dorobella Posted August 21, 2011 Author Posted August 21, 2011 Ostatnio przeniosłam kuwetę z ubikacji na przedpokój, żeby mi było łatwiej łapać mocz, a w miejsce kuwety dałam gazety,żeby tam nie wchodził. Zasikał wszystkie gazety. Problem polega na tym, że on się musi wysikać nim zje. A jak się nie wysika- nie złapię moczu. Quote
Olga7 Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 [quote name='dorobella']Ostatnio przeniosłam kuwetę z ubikacji na przedpokój, żeby mi było łatwiej łapać mocz, a w miejsce kuwety dałam gazety,żeby tam nie wchodził. Zasikał wszystkie gazety. Problem polega na tym, że on się musi wysikać nim zje. A jak się nie wysika- nie złapię moczu.[/QUOTE] Koty chyba b.nie lubią zmiany miejsca ustawienia kuwety.oraz żwirku na gorszy albo nielubiany itp., o ile wiem. A gdy w stalym miejscu kuwety ma teraz rozlożone gazety-to będzie tam sikal i nie zrobi tego do kuwety ustawionej w przedpokoju. Zabierz może stamtad gazety -to może będzie sikać wtedy do kuwety w nowym miejscu i uda się ci zlapać ten mocz Merlina ? Kot niechętnie sika na golą podlogę .Albo włóz do kuwety kawalek gazety z jego moczem ,na spod kuwety ? Zacheci to może kota do sikania w kuwecie w nowym miejscu ..Wszystko warto sprawdzić -może akurat pomoże to ... Quote
dorobella Posted August 21, 2011 Author Posted August 21, 2011 Moja droga na gazety nasikał ostentacyjnie przy mnie, na przedpokoju do kuwety też przy mnie sikał. U niego problem polega na tym,że najpierw je, a potem leje ;) A ja łapię mocz na czczo po ok.10 godzinach bez jedzenia. I on musi najpierw nasikać, a potem zjeść. Muszę się z bazarkiem pośpieszyć, bo we wrześniu powinnam zapłacić prąd, na razie to jest w sferze marzeń, a jak nie zapłacę to nie będą mieć litości. A Merlin litości nie ma i jak michy są puste miauczy,robi demolki misek w poszukiwaniu żarła. I zaczął miauczeć jak mu się coś daje np.jedzenie,piórko - pogania, żeby mu to szybciej dać. Quote
dorobella Posted August 21, 2011 Author Posted August 21, 2011 Merlin je Royal Canin renal,calm i urinary -wymieszane. Z mokrego zjada Shebę frykas z indyka,a z saszetek wypija tylko sos, ale np.whiskasa nie wypił. Mięso surowe,bardzo rzadko. Czasem zje makaron z sosem pomidorowym,sos pomidorowy,sok pomidorowy i pomidory. Pije jogurty. Zobaczymy jak mu wyjdzie mocz,morfologia z biochemią i USG. Na razie je,nawet mi się wydaje,że je dużo. Quote
mmd Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 A możesz mi podrzucić swój adres na PW? Royal sucha karma tak? Bo są też saszetki... Quote
dorobella Posted August 22, 2011 Author Posted August 22, 2011 Trochę mi komp szwankuje,nie chciał rano odpalić :cool3: Ja mu kupowałam saszetki RC renal i urinary, ale nie za bardzo mu smakowały,jadł jakby chciał,a nie mógł. Musiałam go karmić.Zjadł i mu więcej nie kupiłam. Saszetka kosztuje 4 zł, to ja mu za 2,50 zł kupię Shebę frykas z indykiem, którą uwielbia i wiem, że zje. Quote
moni12 Posted August 23, 2011 Posted August 23, 2011 Widzisz dorobella , ze ja blondynka jestem na całego , wysyłałm paczke a w lodówce 4 saszetki R C renal dla kotów. Mogłam dołozyc , ale ja wszystko za szybko robię a potem myślę . Quote
