Radek Posted June 14, 2017 Author Posted June 14, 2017 Ucieszyłem się, gdy zobaczyłem Twój wpis. Dziękuję za pozdrowienia i życzę zdrowia Tobie i Keysi. Tu jest wątek kochanej Saruśki Quote
Radek Posted June 19, 2017 Author Posted June 19, 2017 Norasku, teraz mam gorący okres w pracy, ale cały czas pamiętam. Quote
Radek Posted July 3, 2017 Author Posted July 3, 2017 Obecność pożegnanych psiaków przejawia się też w naszych zachowaniach, zwyczajach, powiedzeniach. Każda nasza przyjaciółka nauczyła mnie czegoś i to będzie ze mną na zawsze, nie tylko wspomnienia. Norasku, w środę kolejne badania kontrolne małej mordki. Zaciskajcie tam łapinki. Quote
AnkaG Posted July 3, 2017 Posted July 3, 2017 My też zaciskami kciuki by malutka była zdrowa. :) Quote
Radek Posted July 6, 2017 Author Posted July 6, 2017 Wyniki będziemy mieli dziś po południu. Ale się denerwuję. Quote
Radek Posted July 6, 2017 Author Posted July 6, 2017 Wyniki odebrane i omówione z naszą panią doktor. Płytki są idealnie w normie, niestety silne dawki sterydów dały małej mordce po wątrobie:( Dostaliśmy leki na wątrobę i od jutra zmniejszenie dawki sterydu. Za dwa tygodnie kolejne badanie krwi. Oczywiście wciąż prosimy o kciuki. Quote
szajbus Posted July 10, 2017 Posted July 10, 2017 Kciuki macie zapewnione. Nie puszczałam ani na chwilę. Quote
Radek Posted July 11, 2017 Author Posted July 11, 2017 Przy zaciśniętych kciukach musi być dobrze. Quote
Radek Posted July 12, 2017 Author Posted July 12, 2017 22 godziny temu, szajbus napisał: Tak będzie, nie może być inaczej. Mam nadzieję, bo momentami nie wyrabiam nerwowo:( Quote
Radek Posted July 19, 2017 Author Posted July 19, 2017 Norasku, ostatnie dwa weekendy spędziliśmy na działce. Tam cały czas wspomnienia są takie żywe, tak namacalne. Właściwie wspomnienia wracały kilka razy na dzień i z reguły te wesołe. Trzymaj tam łapinki za małą mordkę, jest cały czas na lekach, a te są obciążające:( Pewnie w sobotę lub poniedziałek kolejne badania. Quote
AnkaG Posted July 20, 2017 Posted July 20, 2017 Moja stara sunia jest na sterydzie - Encortonie od lutego. Musiałam zwiększyć dawkę od kilku dni - słaby bardzo kręgosłup. Ale jak to moja wetka mówi - jej już nic nie zaszkodzi. Ma 17 lat i 3 miesiące. Radku czytałam w necie, że sterydy wolniej niż u ludzi uszkadzają narządy wewnętrzne. To tak na pocieszenie :) Quote
Radek Posted July 20, 2017 Author Posted July 20, 2017 Od jutra zmniejszamy dawkę sterydu. Badania kontrolne trzeba będzie zrobić w poniedziałek. Właściwie to już chory jestem ze stresu. 2 tygodnie temu na badaniu widać było, że wyniki wątrobowe Gajulki się pogorszyły. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Quote
Radek Posted July 24, 2017 Author Posted July 24, 2017 Norasku, jutro wyniki badań krwi, łapinki i kciuki wysoce wskazane. Quote
Radek Posted July 30, 2017 Author Posted July 30, 2017 Dziękuję za odwiedziny u Noraska, od razu lepiej się robi na sercu. Pomalutku czas leci do przodu, a wspomnienia wciąż są z nami. Teraz jest nerwówka o zdrowie małej mordki, chociaż ostatnie wyniki ciut lepsze, a kolejne badanie za 2 tygodnie. Norasku, tęsknimy, pamiętamy. Dziś byliśmy z małą mordką u mojego taty. Mała psinka hasała po ogródku z taką samą radością i energią jak Norcia. Quote
Radek Posted August 6, 2017 Author Posted August 6, 2017 Norasku kochany. Dzisiaj wróciliśmy z urlopu. Tak się złożyło, że udało się być tylko tydzień. Mała mordka zadowolona z wyjazdu, wędrowaliśmy tyle, na ile kondycja, osłabiona leczeniem, pozwalała. Jestem z małą mordką w domku, a Asia pojechała na działkę. W piątek kolejne badanie. Łapinki i kciuki jak zwykle mile widziane. Quote
szajbus Posted August 6, 2017 Posted August 6, 2017 Jak dobrze, że malutka trafiła na takich zwierzolubów. Kto by o nią zadbał lepiej niż WY. Kciuki cały czas zaciśnięte i nie jest to czcze pisanie, ale nieustannie o Was myślę i kibicuje mordeczce. Musi być dobrze. Norasku, Saruśka Quote
Radek Posted August 6, 2017 Author Posted August 6, 2017 Bardzo się cieszymy, że mała mordka trafiła do nas. Może to Norcia i Saruśka tak pokierowały? Przede wszystkim dlatego, że Gajka nie jest łatwym psem. Ma swoje zachowania, lęki, boi się większości psów. Jest też trochę nadpobudliwa, o łakomstwie nawet nie wspominam. Jest też jednak bardzo mądra. Myślę, że gdyby trafiła gdzie indziej mogłaby wrócić z adopcji. A szkoda by było, bo to naprawdę kochana i wyjątkowa psinka. Teraz, gdy mała mordka choruje też nie jest łatwo. Na początku leczenia były problemy żołądkowe (wychodzenie w nocy co godzina itp...), teraz ciągłe wizyty w lecznicy, badania. I lęk o każde gorsze samopoczucie. Dla nas nie stanowi to problemu (tylko te nerwy), ot po prostu element życia z psem, ale nieraz się czyta, że ktoś porzuca psinkę, gdy zachoruje:( Bardzo nam zależy, żeby Gajula wyzdrowiała i cieszę się, że jesteś z nami. Nawet nie wiesz, jakie to ważne. Quote
szajbus Posted August 13, 2017 Posted August 13, 2017 Radku podobnie myślimy teraz o Zuzi. Kiedy trafiła do nas na DT i zauważyliśmy, że ma psie ADHD nie było mowy, żeby oddać ją gdzieś do adopcji. Psonia przyzwyczaiła nas do psot i wszelkich zniszczeń w domu. Dla nas to bułka z masłem, dla innych niekoniecznie. Postanowiliśmy, że zostaje u nas. Potem wyszła jej wrodzona wada serduszka i trwoga o jej zdrowie i życie. Dla nas to także element życia z psem. Bardzo wiele nas łączy jeśli chodzi o psinki. Ja się martwiłam i martwię o Twoje, ty o moje. Wieź psiarzy. Dlatego bardzo martwię się o mordeczkę i wiem , że nigdzie lepiej by nie miała. Trafiła do najlepszego domu na świecie. A Norcia i Sarusia pewnie razem z Psonią i Balbisiątkiem opiekują się i Gajunia i Zuzią. Norasku, Saruśka - pamiętam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.