gosia7 Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 Obejrzałam reportaż w TVN i teraz powtórkę w Dzień po Dniu, bo NIE MOGĘ UWIERZYĆ co tam się dzieje!!! Mona płakałam razem z Tobą w tym reportażu! Ręce mi się trzęsą, wypaliłam mnóstwo papierosów, co robić??? Chciałabym jakoś pomóc, podpisałam już petycję,ale co dalej? Jak uratować, choć jednego psiaka?Skoro ta kobita nie wpuszcza nikogo...Może jakaś pomoc finansowa, ale komu przelać, by nie poszło na marne? Quote
agata-air Posted January 26, 2011 Posted January 26, 2011 Problem schroniska w Korabiewicach istnieje od lat. Znajdziecie wiele organizacji i osób, które mają na jego temat dobre zdanie. Oczywiście nie wynika ono ze znajomości tego miejsca...ten kto je poznał nie zapomni pewnych widoków do końca swoich dni. Psy żywiące się ciałami innych zwierząt? Norma Suki rodzące i patrzące jak inne zjadają ich potomstwo? Norma Nikt nie wie ile jest psów w schronisku? Norma Brak zgody dyrekcji na adopcję? Norma Jak już wyrwiesz psa usłyszysz, ze go zabiłaś, zakopałaś lub wywiozłaś na paluch? Norma Mogłabym wymieniać i wymieniać. Fakty są takie, że nikt nic nie zrobi (tzn mam nadzieje, ze to się zmieni) temu schronisku z obawy przed: 1. masą bezdomnych psów, których nie ma gdzie odłowić 2. jest ok 600-800 psów, kilkadziesiąt kotów, kilka niedźwiedzi, kangur, wilki, kozy, krowy, konie, ptaki- kto się zajmie takim inwentarzem? 3. niewiele osób zna teren schroniska, łatwo pokazać jego dobre strony i ukryć złe. Korabiewice to kilka hektarów. Żeby przedostać się na sam koniec trzeba przejść przez 3-4 stada po 30-40psów biegających luzem. Trzeba iść z pijanym i wściekłym pracownikiem metr od siebie mając kilka niedźwiedzi w nędznych klatkach. Nie dziwie się, że większość kontroli kończy na przodzie schronu... 3. kto wystąpi przeciwko starszej kobiecie z odznaczeniami? Kobiecie, która przez pierwsze 3-4 wizyty w schronisku sprawia wrażenie anioła? 4. to schronisko + hycel to naprawdę ogromne pieniądze 5. prokuratura w Żyrardowie nie słynie z przychylności zwierzętom 6. bardzo silna pozycja PIW w powiecie Quote
Tattoi Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Byłam tam w lipcu 2003 roku. Z dwoma świadkami.zeznam co widziałam każdemu prokuratorowi. Quote
ewatr Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Biore chociaz do podpisu ... czy u nas ciagle bedzie taki ciemnogórd ? Oczywiscie to pytanie retoryczne :angryy: Quote
bric-a-brac Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Mala_czarna, wygląda na to, że w procesie wydzielania wątku wypadło, że jesteś jego założycielką. Wrzuć proszę w pierwszy post linki: Reportaż: [url]http://www.tvn24.pl/-1,1690732,0,1,psy-jedza-psy-schronisko_horror-pod-zyrardowem,wiadomosc.html[/url] Petycja: [url]http://www.petycje.pl/6457[/url] Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 Wątek malagos zakładała, ale te durne posty skaczą jak szalone :roll: Quote
donacja Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='ewatr']... czy u nas ciagle bedzie taki ciemnogórd ? Oczywiscie to pytanie retoryczne :angryy:[/QUOTE] Afera, za aferą-nie policzę już ile takich "schronisk" było. Czy nad tym się nie da jakoś zapanować? Ja wiem, że wszystko rozbija się o kasę, ale...no nie wiem, kontrole jakieś, lepsza ustawa, nadzór wet z prawdziwego wrażenie-tylko jak to zrobić w państwie, które nie ma kasy na służbę zdrowia, a dla 90% pies znaczy mniej niż przedmiot, bo przecież można go mieć za darmo...... Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='bric-a-brac']Uroki działania dogo ;) Mi się Twój wyświetla jako pierwszy cały czas, więc pomyślałam, że można by wrzucić dla wchodzących po raz pierwszy.[/QUOTE] Ok, to wrzucę :) Quote
