julita104 Posted July 2, 2006 Posted July 2, 2006 Moja Tolusia dzisiaj dostała pierwszą cieczkę ( w koncu bo juz sie martwiłam, zbierało sie i zbierało). Ma roczek. Oprócz niej mamy wykastrowanego dwuletniego pieska. I zachowanie Tofika wprawia mnie w osłupienie. Układy między sobą ustalili już dawno temu, wszak mieszkaja ze sobą od roku. Tofik już z 10-15 razy próbował kopulowac dzis z Tolą!!! Czy to normalne zachowanie dla wykastrowanego psa??? To nie kwestia dominacji, bo wzieło go nagle. Przez rok tego nie widziałam a dzis - masakra. Póki co suka go odgania, ale potem są przeciez dni kiedy bedzie "chętna". Upewnijcie mnie ze na 1000000% nie bedzie z tego dzieci jakby nie daj boze doszlo do czegos? Juz mam takie czarne mysli ze zaczynam sie bac czy on aby nie ma jakiegos trzeciego jadra gdzies tam. Boze dorosła baba a gadam jak dziecko. Ale zawsze myslalam ze uciecie mu jajek da nam spokój jak bedziemy w pracy a oni sami w domu. :roll: :crazyeye: :shake: Quote
darek Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 Wykastrowanie/wysterylizowanie nie powstrzymuje zapedów psa/suki,jedynie moze sie zminimalizować.Jednak potomstwa nie będzie :d ,bo jest to w takim wypadku niemożliwe. Quote
olekg89 Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 Julita spoko , moja kaja czasem kopuluje na innych sukach , które mają cieczke , a co dopiero pies :D Quote
julita104 Posted July 3, 2006 Author Posted July 3, 2006 ufff te chłopy to jednak zboki :P chcialam mu ulzyc ta kastracja. To kiepsko ze nie hamuje ona popedu seksualnego. Pies w takim ukladzie dalej bedzie sie meczył popimo ze go wykastrowali. bez sensu :( i zmiazdzy małej kregosłup napaleniec jeden :( Quote
Berek Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 Julitko, odizoluj ich od siebie, bo chłopak naprawdę małą zamęczy. :-( Quote
julita104 Posted July 3, 2006 Author Posted July 3, 2006 [quote name='Berek']Julitko, odizoluj ich od siebie, bo chłopak naprawdę małą zamęczy. :-([/quote] no nie ma innego wyjscia ! szkoda ze nie wiedzialam ze to tak jest myslalam ze kastracja bedzie panaceum na te problemy. Dzis kupilam malej spray antyzapachowy. Popsikalam ja (a baaaaaardzo malutko jej leci). Teraz leża przytuleni do siebie na kanapie obok mnie i walczą z nowymi myszkami ktore im dzis kupilam. Wygladają na kochające się zwierzaki i nawet nie psocą. Fajnie jakby to nie była chwilówka. Jakbym wiedziała ze wykastrowany pies i tak ma tego typu zapedy i tak to małą już dawno bym wysterylizowała. swoja droga strasznie zal mi mojej małej niuni. Łazi z kąta w kąt, taka smutna. Na spacerkach troche odzywa jak szaleje, ale widac ze zmiany jakie ja spotkaly troche ja przestraszyły. Chyba juz nie chcemy miec wiecej cieczek :shake: Quote
Klaudia:-) Posted July 3, 2006 Posted July 3, 2006 Julita przy tej kastracji różnie bywa czasem pies jest tylko niepłodny,a czasem eliminuje ona wszelkie zachowania seksualne. Jeśli pies został wykastrowany wcześnie to żadko przejawia chęć kopulacji i zainteresowanie sukami w cieczce,a piesek kastrowany później czasem nieprzestaje interesować sie suczkami. Znane są również przypadki,że wysterylizowana suka(w wieku 4 lat) nadal ma ciąże urojone. Quote
julita104 Posted July 4, 2006 Author Posted July 4, 2006 [quote name='Klaudia:-)']Julita przy tej kastracji różnie bywa czasem pies jest tylko niepłodny,a czasem eliminuje ona wszelkie zachowania seksualne. Jeśli pies został wykastrowany wcześnie to żadko przejawia chęć kopulacji i zainteresowanie sukami w cieczce,a piesek kastrowany później czasem nieprzestaje interesować sie suczkami. Znane są również przypadki,że wysterylizowana suka(w wieku 4 lat) nadal ma ciąże urojone.[/quote] ano Tofik był kastrowany jak miał roczek bo był taki "pies na baby" ze nie szło wytrzymać. I pewnie stąd sie to wzieło. A sukę z ciążą urojoną pomimo sterylki tez znam - u tesciów bokserka miała niedawno. Chyba wszystko przemawia jednak za tym żeby tego typu zabiegi wykonywac jak najwczesniej. Quote
