Alergia na psy

[Nugatowa]

Ja też jestem alergikiem i też mam alergię na sierśc ale przebywając z psami, na wystawach w domu , praktycznie cały czas mma kontakt z psią sierścia, i coraz mniej doskwiera mi alergia :lol:Wieć myśle, ze to wynik stopniowego przyzwyczajenia się organizmu do alergenów :cool3:

[Michi-08]

polecam ratlerka ponieważ nie ma zbyt dużo sierści a uczulenie odczuwa się dopiero po przekimaniu się z nim

znam się na tym ponieważ sam mam alergie i akurat mam również tę rasę

a oto odpowiedź dla "duzebzium" nie ma psów bez sierści ale z tym że to skóra i zapach to prawda

Michi-08

[Chefrenek]

[quote name='Michi-08']nie ma psów bez sierści [/quote]

Jak nie jak tak.;)

[WŁADCZYNI]

Ratlerek tak jak każdy krótkowłosy gubi masę sierści, w dodatku przez cały rok. Moim zdaniem pomysł średni.

[BlackSheWolf]

moim zdaniem pinczer nie ... sama mam ratlerka i gubi kilo sierści...

[Sasni]

Ratlerka nie polecam ;) Moim znajomi mają pinczera średniego i mój ojciec okropnie się czuł przy tym psie - szybciej miał objawy alergii niż przy sznaucerze olbrzymie, czy labradorze ;)

[Luzia]

[quote name='Michi-08']
nie ma psów bez sierści
[/quote]


Ciekawe :evil_lol:

[Goldenka 02]

Nie uczulaja oczywiście wszystkie psy które nie mają sierści (wszystkie psy nagie - nagi pies peruwiański, chińczyk) lub mają inny rodzaj szaty: włos (maltańczyki, yorki, grzywki, shih-tzu) wełne (pudle)...itd.

nie uczulają takze shar-peie ;)

[Avaloth]

psy dla alergików to :yorki, shi tzu, chińskie grzywacze bezwłose :P i teriery tybetańskie podobno..
:)

[Viris]

[quote name='Goldenka 02']

nie uczulają takze shar-peie ;)[/quote]O masakra. To jest rasa która uczula mnie chyba najbardziej. Ale spoko, co człowiek to teoria..

Ja nie sugeruję się rodzajem sierści czy jej brakiem. Jestem uczulona na psią ślinę i wydzieliny skórne. Więc pies by musiał nie mieć śliny albo skóry.... Ciekawe..

[deedee77]

Ja sprawdziłam na TŻcie (jest uczulony na psa) nie uczula go sierść gładka półdługa taka jak u naszej suczki(inne tego rodzaju też nie uczulają) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=51037&highlight=brazowa1[/url]

[mela2]

[quote name='Goldenka 02']Nie uczulaja oczywiście wszystkie psy które nie mają sierści (wszystkie psy nagie - nagi pies peruwiański, chińczyk) lub mają inny rodzaj szaty: włos (maltańczyki, yorki, grzywki, shih-tzu) wełne (pudle)...itd.

nie uczulają takze shar-peie ;)[/quote]

Jestem alergikiem,mam astmę.Na szczęscie nie jestem uczulona "na psy". Wg. mnie nie ma psów ,które nie uczulają. Uczulenie na siersc to jest w zasadzie uczulenie na to co jest w psim naskórku , czy slinie.Naskórek i ślina występują na sierści.Mój mąz jest uczulony "na psy" i nie ma znaczenia czy pies jest owłosiony ,czy łysy. Sprawdzaliśmy to.Najgorsze objawy występują po psich całusach.Wielu hodowców reklamuje swoje rasy jako dobre dla alergików,bo pies nie ma siersci ,tylko włos.Ale mozna być uczulonym też na włosy,czyli białko na nich występiujące.Jesli mamy w domu psa , to powoli ,systematycznie przyzwyczajamy sie do "jego" alergenów.Takie niby odczulanie,chociaz alergolodzy mają rózne zdania na ten temat.
Ciężkie jest życie alergika.

[Goldenka 02]

Wiem że na pewno takie rasy mniej uczulają lub są tego łagodniejsze objawy. A co douczulenia na ślinę...

