ewunian Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 On z Reksia? Wiecie, kiedy był adoptowany, albo przyszedł do schronu? Quote
togaa Posted September 28, 2015 Author Posted September 28, 2015 Do schroniska trafił jako maleńki szczeniak. Jest z b.dobrych warunków. Niczego Jego opiekunom nie można zarzucić, wręcz przeciwnie. Mało kto pracuje z psem i poświęca Mu tyle czasu. Dla wyjaśnienia; psa adoptował syn czy córka obecnych opiekunów. Niestety,osoba ta zmuszona była wyjechać za granicę i opieka nad psem spadła na starszych Państwa. Quote
ewunian Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 Mieszka w Czechowicach? Znajoma zna najprawdopodobniej tego psa, mieszka niedaleko - dlatego pytam :) Nic o warunkach nie pisałam :) Quote
togaa Posted September 28, 2015 Author Posted September 28, 2015 Mieszka w Czechowicach? Znajoma zna najprawdopodobniej tego psa, mieszka niedaleko - dlatego pytam :) Nic o warunkach nie pisałam :) Tak, mieszka w Czechowicach. Świetny pies ! Quote
pamela555 Posted October 2, 2015 Posted October 2, 2015 Kakadu wysłała należność z bazarku bezpośrednio na konto Stow. dlatego jak dojdą to proszę o potwierdzenie (link do bazarku w sygnaturce), ja ze swojej strony mam jeszcze pieniążki za cegiełki, muszę tylko sprawdzić czy wszystko wpłynęło. Quote
memory Posted October 5, 2015 Posted October 5, 2015 Poszedł grosik dla Braciszków Mniejszych, z przeznaczeniem na jakiś najpilniejszy wydatek. To kolejna pomoc od mego niezawodnego przyjaciela Wiktora ;) Quote
NikaEla Posted October 5, 2015 Posted October 5, 2015 Witam planuję bazar skarpetkowo-majtkowy dla SBM i zbieram zamówienia (na rozmiary) :) Quote
togaa Posted October 5, 2015 Author Posted October 5, 2015 Kakadu wysłała należność z bazarku bezpośrednio na konto Stow. dlatego jak dojdą to proszę o potwierdzenie (link do bazarku w sygnaturce), ja ze swojej strony mam jeszcze pieniążki za cegiełki, muszę tylko sprawdzić czy wszystko wpłynęło. Doszły, doszły. 1.10.2015r. Całe 70,00 zł ! Dziękuję kakadu, dziękuję pamela555 ! Quote
pamela555 Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Doszły, doszły. 1.10.2015r. Całe 70,00 zł ! Dziękuję kakadu, dziękuję pamela555 ! Dosłałam jeszcze 25zł z cegiełek :) 1 Quote
togaa Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Poszedł grosik dla Braciszków Mniejszych, z przeznaczeniem na jakiś najpilniejszy wydatek. To kolejna pomoc od mego niezawodnego przyjaciela Wiktora ;) Ładny mi 'grosik". !!!??? 200,00 zł sfrunęło wczoraj na stowarzyszeniowe konto. memory, dziękujemy z całego serca Tobie i Twojemu przyjacielowi Wiktorowi. Faktura z Lecznicy za wrzesień nas przybiła. Blisko 7 tyś zł.!!! Na dodatek nikt nie przyjmuje do wiadomości że już nie mamy środków na leczenie kolejnych zwierząt. :( Quote
Poker Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Nikt jak nikt ,ale najgorsze ,że zwierzęta nie chcą przyjąć do wiadomości i chorują.. Quote
mar.gajko Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Nikt jak nikt ,ale najgorsze ,że zwierzęta nie chcą przyjąć do wiadomości i chorują.. Chyba nie o to chodziło Todze. Wszyscy dzwonią i zgłaszają zwierzaczki, chore, bezdomne i nie chcą zrozumieć, że Stowarzyszenie to nie worek bez dna. Uważają, że Stowarzyszenie musi, bo "od tego jest" i nie interesuje nikogo, że nie ma po prostu pieniążków. Gdyby każdy dzwoniący poczuł się aby chociaż w połowie pokryć koszty zgłaszanego zwierzaka, to byłoby ciut lepiej. Ale zazwyczaj, uważa, że już TYLE zrobił i zadzwonił, a Stowarzyszenie ma jechać, wziąć, wyleczyć, wykastrować, znaleźć dom,a jemu podziękowac za obywatelską postawę. 1 Quote
Poker Posted October 7, 2015 Posted October 7, 2015 Bazar http://www.dogomania.com/forum/topic/333407-tkaniny-r%C3%B3%C5%BCniaste-na-sbm-i-psy-u-tamb-do-1710g22/ Quote
togaa Posted October 7, 2015 Author Posted October 7, 2015 Chyba nie o to chodziło Todze. Wszyscy dzwonią i zgłaszają zwierzaczki, chore, bezdomne i nie chcą zrozumieć, że Stowarzyszenie to nie worek bez dna. Uważają, że Stowarzyszenie musi, bo "od tego jest" i nie interesuje nikogo, że nie ma po prostu pieniążków. Gdyby każdy dzwoniący poczuł się aby chociaż w połowie pokryć koszty zgłaszanego zwierzaka, to byłoby ciut lepiej. Ale zazwyczaj, uważa, że już TYLE zrobił i zadzwonił, a Stowarzyszenie ma jechać, wziąć, wyleczyć, wykastrować, znaleźć dom,a jemu podziękowac za obywatelską postawę. mar.gajko ! Trafiłaś w samo sedno !!!! Quote
