semi-contact Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [B]„Gdyby nie internet, nigdy nie dowiedziałbym się,że na świecie żyje tylu idiotów” – Stanisław Lem Pierwej ustawić trzeba sobie lustro i dokładnie przejrzeć się w nim, czy się do tego grona nie należy- Stanisława Cem [/B] Quote
Ada-jeje Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 gagata jak zakladalam Fundacje to Emir i Arka byly dla mnie wzorami, autorytetami, ale dzis nie chce byc utozsamina z zadna org prozwierzeca ktora traci czas na wloczenie sie po sadach, zeby udowodnic swoja racje i wzajemne pomowienia. A gdzie tu walka o prawo i obrone zwierzat? Gminy, hycle, inspekcje weterynaryjne lamia prawo w bialy dzien bez skrupulow. Nie zauwazylam zeby te slawetne org. robily cos w tym kierunku. Dlaczego? w obawie ze zabraknie zwierzat do odlawiania? w obawie ze zostana bez pracy? Dzieki bezdomnosci zwierzat cala masa ludzi ma prace, z ta tylko roznica ze jedni zarabiaja w sposob uczciwy a inni cwaniactwem a jeszcze inni z wygodnictwa, natomiast brak tych ktorzy by ich za to scigali. Emir jako jedna z najstarszych org. po TOZie tez zalicza sie do tej grupy, do ktorej odpowiedz sobie sama. Quote
semi-contact Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='gagata']A ja łudziłam się, że to niedopatrzenie, pomyłka...Nikomu nie wolno niszczyc cudzych rzeczy, nawet najgorszemu wrogowi..[/QUOTE] A mi się wydaje,że nie wolno przede wszystkim konfabulować i niszczyć życia zwierząt, które tak pięknie kochała rzeczona biedna,okradziona, pobita, zmaltretowana, oszukana i Bóg jeden wie, osoba, która była katem dla zwierząt. Oto scenka: Przyjeżdża ekipa tv, Magda S. uśmiechnięta, pełna wdzięku, częstuje herbatką, och i ach, ekipa przywozi młode drzewka, by zasadzić, dla psów po to,żeby podczas upałów biedne niedożywione, odwodnione psy miały choćby cień. Sielanka. Ekipa żegna się. Wyjeżdża. I nagle szał, "k....a co oni sobie sk...syny myślą, gdzie kasa, przyjechali bez kasy" i sru powyrywała wielka opiekunka drzewka, szkodząc nie tylko psom ale i środowisku naturalnemu. Scenka druga. Psy się zagryzają. Ktoś biegnie krzyczy, Pani M. ogląda Złotopolskich i krótko odpowiada "a niech się k...y zażrą" i dalej jest w telewizyjnym świecie. To już choroba. Nie wolno niszczyć żywym istotom życia Gagatko. A co do przedmiotów, jaka jest wiarygodność osoby, która kontaktuje się z kosmitami. Sie ma:) Quote
kahoona Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='semi-contact']A mi się wydaje,że nie wolno przede wszystkim konfabulować i niszczyć życia zwierząt, które tak pięknie kochała rzeczona biedna,okradziona, pobita, zmaltretowana, oszukana i Bóg jeden wie, osoba, która była katem dla zwierząt. Oto scenka: Przyjeżdża ekipa tv, Magda S. uśmiechnięta, pełna wdzięku, częstuje herbatką, och i ach, ekipa przywozi młode drzewka, by zasadzić, dla psów po to,żeby podczas upałów biedne niedożywione, odwodnione psy miały choćby cień. Sielanka. Ekipa żegna się. Wyjeżdża. I nagle szał, "k....a co oni sobie sk...syny myślą, gdzie kasa, przyjechali bez kasy" i sru powyrywała wielka opiekunka drzewka, szkodząc nie tylko psom ale i środowisku naturalnemu. Scenka druga. Psy się zagryzają. Ktoś biegnie krzyczy, Pani M. ogląda Złotopolskich i krótko odpowiada "a niech się k...y zażrą" i dalej jest w telewizyjnym świecie. To już choroba. Nie wolno niszczyć żywym istotom życia Gagatko. A co do przedmiotów, jaka jest wiarygodność osoby, która kontaktuje się z kosmitami. Sie ma:)[/QUOTE] Każda wiarygodność da się nagiąć jak trzeba sobie coś załatwić.:evil_lol: Nie wiem kim jestes, ale orientację w temacie masz, jak widzę. A słyszałaś może o tym, że Magda S. ma piękne mieszkanie, wyremontowane, w centrum Warszawy? Pewnie tym się nie chwali, bo jak wtedy odgrywac udręczona i bezdomną? Podobno nawet wynająć go nie chce.... To pewnie taki plan B jakby się udawanie udręczonej i torturowanej nie udało:evil_lol: To o kosmitach mi sie podoba:loveu: Quote
