Jo37 Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Masz absolutną rację ,że najważniejsze jest zdrowie suni . Zgadzam się również ,ze świadome rozmnażanie psów niehodowlanych jest złe . W tym przypadku niestety mamy sunię w ciąży i jestem za tym ,żeby dać szansę szczeniakom . Quote
Mona4 Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Niewypowiem sie na ten temat,bo bede zlinczowana. Ale jezeli Zuzia bedzie u Wandul to pomoge jej w wychowaniu tych bulwek. Odchowalam niejeden miot Jamniczkow i 2 mioty Yorkow,nawet obecnie mam 10 dniowe Yorkowe maluszki.Wiec mam troche doswiadczenia,niestraszne mi tezyczki,dokarmianie co 2 godzinyDobra karme dla suki zafunduje,a i maluszkom nieczego niezabraknie. Quote
lavinia Posted September 27, 2006 Author Posted September 27, 2006 ja rozumiem argumenty obu stron......decyzja o tym, co się wydarzy zostanie podjęta w odpowiednim czasie - sunia jest cały czas pod obserwacją, jestem w stałym kontakcie z lekarzami. Jeśli życie Zuzi będzie zagrożone, priorytetem będzie ratowanie właśnie jej. Jeśli szczeniaczki urodzą się chore lub w jakikolwiek sposób ułomne, zostaną uśpione natychmiast. Jeśli urodzą się zdrowe, a Zuzia bedzie w stanie je wychować ( w tej chwili nie ma wcale mleka ) prawdopodobnie będą żyły. Będę wszystko konsultowała z lekarzami i wezmę pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw" możecie mnie zlinczować, ale to ja ponoszę odpowiedzialność za Zuzię i moja decyzja podyktowana będzie jej dobrem. dziękuję za oferty domów tymczasowych, liczę na to, że okażą się przydatne. problemem może być tylko ew transport maluszków, ale jeśli dojdziemy do tego momentu, to z pewnością jakoś damy radę. Quote
szmaja Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 [quote name='lavinia']to ja ponoszę odpowiedzialność za Zuzię i moja decyzja podyktowana będzie jej dobrem. [/quote] zgadza się, co więcej, moje wywody traktuj jedynie jako... mhm... no po prostu gadam. Wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję - dobrą dla Zuzi i jej maluchów. A wiadomo, jak ona się teraz czuje? Quote
lavinia Posted September 27, 2006 Author Posted September 27, 2006 mała dziś cała w skowronkach, opchnęła wszystkie ciasteczka, które przyniosła Maupa, pozwoliła się pomasować po brzuszku... w lecznicy były studentki weterynarii na praktykach, wszystkie ją głaskały, Zuzia chodziła sobie dookoła i była bardzo szczęśliwa.... jest pod dobrą opieką, jeśli tylko coś się będzie działo natychmiast tam jadę i dam znać Quote
wandul 66 Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 a ja dodam jeszcze jedno do koszyka , czy sadzicie ,ze ktos , kto zechce szczeniaka buldoga fracuskiego , chocby mixa zainteresuje się naszymi Burkami ze schronisk??? Są domki i domy!!! Quote
ekardas Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Nie może trafić się bulwie lepsza opieka niz Wandul i Formika, podziwiam was dziewczyny, ja sama odebrałam 10 szczeniakow -nabyłam w schronisku szczenna suke owczarka niemieckiego-nie mając pojęcia zielonego w tej kwestii i wychowalam przez 8 tygodni, piękne czarne owczarki, które dzięki prasie poszły do dobrych domków i znajomych-niczego im nie zabraklo, dzisiaj na nie patrze z dumą... Quote
Patka Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 boska :) [IMG]http://images1.fotosik.pl/187/f883cd9e062fe5b9.jpg[/IMG] co moge na dziś :( trzymac za nią i za was kciuki :) Quote
akucha Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 [quote name='Patka']boska :) [IMG]http://images1.fotosik.pl/187/f883cd9e062fe5b9.jpg[/IMG] co moge na dziś :( trzymac za nią i za was kciuki :)[/QUOTE] No boska, fakt! Szkoda, że jej właściciel tak nie myślał :-( Lavinio i Maupo4, jesteście wpaniałe!!! Quote
la_pegaza Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 Zuzinko, mała gwiazdo, teraz szczęście się do Ciebie uśmiechnęło :multi: Quote
