Jump to content
Dogomania

Galeria Kory - Wielka Reaktywacja!!!


Ola&Kora

Recommended Posts

Witam wszystkich na forum i zapraszam do oglądania fotek mojej 2-letniej suni o imieniu Kora. Rzecz jasna będę tu zamieszczała sporo jej fotek, bo to w końcu galeria :D Narazie zamieszczę fotki kory z okresu teraźniejszego, bo nie wiem gdzie mam foty z okresu szczenięcego.

A oto i Kora:

[IMG]http://img93.imageshack.us/img93/2050/sta60061gg8.jpg[/IMG]


[IMG]http://img237.imageshack.us/img237/9858/sta60065vh9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img245.imageshack.us/img245/8631/sta60057ds5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img245.imageshack.us/img245/931/sta60052ci9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img245.imageshack.us/img245/5370/sta60039nj8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/8963/sta60033wl6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To ja wstawie kilka fotek Kory które zrobiłam dzisiaj na spacerze:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/99/73d1003eccbcde83.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/136/a2586347d0c56971.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/99/9bf232dd0c963a19.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Olka właś na dogomanie ! Ja Ci dam, obiecałaś, że będziesz siedziała przy kompie i poswiecisz sie troche dogomani, a ja co Tu widzę, nie ma Cię. Pomogłam Ci się zarejestrować, powklładałam Ci foty, wiez już co i jak masz robić, w razie problemów wal do mnie, a ja Ci pomogę. A ty co pawiana świrujesz. Właź na dogomanie i dawaj foty Kory.

Tymczasem, ja pokażę wam kilka fot kory i cerbera:

[IMG]http://img170.imageshack.us/img170/2189/sta60067cy5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img170.imageshack.us/img170/7647/sta60063fk3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img242.imageshack.us/img242/1631/sta60059aj7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img170.imageshack.us/img170/6494/sta60053dp5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img174.imageshack.us/img174/5197/sta60048uz4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img174.imageshack.us/img174/2118/sta60047ul3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img80.imageshack.us/img80/727/sta60045ck9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img151.imageshack.us/img151/1411/sta60042yj5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jestem szczęśliwa, że moja ukochana Korusia cieszy się takim zainteresowaniem :p . Myślałam, że nikt nie bedzie chciał wchodzić i oglądać foteczek Kory. A tu proszę!!!:multi: Więc zamieszczam kolejną porcję zdjątek mojej suni. Oto zdjęcia z dzisiejszego spacerku razem z Cerberem i Aresem:

No, przynieś piłeczkę!

[IMG]http://img206.imageshack.us/img206/6963/sta60069gk9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img178.imageshack.us/img178/5559/sta60133qr5.jpg[/IMG]

Wow :-o !!! Złapałaś latający talerz!!! Jesteś prawdziwym psem na UFO :eviltong:

[IMG]http://img178.imageshack.us/img178/6901/sta60084ji0.jpg[/IMG]

Kłótnia między Cerberem a Korą o pojazd ET... :shake:

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/5320/sta60088sa3.jpg[/IMG]

Kora wygrała...

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/3686/sta60178gx2.jpg[/IMG]

Koruś, jesteś lepsza niż Otylia Jędrzejczak :eviltong:

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/5168/sta60128ep1.jpg[/IMG]

A oto prawdziwe, zrobione przez przypadkowego turystę, pana Zdzicha, autentyczne, niesfałszowane, potwierdzone przez naukowców z całego świata, zdjęcie potwora z Loch Ness...Są na tym świecie rzeczy, które się nawet filozofom nie śniły...

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/2122/sta60168vk2.jpg[/IMG]

A po pływaniu czas na małe tarzanko... (kolejne zdjęcie potwora z Loch Ness...)

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/4410/sta60107cf4.jpg[/IMG]

...i małe bieganko

[IMG]http://img364.imageshack.us/img364/6378/sta60138rn4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img396.imageshack.us/img396/4974/sta60167yg6.jpg[/IMG]

i mały odpoczynek...

