Soema Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='dana'] [B]Soema[/B], powiedz to tym, którzy na wątku: "mordowanie zwierząt w majestacie prawa", poddają to w wątpliwość. :shake: Też uważam, że kara i obawa przed karą działają. Kiedy ktoś nie ma zasad, moralności, tylko to może zadziałać.[/QUOTE] Śledzę ten wątek... gdyby za gwałt była surowsza kara.. (za kilkukrotny z okrucieństwem - kastracja chemiczna np.) to by się dwa razy zastanowili. Bo pedofile od góry do dołu powinni być ciachani, bo to choroba jak dla mnie. :shake: ja nie wiem jak sąsiedzi mogli na to spokojnie patrzeć? Przecież to był powolny, długi etap męki tego psa :( jak można iść spokojnie spać, jak wiadomo że za płotem ten psiak cierpi próbując się położyć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Asior']w dzisiejszej kronice widać więcej... zdjęcia nie oddają tego jaki jest chudy...... [URL]http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/12-ii-2011-godz-1830/3949777[/URL], - w 3-ciej minucie o Luckim....[/QUOTE] Yesoo, tylko wyć :-(. Mogą być problemy z nerkami, jak z siusianiem ? Mam tylko nadzieję, że kochany psiak wydobrzeje i znajdzie kochający dom NA ZAWSZE :thumbs:. [quote name='Soema']Oglądaliście w TVN Uwaga odcinek o psach na łańcuchach? Słyszeliście co mówili ci ludzie....? [B]Dopóki nie będzie kar, nie będzie jasnych przepisów, oni podświadomie będą czuli przyzwolenie na znęcanie się nad psami[/B] :shake: w okolicach Sandomierzu mentalność ludzi jest tragiczna...:shake:[/QUOTE] [B]Soema[/B], powiedz to tym, którzy na wątku: "mordowanie zwierząt w majestacie prawa", poddają to w wątpliwość. :shake: Też uważam, że kara i obawa przed karą działają. Kiedy ktoś nie ma zasad, moralności, tylko to może zadziałać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='dana'] [B]Soema[/B], powiedz to tym, którzy na wątku: "mordowanie zwierząt w majestacie prawa", poddają to w wątpliwość. :shake: Też uważam, że kara i obawa przed karą działają. Kiedy ktoś nie ma zasad, moralności, tylko to może zadziałać.[/QUOTE] Śledzę ten wątek... gdyby za gwałt była surowsza kara.. (za kilkukrotny z okrucieństwem - kastracja chemiczna np.) to by się dwa razy zastanowili. Bo pedofile od góry do dołu powinni być ciachani, bo to choroba jak dla mnie. :shake: ja nie wiem jak sąsiedzi mogli na to spokojnie patrzeć? Przecież to był powolny, długi etap męki tego psa :( jak można iść spokojnie spać, jak wiadomo że za płotem ten psiak cierpi próbując się położyć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puniaiwika Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 Soema tak czytam wasze wczesniejsze posty i mogłybyscie podac mi linka do tego watku o którym piszecie bo nie powiem zaciekawiło mnie to wszystko i chciałabym poczytac a nie wiem jak szukac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Asior']w dzisiejszej kronice widać więcej... zdjęcia nie oddają tego jaki jest chudy...... [url]http://www.tvp.pl/krakow/informacja/kronika/wideo/12-ii-2011-godz-1830/3949777[/url], - w 3-ciej minucie o Luckim....