bric-a-brac Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mala_czarna']Wątek malagos zakładała, ale te durne posty skaczą jak szalone :roll:[/QUOTE] Uroki działania dogo ;) Mi się Twój wyświetla jako pierwszy cały czas, więc pomyślałam, że można by wrzucić dla wchodzących po raz pierwszy. Quote
mtf zalesie Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 do expertow d/s korabiewic bra i agata air- pierwsza nie byla nigdy w schronisku a druga widzialam 2 x-wina pani szwarc jest to ze boi sie pozbyc pijakow pracownikow ktorych jest wiecej niz w innych schronach, i nad niektorymi nie panuje -zawsze bala sie ze podpala jej schronisko jak kiedys zostala spalona kociarnia.ona sama duzo zrobila dla zwierzat dobrego i nie jest zla kobieta.mam corke w waszym wieku i mam nadzieje ze z wiekiem nie dacie soba tak latwo manipulowac bo nic nie jest do konca takie czarne jak tendencyjnie pokazane.do terenu i tak sie nikt nie dobierze bo jest on wlasnoscia prywatna nie tylko pani szwar.powodzenia klikajcie dalej bo ja mam swoje zdanie na ten temat troche inne . Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mtf zalesie']do expertow d/s korabiewic bra i agata air- pierwsza nie byla nigdy w schronisku a druga widzialam 2 x-wina pani szwarc jest to ze boi sie pozbyc pijakow pracownikow ktorych jest wiecej niz w innych schronach, i nad niektorymi nie panuje -zawsze bala sie ze podpala jej schronisko jak kiedys zostala spalona kociarnia.ona sama duzo zrobila dla zwierzat dobrego i nie jest zla kobieta.mam corke w waszym wieku i mam nadzieje ze z wiekiem nie dacie soba tak latwo manipulowac bo nic nie jest do konca takie czarne jak tendencyjnie pokazane.do terenu i tak sie nikt nie dobierze bo jest on wlasnoscia prywatna nie tylko pani szwar.powodzenia klikajcie dalej bo ja mam swoje zdanie na ten temat troche inne .[/QUOTE] Niektorym to nic nie daja do myslenia zdjecia, opisy, zeznania swiadkow... pomysl moze troche o zwierzetach - widzialas je? Tendencyjnie ktos przedstawil wychudzone psy? Zlosliwie tak sfilmowal? A pania Szwarc podraznil przed nagraniem, aby zachowywala sie wariatka? Kompletnie Cie to nie obchodzi? /Agnieszka Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='mtf zalesie']do expertow d/s korabiewic bra i agata air- pierwsza nie byla nigdy w schronisku a druga widzialam 2 x-wina pani szwarc jest to ze boi sie pozbyc pijakow pracownikow ktorych jest wiecej niz w innych schronach, i nad niektorymi nie panuje -zawsze bala sie ze podpala jej schronisko jak kiedys zostala spalona kociarnia.ona sama duzo zrobila dla zwierzat dobrego i nie jest zla kobieta.mam corke w waszym wieku i mam nadzieje ze z wiekiem nie dacie soba tak latwo manipulowac bo nic nie jest do konca takie czarne jak tendencyjnie pokazane.do terenu i tak sie nikt nie dobierze bo jest on wlasnoscia prywatna nie tylko pani szwar.powodzenia klikajcie dalej bo ja mam swoje zdanie na ten temat troche inne .[/QUOTE] Znaczy chcesz powiedzieć, że w innych schronach psy również żywią się innymi psami i szczurami? Że jeśli przyjedzie się z ogromną ilością karmy to mozna pocałować klamkę i wracać? Że daje się schronienie biednym, zziębniętym szczurom? Że suki rodzą w wykopanych przez siebie dołach?? Nie, ja juz wiem. Ten cały program to była jedna, wielka ściema. Biednej kobiecie chcą siłą odebrać piękny, wielki teren, pozbyć się psów, a na tym miejscu zasiać bawełnę! Ta pani jest zwykłą zbieraczką, podobnie jak WW. Szkoda, że tego nie widzisz. Quote
