Jump to content
Dogomania

5 MALUCHów I MAMA- pod cmentarzem w Broku- JUZ W NOWYCH DOMACH


idusiek

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

niestety, ona wyprowadzała maluchy i ..chyba zostawiała.

niedawno dowiedziałam sie od mamy- że w piatek znajoma jej znajomej znalazła w Broku biało- czarnego szczeniaka... to na pewno jej!

Tylko nie wiem jeszcze gdzie ( pani mieszka po drugiej stronie Broku w moich okolicach.).

Obawiam się, że ona mogla je "poroznosić" i zostawiać, żeby nie wiem ...szukały sobie lepszego zycia?

Pani Basia jest na posterunku, sąsiedzi też, moja mama równiez. Jak zauważą malucha- biorą i do mnie dzwonią.

Link to comment
Share on other sites

podczas drogi okazało sie, że Pani basia jest na miejscu i szuka 3 malucha- który zniknał. Podobno- ale to naprawdę nie wiadomo- ktos widział, jak ona wyprowadzała małe. ale we wskazanym miejscu po przeszukaniu nikogo nie było.

Potem miałysmy problem z wydostaniem malucha - który jest u Tory:) - tak sie wsciekłam, że "otworzyłam" tą szopę - ale go nie znalazłam ...
Potem poszłysmy na cmentarz, bo w miedzyczasie dostałam info ,ze tam tez jest suka ze szczeniakami... nie znalazłam suki ale znalazłam 1 szczeniaka...

a moja mama, która została na czatach, złapała tego małego Dzikusa :)

PS. WŁASNIE GADALAM Z MAMĄ- PROSZĘ REZERWOWAĆ MIEJSCE DLA KOLEJNEGO MALUCHA - TEN U ZNAJOMEJ ZNAJOMEJ, TO BRACISZEK "NASZYCH". Pani go wzieła ale nie jest jej na rękę... obiecałam, że zabierzemy jak sie coś wyadoptuje.... dobrze?Proszę...

Maluch został znaleziony dość daleko i po drugiej stronie od ulicy ( od miejsca gdzie była sunia z małymi).

Dzwonie do Pani Basi- niech szuka reszty...

Link to comment
Share on other sites

Sunia jest wspaniała: mądra, kochana, przymilaśna, nawet chodzi na smyczy. Tuli się i zaczepia, żeby ją głaskać. W samochodzie -też git:)
Cycki ma wyciągniete jak u dojnej krowy..

Miała na sobie kleszcza :/ zdjecia wstawię albo póżnej albo jutro bo padam na ryja...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szarotka']Nie bardzo rozumiem kto te maluchy wyprowadzal ??
Czyli ile jeszcze brakuje ????czy bezowy sie znalazl ??[/QUOTE]

sunia je wyprowadzala = chyba :/

beżowy sie nie znalazl.

znalazł się jeden z 3 ktora zgineła z czwartku na piątek. Znaleziony w piątek.

Link to comment
Share on other sites

a oto dziubasek, który jest od wczoraj na DT:

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs897.snc4/73063_1203729470410_1743828867_355637_1445653_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs911.snc4/72486_1203729590413_1743828867_355638_704495_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewanka']nie wiem co napisac, strasznie mi smutno .............. :(

oby udalo sie znalezc te maluchy, zanim stanie sie cos nieodwracalnego ........[/QUOTE]

uwierz mi ,ze Pani Basia szukała... ja tez mam zajebistego zgryza- moze jakby suka została to by je do nas doprowadziła.
ale z drugiej strony- wiem ze jak ktos coś znajdzie to się dowiem a sunia przy nas ganiała rowery i samochody i dostawala za to kopy a my zjeby.. to juz nie wiem co lepsze :(

Link to comment
Share on other sites

info o sunce ktora jest u mnie. Niesmiala mega, chociaz zaczela chodzic i machac ogonkiem. Nie potrafi zupelnie chodzic na smyczy. I nie chce się załatwić, a brzuch ma wieeelki. Już wiadomo, że jest żebrakiem, wyglupiala sie jak jadłam.
I co wazniejsze podoba się Sławkowi ;)


