Jump to content
Dogomania

Schron KIELCE - mini-goldenka GAFA odeszła za TM [*][*][*] , czy inne też odejdą?????


andzia69

Recommended Posts

[quote name='tomekihobbit'] Karma.
Może być i od ku klux klanu, czy frakcji dupamaros, byle wartościowa i byle była.
Psy nie bawią się w żadną politykę, chcą mieć pełne brzuchy i merdają bezkrytycznie ogonami do każdego darczyńcy.[/QUOTE]

Psy się nie bawią, ale ludzie za nie odpowiedzialni są do jej prowadzenia niestety zmuszeni. Tacy "darczyńcy" jak Mars bezlitośnie wykorzystają bezkrytyczne i nieco naiwne podejście jakie się w stosunku do nich tutaj prezentuje, bo hamuklców nie będę mieć żadnych. I tylko to chodzi, chciałam tylko Was uświadomić, że robiąc Marsowi reklamę, równocześnie dajecie przyzwolenie na rozszerzanie jej bandyckiej działalności. Podziękować można, nawet wypada (w standardowej i oszczędnej formule), ale nie ma co popadać w ekstazę.

Link to comment
Share on other sites

W ekstazę nikt nie popada z osób, które obserwuję, czasem jak się nawróci do świata psiaka i owszem.
Żaden z darczyńców w schronie jak i wolontariusze nie jest poddawany żadnym procesom badawczo śledczym. Przywożą, pomagają, darowują – zabiera się, dziękuje serdecznie - takie standardy, pokornie i uprzejmie. Formalnie się spisuje dane aby być de lege artis i wsio.
Hipotetyczne odniesienie do pukowców w roli darczyńców jest… nietrafne.
Psy zapewne pogryzłyby, ale nie ofiarowaną karmę.

Zastanówmy się nad merytorycznymi argumentami za utrzymaniem schronu.
Nie sama negacja pozwoli na sukces.


ostań w pokoju, jadę dziś do psiaków jako czystej krwi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tomekihobbit']W ekstazę nikt nie popada z osób, które obserwuję, czasem jak się nawróci do świata psiaka i owszem.[/QUOTE]
Odniosłam się do konkretnego postu osoby, kompletnie zielonej w temacie; na tyle mnie przeraził, że zabrałam głos.

[quote name='tomekihobbit'] Żaden z darczyńców w schronie jak i wolontariusze nie jest poddawany żadnym procesom badawczo śledczym. Przywożą, pomagają, darowują – zabiera się, dziękuje serdecznie - takie standardy, pokornie i uprzejmie. Formalnie się spisuje dane aby być de lege artis i wsio. [/QUOTE]
Nawet sobie nie wyobrażam jak mielibyście przy takiej ilości pracy jeszcze zajmować się badaniem pochodzenia darów itp. Niemniej pamiętajcie, że nie wszyscy darczyńcy mają dobro zwierząt na uwadze. Warto chyba wiedzieć którzy, żeby nie stac się bezwolnym narzędziem w rękach tych, którzy tak naprawdę czynią futrzakom wiele zła i absolutnie niczym się nie różnią od tych, którym schron odebrano. Ba, skala ich działań jest nieporównywalnie większa!


[quote name='tomekihobbit'] Hipotetyczne odniesienie do pukowców w roli darczyńców jest… nietrafne.
Psy zapewne pogryzłyby, ale nie ofiarowaną karmę.[/QUOTE]

Uuu, nawet nie wiesz jak się mylisz. Nawet Ci zazdroszczę tej błogiej nieświadomości - i nie piszę tego z ironią. Też spałabym spokojniej nie znając wielu faktów z działalności firmy Mars :shake:
A pogryźć takiego pana Michalskiego czy jego przełożonych miałyby o wiele większe powody ;) - jeśli już porównujemy skalę barbarzyństwa.
Uwiera mnie ten pełen hipokryzji relatywizm. Ja nie potrafię myśleć [U]tylko i wyłącznie[/U] o zwierzętach, które mam pod opieką.

