Jump to content
Dogomania

Buldożka Zuzia - wszystkie glutki maja domki !! SONIA też !!!


Recommended Posts

Posted

Aby uzupełnić braki dodałam ostatnie fotki do Zulinej galeryjki:lol: Link jest w moim podpisie.
Dla zachęty wstawiam jedną foteczkę tutaj:razz:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images20.fotosik.pl/211/379e723bbb234b42.jpg[/IMG][/URL]

Najbardziej się złoszczę jak z racji ubarwienia ludzie identyfikują ją z rasami grożnymi:angryy:...jakoś się utarło, że pręgowane gryzą:placz: a Zulcia rwie się do ludzi, żeby się przywitać...aż piszczy

...tylko jak jakiś dziwny sprzęt (np. łopata do odśnieżania) z człowiekiem napotka musi go obszczekać i gania koty (kilka razy po ciemku kot ją przestraszył...na osiedlu mamy ich sporo)więc socjalizacja się nie powiodła:cool1:

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja to byłam w szoku jak dostałam kartkę od Magdy mój TZ do dzisiaj ją oglada. Nie dostaje od nikogo kartek bo i sama ich nie wysyłam to co się dziwić musi być wspólpraca w obie strony.
Babcia Maupa obserwuje i dopiero jak coś zaniepokoi to pisze, a to babcia jedna a ja myślę sobie nie zaglada do Zuzi a jednak ją kocha.
Dziękuję za odwiedziny w naszym temacie nie sposób być wszędzie.
Napewno Anutka z materiałów przesłanych przez Magdę i z tego wątku coś wyciśnie i powstanie piękna legenda .
Bardzo Wam wszystki piszącym i myślącym o Zuzance bardzo dziękuję dziewczynka jest taka kochana chodzi już na Pola bez stresu tylko jak pada lub jest zimno to siku i chyc do domciu a jak słonko jak dziś świeci to bryka na całego. Dzisiaj na Polach był 8 letni BF kulał bo spadł z dachu 5 mmiał operowaną łapkę 7 m-cy temu na zlot przyjdzie.
Trochę agresorek z niego wyłaził.
Bardzo jeszcze raz dziękuję, że wpadłyście włanie tu.

Posted

spadl z dachu???:-o:-o:-oo matko...
to mial szczęście, że mial operowaną tylko lapkę a nic gorszego mu sie nie stalo...

Aniu a Ty szykuj na weekend zuzankę żeby mogla się z bajtkiem poznać wreszcie:cool1:

Posted

Zuzia już gotowa tylko Gacka dzisiaj chciał Kredens zadziabać na Polach.
Kedens to pies znaleziony w kredensie w starej rozwalającym się domu taki jak Retriver. Czwarty rok na Pola chodzę i nigdy takiego skeczu nie przeżyłam jakiś okrutnik już myślałam że będę musiała łańcuch do obrony Gacka szykować widać, że Gacek to ocean spokoju ale w razie napaści agresora gotowy jest walczyć bardzo się wnerwiłam to dziewcze młode jego właścicielka to nieopowiedzialna bo mówi, że Kredens żadnego psa nie gryzie tylko Gacka .
Szczęście, ze mi Gacusia nie uszkodził.
Do zobaczenia na zlocie.
Pozdrawiam
Anka

Posted

Zwykle przychodzą łagodne psy i nic się nie dzieje , ale nie może być za dobrze, więc pojawił się agresor z mądrą pańcią i facet co wygladał jakby się rok nie czesał. No co trzynasty i piątek można się zapienić.
Pozdrawiam
Anka

Posted

Oj to dopiero musiało być ciepło. Już sobie wyobrażam ale dziewcze nie rozumie co może ją obchodzić los Gacka pokąsanego ma większego psa i wie, że Gacek mu krzywdy wielkiej nie zrobi.Będę pewnie się z Kredensem i jego pańcią widywać nie wiem jak to nerwowo zniosę bo Kredens natarczywy i zajadły jest, a wnerwiony Gacuś nie jest pierdołą i tak bez walki to się nie podda pierwszy nie zacznie ale wielkich szans z agresorem to chyba nie ma.
Pozdrawim

