Jakim Klejem Skleić Pieskowi Uszy?

[stachulec]

Witam wszystkich,
Mam pytanie jakim klejem skleić pieskowi uszy? Chodzi mi o nazwę i gdzie go można kupić. Wiem, że jest to możliwe, dlatego pytam.

Pzdr

[nataliyka]

Klej? Chyba lepiej skleić uszka plasterkiem...:roll:przynajmniej tak mi się wydaje,ale nie znam się,bo Molly od początku miała uszy stojące.

[duszek01]

Też pierwsze słysze o kleju,:roll: plasterek owszem,ale klej?

[stachulec]

Oczywiście ze lepiej klejem, jeszcze w takie upaly!! Klei sie wlosy, nie uszy oczywiscie:)

[Paulina87]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się, że gdzieś szytałam, że w Polsce nie mozna kupić kleju do klejenia uszu (ale to było na forum o amstaffach) może dla yorkow jest inny.

[Nova22]

Ja tez slyszalam ze nie mozna kupic go w naszym kraju, ale slyszalame ze niektórzy ludzie sklejaja uszy na Superglue, Kropelke czy nawed Cyjanopan!!!!!!:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Skandal!:angryy: :angryy: :angryy:

[Magda]

[quote name='Nova22']Ja tez slyszalam ze nie mozna kupic go w naszym kraju, ale slyszalame ze niektórzy ludzie sklejaja uszy na [B]Superglue, Kropelke czy nawed Cyjanopan[/B]!!!!!!:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Skandal!:angryy: :angryy: :angryy:[/quote]

Watpie czy wogle mozna skleic psu uszy Kropelka........ przeciez to sie nie odklei bez rozcinania (kiedys sobie skleilam palce:evil_lol::evil_lol:)

[Nova22]

Magda, racja z tym ze jak jedna baba skleila psu uszy cyjanopanem to nosij je tak przez ponad miesiąc... potem wykruszył sie od czestych kąpieli ale ucierpialy uszy... bo jak nakladala klej to je poparzyła czy cos nie wiem dokladnie bo nie znam dokladnie tej historii:angryy: :angryy: :angryy: A druga z koleji nałożyła za duzo na jedno ucho i pod ciezarem tak klapło ze odkształciła sie małżowinka i teraz lezy zupełnie płasko jak u cocer spaniela...:shake:

[Magdalena1]

ale dziewczyny klej stosuje wielu hodowców ;) i to nie skleja się uszek tylko włoski na uszkach z włoskami na główce(trzeba ładnie wyprofilować) i klej się właśnie z czasem sam wykruszy. Niestety nazwy żadnej nie podam,bo się nie znam na klejach wogóle. Tyle co słyszałam jak się stosuje.

Ja jak narazie problemu z uszkami nie miałam. Mojej suce uszka same stanęły koło drugiego miesiąca,a jej dzieciom w 6 tygodniu. Chłopczykowi też uszka ładnie stoją :multi:

[owczarnia]

No dobrze, ale po co kleić te uszy?... Nie stoją? Może wystarczy przyciąć włoski i po problemie ;)?

[waldek2]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Kiedy zawodzą inne metody (golenie, odpowiednie odżywianie , masowanie) kleimy uszy. kleimy nim włoski dosłownie jedną kropelką kleju. Jest to chyba najlepsza metoda. Żaden plaster tak naprawdę nie pomoże ponieważ nim nie jesteśmy w stanie wyprofilować uszków. Klej czasami sam się wykruszy ale za zwyczaj przecinamy włoski.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Rzeczywiście w Polsce brak typowych klejów. Potrzebny jest szybki klej ale nietoksyczny czyli cjanopany cjanoakryle odpadają. Przy odrobinie szczęścia można zdobyć klej na którym pisze nietoksyczny.[/FONT][/COLOR]

[*paraqua*]

Najlepiej pieskowi regularnie strzyc uszka i często je delikatnie masować. Jeżeli piesek jest troszkę starszy można podawać w odpowiedniej ilości wapno.

[flashka-g]

ja widzialam ze sklejają tak wlos ze soba..ale mysle ze to wcale nie jest takie super. O wiele lepszy jest plaster nawet w upał. Ma lepsza stabilnosc niż jakis klej, poztaym mniejsze niebiezpieczenstwo.

[akacha]

a w jaki sposób przycinac te włoski?

[Juta]

Witam. Wprawdzie ja nie yorkowa, ale za to ciekawa i z polecenia.:loveu: Moi znajomi mają pieska w wieku kilku miesięcy, któremu uszy nie stoją. Kupili go z takimi klapciuchami. Piesek jest piękny i pochodzi ponoc z doskonalej hodowli z tradycjami. I jak im/pieskowi pomoc??? Czy jest jakas szansa aby te uszeta wstaly? Oni bardzo chca go wystawiac. Prosze w ich imieniu o pomoc.