[quote name='tomekihobbit'] Zastanówmy się nad merytorycznymi argumentami za utrzymaniem schronu.
Nie sama negacja pozwoli na sukces. [/QUOTE]
Czy ze nowymi-starymi włodarzami miasta da się cokolwiek ustalić, zdają sobie w ogóle sprawę jakie problemy stoją przed miastem w związku z tą całą sytuacją?
Niech każdy dorzuci jakiś argument za, zrobi się lista.
Ja podaję na początek ten: jak bezpański pies poryzie np.dziecko, to gmina - jako jego opiekun - będzie miała wytaczane procesy, będzie ciągana po sądzach i to gmina będzie płacić w razie przegranej. A to jakoś nie koresponduje z rozsądnym dysponowaniem publicznymi pieniędzmi (o ile takowe pojecie jest w tym kraju znane). Urzędasów nic nie boli tak jak brak świętego spokoju i to mieliby zapewnione w takich sytuacjach :evil_lol: Tego powinni się przestraszyć :diabloti:
Taki pierwszy lepszy argument, który wpadł mi do głowy.



[quote name='tomekihobbit'] ostań w pokoju, jadę dziś do psiaków jako czystej krwi...[/QUOTE]
Tego również Ci życzę; drapnij psiury za uchem ode mnie.

[SIZE=2]EDIT: przepraszam za liczne literówki, piszę z pracy, na dwa kompy, rozmawiając równocześnie przez tel.[/SIZE]
[SIZE=2].[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kinya']............................

[SIZE=2]EDIT: przepraszam za liczne literówki, piszę z pracy, na dwa kompy, rozmawiając równocześnie przez tel.[/SIZE]
[SIZE=2].[/SIZE][/QUOTE]
I dlatego tak Ci wychodzi jak wychodzi - cokolwiek na brudno. Do jarzenia jarzeniówka potrzebuje dobrego napięcia zapłonu, a to zapewnia zapłonnik i dławik podnoszący napięcie. U Ciebie coś nie halo z tym sprzętem. Ale jak założysz spec wątek dla opinii o Marsie chętnie poczytam. Może co nowego napiszesz :evil_lol:. Kinya - weź na luz i się skoncentruj ..... na drapaniu za uchem, bo przeginasz. Nie sądzisz chyba, że na etat Kolumba się załapiesz.:lol:

Tomekihobbit szable już ostrzę, że nie wspomnę o kosie. A zdjątka ? kiedy, bo już łapami przebieram. Dobra robota jest dobra robota ! i tego się trzymaj :loveu:
WEL-owi życzymy długiego, uporczywego leczenia np. nużeńca ludzkiego, świądu, uporczywego zaparcia, hiperwzdęcia czy jakiejś jeszcze innej upierdliwej paskudy.
Może go to sreflektuje, byle publicznie :diabloti:.

Kinya za to , że pomagasz kielczakom już Cię lubię :eviltong: :p .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']Bądź łaskawa realizować swoje fobie z kim innym i łaskawie się ode mnie odczep. Nie ty mnie będziesz spowiadać i nie ty wiesz cokolwiek o moich przyjaciołach. Nie znasz nawet jednego mojego przyjaciela więc daruj sobie tę marną prywatę. Dla mnie szukasz dymu i próbujesz ożywiać różne wątki w sobie tylko wiadomym celu.
Jeden telefon do firmy MARS i spisek gotowy, prawda?
[B]Wyraźnie napisałam, że złych intencji nie miałam i przekazałam, co wiedziałam.[/B] Firmie MARS przekazałam już twoje wątpliwości. Po rozmowie wiem jedno - ani jeden worek nie trafiłby do Dymin gdyby nie Kancelaria. Zadzwoń i zapytaj.

