Asiexus_88 Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Mój cotonek ostatnio zamiast czarnego nosa ma odbarwiony, szary nosek. Trochę się martwię czy jest to kwestia pigmentu, pory roku (na zimę blakną, w lecie są czarne) czy kwestia braku witamin? Quote
Cezus80 Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 No niestety Asiexus masz psiaczka z tzw Winter nose _ tzn zimowy nosek. Niektóre niektóre cotonki maja ten problem ( to wynik problemu z pigmentem) . Niestety jeżeli szykujesz sie na wysawy to o sezonie zimowym mozesz zaponieć , bo każdej zimy w wyniku braku słoneczka będzie taki blady nosek. Ale nie martw sie na wiosne wróci czarny lśniący kulfonek ;) I nie zmieni to żadna witamina i żadna super karma ;) Quote
Havany Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 A czy podawanie w okresie zimowym witaminki D też nie pomaga w takiej sytuacji ? Pamiętam (jeszcze), że jak mój syn był malutki to lekarz zalecił zimą podawanie witaminki D ze względu na brak słońca. Quote
Asiexus_88 Posted February 22, 2011 Author Posted February 22, 2011 Dziękuję, za odpowiedź. Uspokoiłam się, że to nie jest kwestia choroby, ale zwykłego pigmentu:) Przeczytałam też artykuły w necie i widzę, że wiele, szczególnie białych psiaków ma ten "problem". Czy wit. D pomoże? Wydaje mi się, ze nie na pigment. Może algi !?!? Quote
Cezus80 Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Witaminka D przez psiaki jest nieprzetwarzana ... to słowa weta bo ja chciałam podawac moim psiakom jak były małe ( na krzywice) ... kiedys 10 lat temu tak sie robiło ... no ale nie było takich dobrych karm ;) hiiii ja mojej małej córci też teraz podaje witaminke D Algi są zdrowe i możesz podawać ale tego noska to niestety nie zmieni... tylko nie przesadz z algami bo wszystko jest zdrowe jak jest w dozwolonych ilosciach . Proponuje sie tym noskiem nie przejmowac .,,. Quote
bachar Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Jakby była nieprzyswajalna, to nie dodawaliby jej do karm przemysłowych ;) A tak na serio, to jest wchłaniana z przewodu pokarmowego, ale z dużymi stratami. Przyswajalność wit. D3 jest na poziomie max 40% Quote
Asiexus_88 Posted February 23, 2011 Author Posted February 23, 2011 W takim razie nosem się już nie przejmuje:) A co jeśli chodzi o uszy? Czyścicie je swoim cotonkom ? Jeśli tak to czym i jak często? Nie chciałabym robić tego za często, bo wiadomo, wosk jest naturalną warstwą ochronną, mogę więc działać na niekorzyść. Quote
Cezus80 Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 [quote name='bachar']Jakby była nieprzyswajalna, to nie dodawaliby jej do karm przemysłowych ;) A tak na serio, to jest wchłaniana z przewodu pokarmowego, ale z dużymi stratami. Przyswajalność wit. D3 jest na poziomie max 40%[/QUOTE] dobrze wiedzieć ;) a co do czyszczenia uszków to po pierwsze wyrywamy włoski jakie ma nagromadzone nasz pupill.. u kazdego jest to sprawa indywidualna ;) Ja czyszcze uszki raz na dwa tygodnie ale jak cos sie dzieje bardziej niepokojacego to cześciej i zazwyczaj po kapieli ;) Srodki mysle że wszystkie dostępne na rynku . nie mam jakis preferencji co do tych produktów ;) Quote
Havany Posted March 1, 2011 Posted March 1, 2011 Tak, wyrywanie włosków z uszu to podstawa. Ja używam preparatów Otifree a jak coś się dzieje to Oridermyl. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.