Stevie Rae Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Witajcie, Mam psa wielkości Cocker Spaniela. Karmię go Brit'em (zwykłym, nie Care) dwa razy dziennie 150 gramów - chociaż, według dawkowania powinnam 120. Kupki są zwarte, ale oddaje je conajmniej 3 razy dziennie (są prawie żółte, ale to nie biegunka). Dzisiaj już zrobił 5, a jeszcze czekają nas dwa spacery. Wracając do tematu - pies ma gigantyczny apetyt, je, ale jest chudy jak patyk. Co to może byc? Czytałam, że może kłopoty z tarczycą. Co o tym sądzicie? :shake: Quote
LadyS Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Jakie pies miał robione badania? Podobne objawy ma pies do adopcji, u którego stwierdzono ostatnio zewnątrzwydzielnicze zapalenie trzustki. Quote
Stevie Rae Posted February 13, 2011 Author Posted February 13, 2011 Jejku, w pierwszym poście napisałam tarczyca - miało byc właśnie trzustka :) Idę z nim do weta w tym tygodniu - doniosę kał. Chociaż badanie na robaki wykonywałam miesiąc/dwa temu, i teoretycznie powinnam je zrobic za około pół roku - ale cóż. To na teraz, po badaniu qpki kolejne badania, które zleci weterynarz. Kończy się Brit, teraz spróbuję Arion - może to kwestia karmy? ... Quote
Stevie Rae Posted February 13, 2011 Author Posted February 13, 2011 Dzięki za odpowiedź, upomnę się u weta. :) Czytałam trochę w necie o trzustce. Matowa, tłusta sierśc - nie. "Smutas" - zdecydowanie nie. Trzymam więc kciuki, żeby nie było to coś poważnego ... Quote
LadyS Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Wątpię, żeby to była kwestia karmy aż w takim stopniu - zrobiłabym badania krwi i kału. Quote
LadyS Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Wątek psa o którym pisałam wyżej - wesoły, bardzo aktywny, jedyny problem z sierścią to wypadanie, brak przetłuszczania. Znakiem były chudnięcie i nieprawidłowe kupy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/192035-Cena-mojego-zycia-to-230-z%C5%82-na-karme-i-leki-[/url]!!!! Quote
gerta Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Mój pies ma zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki. Kupy bez leków były tłuste - takie, jakby je polać olejem. Pies miał apetyt taki, że po zjedzeniu michy był wstanie zjeść drugą, trzecią, a pewnie i piątą porcję, gdyby mu ktoś pozwolił, a przy tym stale chudł. Był rekordzistą w liczbie kup na spacerze - potrafił ich zrobić 5 podczas jednego wyjścia. Kupę do badania na zawartość enzymów trzustkowych trzeba oddać prosto do laboratorium - na wykonanie badania jest 10 minut. Można też wykonać badanie krwi w tym kierunku, ale jest droższe, więc lepiej zrobić najpierw enzymy w kale. Jeśli potwierdzi się tę chorobę, to pies na stałe bierze sztuczne enzymy trzustkowe - Kreon lub Lipancrea. Co ważne - dawkę ustala się indywidualnie, po raz kolejny badając kupę. Do tego konieczna jest dieta niskotłuszczowa, zwłaszcza w początkowym okresie leczenia. My w tej chwili jedziemy na Joserze Sensi Plus - ma 11% tłuszczu i dajemy jedną kapsułkę Kreonu do każdego posiłku (Max je 3 razy dziennie, bo generalnie taki pies jada o jakieś 30-40 % więcej niż dawka zalecana przez producenta karmy, a on jest bokserem, ma więc skłonność do skrętu żołądka - lepiej by jadł częściej, a w mniejszych porcjach). Dla porównania - więszkość karm bytowych ma około 18-22 % tłuszczu. Quote
ewtos Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Jakby lekarz wykluczył trzustkę to moim zdaniem powinnaś rozmawiać z wet-em o zarobaczeniu psa. Badanie kału daje pewność tylko wtedy gdy jest wykonane 3-krotnie. Quote