I bądź również łaskawa nie przypisywać mi jakichś konszachtów których nie miałam i nie mam. Nie przypominam sobie, abym brała udział w przyznawaniu jakichs odznaczeń. Prowadź swoja walkę z rzeczywistymi wrogami, ja nie wróg nikomu i straszenie mnie jakimiś zadymami to żenada. Nie mam z Tobą żadnych układów i miec nie zamierzam. Znamy się tylko telefonicznie. Skąd ta zajadłość?
Bo ośmieliłam się mieć kilkakrotnie inne zdanie? To akurat mi wolno.
Obudź się waćpanna - nie jesteś żadną wyrocznią.
Czep się Chińczyków, ich jest miliard. Pisma sobie pisz, dzwoń sobie po urzędach... Co żeś się do mnie przypięła?

Co się z Tobą porobiło?

[B]Przepraszam wszystkich czytających za ten ton, ale nie widzę powodu, żeby mnie tu obrażano.

Ze swojej strony trzymam kciuki za Dyminy i zawsze pomogę jeśli będę mogła.

edit: na stronie Kancelarii też jest informacja o pomocy Kancelarii. Tam też zadzwoń - to manipulacja jak nic, a świat nie reaguje. Pisz protest.

[/B][URL]http://www.prezydent.pl/aktualnosci/inicjatywy-spoleczne/art,725,kancelaria-prezydenta-rp-wlacza-sie-w-akcje-pomocy-dla-zwierzat-ze-schroniska-w-kielcach.html[/URL][/QUOTE]

Na tematy z ostatniego rzędu toś się Kahoona rozjazgotała.
Kahoona, ty jesteś jako ta przepióreczka, co to latała, skakała, aż się ....... .
Ty zupełnie nie trzymasz pionu, nic dziwnego, że osiągasz takie poziomy.
Jesteś Kahoona taka nieskomplikowana, taka prosta w obsłudze.
Swoimi przyjaciółmi chwaliłaś się niejednokrotnie, ale teraz po spiciu śmietanki, gdy już nie można pochwalić się znajomością "pani z kancelarii", to i przyjaciel wyparował.
Natomiast, co do Okupanta Komina - brałaś udział w jego spędzie i nawet wręczałaś medaliki, no ale teraz to taka znajomość, niczym gorący kartofel, więc "zapominasz", tak, jak "zapomniałaś" o twoim wniosku likwidacji kieleckiego schronu.
I to by beło na TELE, ino to nie twoja ulubiona TELEwizja, lecz realne życie Psów Kieleckich, którym ty odebrałaś szansę na przeczekanie złego losu w porządnym schronie, jakim schron kielecki stał się pod opieką ŚTOZ "Zwierzak", aktualnych jego Pracowników i Wolontariuszy.
[B]Teraz przez ciebie i tobie podobnym Ludzie Dobrej Woli znów muszą walczyć o przywrócenie kieleckiego schronu i tylko to jest w tej chwili ważne - wpisanie na powrót kieleckiego schroniska do rejestru i uzyskanie przez schron numeru.[/B]

Kahoona - masz równie dużo do powiedzenia, gdy przychodzi do konkretów ?
Odpowiedz na konkretne pytanie zadane ci przez BumBum: [B]jak Fundacja Emir zamierza rozwiązać problem psów bezpanskich na ulicach Kielc i okolic?
[/B]
Odpowiedz Kahoona na konkretne pytanie:[B] które to europejskie organizacje miały natychmiast po zamknięciu schroniska przejmować Psy Kieleckie i dlaczego do tej pory owe organizacje nie przejęły Psów Kieleckich?
Toż minął już miesiąc z okładem od czasu, jak na twój Kahoona wniosek kieleckie schronisko zostało zamknięte.