oktawia6 Posted September 27, 2006 Posted September 27, 2006 taką ją widziałam-tylko nie do uśmiecu mi było-nie mogłam dłużej na nią patrzeć bo do płaczu mi się zbierało:cool1: :shake: ten las zaawansowana ciąża-jak ona biedna do tego charczała ze stresu:shake: Mam nadzieję, że nabierze pokarmu-i przeżyje cesarkę-a krew jej pobrali do badania LAvinia? Quote
pixie Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 to juz trzecia Zuzia w potrzebie w tym miesiacu na PwP:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: 1.[B]Zuzia[/B] Foxia z Galerii Mokotow - wrocila do domu:multi: 2.nasza [COLOR=darkolivegreen][B]Zuzia pobita[/B][/COLOR] - juz w hoteliku w Otrebusach:multi: 3. teraz ty[COLOR=red][B] Zuzia Bulwcia[/B][/COLOR], tobie tez juz sie poszczescilo, nie blakasz sie po lesie, opieke masz przednia, teraz czas na niespodzianke, jakie beda maluchy [B]w kropki[/B], [COLOR=red][B]w paski[/B][/COLOR],[COLOR=purple][B] czy laciate?;) :crazyeye: [/B][/COLOR] Quote
lavinia Posted September 28, 2006 Author Posted September 28, 2006 nowe fotki będą dziś..... w południe :lol: Oktawia, nie pobierali jeszcze, może dziś...dziś też usg, jeśli w nocy się nie "rozsypała", ale chyba jest jeszcze w jednym kawałku, bo gdyby coś się działo, to mieli mnie na bieżąco informować... Quote
Igusia Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Piekna Bulwinka na gore:loveu: :loveu: :loveu: Quote
Neris Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Biedna Zuzinka... Chuda jest niemożebnie, ciekawe jak długo się błakała bidusia... Quote
boksiedwa Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Dziewczyny przy pl. Inwalidów jest sklep, w którym można kupić koninę. Dla Zuzi to by było dobre bo wysokobiałkowe. Ja moja pierwszą boksię przygarnęłam w ciąży zabiedzoną i na konince odpasłam. Quote
wandul 66 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 skoro dzisiaj będzie USG , to dowiemy sie ile jest płodów i ile żyje , na RTG raczej trudno stwierdzić , czy jest akcja serca !!! Czekamy na foty i wiadomości PS, pępkówka chłodzi się w lodówce;) ;) ;) Quote
Maupa4 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Spokojnie ... utuczymy ją tylko ... niech ona już będzie "rozsypana" ... Utuczymy ... nie najpierw umyjemy, odpchlimy, podleczymy ... Teraz biegnę do niej do szpitala i będę ją tuczyć ciasteczkami. Quote
Neris Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Mięsa jej daj a nie ciasteczek, to się w mig odbuduje. Quote
pixie Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 [quote name='Maupa4']Spokojnie ... utuczymy ją tylko ... niech ona już będzie "rozsypana" ... Utuczymy ... nie najpierw umyjemy, odpchlimy, podleczymy ... Teraz biegnę do niej do szpitala i będę ją tuczyć ciasteczkami.[/quote] pucu, pucu...chlastu chlastu ..czysciutka bedziesz jeszcze chwilka zuziu na razie ciotka Maupa ciasteczka zanosi.../juz niemal slysze jak [B]parskasz z radosci [/B]- a kto choc raz gderajaco-szukajacego smakolykow buldozka slyszal, wie o czym mowie :lol:/ foto w torebce i pedem do zuzi...juz widze [B]jak sie cieszy, ze przy niej jest[/B] [B]czlowiek,[/B] [COLOR=Red][B]dobry czlowiek :multi: [/B][/COLOR] czekamy...:roll::roll::roll::roll::roll: Quote
syla00 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 I co?? Jakieś wiadomości? Bo Wandull już pępówke chłodzi:evil_lol: :evil_lol: Quote
wandul 66 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 lawinia , foty miały być w południe , no chyba że , asystujesz teraz przy cięciu cesarskim naszej Zuzi!!!!! Quote
Neris Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 WIecie, jak to jest... Pojechały, zaczęły miziać i nie mogą przestać... Quote
lavinia Posted September 28, 2006 Author Posted September 28, 2006 foty będą póżniej...pod wieczór mała Zuzanna ma w środku od 5 do 8 maluchów !!!!!!! więcej napisze Maupa, bo to ona miała "dyżur" dziś rano ja jadę wieczorem Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.