PACZEK Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Tattoi jest w Józefowie koło Otwocka z mapy wynika że to "prawie" Warszawa. Może gdybym przyjechał z Azorem do W -awy to ktoś by mi pomógł dostać się do Józefowa bo ja nie znam Stolicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zenobiusz flores Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Ja tez nie znam na tyle zeby kogos poprowadzic do Jozefowa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Paczek powodzenia na nowej drodze życia z Azorkiem i w nowym domu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Zdjęcia Azorka: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/833/zdjcie0620.jpg/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/7748/zdjcie0620.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/846/zdjcie0622.jpg/][IMG]http://img846.imageshack.us/img846/3879/zdjcie0622.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/zdjcie0685v.jpg/][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/1715/zdjcie0685v.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/42/zdjcie0686y.jpg/][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/4905/zdjcie0686y.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/88/zdjcie0688.jpg/][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/4697/zdjcie0688.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Anja2201 bardzo dziękuję za foty sam niestety jestem nieporadny w tych sprawach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Azorek to też maluszek! Myślałam, że jest większy. Widać jak bardzo sie boi. To będzie pierwsza noc Azorka pod dachem a nie pod gołym niebem! Ciekawe jak minie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 [quote name='Havanka']Azorek to też maluszek! Myślałam, że jest większy. Widać jak bardzo sie boi. To będzie pierwsza noc Azorka pod dachem a nie pod gołym niebem! Ciekawe jak minie.[/QUOTE]Havanko druga Azor jest u nas od wczoraj od godziny 7 z minutami jest znacznie mniej wystraszony niż Pola. My jesteśmy podłamani bo teraz widzimy że prosta sprawa jest nie do załatwienia.Będziemy sobie radzić sami.Może jutro zadzwonię to Ci powiem bo nie chce mi się już pisać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 [quote name='PACZEK']Havanko druga Azor jest u nas od wczoraj od godziny 7 z minutami jest znacznie mniej wystraszony niż Pola. My jesteśmy podłamani bo teraz widzimy że prosta sprawa jest nie do załatwienia.Będziemy sobie radzić sami.Może jutro zadzwonię to Ci powiem bo nie chce mi się już pisać.[/QUOTE] mam nadzieję, że w stolicy znajdzie się ktoś do pomocy w dostarczeniu Azorka do Tattoi... takie ogromne miasto, tyle ludzi....a jednak problem......:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tattoi Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 [quote name='PACZEK']Mamy nadzieję że do Tattoi ale pisałem do niej PW 2dni temu i bez odpowiedzi więc sami nie wiemy pewnie jak zwykle zostaniemy sami z problemem.[/QUOTE] Wypraszam sobie. Miałam wypadek samochodowy, skasowałam auto, dachowałam, zatrzymałam się na drzewie. Cud od Św. Franciszka, że nikogo nie zabiłam. Mam tylko siniaka i gustowne ślady po pasach bezpieczeństwa. Jedyne światełko w tunelu było takie, że i pogotowie i policja strasznie upierdliwie się dopytywali, czy w transporterze z tyłu smochodu nie ma jakiegoś zwierzęcia, które trzeba by uwolnić, bo auto może wybuchnąć lub sie zapalić. Szykujcie transport. Mój mąż pojedzie w tym czasie do Opola Lubelskiego po Szafranka, a to nijak po drodze. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 Tattoi ta wypowiedź co do transportu nie dotyczyła Ciebie.Nie wiem czemu tak ją zrozumiałaś. Chodziło mi o to że jak przyszło co do czego i może ktoś by choć pomógł w transporcie to wszyscy którzy mają na tyle blisko się nie odzywają.Ja to już znam jak człowiek jadący z psem prawie 800kilometrów potrzebował pomocy z powodu awarii auta,w nocy w lutym i przy minus14stopniach to też nikt w promieniu50mu nie pomógł. Rozmawialiśmy wczoraj i ja zdania nie zmieniam. Bardzo Ci współczuję z powodu wypadku mam nadzieję że wszystkie następstwa i szkody zostaną usunięte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 [quote name='Tattoi']Wypraszam sobie. Miałam wypadek samochodowy, skasowałam auto, dachowałam, zatrzymałam się na drzewie. Cud od Św. Franciszka, że nikogo nie zabiłam. Mam tylko siniaka i gustowne ślady po pasach bezpieczeństwa. Jedyne światełko w tunelu było takie, że i pogotowie i policja strasznie upierdliwie się dopytywali, czy w transporterze z tyłu smochodu nie ma jakiegoś zwierzęcia, które trzeba by uwolnić, bo auto może wybuchnąć lub sie zapalić. Szykujcie transport. Mój mąż pojedzie w tym czasie do Opola Lubelskiego po Szafranka, a to nijak po drodze. :angryy:[/QUOTE] Dużo szczęścia w nieszczęściu !!! Opatrzność jednak czuwa nad Dobrymi Ludźmi ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiek. Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 Paczek a tu próbowałeś? jeśli jesteś na FB to wpisz,a jak nie to ja wpiszę tylko daj cynk [URL]http://www.facebook.com/pages/Transport-tu-i-tam-po-drodze-mi/199778306699364[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 Skąd trzeba wziąć Azorka? Paczek pisałeś, że przyjechałbyś do w-wy, tak? Samochodem czy autobusem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest kasia mierzejewska Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 Wybaczcie offa, ale zajrzyjcie, proszę, na wątek tej suni - też bidy z Pułtuska - pusto tam, a sunia bardzo potrzebuje wsparcia: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/205690-Szanta-Pułtusk-w-ciężkim-stanie-po-sterylce-bardzo-potrzebne-pieniądze-na-hotelik[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 Jutro Awit zabierze Azora do Tattoi jak się uda to odrazu i Pola pojedzie.Cel wiadomy Sterylka i kastracja. Więcej info jutro bo mam dość na dziś. :Rose:Awit dziękujemy za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 :placz::placz::placz:Pojechał Azorek do Tattoi! Już tęsknimy a był u nas Tylko dwie doby:shake: Dziękujemy Awit i jej mężowi za poświęcenie czasu i paliwa i zapewnienie transportu dla Azorka. Teraz Tattoi będzie opiekować się biedakiem mamy nadzieję że kastracja przebiegnie bez komplikacji i szybko Azorek dojdzie do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [quote name='PACZEK']:placz::placz::placz:Pojechał Azorek do Tattoi! Już tęsknimy a był u nas Tylko dwie doby:shake: Dziękujemy Awit i jej mężowi za poświęcenie czasu i paliwa i zapewnienie transportu dla Azorka. Teraz Tattoi będzie opiekować się biedakiem mamy nadzieję że kastracja przebiegnie bez komplikacji i szybko Azorek dojdzie do siebie.[/QUOTE] W życiu Azora następują zmiany, pewnie jest trochę zdezorientowany całą tą sytuacją. Azorku trzymam za ciebie kciuki ! Będzie dobrze !!! Awit ja też dziękuję !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Azoreczek już u Tattoi! Awit może coś napisze jak Azorek w "realu". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Awit dopiero siadła bo po przyjeździe latała po ludziach i szukała schronienia dla kota koczującego pod strychem cały weekend. Paczek miło było was poznać:-) A Azorek jest wspaniały!!! Słuchajcie, jak wsiadł to był sztywny i telepał się ze strachu. Nie wiedział biedak gdzie, z kim i po co jedzie. Poradził sobie świetnie, tylko przy skręcaniu wstawał i był troszkę zaniepokojony. Nie wymiotował ani kupy nie zrobił. Cały czas go dotykałam i mówiłam mu że wszystko jest dobrze. Po zajechaniu na miejsce chyba z pół minuty robił siku. Potem przestraszył się szczeku psów, chciał iść w odwrotną stronę, więc nie ryzykowałam i wzięłam go na ręce i zaniosłam prosto na stół:-) Tattoi go obejrzała, pokazałam co wymacałam