Teraz ty Kahoona piszesz, że trzymasz kciuki za Dyminy ?!
Toś się dopiero nadęła.
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pies Wolny']I dlatego tak Ci wychodzi jak wychodzi - cokolwiek na brudno. Do jarzenia jarzeniówka potrzebuje dobrego napięcia zapłonu, a to zapewnia zapłonnik i dławik podnoszący napięcie. U Ciebie coś nie halo z tym sprzętem. Ale jak założysz spec wątek dla opinii o Marsie chętnie poczytam. Może co nowego napiszesz :evil_lol:. Kinya - weź na luz i się skoncentruj ..... na drapaniu za uchem, bo przeginasz. Nie sądzisz chyba, że na etat Kolumba się załapiesz.:lol:

Tomekihobbit szable już ostrzę, że nie wspomnę o kosie. A zdjątka ? kiedy, bo już łapami przebieram. Dobra robota jest dobra robota ! i tego się trzymaj :loveu:
WEL-owi życzymy długiego, uporczywego leczenia np. nużeńca ludzkiego, świądu, uporczywego zaparcia, hiperwzdęcia czy jakiejś jeszcze innej upierdliwej paskudy.
Może go to sreflektuje, byle publicznie :diabloti:.

Kinya za to , że pomagasz kielczakom już Cię lubię :eviltong: :p .[/QUOTE]

Wiesz, nie chciałam tego wcześniej pisac, ale wątek śledzę od samego początku i zazwyczaj odruchowo omijam Twoje posty - chyba, że ktoś się do nich odnosi. Arogancja + niczym nie uzasadnione poczucie wyższości nad wszystkimi innymi uczestnikami wątku + koszmarny styl = skutecznie odstraszanie. Dlatego nie będę tematu wałkować, napisałam co chciałam przekazać - w przeciwieństwie do Ciebie nikogo pochopnie nie oceniając, nie obrażając i starając się zachować merytorykę.
Twoje uwagi świadczą wyłacznie o Tobie, szkoda pary.

Marsowi wyślijcie najlepiej laurkę w imieniu całej Dogomanii, od razu do centrali decyzyjnej, po co sie rozdrabniać...

Link to comment
Share on other sites

osoby chcące odpocząć od dyskusji i nacieszyć oko postępami kieleckich psiaków zapraszam na wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/196823-PSY-KIELECKIE-DO-ADOPCJI-w%C4%85tek-zbiorczy-ps%C3%B3w-z-Dymin-i-tych-kt%C3%B3re-ich-unikn%C4%99%C5%82y?p=16036813&viewfull=1#post16036813[/url]

Tam znajdziecie aktualne fotki psiaków z Dymin. Na zachętę metamorfoza Kumpla :)

[IMG]http://m.onet.pl/_m/3cfba9bfcd099a9a490505db70f61696,14,1.jpg[/IMG]

a tu widok z dn. 30.12[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/new_multi.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/new_multi.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/new_multi.gif[/IMG]

[IMG]http://img211.imageshack.us/img211/9575/schron075.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]ewab i eneda[/B],jak chcecie,to mogę Wam poogłaszać koty.Potrzebne info i zdjęcia.
Kocur 3letni ogłoszony,kocurek Sylwester też od paru dni,oba po 5ogłoszeń,ale na portalach,gdzie wielu kotom udaje się znaleźć domy:szerlok Kielce,Kraków,Katowice,Warszawa+gumtree Kraków.Bez zdjęć kiepsko,więc proszę ze zdjęciami na pw.


