Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie straszcie:crazyeye:,moja Neska miała w zeszłym tygodniu szczepienie p/wściekliźnie.Wprawdzie weterynarz powiedział,że mam ją obserwować przez najbliższe dni i gdybym zauważyła coś niepokojącego to się zgłosić ale potraktowałam to jako rutynową formułkę.Z czego może wynikać taka reakcja organizmu na szczepienie?

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przez to co przeczytałam zaczęłam "badać" książeczkę Hexy i sprawdzałam czy może szczękościski mogły mieć jakiś związek ze szczepieniem, ale obydwa przypadki były ok. dwa miesiące po szczepieniach. Przyczynę szczękościsków mamy nie wyjaśnioną, więc każdą możliwość sprawdzam w razie czego .

Posted

Mój psiak ma 5 lat i za każdym razem odchorował szczepionke na wścieklizne. Za każdym razem informowałam o tym weta ale on uznała że przesadzam, więc zmieniłam weta. Od obecnego weterynarza dowiedziałam się że szczepionki na wścieklizne są nie dostosowane do prawa obowiązującego w Polsce. Polskie prawo nakazuje szczepić psa co roku a podawane szczepionki chronią zwierzą spokojnie przez trzy lata więc wniosek jest prosty :razz: Próbowałam trzech rodzajów szepionki u mojego psa i za każdym razem to samo pies na tydzień czasu zmieniał się w cień psa nie jadł był apatyczny, wymiotował, na skórze pojawiały się dziwne strupy, a miejsce podania szczepionki najchętniej by sobie wydrapał albo wygryzł, cały czas tylko spał, nie chciał się bawić wychodzić na spacery. Weterynarz po mojej histerii :diabloti: przyznał że coraz częściej słyszy o tym że psy znoszą źle szczepienie przeciw wściekliżnie i podał psu całkowicie inną szczepionkę i co psina w pierwszy dzień troszkę pospała a na drugi już był "młody bóg" :lol:
ps. w "Moim psie"czytałam arytykuł o zależności między nowotworami a szczepionkami, tylko już nie pamiętam z którego to było miesiąca ale jakoś tak z początku roku

Posted

Moj pies jest zaszczepiony szczepionka dwuletnia w Polsce, gdzie wet zaprosil mnie ze dwa lata. Dowiedzialam sie, ze jednak psa nalezy szczepic co rok i ja rowniez powinnam zaszczepic psa niezaleznie od czasu trwania szczepienia. Jestem absolutnie przeciwna nadwyrezania zdrowia psa i poddawaniu go kolejnemu niepotrzebnemu szczepieniu. I dlatego w ksiazeczce ma wpisany adres za granica :roll: Na wszelki wypadek, gdyby ktos chcial sie przyczepic.

Posted

szczepienia p.wściekliźnie generalnie mają negatywny wpływ na choroby autoimmulogiczne m.in. na niedoczynność tarczycy czy na anemię hemolityczną; Udowodniono że po częstych (mam na myśli corocznych szczepieniach) wzrasta ryzyko powstania udaru mózgu u psów. Udowodniono też jak już wcześniej ktoś pisał że wystarczy 1 szczepienie na 3 lata.
Dla mnie przepisy w Polsce są niedorzeczne. Szczepiąc co roku swojego psa na wściekliznę po prostu bawimy się jego zdrowiem. Ale co... podpisik weta i naklejka w paszporcie muszą być i data nie może przekroczyć roku.

Posted

Czy więc nie można wprowadzić jakiejś poprawki do prawa..?

Na razie mam kundelka, praktycznie nie jeżdżę z nim komunikacją publiczną, więc mało mnie to interesuje, nie szczepię i koniec, ale chcąc psa wystawiać czy jechać gdziekolwiek pozostają tylko przekręty :roll:

Posted

[quote name='Martens']Czy więc nie można wprowadzić jakiejś poprawki do prawa..?[/quote]
Jasne że można, ale kogo to obchodzi że my właściciele i miłośnicy psów naprawdę przejmujemy się zdrowiem naszych psiaków, kto wyłoży pieniądze na badania pod kątem negatywnego wpływu szczepień, kto będzie chciał udowodnić że psy mają odporność na wściekliznę dłuższą niż rok????
Gdyby nie częste wyjazdy za granicę i konieczność posiadania paszportu też bym szczepiła co 3 lata.

Posted

Więc może pora zadziałać w tej sprawie? Może nie ma potrzeby przeprowadzać osobnych badań w Polsce, skoro na zachodzie szczepi się co 3 lata. I o ile wiem te same szczepionki stosowane są u nas.

Posted

U nas to chyba wynika z rejonu (?) w większym stopniu zagrożonego wścieklizną, stąd takie prawo... Do ładu nie można dojść w poważniejszych sprawach, myślicie, że się przejmą "jakimiś tam" szczepionkami dla "jakiś tam" psów?
Próbować zawsze warto, może coś się uda....

Posted

No właśnie, próbować warto.

Rejon rejonem, ale skoro szczepionka działa 3 lata, to co to ma do rzeczy?

Zresztą ten przepis to kpina biorąc pod uwagę jak nagminnie jest on łamany. Kary za brak szczepienia zdarzają się dopiero kiedy kogoś pogryzie niezaszczepiony pies, czyli przepis jest jednak o kant d... potłuc. Lepiej byłoby, gdyby szczepienia były co 3 lata, za to lepiej egzekwowane.