[/QUOTE] To prawda zdjecie tego nie oddaja ,jak bylam dzisiaj u niego to sie załamałam:-(jak mozna psa doprowdzic do tego stanu? a gdzie ci wszyscy sasiedzi ,nikt nie widział ,przeciez on go głodził nie od miesiaca tylko od paru. Psiak stoi samodzilenie ,duo je wiec byc moze bedzie dobrze ,rano dostal miske i przed wyjciem miske .Dobrze by bylo zeby codziennie ktos mu przyniósł gotowane ,niestety ja moge tylko w niedzile:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś'] Psiak stoi samodzilenie ,duo je wiec byc moze bedzie dobrze ,rano dostal miske i przed wyjciem miske .Dobrze by bylo zeby codziennie ktos mu przyniósł gotowane ,niestety ja moge tylko w niedzile:shake:[/QUOTE] Może znajdą się osoby, które choć raz w tygodniu mogłyby zajrzeć do Lucky'ego i go po domowemu podkarmić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 no własnie a co takiego można mu robić do jedzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 Matko święta, jak można było tak psa traktować??????? :smhair2: Mniejsza o to czy to husky czy mieszaniec, szlag mnie trafia jak widzę takie rzeczy. Jak zrobić żeby pies stał się "towarem luksusowym " w tym pie...... kraju? :mad::mad::mad: Według mnie obowiązkowe czipy, szczepienia na wściekliznę no i sterylizacje. Bez tego ani rusz. Zakaz sprzedaży zwierząt poza legalnymi i zatwierdzonymi hodowcami i fundacjami zajmującymi się oddawaniem zwierząt niechcianych lub niczyich. Właściciel powinien czuć się odpowiedzialny za żywa istotę którą się podjął opiekować. Kary za porzucenie psa, sprzedaż i nielegalne rozmnażanie o znęcaniu się to już nie wspomnę. Ale takie kary uzależnione od zarobków właściciela, żeby kto bogatszy odczuł to boleśnie. Tak ale to już setki razy było powiedziane ehhh... Jednak nie można się poddawać mimo poczucia bezsilności. Trzeba walczyć z ciemnotą.:shake: Mam wolne w tygodniu 3 dni wt śr i pt jeśli ktoś miałby coś gotowanego dla psiaka mogę pojechać w te dni i nakarmić, niestety nie jestem wolontariuszka więc nie wiem czy mi pozwolą. Znam tam jedynie panią doktor i kilku pracowników. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='jola_li']Może znajdą się osoby, które choć raz w tygodniu mogłyby zajrzeć do Lucky'ego i go po domowemu podkarmić...[/QUOTE] Włansie chodzi o to domowe ,czyli najlepiej ryz z dodatkiem makaranu i mieso gotowane .On w schronisku dostaje jesc ale dobrze by bylo go dokarmiac .tak jak pisalam ja jestem ttylko w schronisku w niedzile bo pracuje poza krakowem .:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='greatmadwomen']no własnie a co takiego można mu robić do jedzenia?[/QUOTE] Myślę, że kurczak (np. z korpusów) z ryżem nie zaszkodziłby mu. Można zrobić jednorazowo więcej, podzielić na porcje i zamrozić, a potem sukcesywnie rozmrażać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś']To prawda zdjecie tego nie oddaja ,jak bylam dzisiaj u niego to sie załamałam:-(jak mozna psa doprowdzic do tego stanu? a gdzie ci wszyscy sasiedzi ,nikt nie widział ,przeciez on go głodził nie od miesiaca tylko od paru. Psiak stoi samodzilenie ,duo je wiec byc moze bedzie dobrze ,rano dostal miske i przed wyjciem miske .Dobrze by bylo zeby codziennie ktos mu przyniósł gotowane ,niestety ja moge tylko w niedzile:shake:[/QUOTE] [B]Foksia[/B], kochana jesteś, ze byłaś u biedulka :loveu:. Myślę, ze Kraków się zmobilizuje ;). Ci sąsiedzi, właśnie, przecież mogli dać znać chociaż anonimowo, ta gehenna psa trwała miesiącami, przecież jest tak wyniszczony:-(. Tłumaczenie właściciela, że jest bezrobotny, jest infantylne, a dlaczego pies był odwodniony, wody w kranie nie było ? Kary za znęcanie się nad zwierzętami MUSZĄ być dotkliwe, inaczej nic się nie zmieni, bezkarność jest przyzwoleniem dla bestialstwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Soema']Oglądaliście w TVN Uwaga odcinek o psach na łańcuchach? Słyszeliście co mówili ci ludzie....? Dopóki nie będzie kar, nie będzie jasnych przepisów, oni podświadomie będą czuli przyzwolenie