Norcia, kochana sunia

[Radek]

Pewnie ta tęsknota nie mija dlatego, że nasza miłość dla pożegnanych przyjaciółek będzie trwała zawsze.

Ostatnio robię porządki w zdjęciach, archiwizuję, robię kopie. Siłą rzeczy też oglądam. Tyle wspomnień, tyle przeżyć i trochę smutku gdy patrzę na kochane mordki.

U naszej małej mordki ostatnie wyniki ciut lepsze i na dniach odstawiamy steryd. Później kolejne badania. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

[AnkaG]

A u nas smutek... dzisiaj podjęliśmy ciężką decyzję - moja Keysi odeszła za TM...

[Radek]

Bardzo mi przykro. Żadne słowa nie mogą pomóc w takiej sytuacji. Przesyłam chociaż ciepłe myśli.

[Radek]

Norasku kochany, dużo się u nas dzieje, czasem sił brakuje, ale cały czas pamiętam, tęsknię.

[szajbus]

[Radek]

To jedno z moich ulubionych zdjęć Norci.

Pomimo upływu lat bardzo brakuje mi kochanej mordki.

[szajbus]

Pięknisia.Jaka zadowolona i z miłością wpatrzona w tego co robił zdjęcie. Kochana mordeczka.

PAMIĘTAM 

[Radek]

Tak właśnie, praktycznie zawsze, Norcia patrzyła na mnie, na Asię. To zdjęcie akurat mojego autorstwa. 

[szajbus]

[Radek]

Zdecydowanie nie była ta pora. Zawsze jest za wcześnie, ale Norcia była młodą psinką:( 

[Radek]

Norasku kochany, zaciskaj łapinki bo we wtorek wyniki badań Gajulca i konsultacja z naszą panią doktor.

[szajbus]

Trzymam i ja

[Radek]

Napiszę, jak będą wyniki skonsultowane.

[Radek]

Nie dałem rady wcześniej napisać. Po odstawieniu sterydu i lekach na wątrobę wyniki wątrobowe Gajki są OK, za to płytki krwi są ciut poniżej normy. Za dwa tygodnie kolejne badanie, żeby potwierdzić przewidywania naszej pani doktor. Martwię się o małą mordkę, chociaż zdaniem naszej pani doktor powodów do niepokoju nie ma. Nie zmienia to jednak mojego niepokoju.

Dzisiaj smutny dzień. Cztery lata temu pożegnaliśmy Saruśkę:( Takie dni są trudne, wracają te gorsze wspomnienia i nie da się nie myśleć o tym, co było. Smutny nastrój potęguje pewne wydarzenie. Kilka dni temu musiałem skorzystać z dmuchanego materaca, który był z nami od lat. Okazało się, że na materacu są ślady łapinek Saruśki i jej sierść. Materac okazał się nie do użytku i trzeba było go wyrzucić. Ciężko było powędrować do altanki śmietnikowej.

Na dodatek nasza mała mordka gorzej się dziś czuje:( Widać, że coś jej dokucza:( Nie poprawia mi to nastroju.

Norasku kochany, zaciskaj tam łapinki za naszą małą mordkę.

[Radek]

Norasku kochany. Tydzień temu przeprowadziliśmy się. Pomału się ogarniamy, rozpakowujemy. Nowe miejsce, ale pamięć pozostaje. Trochę czuje smutku, że opuściliśmy miejsce, w którym tyle chodziłem z Saruśką. Opuściliśmy też naszą dzielnicę. Teraz na parapecie pali się świeczka, żeby był znak, gdzie jesteśmy.

Norasku, czuwaj nad naszą małą mordką, niech cieszy się jak najdłużej nowym miejscem do spacerowania.

[szajbus]

Radku będzie dobrze zobaczysz. 

A zmiana miejsca? Nie ma znaczenia. One obie idą z Wami w Waszych serduchach.

Psinki kochane - kolejny smutny dla wszystkich dzień.

Pamiętam o Was.

 

[Radek]

Smutny dziś dzień. Dziękuję za odwiedziny i słowa otuchy.

[szajbus]

Jutro kolejny dzień poświęcony tym co odeszli. Smutny czas.

Byłam na cmentarzu zapaliłam znicze a w domu jak zwykle palę symbolicznie świece dla tych, którzy odeszli.

 

[Radek]

Z każdym rokiem przybywa tych, którzy żyją tylko w naszej pamięci:(

[szajbus]

[Radek]

Wzruszający obrazek. Smycz w ręce... Mam w domu pudełko z pamiątkami po pożegnanych przyjaciółkach. 

[Radek]

Norasku kochany, we wtorek konsultowaliśmy wyniki małej mordki i wszystko wygląda na tyle dobrze, że kolejna wizyta dopiero na początku grudnia. Czuwaj proszę nad Gajulą.

[Radek]

Pomalutku ogarniamy się na nowym miejscu, ale nasze miejsca cały czas są w pamięci.

[szajbus]

[Radek]

Pamięć i fotografie, to wszystko, co mamy. Ostatnio oglądaliśmy albumy ze starymi zdjęciami, z Norcią-szczeniakiem. Ile wspaniałych wspomnień.