Jump to content
Dogomania

Biszkopt - słodszy od lizaka kudłacz z charakterem odszedl za TM w swoim domu [*]


Andzike

Recommended Posts

Jutro biorę urlop "na dziecko" i jadę z Biszkoptem do fryzjera do Salonu Psi Czar ( [url]www.salonpsiczar.pl[/url] :) )
mam nadzieję, że uda się uratować te jego kłaki i obędzie się bez obcinania go do skóry :( bo wtedy prędko domu nie znajdzie, co jak co, ale w chwili obecnej jego główną zaletą jest uroda - nad charakterem musimy popracować ;)
Oczywiście zdjęcia przed, po i trakcie będą :)
BTW - na stronie FB Psiego Czaru przeczytałam o zimowej ofercie ;)

[I]Salon PSI CZAR przygotuje wszystkie cztery łapy Waszych pupili. Darmowe -usuńcie zbędną sierść między palcami oraz pod poduszkami i dookoła łapy
wówczas nie będą tworzyły się kulki lodowe na łapach.[/I]

No to Nelkę też wezmę ze sobą ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 486
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Florentynka']Eee, ekscytujący. W końcu ilość możliwości jest ograniczona: kupa, siku,ewentualnie wymiot, demolka, duża demolka, sakramencka demolka i totalna demolka.
Cóż więcej może zrobić pies?[/QUOTE]

Kto zgadnie z którą z tych rzeczy zastalam po powrocie z pracy? Nadmieniam, że byłam w domu 2h później niż zwykle - efekt zaskoczenia jakie wywarł na warszawiakach padający śnieg:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamanabank']siku? :-D :-D[/QUOTE]

[quote name='Jasza']I kupa na łóżku?:roll:[/QUOTE]

A nie ;) Florentynka miała rację z tymi skrajnościami - na szczęście NIC, poza dwoma bardzo stęsknionymi pieskami z mocno wytrzeszczonymi od podtrzymywania potrzeb oczami ;)
Biszkopt kołnierza nie ściągnął, ale tak skakal z radości na mój widok (a raczej na widok smyczy w moim ręku...:cool3: ), ze przywalił mi kołnierzem w nos. Jeszcze bardziej nie lubię tego plastikowego cholerstwa:angryy:

Qrcze, ale się nie mogę doczekać jak on jutro będzie wyglądał po fryzjerze:loveu:
Będę bronić kudelków własną piersią, trzymajcie kciuki, żeby dalo się to wszystko ładnie wyczesać ;) Najważniejsze, że jemu ulży i może w końcu się chłopak całkiem wyluzuje...

Link to comment
Share on other sites

No to ufff!!
Dziewczyny, Wy jesteście bardziej obeznane mam nadzieję...
Macie jakieś pojęcie o preparatach uspokajających dla psów??
Typu serene UM, Stresnal, Kalm Aid itp.
Obawiam się, że jeżeli problemy Misi wrócą i sytuacja będzie wyglądała tak jak latem - to nie wydolę...
Przepraszam Biszkopciku za pisnie nie na temat...

Link to comment
Share on other sites

Jasza, widzialam na wątku Misi... :( Biedna kulka:(
Jedyne doświadczenie ze środkami uspokajającymi mam takie, że Madalleny dzikuska Wiga dostaje KalmAid, ale póki co efektow znaczących brak...

Bohater wątku władowal się na narożnik. Planowałam poczekać z tym etapem po wizycie u fryzjera, ale on był innego zdania ;)
100% domowy psiak...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzika_Figa']Andzike - tylko nie pozwól, żeby mu wiązali jakieś durne kokardki!
Nie mogę się doczekać efektu!!!![/QUOTE]

on aż się prosi o kokardkę :D Taki maxi maxi york ;)
Też się nie mogę doczekać:)

A wiecie, że mojej Nelce tak urosły kudelki na glowie, że spokojnie mogę jej pierdyknąć kokardkę ? ;) Chyba pożyczę coś od maltanki mamy ... ;)

Link to comment
Share on other sites

Hehe ;) To jest FACET ;) może bez jajek (chociaż nie jestem w stanie sprawdzić, co on tam tak naprawdę ma ... ), ale 100% facet... Sam nie wie czego chce... Milusi, slodziusi, przytulak, po czym coś mu się odwidzi i zęby i foch. Zupełnie mu nie przeszkadza, że wygląda jak lekki lump i podobnie śmierdzi - i tak wie, że ma w sobie to coś... ;) Przypuszczam, że jutro w psimczarze będzie wielki lament, bo przecież takie zabiegi facetowi nie przystoją :cool3: )
Dzika_Figa - nie dam mu założyć kokardki, się nie martw ;)

Właśnie wróciliśmy ze spaceru - SZALEŃSTWO!!!! Nelka i Biszkopt ryli w śniegu, Nelka zaczepiała Biszkopta do zabawy, on ją, a jak ja przyzwoitka biegałam po kolana w śniegu za kudlaczami... Nelka wytarła się w narożnik, Biszkopt w dywanik. Cudnie jest.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do salonu - Biszkopt jest lysy :( Nie dało rady uratować kudełków - pod wierzchnią warstwą mial jeszcze większe dredy pozlepiane błotem. Po ogoleniu okazało się, że ma ślady po przypaleniu papierosem:angryy: i jakąś ranę na nodze:-(
W czasie zabiegów było okropny - wyrywał się, rzucał, warczał, gryzl i kompletnie nie chcial współpracować. Faaacet...
ma ktoś kubraczek na zbyciu? Bo chyba przestanie mu śnieg teraz podobać :(

Jadę po niego :)

Link to comment
Share on other sites

O masz...to jemu kubraczek koniecznie potrzebny. Ja mam kubraczki, które E-S mi kiedyś przywiozła i wystawiam je na bazarku, ale ona raczej na małe pieski są :( na Biszkopcika chyba nie wejdą. Może ta rana na nodze go boli i dlatego taki niedobry był. A ta kobieta to jakiś potwór normalnie...chętnie bym ją sama papierosem przypaliła (chociaż nie palę) :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...