[Light of Shin-Ra]

Ja też nie yorkowa ale zagrzywaczona i też problem z klapiatymi uszkami. Całe szczęście na dogo znalazłam wspaniałe osoby , które udzieliły rady (sama bym zginęła bo to pierwszy grzywek mój). Otóż kleić uszka do skutku i podawać Artro-flex albo Artro-stop (czy coś podobnego z glukozaminą). Nie wiem jak długo jeszcze to będzie trwało ale pieska mam od 6 sierpnia i uszka miał całkowicie klapiate a teraz robia się "lepsze". Jeszcze się "łamią" ale już nie takie "klapy" całkowite. Więc jakiś efekt już jest. Może i w przypadku yorka coś takiego zda egzamin.

Ja bym sie bała sklejać psy uszy klejem. A jakby mi się za dużo kapło albo co:shake:

[herbina]

[/quote]
Ja bym sie bała sklejać psy uszy klejem. A jakby mi się za dużo kapło albo co:shake:[/quote]


To jest specjalny, nietoksyczny klej do psich uszu. Można zamówić go zagranicą, albo iść z psem do profesjonalnego zakładu pielęgnacji i tam powinni mieć taki klej. Jest absolutnie bezpieczny. Nie niszczy włosa. W przeciwieństwie do plastrów nie odparza ucha i pies tego nie zerwie. Czasem gdy mamy w domu kilka diabełków, trzeba pilnować aby inny tego nie zmemłał.:lol:

[wes]

z włansego doświadczenia wiem że nie wystarczy przyciąć włosków...dobry jest masaż uszków ale jest to dośc czasochłonne i nie ma 100% że przyniesie efekty...ale polecam odwiedzenie tej str: [url]http://maku.vel.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=41&Itemid=40[/url]

[wes]

włoski należy przycinać mniej więcej od połowy w dół :) najlepiej wygolić ale nie na łyso, tylko zeby były króciutkie:) tak mnie uczono bynajmniej :) nie wiem czy prawidłowo ale myślę że tak :P to doskonale widać na zdjęciach różnych piesków

[nataliyka]

Ja strzygę włoski tak z 1/3 uszka jak najkrócej,zostawiam tylko trochę włosów na czubku,które później formuję nożyczkami,aby utworzyły charakterystyczny szpic.Każdy ma swój własny sposób na zarośnięte uszka-jedni golą,inni strzygą,a wszystkie są dobre,bo efekt jest praktycznie ten sam...no chyba,że porównamy pracę wprawnego hodowcy i nowicjusza,to wiadomo jakie będą efekty:evil_lol:

[FaXa]

Mam pytanko jakie wapienko podajecie swoim psiaka.

[Anusia22]

moją Kessi kupiłam z plasterkamina uszach, nosiła je 3 dni, potem uszka stały o. półtorej doby, i 1 klapło... po tygodniu klapło drugie i teraz jest kłpoucha :lol:
Trochę mnie to niepokoi, pani weterynarz powiedziała,zeby nie kleić,ze ma jeszcze czas (skończyła w niedziele 2 miesiące) i te uszka maja prawo klapać... :shake:
Może to wina ząbków które teraz wychodzą...

[nataliyka]

Anusia-kleić,kleić,zwłaszcza teraz:lol: Małej rosną zęby,więc potrzeba jej dużo wapnia i fosforu,poproś weta żeby Ci przepisał jakiś środek.Na pewno nie zaszkodzi(w rozsądnych dawkach oczywiście),a pomoże stanąć uszkom.Do tego wiele osób poleca masaże małżowin usznych.No i nigdy nie jest za wcześnie na klejenie uszek.Molka u hodowcy miała uszki wygolone praktycznie na zero i plastry i w wieku1,5 miesiąca stały jej ślicznie i sztywno.W czasie wymiany zębów mlecznych na stałe końcówki trochę zwiotczały,ale już wszystko wrociło do normy.Teraz ma uszy tak zarośnięte,że nie wiem jakim cudem stoją,ale bardzo mi się to podoba:lol:

[bodzia78]

Ja kleje moim psom uszy klejem do tkanin firmy BISON [url]http://www.allegro.pl/item256204742_klej_do_tkanin_25ml_bison_wyproduko_w_holandii_.html[/url] polecam

[iberia]

Anusia kelj bison kupisz najlepiej na allegro kosztuje około 7zł ja mojej ibi skleiłam nim włoski na uszkach po dwóch dniach kej zaczął puszczać i stroją jej pięknie porada jak to skleić jest na stronie [url]www.yorkland.pl[/url] dodatkowo ja mojej ibi ponieważ uszka nie sa bardzo sztywne masuje jej i jako przekąską gotuje jej kurze łapki i uszka są piękne


[IMG]http://img518.imageshack.us/img518/5143/34404485zz4.jpg[/IMG]