Pomocy!! Podkarpacie - psy giną w "smalcowni", cała wieś kupuje smalec psi!!!

[Shania]

Dziewczyny i chłopaki:)z powodu braku czasu nie czytałam wszystkiego, przepraszam z góry..nagłośnienie na fb bądz innych portalach to głupota...wszelkie info nawet tutaj ale za dużo też..trzeba jak pisałam na pewno mieć dowody, w kwestii organizacji, nie znam u was ale tylko zaufane, żeby cos ruszyło w tej chwili nie nagłaśnianie ale dyskrecja jest sukcesem do sprawy..konieczna jest obecnośc kogoś, po ,,smalec,,np.niestety, i nawet jak nie nagra to da sygnał, że tak jest jakie są przekazy, jak myślicie??

[majuska]

ja myślę, że jak się chłopaki na posterunku na nocnym dyżurze nudzli , pooglądali fejsbuka ...i właśnie pan X kończy u siebie sprzątać , żeby "smrodu " w mediach nie było

[Ada-jeje]

Efekt dogomaniacki osiagniety :angryy:

[xxxx52]

Moze porozkladanie ulotek np.u wet czy sklepach ZOo itd o szkodliwosci spozywania smalcu z psow czy kotow nie zrobiloby antyreklamy ,na tych zacofanych wsiach?

[lika1771]

Moze przychodnie lekarze rodzinni powinni uswiadamiac

[dudson13]

Jestem i ja na wątku - złamka

[Shania]

Pisałąm Wam..tylko dyskrecja..jak już nie jest za późno...teraz do neta wszyscy mają dostęp i oby własnie ten Pan nie stał się ,,miłośnikiem,,zwierząt...nagle

[polubek]

na prośbę też wykasowałam u siebie na fb

[ciapuś]

Nasze prawo jest do du.. więc właśnie tacy ludzie są bezkarni

[UBOCZE]

[quote name='polubek']na prośbę też wykasowałam u siebie na fb[/QUOTE]

U mnie na FB już żaden link o tej sprawie się nie wyświetla. Myślę, że nie będzie tak źle. Link taki jest widoczny chyba tylko w gronie znajomych i nawet jeśli dotrze do znajomych znajomych, to pamiętamy, że nudzący się panowie na dyżurze mają trochę innego rodzaju znajomych niż my...

PS. Ale oczywiście gdziekolwiek zobaczy się ten link, trzeba prosić o kasowanie...

[Dzika_Figa]

[quote name='UBOCZE']U mnie na FB już żaden link o tej sprawie się nie wyświetla. Myślę, że nie będzie tak źle. Link taki jest widoczny chyba tylko w gronie znajomych i nawet jeśli dotrze do znajomych znajomych, to pamiętamy, że nudzący się panowie na dyżurze mają trochę innego rodzaju znajomych niż my...

PS. Ale oczywiście gdziekolwiek zobaczy się ten link, trzeba prosić o kasowanie...[/QUOTE]

Ja znalazłam, że 77 osób się podzieliło tym linkiem... pewnie sami dogomaniacy... może jeszcze nie wszystko stracone

[Cajus JB]

Nie sądzę aby internet był aż tak skuteczny w tym wypadku. To wieś. Jest zima. Ludzie mają dość zmartwień. Wątpię też by policjanci chętnie odwiedzali profile prozwierzęce.
Trudno zimą zatrzeć ślady. Zakopać ciała. Spalić doszczętnie to też problem. Zlikwidować kojce o ile są. Trudno też zamknąć od ręki "interes" i to pewnie dochodowy.

Wiem, że na miau można było ukryć wątek dla osób z zewnątrz. Tylko po zalogowaniu się wyświetlał. To forum na pewno dysponuje taką opcją. Trzeba tylko poprosić moderatorów.

[UBOCZE]

Ja też mam taką nadzieję. Ale na wszelki wypadek warto to zatrzeć. Gdybyście widzieli jeszcze na FB, proszę, napiszcie prośbę o usunięcie...

Może warto też "zanonimizować" na razie nazwę miejscowości w pierwszym poście?
Oczywiście głośno myślę...

[majuska]

Zrobie to.

[figa33]

[quote name='Cajus JB']Nie sądzę aby internet był aż tak skuteczny w tym wypadku. To wieś. Jest zima. Ludzie mają dość zmartwień. Wątpię też by policjanci chętnie odwiedzali profile prozwierzęce.
Trudno zimą zatrzeć ślady. Zakopać ciała. Spalić doszczętnie to też problem. Zlikwidować kojce o ile są. Trudno też zamknąć od ręki "interes" i to pewnie dochodowy.

Wiem, że na miau można było ukryć wątek dla osób z zewnątrz. Tylko po zalogowaniu się wyświetlał. To forum na pewno dysponuje taką opcją. Trzeba tylko poprosić moderatorów.[/QUOTE]

Polska ciemna jest , fakt , ale internet ma prawie każdy
tak jak bezdomni mają telefony komórkowe

skoro smalcownie to problem masowy , to znaczy ,że problem dobrze ukryty jest
za zgodą większości
wszyscy wiedzą ,ale nie wiedzą
a organizacje prozwierzęce nie palą się do pomocy. ..
dlaczego ? to daje do myślenia
internet jest bardzo skuteczny
jest zima , zmrok szybko zapada , ludzie nie chodzą już spać z kurami tak jak kiedyś
jest dużo czasu na grzebanie w necie

[Cajus JB]

To mamy jakoby dwie sprzeczności. Bo net jako forma przekazu informacji uświadamia. W sieci pełno jest o akcjach i pomocy dla zwierząt.
Jeśli ta wieś jest medialna to raczej wszyscy powinni sobie zdawać sprawę z tego, że piętnuje się takie osoby. A jednak wszyscy na to przyzwalają. Nie przeceniałbym potęgi netu. My poruszamy się w ściśle określonym powiedzmy środowisku po necie. Ale nie każdy jest taki jak my. Są różne zainteresowania. Ci ludzie mają swoje.

Co do organizacji to nie chcę się wypowiadać. Jako osoba niezrzeszona nie mam do tego prawa. Ale ich pomoc w niektórych sytuacjach byłaby nieoceniona ze względu właśnie na możliwość bezpośredniego interweniowania i dużo większe możliwości wyciągnięcia konsekwencji karnych.

[bric-a-brac]

Ja ........ :-( Ciemnota bywa straszna... zapisuję.

I racja, nie nagłaśniać za bardzo, żeby nie dotarło do sprawców zbyt szybko....

[figa33]

bo to zależy na jakie strony się wchodzi;)

mordowanie psów w celu produkcji smalcu jest przestępstwem
odbywa się na oczach wielu ludzi , tak , ku ogólnej zgodzie

też jestem niezrzeszona ,dlatego prosiłam o pomoc właśnie zszeszonych
z dużych organizacji prozwierzęcych
i cisza
tylko jedna osoba mi odpowiedziała ,że nic nie może poradzić...

i dalej psy będą prowadzone przez wieś i wszyscy będą wiedzieć po co

ale jeszcze będę próbować , k... , to nie może tak być
po prostu nie może

czy można spać spokojnie po przeczytaniu tego wątku ?

[Cajus JB]

Wyślij mi jak możesz pw z nazwami organizacjami do jakich pisałaś. Zobaczę jakie to i jak będę znał inne to wyślę Tobie linki do ich stron.

[kizimizi]

wczesniej bylo pisane zeby koniecznie skontaltowac sie z kims z organiyacji prozwiezrecych.

[quote name='gameta']tylko organizacja, trzeba szukać - KTOZ z Frotką, Ada-jeje no i Emir (np. Kahona) - może kogoś ruszy i będzie chęć działania? [/QUOTE]

czy ktos kontaktował sie juz z nimi? No i poza tym konieczne sa ajkeikolwiek dowody bo be ztego nikt nic nie ruszy

[Rumi.]

figa33: jasne że nie, to jest okropne. dziś też przeczytałam o huskim któremu pijani faceci urwali głowę przywiązując go do samochodu i jadąc, bo chcieli się pieska pozbyć, takich to tylko na wieczne tortury.
majuska jeśli masz możliwość zmienienia tego wątku na "tylko dla zalogowanych" to by było super, jeśli możesz to zrób to jak najszybciej :)