donacja Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Kilka lat temu byłam tam kilka razy, bo właściciel stajni, w której pracowałam, chciał tam oddać konia. Mimo, że w ciągu tygodnia byliśmy tam ok 10x, o różnych porach (niedaleko mieliśmy, to mogliśmy jeździć), to nie udało nam się zobaczyć z właścicielką-zawsze wychodził jakiś pijaczyna i mówił, że pani śpi. Koniec końców koń tam nie trafił. To co widzieliśmy przez siatkę dało nam do myślenia...aczkolwiek nie spodziewałam się, że aż takie dramaty się tam rozgrywają. Weszłam dziś na stronę schroniska-podobno jest tam 20 koni. Ciekawe w jakim są stanie? Quote
zerduszko Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mtf zalesie']ona sama duzo zrobila dla zwierzat dobrego i nie jest zla kobieta.[/QUOTE] To co ona kiedyś robiła dla zwierząt nie usprawiedliwia tego, co tam dzieje się teraz. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Quote
bric-a-brac Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mtf zalesie']do expertow d/s korabiewic bra i agata air- pierwsza nie byla nigdy w schronisku [/QUOTE] "bra" to chyba o mnie chodziło. Bywałam w schroniskach, w Korabiewicach nigdy... na szczęście, bo pewnie z bezsilności pozostałoby mi tylko płakać... [quote name='mtf zalesie']mam corke w waszym wieku i mam nadzieje ze z wiekiem nie dacie soba tak latwo manipulowac [/QUOTE] A czy ja mam pod nickiem wpisany wiek? Jak będę w wieku pokolenia moich rodziców, to mam nadzieję, że nie poprzewraca mi się w głowie i na krzywdę będę reagować tak samo jak dziś. Mam nadzieję, że nie będę bronić ludzi, którzy "kochają zwierzęta" i pozwalają je krzywdzić. I mam nadzieję, że jak wtedy zobaczę zjadające się psy, to nie powiem nikomu, że jest za młody, żeby to właściwie ocenić. To, że ktoś "nie jest złym człowiekiem" nie wystarczy by odpowiedzialnie opiekował się zwierzęciem, a co dopiero prowadził schronisko. Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 Na stronie schroniska w Korabiewicach napisane jest, że kangurek został porzucony gdzieś w Polsce, a wczoraj pani M. powiedziała, że kangur to dar od dzieci ze szkoły amerykańskiej. Dzieci ściepę zrobiły, i kupiły kangura. Absurd goni absurd. Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='mala_czarna']Na stronie schroniska w Korabiewicach napisane jest, że kangurek został porzucony gdzieś w Polsce, a wczoraj pani M. powiedziała, że kangur to dar od dzieci ze szkoły amerykańskiej. Dzieci ściepę zrobiły, i kupiły kangura. Absurd goni absurd.[/QUOTE] Podrzucony gdzies w Polsce.... jechala sobie pani Szwarc, a tu kangur przy drodze chodzi, bo ktos go wyrzucil, ech.... Slyszalam rowniez wczesniej ta wersje z dziecmi, ktore kupily kangura (za 5 tys, teraz widze, ze cena spadla) /Agnieszka Quote
obraczus87 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 [quote name='tripti']szkoła podarowała pieniądze dla schroniska, a pani M. kupiła za to kangurka.... słuchajcie skoro tyle osób sie tu zebrało, może zorganizujemy jakąś pomoc dla tej suni z rozerwaną skórą przy uchu i szyi z reportażu?[/QUOTE] Dobry pomysł!!!! A ja sie w dalszym ciagu boje o te zwierzeta... :( Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Pytanie tylko, czy w tej chwili, podobnie jak w Dyminach, nie ma miejsca "zacieranie sladow" ?/Agnieszka Quote