dorobella Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Merlin pod tym względem jest dziwny :cool3: Saszetkami RC Urinary i renal karmiłam go jak dziecko,z ręki i mówiłam"Merlinek am,za mamusię,am za Bazyla,am itd." To co zjadł,zjadł i więcej mu nie kupiłam. Animondą też go karmiłam z ręki. Wiecie ja mu kupuję Kitty w Biedronce,dolewam wody, wstrząsam i on wypija ten sos, np.rano i wieczorem. Czasem wypije więcej,czasem mniej. Sosu z whiskasa się nie tknie. Mokre to na 100% je Miamora i Shebę i najlepiej frykas z indyka- tam jest taki sosik biały- ale mu nie rozwadniam, bo nie zje. Mokre musi dostawać codziennie, żeby się wypłukał. Muszę spytać wetki o rubenal, bo poprawia funkcjonowanie nerek. A w ogóle to kolega o 3 w nocy zrobił siku (kuweta jeszcze na przedpokoju),a potem wył mi pod drzwiami, żeby go wpuścić. Boi się spać bez człowieka, drapie drzwi i wyje. Pomijam, że miauczy np.do much, ciem i innych. Nie wiem co on sobie myśli,że jak miauczy na służbę,żeby mu dała jeść i służba to robi,to pomiauczy na muchę i ona przyjdzie :diabloti: Dzisiaj kuwetę wstawię do ubikacji i perfidnie zamknę drzwi. Żarło schowam i będę polować na mocz. I chyba jest mały plus,bo mu się oczy zrobiły mniej żółte, może wątroba pracuje lepiej. Były momenty,ze Merlin miał oczy pomarańczowe :roll: Monika ja jestem na etapie rozgryzania aparatu.mam pożyczony,wkładam naładowane akumulatorki i pojawia się komunikat low battery. Nie wiem może mam złe akumulatorki. mam aparat w komórce,ale nie mam w zestawie kabla USB,muszę pokombinować jakoś,może coś wymyślę jak te foty zgrać. Quote
dorobella Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Byłam w lecznicy,zabrałam się z koleżanką. Merlin ma plamkę rudawą na tęczówce pod źrenicą w lewym oku. Musi natychmiast dostać antybiotyk,zaraz idę mu załatwić floksal. To może być zapalenie tęczówki. Natomiast Bazyl w związku z tym, że oprócz zapalenia pęcherza,ma też zapalenie dziąseł i jeszcze zmiany wokół pazurów ( miejscami ma ropę) - dostał Convenię, co prawda na krechę, ale dostał. Z tymi zmianami wokół pazurów już trafił do mnie, miał też m.in. zapalenie pęcherza . Będę go obserwować czy za 14 dni podać kolejną dawkę antybiotyku,czy nie. Covenię podaje się podskórnie. Ja i tak się cieszę, że Bazyl jest ze mną 2,5 roku. Więcej niż się spodziewałam. Mam nadzieję, że uda się opanować oko Merlina. Quote
dorobella Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Muszę Merlina oko skonsultować z Garncarzem,bo mi ludzki okulista powiedział, że antybiotyk nie nie wiem..... Quote
mmd Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 Albo z innym wetem... Czy to żarełko zamówiłam takie jak trzeba? Quote
dorobella Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Żarełko dobre :lol: Jeszcze raz dzięki :loveu: Weta mam dobrego. Gdyby nie moja wetka Bazyl byłby za TM. Ludzki okulista- to okulista ludzki. Poradzę się specjalisty. Wolę skonsultować z dr Garncarzem,niejedno oko uratował. Mam nadzieję, że mi odpisze. Spróbuję jutro zrobić zdjęcie tego oka i mu wyśle. Do Warszawy na konsultację nie pojadę. Quote
mmd Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 Myślałam, że się wybierasz. A jak mailem, to ok. Quote
dorobella Posted August 25, 2011 Author Posted August 25, 2011 Garncarz chyba będzie na Śląsku 26-27.11 taką informację znalazłam na ich stronie [URL]http://www.garncarz.pl/news/index.php[/URL] Zobaczę co mi odpisze. Quote