lika1771 Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 A to jest fotka przez ktora nie moglam spac przez kilka nocy...Na zdjeciu jest sunia ktora rodzila w boksie pelnym psow,najpierw zjedli Jej dzieci,a potem ja zywcem.Nigdy nie bedzie mi szkoda tej kobiety.[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/8537/masakrad.jpg[/IMG] Quote
Atomowka Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [SIZE=4][B]Czy na dogomanii jest wątek o Korabiewicach? Tzn o psach z Korabiewic?[/B][/SIZE] Quote
kahoona Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='lika1771']A to jest fotka przez ktora nie moglam spac przez kilka nocy...Na zdjeciu jest sunia ktora rodzila w boksie pelnym psow,najpierw zjedli Jej dzieci,a potem ja zywcem.Nigdy nie bedzie mi szkoda tej kobiety.[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/8537/masakrad.jpg[/IMG][/QUOTE] Obrońcy "miłośniczki" zwierząt zaraz ci napiszą (do wyboru), że: 1. To nie jest zdjęcie z Korabiewic 2. Nawet jeśli to zdjęcie z Korabiewic, to sukę podrzucono 3. Nawet jeśli to zdjęcie z Korabiewic i suki nie podrzucono, to na 200% Magda o tym nie wiedziała i to wina złych ludzi. 4. Nawet jeśli to zdjęcie z Korabiewic i suki nie podrzucono, i Magda o tym wiedziała, to pewnie z czasów VIVY, bo za jej czasów zwierzęta żyły w raju. To tylko próba tłumaczenia - miłośniczki Magdy Sz. maja znacznie większą fantazje niż ja. Zaraz jakieś bzdety napiszą.:p Quote
Abrakadabra Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 (edited) [quote name='AngelsDream']Kto chce zrozumieć moje wpisy, zrobi to. Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące psy. Każdemu, kto myśli nad adopcją i boi się, mam do powiedzenia: jest czego, ale to fajna, choć momentami trudna droga. Róbcie wszyscy tylko to i aż to, co Wam dyktuje mózg i serce, kolejność dowolna, bo jedno powinno wynikać z drugiego.[/QUOTE] AngelsDream... Zarówno Twój poprzedni post (oceniający bardzo obiektywnie działania obu Fundacji), jak i słowa, które teraz cytuję - to moim zdaniem najmądrzejszy komentarz, jaki pojawił się na tym wątku od pewnego czasu. Zgadzam się z każdym zdaniem. Trochę mnie to kosztuje, ale PRZYZNAJĘ, że dałam się wciągnąć w te przepychanki i bezsensowną dykusję. Niestety... emocje, zwłaszcza te złe są zaraźliwe. Spirala słownej agresji, permanentnie nakręcana przez kilka osób nie sprzyja dyplomatycznym zachowaniom - dlatego dałam upust swojej bezsilności w dość niewybredny sposób, z czego oczywiście nie jestem dumna. Wyluzowałam trochę, ale to nie znaczy, że zmieniłam zdanie na pewne tematy. Po pierwsze: żadna osoba, która nigdy nie była w Korabiewicach (TOPI - mam na myślli Ciebie, ale nie tylko), A ATAKUJĄCA stan obecny NIE JEST DLA MNIE PARTNEREM DO JAKIEJKOLWIEK WYMIANY ZDAŃ (o spokojnej dyskusji nie wspomnę). Po drugie:Jestem dorosłą, zrównoważoną emocjonalnie kobietą. Mam w pełni ukształtowany światopogląd i system wartości. ŻADNA osoba nie jest w