mama_Alfika Posted October 11, 2015 Posted October 11, 2015 Lolcio zaprasza na bazarek: http://www.dogomania.com/forum/topic/333598-lawendowy-dla-lolcia-do-2410-godz-2200/ 1 Quote
togaa Posted October 14, 2015 Author Posted October 14, 2015 Kochani ! pomóżcie nam odpiąć to maleństwo z łańcucha; Piesek jest malutki, terierkowaty, na wysokich łapkach. Może ważyć 6-8 kg. Ogonek wciśniety między łapki. Zdjęcia nie oddaja Jego nędzy. Skóra i kości, sierść nastroszona. Wycofany, wystraszony, chował się za budę jak sie zbliżałam z aparatem. Łańcuch ma metr długości. Przy obroży 'karabinek" jak dla krowy. Żelastwo sięga mu do mostku. Obok miski 'to jasne" to skisły makaron wywalony wprost na deske. W misce popłuczyny jakiegoś barszczu z rozmoczonym chlebem. Wody ciut, ciut, na dnie. Rozmawiałysmy z córką właścicielki. Nie ma żadnych szans na poprawę warunków. Jutro tam jedziemy zobaczyć ksiażeczke .szczepień psa, bo dzisiaj sie zapodziała. Może nam Go wydadzą?. Ale jeśli wydadza to gdzie go dać? Tak na szybko, to byłaby Lecznica w Żywcu (tam gdzie był Duszek i inne nasze psiaki), ale trzyma kasa. Jestesmy znowu na krawedzi bankructwa. Co robić? Co robić ? Quote
mar.gajko Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Oj, Toguś. Bida on. A jak go zabierzecie, to oni następnego nei wezmą - taka "wypaśna" buda i będzie pusta? Quote
mama_Alfika Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Serce z żalu pęka :( Jedno tylko życie i w takich spędzone warunkach :( Ja planuję jeszcze dwa bazarki w tym roku dla SBM, tylko jakoś handel kiepsko na dogo idzie ... Quote
togaa Posted October 14, 2015 Author Posted October 14, 2015 Oj, Toguś. Bida on. A jak go zabierzecie, to oni następnego nei wezmą - taka "wypaśna" buda i będzie pusta? Wyobraż sobie że dom też wypaśny. Ogrodzenie kute, same audice i bmw . Brama tam cały czas otwarta. Jakis hotel tam mają czy co? Budka od frontu, od ulicy. Ulica mocno spacerowa, mnóstwo ludzi z kijkami, psami tam chodzi i nikt nic nie widzi.. Wjechalismy babie na ambicję że chałupa wypasiona a pies żyje jak na głębokiej wsi. Może przemyśli? Ciekawe czy był szczepiony ?. Głowę dam że nie. Serce z żalu pęka :( Jedno tylko życie i w takich spędzone warunkach :( Ja planuję jeszcze dwa bazarki w tym roku dla SBM, tylko jakoś handel kiepsko na dogo idzie ... Dziękuje Iwonko ! Quote
Poker Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Biedny maluch. Może jakoś zadziałać jeszcze mocniej na ich ego,że chałupa ful wypas i samochody,a pies w takich warunkach.Nie przystoi ,żeby tak było, co sobie ludzie myślą , którzy przechodzą obok. Quote
mama_Alfika Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 W czasie studiów mieszkałam na stancji w pobliżu uczelni w dzielnicy willowej. Moi gospodarze mieli piękny dom z ogrodem i dwa niewielkie psy. Sytuacja taka sama i ten sam jadłospis. To, co się zepsuło w lodówce lądowało w psim kotle, istny misz masz. Quote
togaa Posted October 14, 2015 Author Posted October 14, 2015 Biedny maluch. Może jakoś zadziałać jeszcze mocniej na ich ego,że chałupa ful wypas i samochody,a pies w takich warunkach.Nie przystoi ,żeby tak było, co sobie ludzie myślą , którzy przechodzą obok. W babie nie ma najmniejszej woli by poprawić psu warunki , nie uważa że coś jest naganne. Łże w żywe oczy że pies jest spuszczany, a ja wiem że nie. Prędzej pies zniknie niż coś się tam zmieni. Brama; zawsze otwarta, w dzień i noc. Quote
Poker Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Mają jakąś firmę? Może obmalować ich na stronie firmy anonimowo. Quote
togaa Posted October 14, 2015 Author Posted October 14, 2015 Mają jakąś firmę? Może obmalować ich na stronie firmy anonimowo. Szukałam wg. adresu, nie ma nic. To potomkowie tamtejszych gospodarzy, którzy od dawna już nic nie uprawiają ani nie hodują, albo i nie żyją. Rolne pole podzielili na budowlane parcele które sprzedali,stąd ta 'zamożność." Nie jest to wypracowane intelektem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.