na znęcanie się nad psami :shake: [B]w okolicach Sandomierzu mentalność ludzi jest tragiczna[/B]...:shake:[/QUOTE] Sandomierz... Ja dostałam drgawek, gdy próbowałam zebrać u siebie w pracy podpisy pod projektem ustawy (z koalicja.org). Uwaga, jestem z Gdyni, pracuję w Gdańsku! Wiecie ile osób podpisało? Ani jedna! Dlaczego? - Bo należy się martwić o dzieci nie o psy - Bo nie nosi przy sobie dowodu osobistego - Bo nie bedzie czytał streszczenia z ustawy, bo za długie, a jak nie przeczyta to nie podpisze, bo nie wie co podpisuje i the winner: - Bo tu pisze, że nie wolno będzie trzymać psa na łańcuchu przy budzie a mój dziadek trzyma! I wogóle czemu niby ma być nie wolno? Przecież to zamach na własność! I wiecie co? W piź...e mam zbieranie podpisów. Trójmiasto jego mać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='gameta']Sandomierz... Ja dostałam drgawek, gdy próbowałam zebrać u siebie w pracy podpisy pod projektem ustawy (z koalicja.org). Uwaga, jestem z Gdyni, pracuję w Gdańsku! Wiecie ile osób podpisało? Ani jedna! [/QUOTE] Ja poprosiłam o zbieranie kilka osób - mój Ojciec mówi, że jeszcze mu nikt nie odmówił - ma prawie 40 podpisów, a niektórzy zrobili sobie xero formularza i zbierają dalej wśród swoich znajomych. Córka w pracy trochę się spóźniła, bo większość osób podpisała już koledze z tej samej firmy ;-). Myślałam, że wszędzie tak jest :-(... Nawet jak nie wszędzie - po jednym- po dwa - trzeba zebrać 100 000 - dla Moona, dla Luckiego, dla wszystkich... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 Jola, ja też myślałam, że to takie oczywiste, że mi wszyscy znajomi podpiszą... Jak widać pomyliłam się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='dana'][B]Foksia[/B], kochana jesteś, ze byłaś u biedulka :loveu:. Myślę, ze Kraków się zmobilizuje ;). Ci sąsiedzi, właśnie, przecież mogli dać znać chociaż anonimowo, ta gehenna psa trwała miesiącami, przecież jest tak wyniszczony:-(. Tłumaczenie właściciela, że jest bezrobotny, jest infantylne, a dlaczego pies był odwodniony, wody w kranie nie było ? Kary za znęcanie się nad zwierzętami MUSZĄ być dotkliwe, inaczej nic się nie zmieni, bezkarność jest przyzwoleniem dla bestialstwa.[/QUOTE] bede u niego co niedziel z duża porcja jedzenia .mam tez zdjecia ale nie umiem wkleiac ,moge komus przesłac;) Lucky jest bardzo przyjaznym psem.Jutro bede dzwonic do gazety krakowskiej moze beda chcieli przejechac i zapytac sasiadow trzemu nie dali znac że obok jest głodzony pies albo trzemu nie dawali mu jesc. :shake::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abero Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 Ja mogę mu zanosić gotowane we wtorki. Ale to trzeba ustalić z wetami; wiecie, jak jest z zagłodzonymi psami. Ktoś rozmawiał z lekarzami na temat dożywiania? Z tego co się orientuję, w schronie też gotują dla specjalnych przypadków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 13, 2011 Author Share Posted February 13, 2011 [quote name='jola_li']Może znajdą się osoby, które choć raz w tygodniu mogłyby zajrzeć do Lucky'ego i go po domowemu podkarmić...[/QUOTE] spokojnie, nie róbmy paniki... Schronisko dba o psy. Dla psów chorych i tego typu przypadków jest gotowany kurczak, i inne specyfiki na dożywianie (pewnie covalescence)więc nie ma problemu robić pospolitego ruszenia, jak by w schronisku nie miał co jeść ;) ) wkleje więcej zdjeć na naszą stronę zaraz to jutro będziecie mogli obejrzeć... jednak ostrzegam są dość mocno wbijające się w pamięć.