Aaa i jednego kleszcza wyjełam

Link to comment
Share on other sites

Miałyśmy pewne wątpliwości, czy zabrać sukę, czy też ją zostawić, aby przywabiła małe czy też do nich zaprowadziła. Ale istniało ryzyko, że po zabraniu szczeniaków którymi się opiekowała, padnie ofiarą lokalnych prymitywów, albo też przejdzie ją samochód - nieopodal jest ruchliwa ulica.
Postanowiłyśmy dać jej szansę.
Po rozmowie ze znajomym przyrodnikiem, dowiedziałam się, że suki, zmęczone opieką nad małymi, gryzącymi je w sutki czy w ogóle już dorastającymi, stosują różne sposoby "odstraszania" małych, aby się usamodzielniły...może to nie pojęte dla nas, ale to natura.....
Pani Basia, bardzo opiekuńcza w stosunku do suki i jej dzieci, obiecała, że będzie chodziła w te okolice i rozpowszechni wiadomość, że mogą być takie szczeniaki. Jest jeszcze kilka pań zaangażowanych w dolę psiaków. Więc można liczyć, że co będzie w ludzkiej mocy to zrobią....

Link to comment
Share on other sites

Naprawdę mam nadzieję że się znajdą te maluszki....myślę o nich cały czas:(

Teraz o Moltonie (biały chłopaczek który jest u mnie) :)

Byliśmy w lecznicy, maluch został zważony (waży niecały kilogram), osłuchany i zbadany na wszelkie okoliczności;) Wg weta ma 6-8 tygodni. Uszka są w porządku, brzuszek, serduszko, zatoki również. Natomiast ma dziwnie drażliwą krtań - nawet przy leciutkim ucisku tak dziwnie ni to kicha, ni to kaszle więc dostaliśmy preparat immunostymulujący, który podniesie odporność. Ma też podrażnione spojówki - będziemy przemywać świetlikiem. Chłopak został odrobaczony i odpchlony. Generalnie jest w porządku:) jak czekaliśmy na wizytę zrobił brzydką kupę, ale myślę że to się unormuje, pocieszające jest to że głośno sygnalizował potrzebę tylko ja nie zrozumiałam o co chodzi...ocknęłam się dopiero jak zaczął robić ;)
W domu Moltuś pozwiedzał, zjadł namoczoną karmę, popiszczał i wreszcie padł u mnie na kolanach jak zabity, nic dziwnego po takim dniu;) Jest jeszcze bardzo wystraszony, schował się za kanapą jak moje psy zaczęły szczekać.

Mamy fotki, zaraz wstawię:)

Link to comment
Share on other sites

Domowy Moltonek:)

Chwilę po przyjeździe, na kolankach u mojej córy

[IMG]http://img830.imageshack.us/img830/4310/newimg1660.jpg[/IMG]

i po powrocie od weta:)

[IMG]http://img137.imageshack.us/img137/1538/newimg1665.jpg[/IMG]

z moim Farciem

[IMG]http://img826.imageshack.us/img826/6922/newimg1667.jpg[/IMG]

[IMG]http://img259.imageshack.us/img259/7218/newimg1676.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Molti i Faro

[IMG]http://img440.imageshack.us/img440/239/newimg1673.jpg[/IMG]

[IMG]http://img510.imageshack.us/img510/3024/newimg1675.jpg[/IMG]

[IMG]http://img510.imageshack.us/img510/4571/newimg1678.jpg[/IMG]

taki mam brzusio do głaskania:)

[IMG]http://img695.imageshack.us/img695/4371/newimg1682.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='idusiek']sunia je wyprowadzala = chyba :/

beżowy sie nie znalazl.

znalazł się jeden z 3 ktora zgineła z czwartku na piątek. Znaleziony w piątek.[/QUOTE]
Może jest nadzieja także dla beżowego i reszty.

A jeśli chodzi o mamę- miałam telefon z lecznicy, podobno super sunia:loveu: (tylko z szelek chce wyjść ;) )
Pani doktor na dyżurze zdecydowała o podaniu jej leków na zatrzymanie laktacji, bo ma ogromne, gorące, obrzmiałe sutki, nie dostała antybiotyku tylko jakiś lek, którego nazwy nie pamiętam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...