[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/3825/sta60108ih3.jpg[/IMG]

...i znowu bieganko :evil_lol:

[IMG]http://img241.imageshack.us/img241/2913/sta60118vi9.jpg[/IMG]

Pocałuj mnie w....nos :evil_lol: ! Bez obrazy, Aresik :loveu:

[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/6978/sta60110mx2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/967/sta60109ff2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/4303/sta60149py7.jpg[/IMG]

A tak Kora wyglądała po spacerku :p

[IMG]http://img466.imageshack.us/img466/2779/sta60001xy4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img243.imageshack.us/img243/7584/sta60003yc5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No i to jest właśnie niesamowite! Myślałam, że w LZK jetem jedyną miłośniczką psów. Szukałam w necie osób kochających psy z różnych części Polski, a miałam Cię, Marto praktycznie pod samym nosem :Cool!:
A tamtego dnia, kiedy spotkałam ciebie, Luizo, to chyba wyższa siła mną kierowała, bo właściwie to miałam iść do lasu, ale Kora pociągnęła mnie w kierunku parku :eviltong: .
Wkejam też kolejną porcję foteczek mojej psinki i jej przyjaciół

[IMG]http://img177.imageshack.us/img177/2374/sta60003hf3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7180/sta60008zo3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/4381/sta60014uv2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/3329/sta60027cf0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/6958/sta60028ee8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img177.imageshack.us/img177/4989/sta60048on9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5748/sta60096yl7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/8316/sta60106uw9.jpg[/IMG]

Największy "nie psi" przyjaciel Kory, kot Burszuras :loveu: ta fotka robiona u mojej cioci

[IMG]http://img221.imageshack.us/img221/5328/sta60131nd6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img177.imageshack.us/img177/9715/sta60141yt5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img177.imageshack.us/img177/5673/sta60142kh2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/8727/sta60148iw4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/28/sta60151pw7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/5286/sta60172fd0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No tak i pomyśleć, ze to wszystko dzięki mnie :D wy miałyście się pod samym nosem, a to ja was pierwsza znalazłam i zapoznałam. Kto by pmyślał :D Jeną, czyli Olę z Korą poznałam w parku, bo akurat zrobiłam sobie tam mały spacer, a drugą dzięki dobrej woli i zarejestrowaniu się nd dogomani poznałam właśnie przez forum.

Podsumowanie: Spotkałam was w tak różnych okolicznościach, zupełnie od siebie daleko i zupełnie się nie znając. Ja zrobiłam to pierwsza. Wy miałyście się pod nosem :D No po prostu super :)

Link to comment
Share on other sites

No fakt, gdybyś nie ty, to pewnie nie zapoznałabym się z Martą :eviltong: , nas zapoznałaś i jesteś spoiwem nas łączącym (ale poezja). Obiecałam, że bedzie 5 stron, ale tylko na tyle mnie stać :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: . Mam nadzieje że to wystarczy :p