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś'] zapytac sasiadow trzemu nie dali znac że obok jest głodzony pies albo trzemu nie dawali mu jesc. :shake::angryy:[/QUOTE] Prawda jest taka , że jeśli psa nie można zabrać od razu ( a to oznacza że ma się dla niego miejsce) to samo powiadomienie np.SM może skutkować albo zniknięciem psa albo zrzeczeniem i wywiezieniem do Olkusza ( bo tam najpierw trafiają psy z gminy).Najgorsze jest to ,że dopiero doprowadzenie psa do tragicznego stanu i odpowiednie nagłośnienie sprawy daje mu szansę na ratunek. Sąsiedzi , jak sąsiedzi , pewnie nie chcą się wtrącać bo pies zniknie a oni tam zostaną , może sami mają zwierzęta i boją się aby ktoś np. nie podrzucił trutki.Fakt -mogli zrobić to nie ujawniając się. Co do mentalności - to wszędzie jest taka sama czy to w Sandomierzu czy w Krzeszowicach-i zupełnie nie zależy ani od miejsca zamieszkania , poziomu wykształcenia , a najmniej chyba od zawartości potrfela... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 13, 2011 Author Share Posted February 13, 2011 zdjęcia Luckiego [url]http://www.ktoz.krakow.pl/galleries/gallery/5[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nina_q Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 Patrzyłam na zdjęcia ze str KTOZ-u. Faktycznie tragiczny wygląd, a zdjęcia wdzierają się w umysł :( :( :( Asiorku kiedy będzie coś wiecej wiadomo, jakie spustoszenie w organizmie zrobiło niedożywienie i zaniedbanie (delikatnie mówiąc)?? I czy poza finansami mozna jakos pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 [quote name='abero']Ja mogę mu zanosić gotowane we wtorki. Ale to trzeba ustalić z wetami; wiecie, jak jest z zagłodzonymi psami. Ktoś rozmawiał z lekarzami na temat dożywiania? Z tego co się orientuję, w schronie też gotują dla specjalnych przypadków.[/QUOTE] Wczoraj dalam za zgoda weta dwa nrazy psu jesc. Gotowany kurczak z makaronem i ryzem. Abero jeżdzisz przeciez do schroniska i wiesz ze teraz sie nie gotuje ,Owszem sa gotwane kurczaki ktore podawane sa z lekami ale nawet starsze psy maja puszki bo nie ma dla nich na tyle gotowanego jedzenia.Lakiego dostaje jesc bo u nas w schronisku karmia psy ale pies zagłodzony powinien dostawc malymi porcjami i czesto . Praconicy nie maja jego jednego pod opieka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 14, 2011 Author Share Posted February 14, 2011 Pani Beato, PSOM PODAWANE SĄ KURCZAKI NIE TYLKO PRZY PODAWANIU LEKÓW, nie wiem dlaczego Pani podważa moje zdanie :roll: proszę zadzwonić do wetów i się dopytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 ehh....niech szlag trafi tego chlopa....i wszystkich wokol,ktorzy widzieli meke psa a dopiero teraz jojczą , ze taki biedny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda M. Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 Trudno uwierzyć w to co widać na zdjęciach.Oby to wyniszczenie nie było na skutek jakiejś choroby metabolicznej.Ile piesek może mieć lat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abero Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 Foksia, chodziło mi przede wszystkim o to, żeby ustalać działania z wetami, zeby psu nie zaszkodzić. Wiem, oczywiście, że nie gotuje się jak przed ewakuacją(wystarczy pociagnąć nosem przed karmieniem), ale widuję też pracownika, który zajmuje się izolatkami, z miską czy wiaderkiem żarełka, ewidentnie z domieszką makaronu czy ryżu. A inni pracownicy uśmiechali się, ze dobrze karmi swoich podopiecznych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.