[figa33]

[quote name='Cajus JB']Wyślij mi jak możesz pw z nazwami organizacjami do jakich pisałaś. Zobaczę jakie to i jak będę znał inne to wyślę Tobie linki do ich stron.[/QUOTE]


linki do stron łatwo znaleźć;)
dobrze by było aby każdy z nas napisał od siebie
może wtedy ktoś uzna ,że to ważne

[Guest Elżbieta481]

Właśnie jako niezrzeszni piszemy do organizacji.I powiem tyle-niech to licho weżmie takie organizacje.:angryy::angryy:
I już na innym wątku pisałam,ale powtórzę-jak tak to my nie wpłacamy procentu na Was robaczki.Figa z makiem!:angryy:Jesteście dla psów!
Tyle-poklask komu potrzeby?.Żenada i dno.
----------------
I dodam,że szczytem prostactwa jest usuwanie wpisów z forów fundacji.Można droga organizacjo wejść na wątek i poinformować,że konkretne pomocne informacje wysyła się na PW.
Wasze milczenie i lekceważenie tej informacji powodują,że ogromnie się cieszymy,że nie jesteśmy z Wami.
I nigdy więcej żadnej organizacji prozwierzęcej.Ż-A-D-N-E-J.Można pojąć,że z jednego końca kraju nie da się lecieć na drugi,ale doradzić coś też trudno?
I zaznaczam-nie wymieniam nazw,ale wiecie że to o Was chodzi?
EOT
Elżbieta

[Olena84]

Zapisuje sobie.

[Zelda]

Majusko, napisałaś na początku: [I]"Dowiedziałam się o tym wczoraj, nawiązałam rozmowę z zaufanymi , bardzo zwierzęcolubnymi tubylcami, wszystko co napiszę to ich relacja, na tyle wiarygodna, że jestem pewna, że to miejsce istnieje i "prosperuje "...".
[/I]Zapytam - czy ci ludzie (tubylcy) są w stanie iść na policję i dokonać zgłoszenia? Pytam szczerze - bo powyższy proceder to [B]przestępstwo[/B].
Wiem, że obecni na forum to wrażliwi, kochający psy ludzie. Ja też kocham zwierzęta i robię to, co mogę dla nich zrobić. Czasem jednak po prostu nie daję rady. To normalne. Może osoby, o których pisałaś mają jakieś problemy, żeby to zgłosić (boją się, nie wiedzą jak to zrobić)? Zapytaj, spróbujcie się skontaktować z ludźmi, którzy takie akcje już przeprowadzali - widziałam we wcześniejszych postach namiary.

Elżbieta wyżej pisze, że organizacje umywają ręce - przeraża mnie to, że przerasta ich choćby udzielenie informacji. Chyba powinniście zrobić ranking organizacji, które się wypinają i nie przekazywać im tego 1% na koniec roku. Rozsyłając go oczywiście na PW.

Najważniejsze to zabrać się do działania. Sorry bardzo, ale jak będziecie - niektórzy - tylko stękać "ojej, jakie to straszne" to dalej będzie straszne i nic się od tego nie zmieni. Czy ktoś kontaktował się chociażby z jakimś prawnikiem w tej sprawie? Odezwał się ktoś z innych organizacji konkretną propozycją, czy pomysłem co dalej? Spróbujcie z tym ruszyć do przodu, bo teraz kręcicie się w kółko. Jesteście dogomaniakami i znacie się zapewne już dłuższy czas - spróbujcie wyznaczyć jedną [B]konkretną[/B] [B]osobę[/B], która to ogarnie i [B]pokieruje[/B] działaniami. Inaczej w tym chaosie i stękaniu zginiecie, jak tak dalej pójdzie. Życzę Wam z całego serca jak najlepiej - ja jestem w stanie pomóc tylko przez Internet. Jeśli trzeba znaleźć kogokolwiek, czy cokolwiek w sieci - chętnie pomogę. Przepisy - też pewnie dam radę. Tylko proszę - konkretnie i do rzeczy.

Pozdrawiam