ostatniaszansa Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 no wlasnie ja mysle o zywych zwierzetach... cmentarzysk NA SZCZESCIE nie uda im sie usunac, zwlaszcza, ze miejsca pochowku nie sa od pewnego czasu tajemnica... matko, co tam sie teraz musi dziac :(/Agnieszka Quote
asiaf1 Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Byłam w Korabiewicach jakieś 6 lat temu parę razy. Przywoziłam karmę, udało mi sie nawet zabrać ze 3 psy (młodego boksera i ze 2 szczeniki). Z tego miejsca wyciągnęłam Hakera, któremu miałam szukać domu a który w końcu został moim własnym psem. Wzięłam go dlatego, że zobaczyłam jak wyglądał na zaraz po przyjęciu do schronu a potem zdjęcia po kilku miesiącach pobytu. Z psa została połowa, taki był wychudzony. Nie wiem czy i wtedy tak się działo, ale wiem, że dziweczyna, która była tam wolontariuszką i jeszcze chyba ze 2 inne zrezygnowały bo nie mogły dojść do porozumienia z p. Magdą, która nie chciała wydawać psów. Kobietę, która przyjaechała adoptować szczeniaka, wyzywała od rudych k...w, psa oczywiście nie dała.Z drugiej strony, na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało w miarę normalnie (oczywiście byłam tylko na początku schroniska) tak jak w innych schroniskach więc wrażenie mogło być mylące. Nie wiem, może wtedy nie było jeszcze tylu psów. CZarna rozpacz ogarnia człowieka, bo ile my własnymi siłami możemy uratować psów? Jeżeli nikt z "władzy " tam nie zadzaiła to chyba marne szanse, żeby mozna było pomóc. Quote
Olesia.b Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 Słuchajcie, smutna prawda jest taka, że w naszym kraju prawdziwą władzą są... media. Dopóki czegoś się nie opisze, nie pokaże w TV, nie zrobi się szum, wszystko jest zamiatane pod dywan - szczególnie w samorządach i na niższych szczeblach tzw. "władzy". Trzeba wykorzystać ten moment bo dla tego pseudo schroniska lepszego nie będzie. Jeżeli ktoś ma kontakt do kogokolwiek z mediów trzeba błagać żeby nie odpuścili tego tematu, żeby chodzili i pytali, bo tak jest zawsze - wójt się na to wypnie, ale z obawy o stołek będzie chciał znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego (mam nadzieję, że tego powiatowego weterynarza). Sama nie zamierzam odpuścić, choćbym nawet miała chodzić od biura poselskiego do biura. To rok wyborów, może coś się z tego uda dobrego "wyciągnąć"... Quote
Vlk Posted January 27, 2011 Posted January 27, 2011 jak obejrzałam reportaż na stronie onetu, to postanowiłam wyszukać na dogomanii (jakoś wcześniej Korabiewice nie rzucały mi się tu za bardzo w oczy). Włos się jeży a nóż w kieszeni otwiera. Dla tej pani powinno się kupić lalkę i maskotkę, niech nimi się opiekuje. Zamknięta w ciepłym pokoju bez klamek. Quote
mala_czarna Posted January 27, 2011 Author Posted January 27, 2011 [quote name='Vlk']jak obejrzałam reportaż na stronie onetu, to postanowiłam wyszukać na dogomanii (jakoś wcześniej Korabiewice nie rzucały mi się tu za bardzo w oczy).[/QUOTE] Nie rzucały, bo nie wolno było o tym pisać. Dziewczyny starały się wyciągać psy, zakładały wątki, ale nie można było pisać skąd jest pies. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.