stanie wpłynąć na zmianę moich przekonań pisząc na dogomanii, FB, Twitterze czy jakie tam jeszcze są portale. Po trzecie: Jeśli zmieniam zdanie na jakiś temat (a zdarza mi się) to czynię to na podstawie własnych przemyśleń, obserwacji, kojarzenia faktów i WŁASNEGO SUMIENIA. Jeśli kiedykolwiek dojdę do wniosku, że w przedstawiciele Vivy działają na szkodę zwierząt - nie będę miała oporów, żeby przyznać się, że popełniłam błąd. W tej chwili (bywam tam co tydzień, od kwietnia br) jestem pełna uznania i podziwu dla nakładu pracy, funduszy i zaangażowania Agaty, pracowników schroniska i wolontariuszy (którzy dzięki Bogu nie wywodzą się z dogomanii). Po czwarte: Jeśli ktoś uważa, że może na mnie wpłynąć poprzez wklejanie jakichś dziwnych skanów, linków, pomówień, oskarżeń i diabli wiedzą czego - to sorry... ale sobie pochlebia :) , to znaczy, że ma mnie za Idiotkę - podobnie JAK ma za Idiotów KILKANAŚCIE? KILKADZIESIĄT? osób czytających ten wątek. Proszę pamiętać, że ludzie nie lubią być traktowani jak idioci. Po piąte: Jeśli uznam za stosowne, żeby wkeić tutaj zdjęcia psów z Korabiewic - TO JE WKLEJĘ (zwłaszcza, że wklejam fotki mojego autorstwa :) Po szóste: Jeśli uznam za stosowne wkleić zdjęcia korabiewickich psiaków na dogomaniackie Metamorfozy (tudzież FB, stronę przyjaciół fauny i flory,, [URL="http://www.fotorecenzja/"]www.fotorecenzja[/URL], Klubu Królika i Spółki, czy jakimkolwiek inny portal) TO ZROBIĘ TO, niezależnie od tego czy ktos uzna to za tupet i bezczelność. Reasumując: Jestem dorosłą wolontariuszką Fundacji Viva. Mam na temat korabiewickiej, obecnej sytuacji Swoje Własne Zdanie. Pochlebne zdanie. Jeśli je zmienię - to zmienię :) Ale sama na to wpadnę, więc wszelkie próby "naprowadzenia" mnie na "jedynie słuszną drogę" mijają się z celem. Powiem więcej - odnoszą SKUTEK ODWROTNY DO ZAMIERZONEGO. Dobra... dość na mój temat :) [B]W sobotę i niedzielę jedziemy ocieplać budy i przybijać wiatrołapy !!! Ja niestety nie mam już miejsca w aucie, ale jeśli ktoś jest chętny, to na FB jest wydarzenie i można skorzystać z pomocy innych. [/B]EDIT: zanim dostanę bana -[B]Topi - dzięki za reakcję [/B]:) i [B]zgłoszenie moich grzechów do Moderatora[/B]! wkleję zdjęcia Taszy, która w poniedziałek jedzie do DS w Czeladzi: [IMG]http://i46.tinypic.com/azh3bm.jpg[/IMG] A w niedzielę popracujemy nad Jeżykiem, który topi serca swoim zestawem spojrzeń : [IMG]http://i49.tinypic.com/oa817a.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/2rz5t9x.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/35irhtt.jpg[/IMG] Edited November 16, 2012 by Abrakadabra Quote
Charly Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 bany przydzielane powinny być za bezczelną prowokację- nie za szczere wkurwienie. Quote
gagata Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='Ada-jeje']gagata jak zakladalam Fundacje to Emir i Arka byly dla mnie wzorami, autorytetami, ale dzis nie chce byc utozsamina z zadna org prozwierzeca ktora traci czas na wloczenie sie po sadach, zeby udowodnic swoja racje i wzajemne pomowienia. A gdzie tu walka o prawo i obrone zwierzat? Gminy, hycle, inspekcje weterynaryjne lamia prawo w bialy dzien bez skrupulow. [B]Nie zauwazylam zeby te slawetne org. robily cos w tym kierunku[/B]. Dlaczego? w obawie ze zabraknie zwierzat do odlawiania? w obawie ze zostana bez pracy? Dzieki bezdomnosci zwierzat cala masa ludzi ma prace, z ta tylko roznica ze jedni zarabiaja w sposob uczciwy a inni cwaniactwem a jeszcze inni z wygodnictwa, natomiast brak tych ktorzy by ich za to scigali. Emir jako jedna z najstarszych org. po TOZie tez zalicza sie do tej grupy, do ktorej odpowiedz sobie sama.