sunia2000 Posted March 23, 2018 Author Posted March 23, 2018 Dziękuje stałym deklarowiczkom za pamięć w marcu :) Jakiś czas temu rozmawiałam z opiekunką Viki, tylko nie miałam czasu wcześniej napisać. Mrozy dziewuszka, ku swoim niezadowoleniu, spędziła w domu. Oczywiście jak zwykle, tylko przedpokój i kuchnia ją interesowały, na noc jak była zamykana w pokoju ( nadal startuje do mniejszych psów, a w domu jest kilka jamników) to musiała mieć skręcony kaloryfer, bo jednak Viki z tych zimnolubnych, przyzwyczajonych do budy psiaków należy. Na długie spacery już nie chce chodzić, łapiny mimo podawania suplementów niestety powoli przestają funkcjonować. Przeciwbólowe dostaje doraźnie jak widać, że ma gorsze dni. Zresztą na samych zdjęciach widać, że posunęła się w latach :( 2 Quote
sharka Posted March 23, 2018 Posted March 23, 2018 Dzięki Suniu za zdjęcia dziewczynki :) u niej siwy włosek, u mnie siwy... latka lecą :) Quote
sunia2000 Posted March 25, 2018 Author Posted March 25, 2018 Dnia 23.03.2018 o 17:35, sharka napisał: Dzięki Suniu za zdjęcia dziewczynki :) u niej siwy włosek, u mnie siwy... latka lecą :) U mnie też już srebrne nitki się pojawiają :( A jak Viki poznałam to jeszcze byłam młoda :) Quote
sunia2000 Posted April 6, 2018 Author Posted April 6, 2018 Dziekuje Mruczce i sharce za pamięc o Viki :* Wraz z kasiorką z bazarku możemy spać spokojnie przez kolejny miesiąc :) 1 Quote
barb Posted April 9, 2018 Posted April 9, 2018 Wlaciłam stałą za kwiecień i maj. Tylko w tytułach przelewów jest zły opis bo wydawało mi się, że zalegam za marzec. Quote
sunia2000 Posted April 17, 2018 Author Posted April 17, 2018 Dnia 9.04.2018 o 17:22, barb napisał: Wlaciłam stałą za kwiecień i maj. Tylko w tytułach przelewów jest zły opis bo wydawało mi się, że zalegam za marzec. Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio czasu na wszystko brak :( Moje prywatne suczydło już całkowicie ode mnie zależne, niemal całkowicie łapiny sparaliżowało :( i jakoś doby brakuje żeby wszystko ogarnąć ... Ty babr miałabyś przeoczyć wpłate? W to nigdy nie uwierzę :) Zawsze wszystko jak w zegarku - dziękuje Ci za to :* Dotarła też wpłata od cioteczki Marudy - dziękuje :) na razie możemy spać spokojnie :) a na dniach będę coś tworzyć bazarowego na fb to i dla Viki coś znów wpadnie :) Quote
sharka Posted April 17, 2018 Posted April 17, 2018 u Poker na bazarku była uprząż do podtrzymywania dużego psa gdybyś potrzebowała :( Quote
sunia2000 Posted April 17, 2018 Author Posted April 17, 2018 12 minut temu, sharka napisał: u Poker na bazarku była uprząż do podtrzymywania dużego psa gdybyś potrzebowała :( Dziękuje za cynka ale z uprzęży korzystamy już od 1,5 roku, od roku jeździ na wózku 4 kołowym, ale obecnie to już nawet na wózku się nie porusza, trzeba ją pchać jak dziecko w spacerówce :( Już powoli zbliżamy się do pożegnania :.....( Quote
Nadziejka Posted April 19, 2018 Posted April 19, 2018 Rozliczam kramik na czetry serduszeczka dla kazdenkiego jest 33 zl 50 gr wysylam Tobie Patrycjo dla Vikusi sciskam serduchem ogromnie za Was za malenka .... straszne wszytko badzcie razem jak najdluzej bez cierpienia Quote
sunia2000 Posted April 20, 2018 Author Posted April 20, 2018 Vikunia dziś otrzymała swoją pule z bazarku Nadziejki - dziękuje :) Miła niespodzianka - dawno już ktoś wspomógł Viki bazarkiem :) Quote
