokoju patrzeć czy Gacki jeszcze są nie było że matka że Gacek chciała nas przepędzić podchodziła wąchała i ujadała w końcu narobiła w małym pokoju bo mało się nią interesowano bo tylko ujadała
Pozdrawiam
Anka

[aneczka0106]

To mała diablica z niej:lol: