Radek Posted December 31, 2007 Author Posted December 31, 2007 Szajbus, Ola, Ma_ruda i wszyscy odwiedzający Norcię [*] dziękuję Wam. Quote
ma_ruda Posted December 31, 2007 Posted December 31, 2007 Za Tęczowym Mostem pewnie trwa zabawa. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku [IMG]http://images34.fotosik.pl/93/6eb12d51f92d8c5a.gif[/IMG] Quote
szajbus Posted December 31, 2007 Posted December 31, 2007 Jesteśmy z wami dzisiejszej nocy [img]http://www.zwani.com/graphics/new_years/images/vt66.gif[/img] Quote
zurdo Posted January 1, 2008 Posted January 1, 2008 Norciu, bądź szczęśliwa [IMG]http://images2.fotosik.pl/297/255ab0f43971c387m.jpg[/IMG] Quote
szajbus Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 Norciu, pamiętamy cały czas [img]http://img404.imageshack.us/img404/63/zniczbonarad3.jpg[/img] Quote
Radek Posted January 7, 2008 Author Posted January 7, 2008 Norasku, przeczytałem na wątku Dżinki o Justyny przygodzie z prądem i przypomniało mi się wydarzenie z czasów gdy byłaś malutka. Po powrocie do domu, jak zwykle w tamtym czasie, zobaczyłem wiele kałuż w pokoju :) Poszedłem do łazienki, wziąłem szmatę i zacząłem wycierać. Po pierwszej kałuży wypłukałem szmatę i podszedłem wycierać pod stolikiem RTV. Stanąłem (bosą stopą, kapcie zdjąłem) na podłodze, przykucnąłem, oparłem się rękami o mokrą podłogę i... poczułem jak prąd przepływa przez moje ciało :crazyeye: Co się stało? Pod moją nieobecność Norcia przegryzła kabel zasilający telewizora, na szczęście nic się jej nie stało, ale przegryziony kabel zanurzony w cieczy zrobił swoje. Dobrze, że nie skończyło się tragicznie. Gdy Nora była szczeniorem zawsze przed wyjściem z domu wyciągałem wtyczki z kontaktu, tamtego dnia jakoś zapomniałem o wtyczce od telewizora. Quote
zurdo Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 Niezła historia... To znaczy niezła z perspektywy czasu i bezpiecznego dystansu... Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, co poczułeś... Norcia, to Ty tak? Własnemu Panu? Quote
Radek Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Nie powiem, trochę się przestraszyłem (no dobra nawet bardziej niż trochę). Norcia ogólnie niszczyła bardzo mało jako szczenior. To był jeden z niewielu przypadków. Quote
szajbus Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Z kabelkami miałam podobna historie. Psonia przegryzła kabel od grzejnika elektrycznego. Ona jednak nigdy nie wyrosła ze swoich psot i mam nadzieję, że Zuzka tez nie wyrośnie, choć daleko jej do Psoni. Norasku wygląda , ze z tobą tez nie można było się nudzić [img]http://img151.imageshack.us/img151/5750/wiatogifow4.gif[/img] Quote
Monia70 Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Ale mieliście przygody .Ja tylko mialam koooo w plątaninie kabli za telewizorem, więc gdzie mnie do was i kałuż z prądem. Niezłe te dziewczynki;) Norciu, pamietam skarbie. [URL="http://www.obrazki.info/zoom_image.php?sort=id&id_phot=5193&start=10&limit=12&kategoria=21&fraza=&album="][IMG]http://www.obrazki.info/miniatury/swie_candela9mz.jpg[/IMG][/URL] Quote
Radek Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 Szajbus, z Norcią nie można było się nudzić. Nie było mowy żebym posiedział dłużej bezczynnie. Zaraz pojawiały się obok mnie zabawki i towarzyszący im wesoły szczek Norci. Tak jakby mówiła - no pobaw się ze mną, czemu siedzisz tak bezczynnie. Dzisiaj mam wyrzuty sumienia za każdą chwilę, którą mogłem wtedy poświęcić na zabawę, a zdarzało się odkładać na później. Quote
szajbus Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Zebys nie wiem ile czasu jej poświęcił i tak wydawałoby ci sie, że za mało. Ja starłam się spełniać każda zachciankę Psoni i tez mam wrażenie, ze gdzieś kupa czasu przeleciała nam między paluchami. Norasku [img]http://i33.photobucket.com/albums/d98/ekspo/Inne/OzzyCandle.gif[/img] Quote
szajbus Posted January 20, 2008 Posted January 20, 2008 Norciu pamiętamy Aniołeczku [img]http://img187.imageshack.us/img187/6631/krze57ez9.gif[/img] Quote
Radek Posted January 21, 2008 Author Posted January 21, 2008 Niby wiem, że Norcia miała dobre życie, wiem że była kochana, wszyscy dbali o "grube", a mimo wszystko gdzieś na dnie serca rodzą się wątpliwości. Pewnie już tak zostanie... Quote
zurdo Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 Tak, i to pewnie jeden z bolesnych symptomów miłości - te nasze rozterki, wątpliwości i żal do siebie... Norciu [IMG]http://www.obrazki.info/miniatury/swie_candela9mz.jpg[/IMG] Quote
Radek Posted January 23, 2008 Author Posted January 23, 2008 Norasku, trzymaj swoje łapki za przyjaciółkę Łysą. Ostatnio trochę chorowała, a ma już swoje lata. Prawie 18 lat to bardzo dużo na ONkę. Zurdo, trafnie to określiłaś - żal do siebie :shake: Quote
Monia70 Posted January 27, 2008 Posted January 27, 2008 Norciu, przynoszę słoneczko w ten pochmurny i szary dzień. [IMG]http://download.klimacik.pl/e-gify.com/384.gif[/IMG] [IMG]http://download.klimacik.pl/e-gify.com/384.gif[/IMG] Quote
szajbus Posted January 28, 2008 Posted January 28, 2008 Norciu, pamiętamy. [img]http://img151.imageshack.us/img151/5750/wiatogifow4.gif[/img] Quote
Radek Posted January 28, 2008 Author Posted January 28, 2008 Wczoraj byliśmy u mamy. Położyłem plecak w przedpokoju i zapomniałem o tym. Podczas przechodzenia z dużego pokoju do kuchni kątem oka zobaczyłem ciemny kształt na podłodze i aż coś mnie w środku "złapało" :shake:. Norcia często leżała właśnie w tym miejscu, obok małego pokoju. Quote
szajbus Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 Norasku, ciagle jesteście obecne w naszym życiu Aniołeczki. Przypadek opisany przez Radka jest tego najlepszym przykładem. Pamiętam [img]http://images14.fotosik.pl/95/5682247d941fd06fm.jpg[/img] Quote
Agga Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 [quote name='Radek']Wczoraj byliśmy u mamy. Położyłem plecak w przedpokoju i zapomniałem o tym. Podczas przechodzenia z dużego pokoju do kuchni kątem oka zobaczyłem ciemny kształt na podłodze i aż coś mnie w środku "złapało" :shake:. Norcia często leżała właśnie w tym miejscu, obok małego pokoju.[/quote] [FONT=Comic Sans MS][B]Radku ja się często łapie na takich rzeczach. Jak nie koc na kanapie to poduszka. Raz t z płaczem poszłam do mamy bo katem oka zobaczyłam Sarcie na łóżku. A to był brązowy koc.[/B][/FONT] Quote
Radek Posted February 12, 2008 Author Posted February 12, 2008 Norasku, mama była w sobotę u sąsiadów, którzy mieszkali na naszym piętrze na Bielanach. Widziała się z Gają, miłą kłapouchą koleżanką. Gajeczka mieszka teraz w domu z ogródkiem. Dobrze dla niej, jest już (ze słów mamy) staruszką. Ledwo widzi, chodzi powolutku, ale wciąż ta sama miła Gaja. Czasem się bawiłyście, na klatce schodowej zawsze uciekała przed tobą na półpiętro, żeby uniknąć zbyt energicznych zabaw :) Quote
szajbus Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 W ten wyjątkowy dzień Norasku [img]http://www.view-card.com/IMAG/2649.jpg[/img] Quote
ma_ruda Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Ja też przed chwilą zachwycałam sie tym zdjęciem u Puni- jest niesamowite:loveu:. Ale ja tez pomyslałam o Norci: [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/6728/252bl3.gif[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.