li1 Posted January 14, 2011 Share Posted January 14, 2011 Psie Wolny, nie wracaj. Mysl jak pomoc Dyminom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted January 14, 2011 Share Posted January 14, 2011 Kombinuję, kombinuję :razz: , zresztą nie sam :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
illa Posted January 14, 2011 Share Posted January 14, 2011 ;)Pstryknęłam parę fotek dzisiaj może któraś wam się przyda do ogłoszeń ale za jakość nie ręczę.:oops: [URL]http://foto.onet.pl/pbokn,wfkhohcfo0wf,u.html?P=2[/URL] Blanka już taka gospodyni"kuchni"że stoi i pilnuje mopa;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Linssi Posted January 14, 2011 Share Posted January 14, 2011 czy ŚTOZ jest OPP? Ktos na facebooku pyta, czy mozna przekazywac 1% podatku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataU Posted January 14, 2011 Share Posted January 14, 2011 [quote name='Limba']Sorry, że się - nazwijmy to tak - wtrącam, ale nie dziwi Was w ogóle fakt, że ktoś chce p i ą t e g o psa i to określonej barwy? Piszę o pani, która ma zamiar przgarnąć biało - rudą suczkę. Ktoś z Was beztrosko stwierdza "pani ma już w domu trzy czy cztery psiaki'' i nie zastanawia się w ogóle, po co bierze kolejnego?Błagam, uważajcie...Więcej czujności.[/QUOTE] Limba, ja absolutnie nie namawiam, żeby tej pani koniecznie psiaka dawać. Nie znam jej na tyle, żeby zaświadczyć, czy jest w stanie zapewnic mu odpowiednie warunki. Rozmawiałam z nią tak dlużej zaledwie raz i dowiedziałam się, że od lat przygarnia bezdomne zwierzaki. Wydała mi się dość sensowna. Ja jednak nie mam doświadczenia, nie umiem przeprowadzać rozmów przedadopcyjnych. Być może nie potrafię zauważyć jakichś niepokojących sygnałów. Ja jedynie dam tej pani namiary do osoby od psiaka, który jej się spodoba. I to od tej osoby będzie zależało, czy da kobitce psiaka czy nie. Ja się w to nie mieszam. Zapewnię jej tylko kontakt. Ja bym z góry nie zakładała, że pani jest coś nie teges. niektórzy ludzie mają więcej psów i potrafią im zapewnić wszystkim bardzo dobre warunki i serce, a są i tacy, którzy nie radzą sobie jednym. Poza tym dla psiaka, który nie ma dachu nad głową nawet taki "wielodzietny" domek to zbawienie. A to, że pani chce konkretnie umaszczonego zwierza, jestem w stanie zrozumieć. Mając przez kilkanaście lat takiego wlaśnie psiaka, ma po prostu sentyment. Ja sama mam taki objaw, że rozczulam się przy małych, krótkowłosych psiaczkach w kolorze czekoladowym, bo mam w domu takiego właśnie dziadziusia. Nie widzę w tym nic złego. Co innego, gdyby szukała np. suczki w typie rasy i byłoby podejrzenie, że chce ją rozmnażać. Wiadomo, trzeba postępować ostrożnie, ale nie można zakładać od razu, że ktoś ma złe zamiary. Ja myślę, że rozmowa z kobitką wszystko wyjaśni. Być może to totalny niewypał, nie mówię, że nie. Ale dałbym jej szansę. Bo szansa dla niej, to być może szansa dla jakiegoś psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Limba Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 BeataU - dzięki za wyjaśnienie, rozumiem, wszystkiego dobrego dla Was i dla wszystkich psiaczków, pozdrowienia z Krakowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 [B]wszystkich dogomaniaków ze śląska i okolic bardzo prosimy o pomoc :modla: Mika dostała szansę na normalne życie, ale dziś w nocy uciekła z dt z katowic :-([/B] pomóżcie ją nam odnaleźć ...ona nigdy w życiu nie zaznała niczego dobrego ze strony człowieka a mimo to jest przyjaźnie nastawiona...ta historia nie może się tak skończyć :shake: [url]http://www.dogomania.pl/threads/200223-MIKA-mix-DON-ka-uciek%C5%82a-w-Katowicach!-POMOCY[/url]!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 [quote name='Linssi']czy ŚTOZ jest OPP? Ktos na facebooku pyta, czy mozna przekazywac 1% podatku.[/QUOTE] Niestety nie - zgodnie ze znowelizowaną ustawą o pożytku publicznym organizacja musi działać min. 2 lata. ŚTOZ został zarejestrowany w marcu 2009. Jeszcze musimy poczekać:(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 troche nie w temacie,ale mama mowila ze dzisiaj w tv podawali ze w warszawie zamykaja schronisko z powodu tragicznych warunkow jakie tam panuja(podobno dyminy za czasow puku to pikus-pan pikus)czy to nie jest emirowskie schronisko?czy pomylilam cosik? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Handzia55 Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 W "Wydarzeniach" (POLSAT) mówili, że jest to schronisko prowadzone przez TOZ. Schronisko mieści się w Celestynowie. Działka i znajdujące się na niej budynki stanowią własność TOZ, zostały zapisane w testamencie, z przeznaczeniem na schronisko dla bezdomnych zwierząt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Odi Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 Jeśli to Celestynów, to absolutnie nie można porównywać Dymin za czasów morderców z PUK ze schroniskiem w Celestynowie, wskazując, że w Dyminach było lepiej ! Podaję link do [B]reportażu z 2007 r.[/B] z Celestynowa: [url]http://www.tvp.pl/publicystyka/serwisy/tematyka-spoleczna/po-twojej-stronie/wideo/najwieksza-psiarnia-europy?start_rec=24[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kahoona Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='wilczka']troche nie w temacie,ale mama mowila ze dzisiaj w tv podawali ze w warszawie zamykaja schronisko z powodu tragicznych warunkow jakie tam panuja(podobno dyminy za czasow puku to pikus-pan pikus)czy to nie jest emirowskie schronisko?czy pomylilam cosik?[/QUOTE] Emirowskie schronisko miało zawsze dobre warunki. Odsyłam do protokołów powiatowego. Nigdy nie było u nas żadnych problemów z dobrostanem. A w Celestynowie jest zagęszczenie i to nie pierwszy raz, gdy powiatowy zamyka. Ja z kolei słyszałam, że Celestynów zamyka Zarząd TOZ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jelena Muklanowiczówna Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 Melduję, że byłam w schronisku i nawet się wpisałam do zeszytu. Piesy wyprowadzałam, przyniosłam zabawki (flaminga, którego pokochała od razu Blanka i piłeczkę kolorową) oraz obrożę. Piesy z boksu numer 11 zeżarły mi połowę smaczków, ale wyjść nie chciały, a szkoda, bo w tym biało-czarnym, to jestem zakochana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kashdog Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [URL]http://www.youtube.com/watch?v=KL7AyZiv6nQ[/URL] Mam nadzieję, że się podoba. Tutaj można zobaczyć prawie, że na żywo jaka wielka odmiana nastąpiła w tym schronisku :smile:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 ja pier....le ogladam i rycze ze szczescia!!!!!!!!!!!!to cudowne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sator_k_ Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='Jelena Muklanowiczówna']Melduję, że byłam w schronisku i nawet się wpisałam do zeszytu. Piesy wyprowadzałam, przyniosłam zabawki (flaminga, którego pokochała od razu Blanka i piłeczkę kolorową) oraz obrożę. Piesy z boksu numer 11 zeżarły mi połowę smaczków, ale wyjść nie chciały, a szkoda, bo w tym biało-czarnym, to jestem zakochana.[/QUOTE] Tak Bona jest cudowna i ona na spacerek by wyszła, ale jej koleżanka jeszcze dzikusek jest i boi się nawet głaskania, a co dopiero o zapięcia smyczy. Raz delikatnie spróbowałam ją wziąć za obrożę, żeby już smyczkę zapiąć, ale zaczęła się szamotać, więc od razu puściłam. Nic na siłę. Myślę jednak, że już nie długo da radę ją wyprowadzić. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 Ja nie, ( za dnia, przy młodzieży).... ale też mi dobrze :eviltong: :loveu::loveu: powiem więcej jest zaje .....fajnie. Żeby tylko nie te gówniane i groźne wieści z tyłu głowy co się od E.... zaczęły ..... :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bolonczyk11 Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 a ja dziewczyny mam mix bernardyna ktory kraży kolo mojego domu i ponoc już od świat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bolonczyk11 Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 czy ja mam go zawieść do Dymin? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka24 Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='Bolonczyk11']czy ja mam go zawieść do Dymin?[/QUOTE] W żadnym wypadku! Schronisko w Dyminach jest zamknięte - formalnie nie istnieje. Jest [B]zakaz[/B] przyjmowania psów! Od jakiś 2 miesięcy żaden pies nie został przyjęty i przyjęty być nie może. Psiaki tułają się po ulicach, a my mamy związane ręce :( Psiaki przebywające w schronisku muszą jak najszybciej znaleść domy. My do końca lutego zapewniamy im opiekę i troskę, by żadna krzywda ze strony ludzi więcej ich nie spotkała. Co będzie dalej ze schroniskiem i zwierzakami, które tam zostaną? Nie wiadomo :( Jeśli możesz to zrób zdjęcia temu psiaczkowi i wstaw na dogo. Zobacz czy ma obrożę, może komuś uciekł... Jeśli go spotkasz, to dokarmiaj go. Popytaj wśród znajomych, czy nie mogliby go przygarnąć. Nie mamy gdzie umieszczać psiaków, a ogromna ich liczba czeka na ulicy na pomoc.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 do kilku z was wysłalam pv ale apeluje i tu o pomoc dostałam takiego meila nawet nie ja tylko ktos z moich znajomych z katowic [COLOR=#000000][FONT=Arial]Mieszkam na wsi koło Kielc.Od miesiąca blisko mojego domu krąży wyrzucony pies -jest to mix bernardyna.Jest duży i bardzo chudy i ogolnie zaniedbany jesli chodzi o sierść.Na wsi ludzie mówią że zostal wyrzucony z samochodu ponoć w Nowy Rok.Nikt sie tu nim nie zajmóje wiec troche boi sie ludzi i raczej trzyma sie od nich z daleka.Ja mam już psa wiec nie moge go zabrac do siebie ale szkoda mi tego psiaka bo raczej nie jest stary i może ma 3 lata wiec mógłby sie nim ktoś zaopiekować. psiak nocuje na łąkach i jest mi go bardzo szkoda.Pozdrawiam serdecznie namiary mam podam na pv bardzo was prosze o pomoc !!!!!! [/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='Bolonczyk11']a ja dziewczyny mam mix bernardyna ktory kraży kolo mojego domu i ponoc już od świat[/QUOTE] czy to ten benek co ja powyzej pisze ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka24 Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='ANETTTA']czy to ten benek co ja powyzej pisze ????[/QUOTE] Wygląda na to, że tak :( Nie mieliśmy innych zgłoszeń o bezdomnych bernardynach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 prosze was jak tylko mozecie jakos pomócie temu wielkopsu im zawsze jest ciężej ich nikt od tak poprostu nie przygarnie !!! ludziska boja sie wilkosci masy tych psów zupełnie nie potrzebnie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alehandro Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 [quote name='agnieszka24']W żadnym wypadku! Schronisko w Dyminach jest zamknięte - formalnie nie istnieje. Jest [B]zakaz[/B] przyjmowania psów! Od jakiś 2 miesięcy żaden pies nie został przyjęty i przyjęty być nie może. Psiaki tułają się po ulicach, a my mamy związane ręce :( Psiaki przebywające w schronisku muszą jak najszybciej znaleść domy. My do końca lutego zapewniamy im opiekę i troskę, by żadna krzywda ze strony ludzi więcej ich nie spotkała. Co będzie dalej ze schroniskiem i zwierzakami, które tam zostaną? Nie wiadomo :( Jeśli możesz to zrób zdjęcia temu psiaczkowi i wstaw na dogo. Zobacz czy ma obrożę, może komuś uciekł... Jeśli go spotkasz, to dokarmiaj go. Popytaj wśród znajomych, czy nie mogliby go przygarnąć. Nie mamy gdzie umieszczać psiaków, a ogromna ich liczba czeka na ulicy na pomoc..[/QUOTE] Co Urzędnicy odpowiadają jak ktoś dzwoni, że błąka się pies? Odłapują te psy? Gdzieś wożą? Nic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.