Nadziejka Posted April 20, 2018 Posted April 20, 2018 Bedzie nastepny dla Azylku w Swiebodzinie , dla Vikuni i dla Abisi razem trzy wateczki lapenkowe na kramiku Nadziejkowem zapraszam do zagladania serduchem pozdrawiam Vikuniu bedzie czynny dop za kilka dni Quote
sunia2000 Posted May 1, 2018 Author Posted May 1, 2018 4 godziny temu, barb napisał: Piękne zdjęcia :) - Vikunia dzieciolubna :) 1 godzinę temu, sharka napisał: oj chyba smaczkolubna ;) O Viki to zawsze była smaczkolubna :) a co do dzieci to chyba się starzeje, bo wcześniej to jakoś za nimi nie przepadała, Do tego rzekomo lubi się z prywatnymi psiakami opiekunki - te jamniki w tle, a wcześniej Viki takie małe szkuty to na śniadanie zjadała :) Na wszelki wypadek jak są bez nadzoru to są odgrodzone ale pod kontrolą biegają razem i nigdy nie było żadnej kłótni między nimi :) Quote
sunia2000 Posted May 7, 2018 Author Posted May 7, 2018 Dziękuje cioteczkom za pamięc i stałe co miesięczne wpłaty :):* Quote
sunia2000 Posted May 13, 2018 Author Posted May 13, 2018 Zapraszam na bazarek FB, po części dla Viki https://www.facebook.com/events/457912527972581/?active_tab=discussion Quote
Nadziejka Posted May 13, 2018 Posted May 13, 2018 Vikuniu odwiedzam pozdrawiam bazarusio kolejny nie otwarlam jeszcze czekam na kilka fantuskow od jednej ciotenki Quote
Nadziejka Posted June 4, 2018 Posted June 4, 2018 Vikuniu cmokam w oczenka i nosek jeszcze czekam z otwarciem na fantuski na zdjecia pozdrawiam Quote
sunia2000 Posted June 8, 2018 Author Posted June 8, 2018 Dziękuje za kolejny miesiąc wsparcia cioteczkom barb. Maruda i Mruczka :) Przy okazji zaprosze na kolejny bazar dla Viki: Quote
sunia2000 Posted June 24, 2018 Author Posted June 24, 2018 Kilka dni temu na bazarku dla Viki wspominałyśmy jej historię i jak to nikt nie chcę przez tyle lat... A w czwartek dostałam smutną wiadomość... Zbrojeniówka, Krówka, Viki odeszła za TM [*] Nic nie wskazywało na jej ostatni dzień. Rano normalnie zjadła śniadanie, zrobiła obchód, na koniec położyła się pod swoją choinką - idealny punkt obserwacyjny, z którego widziała bramę i dom :) Irena wyjechała na kilka godzin do miasta, jak wróciła Viki była nadal w tym samym miejscu. Jako, że od pewnego czasu była już głucha, to jakoś nie zwróciła uwagi na to, że Viki nie wstaje się przywitać, bo często już nie słyszała jak ktoś zajeżdżał samochodem czy otwierał bramę. Jak Irena podeszła do niej, to okazało się, że Viki nie żyje :( Opiekunka mówiła mi, że nic jej nie dolegało, nic po niej nie było widać żeby ją coś bolało czy jej doskwierało. Na drugi dzień jeszcze do mnie zadzwoniła, bo przypomniała sobie, że dzień wcześniej Viki była trochę bardziej aktywna niż zwykle, bo chodziła po całym ogrodzie, gdzie od dawna tego nie robiła, bo łapiny już na to nie pozwalały. I nie odstępowała swojego kumpla Elisia nawet na krok, ale Irenie nie przyszło do głowy, że to mogłoby wskazywać na jej ostatnie dni... Rzekomo zwierzęta czują jak zbliża się koniec, może Viki własnie to przeczuwała, dlatego też "żegnala" się z każdym zakamarkiem ogrodu i chciała być przy swoim kumplu cały czas w ostatnich chwilach...? Biegaj szczęślwie Krówko za tęczowym mostem, sporo Twoich kumpli, z czasów mieszkania u kikou, już tam na Ciebie zapewne czekało.... Proszę deklarowiczki o propozycję komu podarować spadek po Viki, zostało 280zł Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.