szajbus Posted May 25, 2020 Posted May 25, 2020 Ano starzeją się nasze maluchy i znowu o nie drżymy. Quote
Radek Posted June 4, 2020 Author Posted June 4, 2020 Dzisiaj dzień, którego nie lubię. 14 lat temu odeszła Norcia. Lata mijają, a cały czas ukłucie w sercu zostaje. Dobrze, że zostały wspomnienia, zdjęcia. Brakuje kochanej suni. Norasku, jak zwykle prośba. Czuwaj nad małą mordką. Quote
dwbem Posted June 5, 2020 Posted June 5, 2020 Ja tyeż tęsknię za swoją Fabiulką, odeszła 30 maja zeszłego roku a ja wciąż ją widzę wszędzie. Też mam dużo jej zdjęć więc chociaż to mi zostało. 1 Quote
Radek Posted June 5, 2020 Author Posted June 5, 2020 Pamiętam jak kilka-kilkanaście dni po odejściu Norci obudziłem się w nocy, bo słyszałem jej łapki na podłodze i jak siada przy łóżku. Zawsze tak robiła, gdy potrzebowała w nocy wyjść. To było takie rzeczywiste. Quote
Radek Posted June 24, 2020 Author Posted June 24, 2020 Ta myśl czasem pomaga w trudnych chwilach. 1 Quote
Radek Posted June 29, 2020 Author Posted June 29, 2020 Tak boli, ale bez tych wspomnień życie byłoby uboższe. Bardzo lubię wracać do zdjęć i przypominać sobie, co się na zdjęciu działo, w jakich okolicznościach robiłem zdjęcie. To jedno z moich ulubionych zdjęć Norci, gdy była szczeniaczkiem. Trochę później z drewienka zostały wióry, na większej części pokoju. A w tle nasz królik Dodo, który komunikował się z Norcią. Gdy skończyła mu się woda w poidełku Norcia siadała przy klatce i czekała do momentu, aż uzupełniliśmy wodę. Jedna fotka, a tyle wspomnień. Ściska w gardle, ale też wywołuje uśmiech. Quote
szajbus Posted July 12, 2020 Posted July 12, 2020 Robię to samo. Bardzo często wracam do zdjęć - uwielbiam to. Właściwie oglądanie zdjęć jest moim ulubionym zajęciem od dzieciństwa. Dlatego ciągle mnie boli , ze cześć albumów utraciłam podczas przeprowadzki. Tej straty nie jestem w stanie przeboleć. 1 Quote
Radek Posted July 12, 2020 Author Posted July 12, 2020 9 godzin temu, szajbus napisał: Bardzo często wracam do zdjęć - uwielbiam to. Psich zdjęć żadnych nie straciłem, ale zaginęły gdzieś zdjęcia z czasów młodości, były tam zdjęcia kolegów, których już nie ma i masa dobrych wspomnień. Swoje zdjęcia cyfrowe archiwizuję również w chmurze. Tak na wszelki wypadek. Chmura, z której korzystam, ma bardzo fajną funkcję. Codziennie przypomina, co działo się danego dnia. Dzisiaj przeglądałem zdjęcia z 12 lipca. Na najstarszych oglądałem Norcię, szczęśliwą na działce. To jak wehikuł czasu. Dzisiaj i wczoraj zdjęcia pomagały mi też nie myśleć, bo ostatnio mała mordka miała badania kontrolne i czekamy na konsultację z naszą panią doktor. Teraz badania były po dłuższej przerwie, co powoduje u mnie dodatkowy stres. Bardzo proszę o kciuki i łapinki. Quote
szajbus Posted July 12, 2020 Posted July 12, 2020 Zaciskam z całych sił. Radku ja straciłam albumy moich wcześniejszych psinek, rodziców, z mojego dzieciństwa w 1993. Wtedy nie było takiej techniki jak obecnie. Quote
Radek Posted July 13, 2020 Author Posted July 13, 2020 To podobnie, jak ze zdjęciami, które robiłem gdy miałem 17-20 lat. Gdzieś zgubiłem negatywy w rolkach przy okazji przeprowadzki. Quote
dwbem Posted July 13, 2020 Posted July 13, 2020 Ja jeszcze mam zdjęcia i te papierowe i te w komputerze i modlę się, żeby ich nie stracić bo jak na nie patrzę to wspominam wszystkie swoje piesy i przygody z nimi. 2 Quote
Radek Posted July 13, 2020 Author Posted July 13, 2020 2 godziny temu, dwbem napisał: Ja jeszcze mam zdjęcia i te papierowe i te w komputerze i modlę się, żeby ich nie stracić Trzeba strzec, jak oka w głowie. Quote
dwbem Posted July 14, 2020 Posted July 14, 2020 Staram się bo psy swoje mam ponad 53 lata więc te zdjęcia są bezcenne. 2 Quote
Radek Posted July 15, 2020 Author Posted July 15, 2020 Norasku kochany, ale się nerwów najadłem. Wyniki badań kontrolnych nie były idealne i musieliśmy skonsultować je z naszą panią doktor. Trochę się przeciągnęło i prawie chodziłem po ścianach ze stresu. Na szczęście po konsultacjach trochę się uspokoiłem. Wyniki są adekwatne do wieku, stanu zdrowia i schorzeń. Nic się nie pogorszyło, a to najważniejsze. Bardzo dziękuję za kciuki, łapinki i proszę o jeszcze. 1 Quote
szajbus Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 Całe szczęście, że się nie pogorszyło. W odczytywaniu wyników faktycznie trzeba brać poprawkę na wiek. 1 Quote
Radek Posted July 21, 2020 Author Posted July 21, 2020 9 godzin temu, szajbus napisał: W odczytywaniu wyników faktycznie trzeba brać poprawkę na wiek. A u małej mordki jest na dodatek poprawka na schorzenia. Cieszymy się, że na razie jest dobrze. I oby tak zostało na dłużej. Quote
Radek Posted August 4, 2020 Author Posted August 4, 2020 Norasku kochany. Dzisiaj miałem dzień ze smuteczkami. Kolejna rocznica przybycia do nas Saruśki. Przyjechała dwa miesiące od dnia, w którym powędrowałaś za TM. Tęsknię. Trzymajcie tam psinki swoje łapinki za małą mordkę. Quote
Radek Posted August 17, 2020 Author Posted August 17, 2020 Ostatnio mam tych uczuć dużo, nawet bardzo dużo. Sporo czasu spędzamy w okolicach, w których bywaliśmy z Norcią i Saruśką. Nawet chodzimy po tych samych ścieżkach. W niektórych miejscach sporo się zmieniło, zarosło, przybyło zieleni, a są takie miejsca, które wyglądają jak lata temu. Niezależnie od zmian każda taka wędrówka przywołuje wspomnienia. W ostatnich dniach pojawiło się też trochę smutków. A to dlatego, że o tej porze w 2013 roku byliśmy na ostatnim urlopie z Saruśką. Dużo wspomnień i dużo tęsknoty. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.