dorobella Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 Wczoraj załatwiłam kabel,foty na bazarek zrobię komórką, bo pożyczony aparat nie działa. Moczu nawet nie łapałam rano o 3 po prostu padłam. Czatowanie na mocz i zarywanie nocy w ostatnich tygodniach wypompowały mnie. Quote
dorobella Posted August 26, 2011 Author Posted August 26, 2011 Udało mi się zrobić Merlinowi zdjęcie komórką, ale fota nie jest w najlepszym stanie. Pod lewym okiem widać rdzawą plamę. Może uda mi się pożyczyć aparat i wtedy zrobię mu wyraźną fotkę oka i wyślę email do doktora Garncarza. [URL=http://wstaw.org/h/e06a7d891b4/][IMG]http://wstaw.org/m/2011/08/26/Zdj%C4%99cie0030_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://wstaw.org/h/291f82380d2/][IMG]http://wstaw.org/m/2011/08/26/Zdj%C4%99cie0027_jpg_300x300_q85.jpg[/IMG][/URL] Quote
dorobella Posted August 31, 2011 Author Posted August 31, 2011 U nas na razie nic ciekawego. Badanie moczu może w przyszłym tygodniu. Koniec miesiąca :( . Młody nie ma nawet nowego ołówka do szkoły,a gdzie tam mowa o książkach czy opłatach. Czarna dziura. Quote
kabaja Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Co tam słychać u Merlina ? otrzymałaś jakąś odpowiedź od dr Garncarza co może być z oczkiem Merlina? Quote
OlaLola Posted September 5, 2011 Posted September 5, 2011 Dorobella nie ma netu. Tzn net ma, ale monitor jej się zepsuł, więc do internetu nie ma dostępu. Czeka teraz ile będzie ją kosztować naprawa.... Quote
dorobella Posted September 5, 2011 Author Posted September 5, 2011 [quote name='OlaLola']Dorobella nie ma netu. Tzn net ma, ale monitor jej się zepsuł, więc do internetu nie ma dostępu. Czeka teraz ile będzie ją kosztować naprawa....[/QUOTE] Nie wiadomo ile naprawa i kiedy będę miała monitor i dostęp do kompa. Korzystam gościnnie. Kabaja - odpiał, rozmawiałam z dr Garncarzem przez telefon, zaocznie nie pomoże. Umówiłam Merlina na konsultację, 150 zł w listopadzie (26 lub 27), wystawię bazar na wizytę. Quote
dorobella Posted September 7, 2011 Author Posted September 7, 2011 Jutro powinnam mieć monitor. Moczu jeszcze nie złapałam, ale było USG. Moczu w nerce zalega mniej, ale rdzawa plama na oko- najpewniej jest po zapaleniu. Konsultacja u okulisty wskazana. Quote
dorobella Posted September 10, 2011 Author Posted September 10, 2011 Mocz musi zostać przełożony, bo nie mają w aparacie jakiegoś rozpuszczalnika, czy coś takiego. A ja robię i mocz o morfologię,w ciągu kilku dni,żeby mieć porównanie. USG było bez golenia i bez premedykacji. Szkoda nam to było robić, bo nie miał pobieranej krwi. Cały dzień był obrażony. Monitor mam i 70 zł mniej w kieszeni. Moje dziecię nie ma jeszcze lekcji, może w przyszłym tygodniu, zresztą książek też nie ma. Czym się nie przejmuję, bo mam tyły w opłatach i na razie nie zanosi się na cud. Kabaja dzięki za wpłatę :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Mój 11 kot znowu nie je i karmię go ręcznie, żeby nie umarł. Ostatnio karmiłam go przez okrągły rok. Merlinowi coś się w główce poprzewracało i chciał, żeby go też karmić. No to karmiłam. Wyszedł na klakę, wskoczył na parapet, zgasło światło. Merlin się wystraszył i próbował włamać do sąsiada piętro niżej. Skakał na klamkę. Quote
OlaLola Posted September 10, 2011 Posted September 10, 2011 Trzeba go było zostawić, może miałabyś nowy dom dla Merlina. :P:P:P Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.