[/QUOTE]Może pora, zeby Twoja organizacja zrobiła cos konstruktywnego w tym kierunku? Dla mnie fundacja Emir jest organizacja skuteczną oczywiscie na miarę swoich mozliwości i finansów.Mało tego, nie znam żadnej sprawy z powództwa Emira załozonej dla "udowodnienia swoich racji i wzajemnych pomówień", a wyroki, które otrzymala Emir osobiście zawsze były w obronie zwierząt, także ten o znieslawienie kierowniczki z Radlina,gdy sprawa o znecanie sie jej nad schronowymi zwierzetami upadła. Ale .- z wyrokami sądowymi też sie nie dyskutuje. Piszesz:"Gminy,hycle,inspekcje weterynaryjne łamia prawo w biały dzięń bez skrupułów".Ano, łamią. I dlatego organizacje prozwierzęce też maja je łamać? To do czego dojdzie? Kto silniejszy, ten wygra? I co dalej? "Brak tych,którzy by ich za to ścigali" - To kto ma ścigać? Ten co tez łamie prawo?To może od razu wprowadzić prawo Kargula i bedzie fajnie? Na poczatek zwierzęta, potem może meble i mieszkania albo dzieci? Ale co ja Ci będę mówić..Działaj, może Tobie uda się lepiej albo wiecej albo wiecej i lepiej.Ani Emir ani Arka ani żadna inna organizacja nie ma na to patentu. I najwazniejsze:[B] prosze pokazać choc jeden mój wpis pochwalający sposób opiekowania się zwierzetami przez M.Sz. w ostatnich latach.Ale czym innym jest odsunąć ją od bezposredniej opieki nad zwierzętami a czym innym jej dręczenie i niszczenie jej własności [/B].Sedziowie i kaci w jednym? A co bedzie, jesli Viva poprzegrywa sprawy przeciwko M.Sz.? Co wtedy stanie sie ze zwierzętami? Atomówka: link do wątku pomocowego podałam wyzej Semi-contact: z trollami nie rozmawiam kahoonę pozostawiam ze zwisającym bananem Quote
Atomowka Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Dzięki gagata ale mi ten link nie działa, możesz raz jeszcze? Quote
gagata Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='Atomowka']Dzięki gagata ale mi ten link nie działa, możesz raz jeszcze?[/QUOTE] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/211596-Pomocowy-PILNIE-potrzeba-og%C5%82osze%C5%84-transportu-jedzenia-pieni%C4%99dzy-nowe-zdj-str1[/url] POMOCOWY.Pilnie potrzeba ogłoszeń,transportu,jedzenia Quote
Atomowka Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Gagata jestem biedna teraz jak mysz co zresztą możesz przeczytać w moim podpisie, nie strać mnie na jedzenie dla tych psiaków, nie mam auta więc w transporcie nie pomogę, z ogłoszeniami mozę być ciężko gdyż mam małe dziecko i nie wiem na ile on mi pozwoli, nie chce obiecać że zrobię a potem zawieźć. O wątek pytałam bo interesują mnie psy, te które tam są i czekają na domy. Chce je mniej więcej poznać i rozpoznawać bo jadać z Abrą do schronu nie wiem potem który pies to który i z którym idę na spacer. Ot na razie póki dziecko malutkie tylko taką pomoc mogę zaoferować, z miarę możliwości w weekend pojechać do schronu i pomóc w czymś czy też zabrać psy na spacer. Quote
gagata Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 [quote name='Atomowka']Gagata jestem biedna teraz jak mysz co zresztą możesz przeczytać w moim podpisie, nie strać mnie na jedzenie dla tych psiaków, nie mam auta więc w transporcie nie pomogę, z ogłoszeniami mozę być ciężko gdyż mam małe dziecko i nie wiem na ile on mi pozwoli, nie chce obiecać że zrobię a potem zawieźć. O wątek pytałam bo interesują mnie psy, te które tam są i czekają na domy. Chce je mniej więcej poznać i rozpoznawać bo jadać z Abrą do schronu nie wiem potem który pies to który i z którym idę na spacer. [B]Ot na razie póki dziecko malutkie tylko taką pomoc mogę zaoferować, z miarę możliwości w weekend pojechać do schronu i pomóc w czymś czy też zabrać psy na spacer.[/B][/QUOTE] I bardzo dobrze,psom potrzebny jest kontakt z człowiekiem. Niestety, nie mam aktualnych fot ale Sleepiengbyday albo Abrakadabra o maluchach powiedzą Ci wszystko, co trzeba. Nawet nie zauważysz kiedy sama je dobrze poznasz.Trzymam kciuki, bo żałować z pewnościa nie bedziesz Quote
Atomowka Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 Nie wiem jak Sleepiengbyday ale Abra była dobrym przewodnikiem do schroniskowych zakamarkach, kilka psiaków już kojarzę ale szukam ciągle jednego który mnie ujął strasznie a nie ma go z żadnym spisie, anie na dogo ani na stronie Korabiewic. Quote
Ada-jeje Posted November 16, 2012 Posted November 16, 2012 no coz gagata, nie do konca zrozumialas moj wpis, a czy dreczona jest MS to mogla bys napisac gdy bys byla z nia 24 h a nie to co ona Tobie lub Krystynie przekazuje. Z cala odpowiedzialnoscia napisze ze chodzi zawsze o kase. Przezylam kiedys podobna historie, opiekowalam sie starsza osoba, nie miala dla mnie wyrazow zachwytu, nagradzala mnie finansowa za kazda blahostke ktora dla niej zrobilam, bylo to dosc krepujace dla mnie. Nie miala dzieci, miala troche oszczednosci ktore za opieke chciala komus przepisac, mialam to byc ja, oczywiscie nie zgodzilam sie, poniewaz byla schorowana fizycznie ale nie umyslowo, wiec nie widzialam pospiechu.( cale szczescie) Po pewnym czasie zaczal ja odwiedzac partner jej zmarlego bratanka, potrafil tak ja skolowac, spreparowac intrygi przeciwko mnie ze zostalam oskarzona przez nia o kradziez bizuterii ktorej nigdy na oczy nie widzialam. Od tamtej pory wyleczylam sie pomagac starszym osobom oprocz mojej mamy. Czytajac ten watek, przypomina mi moja historie, i dlatego nigdy nie uwierze w opowiadanie o biednej dreczonej MS i o lamaniu prawa w stosunku do jej osoby. Sa to chore wymysly MS ktore Ty wraz z Emir przekazujesz na tym watku, dochodze do wniosku ze potaficie nia niezle manipulowac i nakrecac przeciwko tym ktorzy chca pomoc nie tylko zwierzetom ktore nazbierala ale rowniez jej, niestety dzieki takim jak Ty i Emir pomoc dla niej jest utrudniania i nie wierze ze robicie to bezinteresownie, jaki macie w tym cel? Quote
gagata Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 (edited) [quote name='Ada-jeje']no coz gagata, nie do konca zrozumialas moj wpis, a czy[B] dreczona jest MS to mogla bys napisac gdy bys byla z nia 24 h a nie to co ona Tobie lub Krystynie przekazuje. Z cala odpowiedzialnoscia napisze ze chodzi zawsze o kase. [/B]Przezylam kiedys podobna historie, opiekowalam sie starsza osoba, nie miala dla mnie wyrazow zachwytu, nagradzala mnie finansowa za kazda blahostke ktora dla niej zrobilam, bylo to dosc krepujace dla mnie. Nie miala dzieci, miala troche oszczednosci ktore za opieke chciala komus przepisac, mialam to byc ja, oczywiscie nie zgodzilam sie, poniewaz byla schorowana fizycznie ale nie umyslowo, wiec nie widzialam pospiechu.( cale szczescie) Po pewnym czasie zaczal ja odwiedzac partner jej zmarlego bratanka, potrafil tak ja skolowac, spreparowac intrygi przeciwko mnie ze zostalam oskarzona przez nia o kradziez bizuterii ktorej nigdy na oczy nie widzialam. Od tamtej pory wyleczylam sie pomagac starszym osobom oprocz mojej mamy. Czytajac ten watek, przypomina mi moja historie, i dlatego [B]nigdy nie uwierze w opowiadanie o biednej dreczonej MS i o lamaniu prawa w stosunku do jej osoby. Sa to chore wymysly MS ktore Ty wraz z Emir przekazujesz na tym watku, dochodze do wniosku ze potaficie nia niezle manipulowac i nakrecac przeciwko tym ktorzy chca pomoc nie tylko zwierzetom ktore nazbierala ale rowniez jej, niestety dzieki takim jak Ty i Emir pomoc dla niej jest utrudniania i nie wierze ze robicie to bezinteresownie, jaki macie w tym cel?[/B][/QUOTE] No cóż, mogę tylko odwrócić Twoje stwierdzenie....Musiałabyś być w Korabiewicach przez 24 godz na dobę, by wiedzieć, że M.Sz. nie jest dręczona i że AR mówi prawdę i tylko prawde,a ja i Emir rzeczywiście utrudniamy niesienie jej efektywnej pomocy. Gdybym była złośliwa, napisałabym (jako, że o kasie wspominasz) że jedynym moim zamiarem jest odkupienie od M.S. ziemi za 2100000 zł i odsprzedanie jej Vivie za 4 mln zł, ale tak nie jest. Emir zawsze wszystkie pieniądze wydawał na zwierzęta, nie wykorzystywał uzbieranych funduszy na wynajmowanie domów, willi czy na zagraniczne wojaże. Do dziś GB z Trzcianki nie rozliczył swoich zobowiązań za Krężel i Maciejowice ,nie dopatrzyłam się też nigdzie rozliczeń z wpłat, które PdZ zbierał na Korabiewice za Odrą. I co? I nc, jest ok. Tak to bywa z wiarą czy niewiarą w cos/kogos... Mnie osobiście cieszy jedno - że z każdym dniem przybywa psów uratowanych przez fundację Emir i nie sa to pojedyncze pieski wklejone na stronę jak wisienka na torcie...I że żaden z nich nie został wywieziony za Odrę w ramach masowych wywózek ani przekazany żadnej ze "wspaniałych" niemieckich fundacji z przeznaczeniem "na kanapę". Nawiązując do doświadczeń ze starymi ludżmi: znałam kiedyś kobiete cierpiącą na chorobę bodajże Alzheimera czy też inny rodzaj demencji starczej, ktra wiele lat wcześniej utraciła córkę. Otóż kobieta ta codziennie koło południa zaczynała szukać swojego zmarłego dziecka i codziennie jej wspaniali opiekunowie uświadamiali ja w imie prawdy, że córka nie żyje.Co zyskiwali? Ano to, że staruszka dzień w dzień na nowo przeżywała traumę związaną ze śmiercią dziewczynki...Pogadaj z psychiatrami - wyimaginowane krzywdy starych ludzi też bolą, tak samo jak te prawdziwe.Możemy się tylko modlić, żeby nasi przyszli ewentualni opiekunowie wykazywali więcej empatii i taktu.W końcu stary i chory człowiek to tez życie, choć nie tak sliczne jak młoda dziewczyna, szczeniak czy jajko. Edited November 17, 2012 by gagata Quote
Ada-jeje Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 [quote name='gagata']No cóż, mogę tylko odwrócić Twoje stwierdzenie....Musiałabyś być w Korabiewicach przez 24 godz na dobę, by wiedzieć, że M.Sz. nie jest dręczona i że AR mówi prawdę i tylko prawde,a ja i Emir rzeczywiście utrudniamy niesienie jej efektywnej pomocy. Gdybym była złośliwa, napisałabym (jako, że o kasie wspominasz) że jedynym moim zamiarem jest odkupienie od M.S. ziemi za 2100000 zł i odsprzedanie jej Vivie za 4 mln zł, ale tak nie jest. Emir zawsze wszystkie pieniądze wydawał na zwierzęta, nie wykorzystywał uzbieranych funduszy na wynajmowanie domów, willi czy na zagraniczne wojaże. Do dziś GB z Trzcianki nie rozliczył swoich zobowiązań za Krężel i Maciejowice ,nie dopatrzyłam się też nigdzie rozliczeń z wpłat, które PdZ zbierał na Korabiewice za Odrą. I co? I nc, jest ok. Tak to bywa z wiarą czy niewiarą w cos/kogos... Mnie osobiście cieszy jedno - że z każdym dniem przybywa psów uratowanych przez fundację Emir i nie sa to pojedyncze pieski wklejone na stronę jak wisienka na torcie...I że żaden z nich nie został wywieziony za Odrę w ramach masowych wywózek ani przekazany żadnej ze "wspaniałych" niemieckich fundacji z przeznaczeniem "na kanapę". [/QUOTE] Mam szacunek do ludzi starszych ale tylko dla tych ktorzy na to zapracowali, nigdy dla bestii takich jak MSZ. Ogladajc zdjecia z Korabiewic szczegolnie zagryzionej suni ktora sie szczenila ta kobieta dla mnie nie zasluguje na zadna litosc a juz tym bardziej na szacunek. Czytalam tu na watku ze 40 lat swojego zycia poswiecila dla zwierzat, czyli wszystko co posiada jest za pieniadze przekazane na zwierzeta, z wyjatkiem tego co odziedziczyla po rodzicach. Skoro zaczelas roliczac Grzegorza z ktorym nigdy nie mialam nic wspolnego, wiec nie zamierzam go rozliczac i bronic, ale moze Ty napiszesz w takim razie skad bierze Emir pieniadze na utrzymanie zwierzat, z tego co jest mi wiadomo nie ma podpisanej umowy z gminami, ale jest mi tez wiadomo ze jej syn jest hyclem i ma podpisane umowy z gminami za odlowienie od sztuki. I tak postepuje Emir, pod jej skrzydlami odbywa sie taka praktyka? Nigdy nie uwierze w bezinteresowna opieke przez was dla MS. na watku opisujecie tylko o MS a nie o zwierzetach, a jaki macie w tym interes wiecie tylko wy. Quote
Charly Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 (edited) [quote name='Ada-jeje']Mam szacunek do ludzi starszych ale tylko dla tych ktorzy na to zapracowali, nigdy dla bestii takich jak MSZ. Ogladajc zdjecia z Korabiewic szczegolnie zagryzionej suni ktora sie szczenila ta kobieta dla mnie nie zasluguje na zadna litosc a juz tym bardziej na szacunek. .[/QUOTE] Zasługuje na litość-(zresztą to nie jest kwestia zasług)- poświęciła wszystko dla zwierząt- i gdzieś po drodze wszystko się pogubiło, pomieszało. Wszystkiego za dużo- i starość. W dodatku, jeżeli to prawda o kosmitach;) to przecież nie można ją traktowac jak równego sobie. Jednak także słyszałam o tym, jak pani Magda zachowuje się tam na miejscu, jak traktuje osoby, które chcą jej pomóc, a które są z VIVY i jakie historie potrafi wymyślić. Także na temat fundacji Emir. Dlatego nie wyleję wiadra pomyj w kierunku VIVY na postawie zeznań pani Magdy. Edited November 17, 2012 by Charly Quote
Ada-jeje Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 (edited) [quote name='Charly']Zasługuje na litość-(zresztą to nie jest kwestia zasług)- poświęciła wszystko dla zwierząt- i gdzieś po drodze wszystko się pogubiło, pomieszało. Wszystkiego za dużo- i starość. Jednak także słyszałam o tym, jak pani Magda zachowuje się tam na miejscu, jak traktuje osoby, które chcą jej pomóc, a które są z VIVY i jakie historie potrafi wymyślić. Także na temat fundacji Emir. Dlatego nie wyleję wiadra pomyj w kierunku VIVY na postawie zeznań pani Magdy.[/QUOTE] Ja jednak pozostane przy swoim zdaniu. Zalozyla Fundacje, po co? Po to zeby rozmnazac zwierzeta? jak czytam zawsze byla przeciwko kastracjom, szczury tez osobniki ktore zasluguja na zycie razem z innymi zwierzetami. Ta kobieta nigdy nie powinna zajmowac sie zwierzetami, bo ona sie nie zagubila po drodze, tylko traktowala zwierzeta w/g wlasnego sumienia. Dzis nadal nie brakuje rejestrujacych sie org prozwierzecych ktore sa obroncami zycia poczetego u zwierzat zwiekszajac tym samym populacje zwierzat. Nigdy nie uporamy sie z bezdomnymi zwierzetami udzielajac takim org poparcia. Powinnismy zaczac od eleminowania i pietnowania takich org jako znecajacych sie nad zwierzetami. Nasuwa sie pytanie, gdzie byla Emir znajac podejscie do rozrodu zwierzat przez MS. Rzekomo jest przeciwna rozrodowi zwierzat, a u swojej koleznaki MS tolerowala to przez lata, ale Grzegorza rozlicza, brawo. Edited November 17, 2012 by Ada-jeje Quote