Posted

[quote name='an1a']U nas to chyba wynika z rejonu (?) w większym stopniu zagrożonego wścieklizną, stąd takie prawo... Do ładu nie można dojść w poważniejszych sprawach, myślicie, że się przejmą "jakimiś tam" szczepionkami dla "jakiś tam" psów?
Próbować zawsze warto, może coś się uda....[/quote]

Szczepiena p/wściekliznie psów dotyczą całego kraju, o rejonach możemy mówić w przypadku szczepionek lisów czy innych dzikich zwierząt (chodzi mi o szczepionki rozrzucane w lasach).
Pomyślcie ile Państwo mogłoby zaoszczędzić na darmowych corocznych akcjach szczepienia psów (w niektórych wsiach odbywają się takie akcje). Po drugie - zmieniła by się mentalność ludzi, raz na 3 lata wydaliby 18zł na szczepionkę (to mogłoby skłonić gł. właścicieli psów na wsiach, którzy żałują wydać co roku na szczepienie).
mam pomysł: założe w dziale PRAWO wątek na ten tamat, tam z pomoca innych zbierzemy informacje nt szczepień w pozostałych krajach Unii. Od czegoś trzeba zacząć. Zobaczymy co z tego wyniknie.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10901211#post10901211[/url] tutaj będziemy zbierać informacje, uwagi, może razem coś zdziałamy.

Posted

Moment bo sie pogubilam...
Ok,szczepiny na wscieklizne co roku bo takie mamy prawo.A jak jest ze szczepieniami na inne choroby typu nosowka/parwo itd...
Musze isc z psem teraz na szczepienie i nie wiem czy robic komplet czy sama wscieklizna?

Posted

[quote name='Martens'] Lepiej byłoby, gdyby szczepienia były co 3 lata, za to lepiej egzekwowane.[/quote]
Nie ma takiej mozliwości bez oznakowania i systemu identyfikacji psów



[quote name='Cockermaniaczka']Moment bo sie pogubilam...
Ok,szczepiny na wscieklizne co roku bo takie mamy prawo.A jak jest ze szczepieniami na inne choroby typu nosowka/parwo itd...
Musze isc z psem teraz na szczepienie i nie wiem czy robic komplet czy sama wscieklizna?[/quote]
Nie ma obowiązku szczepienia na wirusówki.
O ich zasadności i skutkach pisano wyzej.

Posted

[quote name='puli']Nie ma takiej mozliwości bez oznakowania i systemu identyfikacji psów[/quote]

Na razie nie ma, ale obiło mi się o uszy że za jakiś czas wszystkie psy będą musiały mieć chip i co za tym idzie bedzie musiał powstać system identyfikacji.

Posted

Żeby wyegzekwować przepis w 100% faktycznie potrzebne jest chipowanie (przykładowo). Ale i w inny sposób na razie mozna by tę kontrolę zwiększać. W gospodarstwach wiejskich są chyba jakies kontrole? Choćby weterynarze jeżdżą do dużych zwierząt. Wime, piszę o utopii :roll:

Na tym wątku:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=10728[/url]
też jest sporo informacji których szukamy. Co do innych chorób też wystarcza szczepienie co 2-3 lata, z tym jak pisała puli nie jest ono obowiązkowe, więc tu już każdy robi według uznania. Choć ja bym się przychylała do wprowadzenia obowiązkowych szczepień przynajmniej na parwo i nosówkę. Ale kogo na górze to obchodzi, skoro choroby te praktycznie nie przenoszą się na ludzi ani na zwierzęta gospodarskie...

Posted

Moj pies ma paszport wystawiony w Niemczech (bo jest stamtad), ale szczepienie na wscieklizne (2letnie) mial zrobione w Polsce. Od czasu tego szczepienia, po uplywie 1,5 roku bylismy w Niemczech u weta na odrobaczaniu przed wyjazdem do Szwecji i nie bylo zadnych problemow z wyjazdem.

Posted

Niedługo zbliża się termin naszego drugiego szczepienia przeciw wściekliźnie (Wena ma dwa lata). I zastanawiam się jak mogłabym je ominąć (w naszym przypadku będzie to trudne, ponieważ pojawiamy się na zawodach agility frisbee - narazie jako widz, jeździmy komunikacją miejską ..)

  • 6 years later...
Posted

Odkurzam.

Jade w czwartek do Niemiec z psem (pociagem). Powinien on byc zaszczepiony na wscieklizne w lutym tego roku ( odkladalm to e czasie bo mlody mial problemy zdrowotne), potem naczytalam sie oskutkach ubocznych tym ze w niemczech szczepi sie co 3 lata. Czy konduktor moze sie przyczepic,jesli data kolejnego szczepienia minela miesiac temu?

Posted

Przeciez zeby pojechac z psem do Niemiec to potrzebny paszport a ten jest nieaktualny bez swiezego szczepienia. Szczepienie na wscieklizne zrobione po terminie uprawomacnia sie dopiero po 3 tyg.!
Ale jak to zwykle bywa wszystko zalezy od celnika na jakiego sie trafi i czy bedzie sie czepial. Bo dla konduktora wystarczy, ze zostal zaszczepiony chocby dzien wczesniej.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...