[I]Ponowię apel:CZY KTOŚ WZIĄŁBY NA DT/DS SUNIĘ Z MASSALSKIEGO (ŚLICHOWICE)????
Los suni zrobił się dramatyczny.Jakaś furiatka jest zdesperowana,żeby jej się pozbyć z klatki.
Sunia jest zrozpaczona,w ogóle nie rozumie swojej sytuacji-wciąż wierzy,że znajdzie te właściwe drzwi,że szarpiąc za klamkę zmusi właścicieli do wpuszczenia jej wreszcie do domu.Wpadła do domu mojej siostry,szukała tam "swoich".Nie znalazła.Wróciła do mnie,objęła stojąc na 2łapach z rozpaczą i bezradnością w oczach,żebym jej pomogła.Opiera głowę na nodze,patrzy tak pytająco jakby chciała zapytać:"Co teraz?Czy mi pomożecie?Zróbcie coś".Skomli,wychodzi ludziom na spotkanie.Wącha i rozczarowana nieruchomieje.Ktoś jest podły lub nieodpowiedzialny,że pozbył się takiego psa.A lokatorzy tamtej klatki to już bez komentarza:angryy:
Nie mam żadnych możliwości znaleźć jej DT/DS w swoim otoczeniu:placz:Błagałam,obklejam plakatami Kielce.Cały dzień wczoraj jeżdżenia z plakatami po lecznicach itd.Zero odzewu.:shake:[/I]
Suczkę znalazł mój brat w ndz o 20 na swojej wycieraczce skrajnie przerażoną.
[IMG]http://szerlokpl.icplatform.com/szerlokpl/offers/szerlokpl/10/63/10/10_63_1063784_1_644x461.jpg?revision=2[/IMG][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/9397/p1010255ek.jpg[/IMG]
Tu jej opis: [url]http://kielce.szerlok.pl/oferta/znaleziona-na-slichowicach-sredni-sunia-ID4sJO.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Czyli rozumiem, że zupełnie nie wiadomo jak ze sterylką, szczepieniami itd.? Za parę dni zwolni się miejsce w fajnym, kameralnym hoteliku pod Krakowem, bo zabieramy stamtąd psiaka, ale potrzebne byłyby deklaracje, bo nie wyrobimy z finansami :shake:
Sunia wzięta z Kielc do Kasi też jeszcze nie znalazła jeszcze domu, mimo ogłaszania. Ale w przypadku tego dt przynajmniej nie ma ograniczenia czasowego, zostanie tak długo jak trzeba.

Link to comment
Share on other sites

A ile jest potrzebne kasy na hotelik?
Parę dni czyli ile?
Siedzimy tu jak na szpilkach,po nocach nie śpimy i biadolimy nad naszą totalną bezradnością.Tyle,że ja z bratem naprawdę nie jesteśmy przy kasie,ale cóż,skoro suczka wylądowała pod jego drzwiami-człowiek spod ziemi kasę wykopuje.Nie wiem czy tamta wariatka jej nie wywaliła już.Nie wiem nic o jej zdrowiu.
Ciekawe czy dziewczyny ze schronu coś załatwiły,bo miały ugadywać hotelik.

Link to comment
Share on other sites

Odi, daj na luz, bo się w robocie znów opuścisz.

Dyskutować z tobą nie będę, cokolwiek napiszesz wisi mi to bananem.
Nie bardzo zresztą mogę dyskutować, bo z twojej zabiurkowej perspektywy średniourzędniczej mam za niski poziom. Niech tak zostanie. Taki już los przedsiębiorców prywatnych.

Uważaj tylko, bo pękniesz ze złości i huk będzie.
No i na koniec - nie obrażam się na Ciebie, tylko Ci współczuję. Tyle pary w gwizdek. Masz z góry po chrześcijańsku wybaczone.

A za Dyminy trzymam kciuki i tak.

edit: a jak masz jakies pytania do Fundacji EMIR to zwróć się w uprzejmej formie na piśmie. Może zostanie Ci odpowiedziane. W tonie awanturniczym nie uzyskasz żadnej informacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']

edit: a jak masz jakies pytania do Fundacji EMIR to zwróć się w uprzejmej formie na piśmie. Może zostanie Ci odpowiedziane. [B]W tonie awanturniczym nie uzyskasz żadnej informacji.[/B][/QUOTE]

Ale moje pytania nie zostały zadane w tonie awanturniczym a i tak odpowiedzi nie ma. Wydaje mi się, że na ta jakąkolwiek odpowiedź na moje (tak widoczne niewygodne) pytania czekam z niecierpliwością nie tylko ja ale na przykład również ta sunia:

[url]http://szerlokpl.icplatform.com/szerlokpl/offers/szerlokpl/10/63/10/10_63_1063784_1_644x461.jpg?revision=2[/url]
[B]
Może weźmiecie ją do siebie, skoro na Wasz wniosek zamknięty został jej jedyny obecny azyl?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]Nie po to walczyliśmy o odebranie schronu pukniętym, aby teraz spokojnie patrzeć jak prezio i inny emir pozbawiają miasto wojewódzkie, jakim było nie było są Kielce, swojego schroniska. Dlatego będziemy na wszelki sposób walczyć o przywrócenie schroniska w Dyminach. Jeśli będzie trzeba moje Stowarzyszenie i "pani z megafonem", jak mnie sympatycznie określali różni totumfaccy emira, znowu wyjdziemy na ulicę. Stare porzekadło mówi: "Panie Boże uchroń mnie od przyjaciół, a z wrogami sobie sam poradzę". A więc poradzimy sobie, pod warunkiem, że "przyjaciele" już nie będą nam pomagać.

Dlatego niech różne emiry trzymają się od Kielc z daleka - Wasza "pomoc" to była czysta kpina, nóż wbity w plecy, hipokryzja w świetle kamer, na którą wszyscy, o zgrozo łącznie ze mną, daliśmy się nabraliśmy. Zajmijcie się lepiej jakością Waszej sprawozdawczości, a nie przeszkadzaniem innym w ratowaniu zwierząt.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Potter'][B]Nie po to walczyliśmy o odebranie schronu pukniętym, aby teraz spokojnie patrzeć jak prezio i inny emir pozbawiają miasto wojewódzkie, jakim było nie było są Kielce, swojego schroniska. Dlatego będziemy na wszelki sposób walczyć o przywrócenie schroniska w Dyminach. Jeśli będzie trzeba moje Stowarzyszenie i "pani z megafonem", jak mnie sympatycznie określali różni totumfaccy emira, znowu wyjdziemy na ulicę. Stare porzekadło mówi: "Panie Boże uchroń mnie od przyjaciół, a z wrogami sobie sam poradzę". A więc poradzimy sobie, pod warunkiem, że "przyjaciele" już nie będą nam pomagać.

Dlatego niech różne emiry trzymają się od Kielc z daleka - Wasza "pomoc" to była czysta kpina, nóż wbity w plecy, hipokryzja w świetle kamer, na którą wszyscy, o zgrozo łącznie ze mną, daliśmy się nabraliśmy. Zajmijcie się lepiej jakością Waszej sprawozdawczości, a nie przeszkadzaniem innym w ratowaniu zwierząt.[/B][/QUOTE]


trzymamy kciuki za powodzenie akcji, bez cynizmu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']Odi, daj na luz, bo się w robocie znów opuścisz.

Dyskutować z tobą nie będę, cokolwiek napiszesz wisi mi to bananem.
Nie bardzo zresztą mogę dyskutować, bo z twojej zabiurkowej perspektywy średniourzędniczej mam za niski poziom. Niech tak zostanie. Taki już los przedsiębiorców prywatnych.

Uważaj tylko, bo pękniesz ze złości i huk będzie.
No i na koniec - nie obrażam się na Ciebie, tylko Ci współczuję. Tyle pary w gwizdek. Masz z góry po chrześcijańsku wybaczone.

