Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
21 godzin temu, szajbus napisał:

Dzielna Gajunia

Dzielna i kochana.

W ten weekend bardzo dobrze czułem obecność moich pożegnanych przyjaciółek. Byłem na działce zamknąć sezon. Pojechałem sam, bo mała mordka miała zajęcia z Asią. Wędrowałem sporo po okolicy i na każdym kroku przypominałem sobie Norcię, Saruśkę. Po sobotnich wędrówkach w głowie miałem tyle wspomnień. Smutno, ale i dużo ciepła w sercu.

  • 2 weeks later...
Posted

Norasku kochany, smutno mi dzisiaj. Pięć lat mija od dnia, gdy odeszła Saruśka. Bardzo mi brakuje kochanego małpiszonka:(

Dziś mieliśmy dzień na najwyższych obrotach, sporo czynności domowych, więc w ciągu dnia było łatwiej. Wieczorem już jest gorzej.

  • 2 weeks later...
Posted

Dopóki pamiętamy, nasze pożegnane psiaki są cały czas z nami. Bardzo dziękuję za odwiedziny i pamięć.

Jutro jedziemy z małą mordką na kolejne badania kontrolne. Proszę o kciuki i łapinki.

Posted

Dziękuję za kciuki i łapinki. Wyniki małej mordki w porządku. Jeśli nic niepokojącego się nie wydarzy, kolejna kontrola za 2-3 miesiące. 

Posted

Zupełnie niespodziewanie pojechaliśmy w niedzielę na działkę. Robiliśmy porządki w książkach i nadmiary pojechały do działkowej biblioteczki. Wzięliśmy ciepłą herbatę w termosie, kanapki i w drogę. Trochę pospacerowaliśmy z małą mordką, a później herbata i kanapki. Mała mordka cieszyła się działką, a my wspominaliśmy Norcię i Saruśkę. Jakoś tak jesienna pogoda na nas podziałała.

Posted

Zawsze wspomnienia wracają do nas ze zdwojoną siłą kiedy wracamy do miejsc gdzie nasze psiaki czuły się szczęśliwe. 
Nie masz czasem wrażenia, że one są gdzieś blisko? Mnie się to zdarza.  

rwoq55.jpg

 

Posted
Dnia 18.11.2018 o 23:59, szajbus napisał:

Nie masz czasem wrażenia, że one są gdzieś blisko?

Miewam tak, szczególnie w miejscach, które szczególnie kojarzą mi się z pożegnanymi przyjaciółkami.

  • 3 weeks later...
Posted

Norasku kochany, dzisiaj krążą koło mnie smutki. Mała mordka źle zeskoczyła z łóżka i coś sobie zrobiła w łapkę. Kuleje i widać, że nie czuje się dobrze. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Trzymaj za małą łapinki.

  • 2 weeks later...
Posted

Z łapką małej mordki już dobrze, pewnie trzymanie łapinek pomogło. Oby cały czas było dobrze.

Tęsknię Norasku i jakoś cały czas martwię się o małą mordkę.

Posted

Norasku kochany, nie lubię tego dnia. Zawsze się bałaś fajerwerków, podobnie jak kochana Saruśka. Na szczęście dzisiaj jest w miarę spokojnie, a mała mordka znosi hałas całkiem nieźle.

Mam prośbę, opiekuj się stamtąd małą mordką i gdy trzeba, zaciskaj za nią łapinki.

Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku tym, którzy zaglądają tutaj.

 

  • 3 weeks later...
Posted

Norasku, zaciskaj łapinki za małą mordkę. W piątek będzie czyszczenie zębów z kamienia, to zabieg pod narkozą, a Gajka nie reaguje standardowo na narkozę.

Posted

No i jak poszło?
Zuzi też by się przydało, bo zaczął jej się gromadzić osad, ale nie ma chętnego weta na podanie jej narkozy. Ponoć jeszcze nie ma konieczności czyszczenia. 

zkgvu8.jpg

  • Like 1
Posted
22 godziny temu, szajbus napisał:

No i jak poszło?

Dopiero w piątek czyścimy zębiska. Teraz zaczyna mi się nerwówka. Mała mordka nie reaguje normalnie na narkozę i ma podawany inny skład. To wszystko z powodu, jak mówi nasza pani doktor, tego że Gajka nie ma do końca normalnie w głowie. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...