[deedee77]

[quote name='Goldenka 02']Wiem że na pewno takie rasy mniej uczulają lub są tego łagodniejsze objawy. A co douczulenia na ślinę...[/quote]
To jest indywidualna sprawa alergika, mój TŻ z jorkiem nie wytrzyma 5minut a z naszym psem przebywa ciągle

[Goldenka 02]

[quote name='Viris']O masakra. To jest rasa która uczula mnie chyba najbardziej. Ale spoko, co człowiek to teoria..

Ja nie sugeruję się rodzajem sierści czy jej brakiem. Jestem uczulona na psią ślinę i wydzieliny skórne. Więc pies by musiał nie mieć śliny albo skóry.... Ciekawe..[/quote]

gdzies jak czytałam o shar-peiach to jako ciekawostka napisano że nie uczulają:lol:. Piszę co wiem:roll:.

[e.ra]

wiem, że uważacie to za bajkę, ale ... birezonans mi pomógł.

Odczuliłem się tylko i wyłącznie na swojego psa, na inne niestety zostało.

[Sasni]

Potwierdzam, że biorezonans ( czy jakoś tak) działa :)

[Onomato-Peja]

York , Bolończyk

[Kori]

[quote name='Sasni']Potwierdzam, że biorezonans ( czy jakoś tak) działa :)[/quote]

działa. To prostsze, skuteczniejsze niż szukanie psa, ktory nie uczula :roll: Takich nie ma. A jesli kogoś nie uczula york czy jakistam inny to nei znaczy, ze nie zareaguje na neigo alergicznie inna osoba. :roll:

Przygarnąć lub kupic psa, a potem sie na niego odczulić i po sprawie :razz: Na lata. Dziękit meu można bedzie wybrac psa, jakieog chcecie, z jakimi chcecie predyspozycjami, wyglądem, charakterem - a nei wybrac "nieuczulającego", ktory moze wam nie odpowiadac charakterem, a dodatkowo okaże się, że jednak uczula :roll:

[Chefrenek]

Ja nie wierzę w biorezonans...gdyby był skuteczny to nie byłoby alergików na świecie.

[Cekinka13*]

Ja 2 lata temu miałam alergię. Teraz, o dziwo, całe dnie spędzam z psami i nic mi się nie dzieje.... :D

[Karolina_Nett]

Bo podobno jak przebywasz w środowisku gdzie jest dużo alergenów to się uodparniasz ;)

[procania]

Alergeny nie są specyficzne dla jakiejś rasy. Alergia jest raczej zależna od rodzaju sierści, a nawet pasożytów żerujących na skórze psa (odchody pcheł, nużeniec). jeśli ktoś reaguje alergicznie na psa, należy przebadać go u weterynarza i spytać go o rade.

[Sasni]

@[B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=17387"][COLOR=#00bb00][B]Chefrenek[/B][/COLOR][/URL]

[/B]Nie wierzysz? :cool3: Spróbuj to się przekonasz :lol: Na świecie są alergicy, bo po pierwsze - większość ludzi myśli podobnie jak Ty - nie wierzy w takie rzeczy, a po drugie - nie jest to tanie, nie każdego stać na tego typu leczenie. No i czasami trzeba to powtórzyć - po roku, dwóch czy 5 latach. I co ciekawsze, wiele lekarzy też nie poleci tego sposobu, powie, że żadnego psa i koniec. Nasz znajomy alergolog był wielce zdziwiony, że sierść tybetana nie uczula mojego ojca ( mamy psa już 3 lata :cool3: ) i że biorezonans działa. A działa, bo mój ojciec, wielki alergik na psy, który po 15minutach ( jak dobrze pójdzie to po godzinie) zaczynał się dusić, łzawiły mu oczy, kichał - po biorezonansie siedział kilka godzin u znajomych, którzy mają w 90m2 bernardyna i nic, zero reakcji ;) Przedtem nie mógł u niech wysiedzieć ;)

[Goldenka 02]

[quote name='Kori']Takich nie ma. A jesli kogoś nie uczula york czy jakistam inny to nei znaczy, ze nie zareaguje na neigo alergicznie inna osoba. :roll:[/quote]

Dodam oczywistą rzecz. Jeśli człowiek jest uczulony na [B]sierść[/B] psów, to psy które jej nie mają (właśnie york, bolonczyk, grzywacz, pudel, chart afganski, psy nagie...), go nie uczulają.