gagata Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 Ada-jeje: "Nigdy nie mów nigdy"...Ale skoro Ty nigdy nie uwierzysz, to po cóż strzępić sobie język... Charly: a po co wylewać pomyje na kogos na podstawie słów chorego człowieka? Będa wyroki sądowe, to się wszystkiego dowiemy... W wielu naszych archiwach sa zdjęcia takie jak te zacytowane przez Lika. Były Kryczki, Olkusz, Dyminy, Krężel.Są Kotliska, Radysy, Wojtyszki itp itd. Ale w żadnej z tych spraw nie wyrzucono nikogo z domu. Quote
Charly Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 [quote name='gagata'] Charly: a po co wylewać pomyje na kogos na podstawie słów chorego człowieka? Będa wyroki sądowe, to się wszystkiego dowiemy... [/QUOTE] No ja nie wiem po co. Fakt, że zostały wylane i tych wyroków może być więcej. Quote
gagata Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 [quote name='Ada-jeje']Ja jednak pozostane przy swoim zdaniu. Zalozyla Fundacje, po co? Po to zeby rozmnazac zwierzeta? jak czytam zawsze byla przeciwko kastracjom, szczury tez osobniki ktore zasluguja na zycie razem z innymi zwierzetami. Ta kobieta nigdy nie powinna zajmowac sie zwierzetami, bo ona sie nie zagubila po drodze, tylko traktowala zwierzeta w/g wlasnego sumienia. Dzis nadal nie brakuje rejestrujacych sie org prozwierzecych ktore sa obronczyniami zycia poczetego u zwierzat zwiekszajac tym samym populacje zwierzat. Nigdy nie uporamy sie z bezdomnymi zwierzetami udzielajac takim org poparcia. Powinnismy zaczac od eleminowania i pietnowania takich org jako znecajacych sie nad zwierzetami. [B]Nasuwa sie pytanie, gdzie byla Emir znajac podejscie do rozrodu zwierzat przez MS. Rzekomo jest przeciwna rozrodowi zwierzat, a u swojej koleznaki MS tolerowala to przez lata, ale Grzegorza rozlicza, brawo.[/B][/QUOTE] Ni iwiedziałam, że ja i Emir to jedno i że Emir to koleżanka M.SZ. A gdzie była? Pewnie tam, gdzie Ada-jeje, która tez nic nie zrobiła w tej sprawie, za to teraz z góry wyrokuje za wszystkie sądy świata. Może wierzyła, że za czasów C.W w Korabiewicach wiele się zmieniło na lepsze..W końcu jemu wszyscy tu obecni wierzą bez zastrzeżeń. Quote
Ada-jeje Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 [quote name='gagata']Ada-jeje: "Nigdy nie mów nigdy"...Ale skoro Ty nigdy nie uwierzysz, to po cóż strzępić sobie język... Ale w żadnej z tych spraw nie wyrzucono nikogo z domu.[/QUOTE] Doklanie tak masz racje, nigdy nie uwierze dopoki nie bedzie dowodow, ktore tez mozna spreparowac. Sady niby nie zawisle ale tez sa takimi ludzmi jak my, mozna to zauwazyc w wyrokach wydawanych przez nich nad znecaniem sie nad zwierzetami. MS. tez nikt nie wyrzucil z domu, Ty tak uwazasz. Quote
gagata Posted November 17, 2012 Posted November 17, 2012 [quote name='Charly']No ja nie wiem po co. Fakt, że zostały wylane i tych wyroków może być więcej.[/QUOTE] Z tego ,co słyszałam, to nawet dużo. Ponoć tam juz każdy każdemu jakies sprawy pozakładał. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.