A za Dyminy trzymam kciuki i tak.

edit: a jak masz jakies pytania do Fundacji EMIR to zwróć się w uprzejmej formie na piśmie. Może zostanie Ci odpowiedziane. W tonie awanturniczym nie uzyskasz żadnej informacji.[/QUOTE]
kahoona czegoś nie rozumiem , nie chcesz dyskutować - to do kogo piszesz ?.
Czyli to jest ta krynica elokwencji niedorzecznego rzecznika :crazyeye: , mizeria !
Sądziłem, że stać cię na więcej jako wolnego przedsiębiorcę, tak między michą a garem faktycznie duuużo czasu na przemyślenia - tylko się nie pomyl, bo może ktoś niewinny ucierpieć.
Czyli znowu kluczysz pomiędzy funkcją niedorzecznika, a prywatą.
Awanturnictwem to był, Twojej organizacji, poroniony, chory pomysł na wniosek o zamknięcie schronu, złożony tak naprawdę z zawiści - i jedyne co Ty możesz to kciuki trzymać :crazyeye:. Jaja sobie robisz ?
Kto tu zadaje awanturnicze pytania ? Padły Wasze deklaracje, upłynęły tygodnie i co macie do powiedzenia ? gdzie te wasze pracowite rączki ? jakie efekty Waszych deklaracji ? ile adopcji ?
Tak dla przypomnienia. Po podobnym, na wniosek Emira zlikwidowaniu schronu w Wieluniu nie zainteresowało to Was gdzie trafiły psy, nie zrobiliście ani kroku w stronę tych psów, na pomoc w adopcji choć paru sztuk przed wywózką też Was nie było stać. W przypadku wieluńskiego schronu wieluński PLW okazał się mądrzejszy od PLW kieleckiego, bo numeru rejestrowego schronu nie wycofał.
Nawet wątek wieluński u Was wymiotło, chyba Ty go moderujesz prawda - takie zakończenia czeka też zapewne kielecki schron . Znasz to zawołanie :
[CENTER][IMG]http://emir.eev.pl/images/signatures/8964076144a677ba163590.png[/IMG]
[/CENTER]
to stosuj w obie strony. To, że hasło dobre nie znaczy , że jest realizowane.
Najgorzej zacząć od siebie.

Link to comment
Share on other sites

Robiłam dziś porządki w dokumentach dot. kieleckiego schroniska.
Oto odpowiedź od rzecznika dyscypliny finansów publicznych przy RIO Kielce:
[quote] [RIGHT][RIGHT]Kielce, dn. 10.12.2010 r.[/RIGHT]
[/RIGHT]



[B]Pani[/B]
[B] Anna Cyndecka[/B]




W odpowiedzi na Pani pismo dotyczące schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kielcach w świetle ustawy [COLOR=black]z dnia 17 grudnia 2004 r[/COLOR] o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ( Dz. U. z 2005 r. Nr 14, poz. 114 ze zm.) uprzejmie informuję, że pismo to jest informacją o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych, o której mowa w art. 95 ww. ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, tj. pochodzącą od podmiotu nieuprawnionego (nie wymienionego w art. 93 ust. 1 tej ustawy).
W związku z tym, stosownie do ww. art. 95 tej ustawy, informację tę rzecznik obowiązany jest przekazać kierownikowi jednostki, której ona dotyczy oraz organowi sprawującym nadzór nad tą jednostką.



Rzecznik dyscypliny
finansów publicznych
/-/
Dorota Klocek[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuzka2']A ile jest potrzebne kasy na hotelik?
Parę dni czyli ile?
Siedzimy tu jak na szpilkach,po nocach nie śpimy i biadolimy nad naszą totalną bezradnością.Tyle,że ja z bratem naprawdę nie jesteśmy przy kasie,ale cóż,skoro suczka wylądowała pod jego drzwiami-człowiek spod ziemi kasę wykopuje.Nie wiem czy tamta wariatka jej nie wywaliła już.Nie wiem nic o jej zdrowiu.
Ciekawe czy dziewczyny ze schronu coś załatwiły,bo miały ugadywać hotelik.[/QUOTE]
Czwartek - piątek najdalej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Dt teraz jest w rozjazdach, a psiak źle znosi podróże, więc postanowiłyśmy go zabrać dopiero jak dt "osiądzie".
Hotelik liczy nam 15 zł/doba, przy mniejszym psiaku może zbiłybyśmy do 13.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']BumBum przypomniała ci Kahoona okoliczności i twoją "pomoc" dla kieleckiego schronu.
Zatem czekamy na twoją Kahoona odpowiedź na pytanie postawione przez BumBum: [B]jakie rozwiązania widzi/widział wnioskodawca? Czy będziecie przyjmować psy kieleckie na przykład do swojego schroniska? Co robić z coraz to nowymi psami pojawiającymi się na kieleckich (i nie tylko) ulicach?[/B][/QUOTE]


