Jump to content
Dogomania

Mała, delikatna dropiata - LIZA odeszła za TM [']


Murka

Recommended Posts

Tolu, próbowałaś dzwonić dzisiaj do dr Orła?

Tak, próbowałam tak jak i wczoraj wielokrotnie -  bez skutku.

Nikt nie odbiera, nie oddzwania :(

 Po południu dałam już spokój, bo albo dr nie ma przy sobie tel. albo nie może rozmawiać.

Link to comment
Share on other sites

On nie oddzwania.

Nie obiecuję, ale postaram się jutro wpaść do lecznicy.

Wprawdzie "nie zapisana" jestem, a tam do niego tłumy dzikie się kłębią, ale może uda mi się dorwać " w tzw. międzyczasie.

Bardzo Ci dziękuję; myślę, ze to będą dla nas ważne informacje.

Ja postaram się dodzwonić do Lublina i zapytać o stan suni

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, ze dopiero teraz, ale miałam dzisiaj radę i nie dałam rady napisać wcześniej.

Rozmawiałam dzisiaj z dr. Bryzkiem, ale mam niewiele nowych informacji; Lizka ma apetyt, dzisiaj była na krótkim spacerku, ale nadal jest za wcześnie, aby rozmawiać o rokowaniach.

Dr powiedział, że dopiero po co najmniej tygodniu od operacji można będzie powiedzieć coś więcej.

Trochę mnie tym pocieszył...

Ponownie pytał o zachowania Lizy po lekach i po atakach; wydaje mi się , ze sunia zachowuje się prawdopodobnie tak, jak u Murki po serii ataków lub przed nimi -  nie bardzo jest z nią kontakt.

Jednak nie udało mi się uzyskać na ten temat więcej informacji.

No i  jeszcze to podejrzenie dr, że Lizka nie widzi :(

Umówiłam się na kolejną rozmowę w środę, chociaż jak zaznaczył dr Bryzek - dopiero ok. poniedziałku będzie mógł przekazać więcej informacji.

Link to comment
Share on other sites

Najważniejsze,że Lizka dzielnie się trzyma.Pozostaje czekać ,trzymać kciuki i słać sunieczce dobrą energię.

Tolu czy zebrana kwota pokryje koszta?

O kosztach będę rozmawiała w środę; myślę, że koszt operacji nie zmieni się, ale  dojdzie opłata za pobyt.

Przypominam sobie naszą kaleką Szansę - wtedy za operację zapłaciliśmy niewiele, ale koszty hotelowania były spore.

Zapomniałam tez zapytać o wynik  tomografii, ale to wszystko przez  nerwy...

Ta chwila oczekiwania na podejście dr Bryzka do tel była straszna, wciąż boję się tych najgorszych informacji :(

Link to comment
Share on other sites

Ja planuję wizytę u dr Orła z moim psem w przyszłym tyg. Podpytam go wtedy o Lizkę. Może coś więcej powie... Podpytam o przebieg operacji.

 

To czekanie na dobre wieści jest nieznośne ale miejmy nadzieję, że ta operacja poprawi komfort jej życia. Tak bardzo bym chciała, żeby nie miała już ataków ...

Z mojego bazarku będzie jeszcze trochę pieniędzy ..niewiele ale zawsze to coś.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...