gerta Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 [quote name='Nat - Mare']Dzięki za odpowiedź, upomnę się u weta. :) Czytałam trochę w necie o trzustce. Matowa, tłusta sierśc - nie. "Smutas" - zdecydowanie nie. Trzymam więc kciuki, żeby nie było to coś poważnego ...[/QUOTE] Nat - Mare, mój bokser chory na zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki nie miał nigdy matowej sierści, ani nigdy nie miał obniżonego nastroju. W okresie kiedy choroba nie była leczona rzekłabym wręcz, że był nadaktywny - to trochę tak, jakby stale szukał pożywienia. Tej chorobie towrzyszą tez biegunki, bo obniżenie stężenia enzymów trzustkowych sprzyja przerostowi flory bakteryjnej w jelitach. Z tego powodu mój pies regularnie jada jogurt naturalny lub dostaje leki zawierające florę bakteryjną. Quote
Martens Posted February 20, 2011 Posted February 20, 2011 A ja bym przed wymyślaniem ciężkich chorób ;) zaczęła od zmiany karmy, bo zwykły Brit za dobrą karmą nie jest, ma dużo wypełniaczy, co jak najbardziej u wrażliwszego psa może tłumaczyć dużą ilość i brzydką barwę kup. Quote
Kate1205 Posted September 7, 2014 Posted September 7, 2014 Ja też mam podobny problem, pies zje a chudnie . Wyszły strowity w moczu przeszłam na karme Royal Urinary i strasznie schodl . Zawsze był szczupły ale w ciagu 2 tyg zrobił się szkielet. Miał robione podstawowe badania krwi-dobre, był odroczony tydzień temu. Zaczęło się od problemów z glosem -czasem szczęka piskliwie . Zrobilam rtg krtani i przelyku -nic. Bierze teraz encorton, bawi się i szaleje ale coś jest nie tak. Czy coś Wam to mówi? Proszę o pomoc bo już byłam u mnie2 wetow i nic :-( Mam innego psa chorego na zewnatrzwydz chorobę trzustki, walczymy już 10lat, objawy są inne-pies miewal bóle brzucha , biegunki, czasem nie chciał jeść, ale royal indestinal low fat i leki i pomaga... Quote
gryf80 Posted September 7, 2014 Posted September 7, 2014 Zrob badanie kalu na obecnosc kokcydiow,niech wet oslucha serducho jesli tego nie robil i jesli nie bylo robione badanie kreatyniny z surowicy krwi to tez bym zrobila no i cukier. Quote
Ryss Posted September 13, 2014 Posted September 13, 2014 Stevie Rae, już ktoś o tym pisał, ale powtórzę: przestań podawać psu do jedzenia suche guano (obojętnie pod jaką nazwą) i zacznij go karmić po ludzku, czyli po psiemu - albo mu gotuj jak Pan Bóg przykazał (menu choćby w książeczce Evy Marii Bartenschlager Zdrowe żywienie psów), albo jak jesteś leniwa i masz dwie lewe ręce w kuchni - przejdź z psem na BARF (szczegóły tu: http://www.barfnyswiat.org/). A dopiero potem myśl o psich chorobach i tasiemcach. Quote
xxxjaxxx Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 Stevie Rae, już ktoś o tym pisał, ale powtórzę: przestań podawać psu do jedzenia suche guano (obojętnie pod jaką nazwą) i zacznij go karmić po ludzku, czyli po psiemu - albo mu gotuj jak Pan Bóg przykazał (menu choćby w książeczce Evy Marii Bartenschlager Zdrowe żywienie psów), albo jak jesteś leniwa i masz dwie lewe ręce w kuchni - przejdź z psem na BARF (szczegóły tu: http://www.barfnyswiat.org/). A dopiero potem myśl o psich chorobach i tasiemcach. A ty lepiej popatrz na daty zanim nabazgrzesz kolejny, prymitywny post z którego będzie wynikało, ze gotowane żarcie to lek na wszystko dla psa :D Quote
Ryss Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 Użyszkodniku forum, Xxxjaxxx, Dogo to nie tylko pogotowie ratunkowe dla pieskich newbies takich jak Ty - to także szukanie odpowiedzi na pytania nurtujące psiarzy może nie od zarania świata, ale od chwili kiedy człowiek trafił na psa, jak napisał Konrad Lorenz. Więc co tam data, a w przypadku psów sprawdza się również znane powiedzenie - jesteś tym co jesz. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.