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie Oli, ona jest nieśmiała jest nowa na forum i nigdy się Korą nie chwaliła. Ale ja ją przymuszę do mówienia :D wszystko wam wyśpiewa jak na policji :D Ja tylko w jej imieniu powiem, że Kora ma 2,5 roku. Ola mam nadzieję, że mi wybaczysz, że za Ciebię mówię.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, że ci wybaczam ;) . No cóż, wklejam zdjęcia Kory, wy ją oceniacie, piszecie że jest pięknym psem (za co wielkie DZIA :p ), ale nikt (prawie :eviltong: ) nie zna jej historii. Smutnej, nie wiem, bo w końcu , patrząc na zdjęcia, widzi się szczęśliwego, pozornie nie mającego żadnego problemu psa. No więc od początku:
Kora trafiła do mnie dokładnie 24 maja 2004 roku około godziny 16:00, w poniedziałek. Grałam wtedy w jakąś grę. Do domu wraca mój brat. Nie spoglądam na niego, wrócił, to wrócił. Ale co dziwnego - brak zaczyna szczekać. Nadal się nie odwracam. Żartuje sobie - myślę. Po chwili słyszę jęk taty :evil_lol: . "Ola, Paweł przyniósł psa!" - woła mama. Wybiegam do dużego pokoju, a tam leży malutka kuleczka. Zmęczona po spacerku tak, że nawet na nóżkach trzymać się nie mogła. Brat dostał ją od kolegi, który kupił korę na targu za 50zł. Facet powiedział mu że Kora to uwaga... sznaucer amerykański!!! :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Do tej pory sie z tego śmieje. Po ciężkim, choć krótkim boju zapada decyzja - pies zostaje. Moja radość była wielka, ale do czasu. Następnego dnia po jedzeniu Kora wymiotuje. Po kolejnym znowu. I znów. Ide do weterynarza (chyba do najgorszego w mieście, ale wtedy ten był najbliżej ,a ja zdesperowana). Ocena veta - robaki. Dostałam tabletke. Nie pomogła. W obawie o zdrowie Kory ponownie udałam się do niego. I co on na to? ROBAKI. I znów wciska tabletkę. No trudno, wet to wet, on na pewno wie lepiej. Tylko, że on by mi Kore zabił. Pewnego dnia, mniej więcej tydzień później wracam ze szkoły. Kora leży pod stołem, na nic nie reaguje. Wymiotuje jakąś czarną mazią. Nie może sie nawet napić. Decyzja jest natychmiastowa. Jade do weta polecanego przez znajomych - pana Kłosa. On od razu wiedział co robić. 2 zastrzyki i tabletki. Pomogło. Ale to nie był koniec. Chociaż Korze sie poprawiło to nie przestała wymiotować. Po kilku miesiącach spekulacji, przyjmowania zastrzyków i leków, które nie odnosiły skutku, zostały trzy możliwości: achalazja przełyku, przetrwały prawostronny łuk aorty lub najmniej prawdopodobe ciało obce w brzuchu. Pierwsze prześwietlenie bez kontrastu nic nie wykazało. Postanowiliśmy wykonać jeszcze z kontrastem. Wtym celu pojechałam do Torunia. Wyniki - achalazja przełyku. Rokowaniatamtego weterynarza - kiepskie. Podobno już raz miałtaki przypadek - pies męczył się strasznie i w końcu zdechł. Diagnoza - natychmiastowe uśpienie w celu oszczędzenia pKorze bólu. Oczywiście nie zgodziłam się. Odebrałam zdjęcia (wet zatrzymał jedno i powiesił w gabinecie, bo to był jego najdziwniejszy przypadek :eviltong: ) Przez całą drogę do domu płakałam. Jedyną nadzieją był pan Kłos. Nie przespałam całej nocy tuląc do siebie Korę. Myślałam, że to nasza ostatnia noc. Następnego dnia idę do lecznicy. Nogi mi się trzęsą w poczekalni. Przychodzi pan Kłos. Pokazuję mu zdjęcia, mówię jaka sytuacja i że według tamtego weta Kore trzeba uśpić. Pan Kłos patrzy na mnie i...zaczyna sie śmiać. Powiedział, że pies może z tym normalnie żyć i że tamten wet jest jakiś nienormalny. Możecie sobie wyobrazić moją ulgę. Mało co się mu na szyję ni rzuciłam. Jeszcze dał mi wskazówki co do sposobu karmienia (jak najwięcej papek), dał przepis i powiedział, że po jedzeniu należy Korę trzymać w pozycji pionowej, by jedzenie mogło wpłynąć do żołądka (takto zatrzymywało się przed nim). no cóż, to chyba wszystko. W październiku 2005 roku została wysterylizowana. Teraz pojawiły się drobne problemy z nietrzymaniem moczu, ale pan Kłos już zamówił dla mnie leki.
Nie wiem, komu bedzie chciało sie to czytać, ale musiałam wyrzucić to z siebie. Chcę aby każdy uważał, od kogo bierze słodką kuleczkę, która potem może przysporzyć nam wielu zmartwień. Chociaż gdybym wiedziała ile kłopotów i wydatków przyniesie mi Kora, i tak bym ją wzięła.
Do tej pory zastanawiam sie, czy gdyby Kora do mnie nie trafiła, to czy żyłaby jeszcze. Czy komuś chciałoby sie wydawać na psa tyle pieniedzy, sprzątać po nim wymiocin (i obecnie siuśków :p ) i mieć do niego tyle cierpliwości? No cóż, w końcu gdyby nie ja, Kora trafiłaby do schroniska i wątpię czy w jej stanie wogóle by stamtąd wyszła...

[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/589/sta60024vz4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img243.imageshack.us/img243/5551/sta60077db7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/1909/sta60081rn7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/2201/sta60082xe8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/3802/sta60084xc0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img135.imageshack.us/img135/2199/sta60099kq3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...