Może do schroniska Harłacza?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Kinia a pytalas Marte, czy jest u niej wolne miejsce?[/QUOTE]

Zabieramy stamtąd psiaka, a Marta mówiła że jakby co to może dłużej zostać, więc wnioskuję, że jakby co to miejsce byłoby. Ale bez konkretnych ustaleń i deklaracji też nie będę zawracać głowy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='baster i lusi'][quote name='ewab']I jeszcze jeden psiak, który trafił pod naszą opiekę. Młody pies w typie amstafa, zadbany, w obroży, prawdopodobnie efekt sylwestrowej nocy, znaleziony na os. Na Stoku, czeka na właściciela w hoteliku na Kaczowej.

[IMG]http://img600.imageshack.us/img600/4738/imgp2245.jpg[/IMG]

Co z tym psiakiem nie znalazł się właściciel?[/QUOTE]


dzisiaj psiaka odebrał właściciel:p

[quote name='wilczka']znowu spory-przepraszam jesli bylo pisane a przeoczylam.co z tym bialym psiurkiem z 4lap?co byl przywieziony z wilczyca ktora odeszla?[/QUOTE]


nie żyje:-(:-(:-(

[quote name='alehandro']Może do schroniska Harłacza?[/QUOTE]


z gminy Sitkówka -Nowiny wiem, ze maja podpisywać jakąś umowę z miejscowością nad morzem - na Ś..coś tam, ale nie pamiętam dokładnie:shake:

[quote name='Zuzka2']Nie uzbieram takiej kwoty miesięcznie.
Suczki podobno już nie ma:-(Nie wiem czy tamta oszołomka ją wyrzuciła czy dziewczyny ze schroniska ją wzięły.[/QUOTE]

Sunia już bezpieczna w hoteliku...


i jeszcze dla odprężenia parę fotek - marnej jakości...ale nie o to chodzi:

[IMG]http://img205.imageshack.us/img205/1881/aaaa050.jpg[/IMG]

[IMG]http://img262.imageshack.us/img262/1223/aaaa095.jpg[/IMG]

[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/2927/aaaa046.jpg[/IMG]

i proszę...skupmy się na utrzymaniu schronu:(:( to, ze 4 gminy chcą budować schronisko pod Kielcami - super (za jak długo? co do tego czasu z tym czymś, gdzie jesteśmy? co z psami do tego czasu?)...ale niech w Kielcach zostanie schronisko dla Kielc....

Link to comment
Share on other sites

Andzia!
Te foty,które wstawiłaś - wzruszyłam się do łez,oczywiście łez szczęścia!;)
Dla mnie z Dyminami i tym co widzę,jest jak z wjazdem po raz pierwszy do Niemiec - oczywiście za czasów komuny:evil_lol: Nie mogłam uwierzyć,że tak można żyć!
I było mi tak ogromnie przykro,że moje dziecko nigdy takiego życia tu w Polsce nie zazna.
Nie sądziłam,że będzie inaczej i tego doczekam:shake:
I tak właśnie jest obecnie - nie sądziłam,że w Dyminach psy moga doczekać zmian i tak wyglądać,jak pokazałaś na fotach:loveu:
Wygląda na to,że jestescie taką psią "Solidarnością":evil_lol: Więc musicie wygrać do końca!!
Tego Wam życzę z całego serca,bo to co zrobiliście tym psom - jest bezcenne!
A władzom,jako argument należy pokazać foty: przed i po:razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...