Posted

bajt najpierw gacka splawi a potem zajmie się nawiązywaniem znajomości z zuzanka:razz:

nie martw się Aniu, u Ciebie jest jeden kredens którego spotykasz na polach a ja mam w bloku takich idiotów których on już raz dorwal bajta, zadzwonilam do dzielnicowego, mieli psu zakladać kaganiec. I zakladali przez...tydzień:angryy:teraz znów to samo, co wychodzę na spacer to lece szybko schodami żeby na niego nie trafić...glupota ludzka nie zna jednak granic:cool1:

Posted

[quote name='Wiola.od.Gacka']Sunia mojej teściowej cieczki dostała[/quote]

Uups, to chyba pora zaglądać Zuli pod ogon...niespodziewałąm się tak wcześnie ale dobrze wiedzieć

Szkoda, że dzieciaczków nie było. A może ktoś z Was nie ma jeszcze planów na majówkę?!:lol: My wybieramy się do domków w Księżych Młynach (niestety tylko na 1-3 maja...no chyba że uda się 30.04-3.05:roll:)...może ktoś dołączy?:cool3:

  • 2 weeks later...
Posted

Aniu, dzięki informacji o cieczce u suni teściowej udało mi się wychwycić cieczkę Zuli- nie było łatwo. Przy szczegółowym badaniu sromu dopiero odkryłam ślady zaschniętej krwi. Codzienne prawie przykładanie chusteczek nic nie pokazało:roll:, analiza zachowania trochę pomogła, a dzisiejszy test na psich kolegach pokazał mi, że to już dni płodnych czas:-o

Az muszę o niej napisać, że to łajdaczka mała;) Ciągnie do psów jakby sto koni jej dodano...mechanicznych oczywiście:lol:

Jestem nadal pod wrażeniem, że nawet na białej pościeli ani śladu krwi:crazyeye:

Czy sunia Claud też już dostała?! Cioteczki, wiecie coś? Ja jak zwykle panikuję, ale może trzeba ją poinformować, żeby się spodziewała takiej bezkrwawej cieczki...ona chyba neta teraz nie ma...:roll:

Posted

Czy to normalne, że Edek z upodobaniem atakuje Amstafy, czy to może spowodowane jest brakiem cieczki....:diabloti::evil_lol::lol::p;):evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

Aniu, zwidzieć to się mogło...bo Zula to ani jednej kropli krwi nie puściła:crazyeye:ale zachowanie zachowaniem i rozochocone psy się nie mylą-może u ich małej też pierwsza cieczka była bezkrwawa?!

Psy ją od jakiegoś czasu powąchiwały i lizały intensywniej, a ona sukcesywnie traciła rozum :loveu::loveu::loveu:
Spanie z nami jej już nie wystarczało, najlepiej, żeby ją ciągle miziać. Wciąż podsuwa się bliżej mnie...wręcz potrafi wejść pode mnie lub na mnie co by bliżej było:p. Do psów i ludzi ciągnie jak maszyna, a jak już przytrafi się kawaler, to bardzo chętna jest:cool3:.

Po teście już żadnych wątpliwości nie miałam... test był bardzo konkretny, bo na kilku psach, za konkretny-osz ja głupia:oops:-jak mnie oblegli to ledwo wyszłam z kręgu z Zulą na rękach. W większości byli to młodzi kawalerowie, z którymi Zula spotyka się na bieganinie (grupowo spotykamy się o poszczególnych godzinach w naszej okolicy:lol:). Jak hormony zaszalały, to zobaczyłam ich z tej drugiej strony:crazyeye:[SIZE=1]a większośc z nich dużych rozmiarów jest.
[SIZE=2]Zdążyłam więc szybciutko przekazać właścicielom, że na razie z Zulą nie pobiegamy z nimi i :scared:

Więc może mała teściowej też taką bezkrwawą miała?
[/SIZE][/SIZE]

Posted

Ja to juz nie wiem czy się tesciowej żwidziało czy nie jakoś to dziwnie przedstawiła TZ .
Moze byc taka dziwna cieczka czy to nie zawcześnie?
Nasza znajoma ma 8 m-cy i cieczki nie było już się bała że coś z jej sunią nie tak. pisałam o tych zwidach teściowej ale post wcieło.
Pozdrawiam
Anka

Posted

Podobno u małych piesków jest to dość częste, że tak wcześnie dojrzewają. Najgorsze, że chciałam ją wysterylizować po pierwszej cieczce,ale raczej poczekam do takiej normalnej, krwawej mery:razz: i dopiero Zulcia na stół pójdzie.

Teraz to ona dla mnie jeszcze psim dzieckiem jest...taka delikatna pannica:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...