i co Paczek z żoną zauważyli. To co macnęłam to ślad prawdopodobnie po kleszczu. A zgrubienie na wewnętrznej stronie udka to prawdopodobnie ślad po ugryzieniu, który zasklepił się a wewnątrz zebrała się ropa i jest stan zapalny. Miał 39,1 temperatury. Wg mnie może stres podróżny a może objaw z organizmu. Później jeszcze zobaczyłam, że Azor ma ułamany lewy górny kieł i stan zapalny dziąsła nad tym kłem. Azor jest super psem!! To niewiarygodne, że taki fajny proludzki psiak ileś m-cy w samotności żył na drodze. Oczywiście jest troszkę lękliwy, ale jak się nauczy żyć z człowiekiem z czasem jego niepokoje przejdą. To taki DOBRY psiak!! [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/222/zdjcie0174w.jpg/[/IMG]Chciałam wrzucić fotki, ale coś się imagiem porobiło i nie mogę się zalogować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [quote name='Awit']Awit dopiero siadła bo po przyjeździe latała po ludziach i szukała schronienia dla kota koczującego pod strychem cały weekend. Paczek miło było was poznać:-) A Azorek jest wspaniały!!! Słuchajcie, jak wsiadł to był sztywny i telepał się ze strachu. Nie wiedział biedak gdzie, z kim i po co jedzie. Poradził sobie świetnie, tylko przy skręcaniu wstawał i był troszkę zaniepokojony. Nie wymiotował ani kupy nie zrobił. Cały czas go dotykałam i mówiłam mu że wszystko jest dobrze. Po zajechaniu na miejsce chyba z pół minuty robił siku. Potem przestraszył się szczeku psów, chciał iść w odwrotną stronę, więc nie ryzykowałam i wzięłam go na ręce i zaniosłam prosto na stół:-) Tattoi go obejrzała, pokazałam co wymacałam i co Paczek z żoną zauważyli. To co macnęłam to ślad prawdopodobnie po kleszczu. A zgrubienie na wewnętrznej stronie udka to prawdopodobnie ślad po ugryzieniu, który zasklepił się a wewnątrz zebrała się ropa i jest stan zapalny. Miał 39,1 temperatury. Wg mnie może stres podróżny a może objaw z organizmu. Później jeszcze zobaczyłam, że Azor ma ułamany lewy górny kieł i stan zapalny dziąsła nad tym kłem. Azor jest super psem!! To niewiarygodne, że taki fajny proludzki psiak ileś m-cy w samotności żył na drodze. Oczywiście jest troszkę lękliwy, ale jak się nauczy żyć z człowiekiem z czasem jego niepokoje przejdą. To taki DOBRY psiak!! [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/222/zdjcie0174w.jpg/[/IMG]Chciałam wrzucić fotki, ale coś się imagiem porobiło i nie mogę się zalogować.[/QUOTE] Może mogłabym pomóc ze zdjęciami. Przeslij mi na maila; [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [IMG]http://img830.imageshack.us/img830/4402/zdjcie0174x.jpg[/IMG] [IMG]http://img804.imageshack.us/img804/2929/zdjcie0175m.jpg[/IMG] [IMG]http://img710.imageshack.us/img710/6185/zdjcie0178i.jpg[/IMG] [IMG]http://img560.imageshack.us/img560/3049/zdjcie0179l.jpg[/IMG] [IMG]http://img811.imageshack.us/img811/313/zdjcie0176o.jpg[/IMG] Jakoś się jednak zalogowałam, dziwny ten program. Tylko takie fotki udało mi się zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Awit w smutnym dniu jednak Ty i mąż Twój bardzo miło nas zaskoczyliście. A teraz te fotki no wymiękam! Azorek!Jednak zrobiłaś nam ogromną przyjemność tymi fotami i bardzo bardzo miłą niespodziankę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Foty cudne !!!! Azorek - kochana psineczka !!! Choć to dla niego teraz stres, ale jednocześnie wstęp do lepszego życia. Teraz wszystko sie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kocurek Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Jak cudnie,ze Azorek juz bezpieczny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PACZEK Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Wieczorem Ewa naszykowała w Azorkowej misce jedzenie dopiero przy płocie zorientowałem się że Azor nie przyjdzie.Rano podusia pusta.... .Mam nadzieję że Azorek nie Tęskni jak my.Trzymaj się Azorku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.