Sonika Posted July 5, 2006 Posted July 5, 2006 [quote name='julita104']ano Tofik był kastrowany jak miał roczek bo był taki "pies na baby" ze nie szło wytrzymać. I pewnie stąd sie to wzieło. A sukę z ciążą urojoną pomimo sterylki tez znam - u tesciów bokserka miała niedawno. Chyba wszystko przemawia jednak za tym żeby tego typu zabiegi wykonywac jak najwczesniej.[/quote] zgodze sie, mój był kastrowany w wieku 8 miesiecy, nie podnosil jeszcze łapy, nie znaczył terenu, ale zaczal sie juz interesowac suczkami, wiec poszedł po noz. Na dzien dzisiejszy zero reakcji na cieczke, nie znaczy terenu, załatwia sie jak suczka i bardzo sie z tego ciesze :razz: :p :eviltong: Quote
nathaniel Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 Rambo był kastrowany jak miał coś około roku , podnosił łapę itd, miał krzywe jądra i narośl na jednym, kastrownay był dlatego co by za sukami nie uciekał , nie odstawiał cyrków podczas cieczek u suk, ale tez wlasnie z powodu narosli. Teraz liże trawe , w okresie cieczkowym, że się tak wyrazę. NA szczęscie i Rambo i Pusia są ciachnięte, "jamniczka" koleżanki też to też rzadko/lub nigdy nie dochodizło do sytuacji kopulowania/dopieranie się. Może na jamniczce, ale ona pokazywała mu że ma spadac :evil_lol: Quote
Agnisia =) Posted July 10, 2006 Posted July 10, 2006 Mój pies dostawał świra jak jakaś suczka miała cieczkę. Po kastracji dalej "używa sobie" na swojej najlepszej koleżance :p ale tylko troszeczke, nieporównywalnie mniej niż wcześniej, no i już nie ucieka. Teren znaczy też mniej. Po kastracji przestał być agresywny w stosunku do innych psów. Quote
Vectra Posted July 11, 2006 Posted July 11, 2006 Mój doberman po jakimś roku od kastracji zaprzestał uganiania się za cieczkami ;)(był kastrowany w wieku 5 lat)żadnej nie przepuścił ,wył , dostawał palmy teraz jest lux -obce panny go nie rajcują :razz: Aktualnie mam sucz która ma cieczke i w sumie jest spokój - troszke ją liże tam gdzie nie powinien ;) ,ale nie jest to natrętne próbował na nią wskoczyć :p dostał gazetą po łbie i już nie próbuje :evil_lol: :evil_lol: niewiem jak jest jak mnie nie ma ,ale w mojej obecności wie że nie wolno.Druga sucz też na nią czasem skoczy od tyłu.Mi się jednak wydaje że to nie jest na tle seksualnym bo one wszystkie na sobie lubią pokopulować :evil_lol: :evil_lol: normalnie zboki mam w domu :oops: jedno jest pewne :evil_lol: z tych igraszek potomstwa nie będzie :eviltong: musisz go ostrzej karcić za to zachowanie :mad: :mad: skoro był casanową to mu takie zachowanie w główce zostało i trzeba mu je skutecznie z niej wybić :p :p Quote
Okorpios Posted February 27, 2019 Posted February 27, 2019 Witam! Prosze o pomoc. Mam w domu sunie buldog francuski 14 lutego dostała swoją pierwszą cieczke 20 lutego wykastriwaliśmy psa cane corso 5 letniego. Mamy 27 luty pies bzyka małą na każdym kroku jak tylko ich spuścić z oczu na chwilę czy to normalne? Zaraz po samym zabiegu ledwo stał na nogach ale już za pupą chodził zamiast osłabionego popędu z dnia na dzień coraz gorzej . Nie ma nawet dobrze rany po zabiegu zaleczone a zachowuje sie tak jakby nic sie stało skacze biega i tylko mu jedno w głowie przy tym wyje skomle taką ma chcice a mała z kolei jak najbardziej chętna na to wszystko istny dom wariatów poradzcie coś kochani. Quote
dwbem Posted February 27, 2019 Posted February 27, 2019 Niestety tak blyskawicznie to się hormony nie wyciszają, pies ma pamięc i nos. Ja adoptowałam psa, został wykastrowany i to na dlugo przed cieczką mojej suczki a mimo to ona go zgwalciła. Na szczęście bez niechcianych skutków . Oczywiście została wysteryliuzowana i teraz mam spokój. Ale twoja suczka jest za młoda na sterylizację, musisz po prostu poczekać aż pies się wyciszy ale to trochę potrwa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.