Cienka Posted March 15, 2011 Author Share Posted March 15, 2011 [quote name='kaskaSz']Noo jajcuny robią furorę! :D A ja mam pytanie odnośnie cieczki. Dajesz sobie rade w pilnowaniu czy Pina jest wysterylizowana, bo Jogi to klejnoty okazał, więc nie pytam ;)[/QUOTE] [quote name='lourdnes']Dobre pytanie - to wszystko przede mną więc podziel się doświadczeniem ;)[/QUOTE] To może od początku Pinę mamy od lutego Jogiego od sierpnia (są rodzeństwem woli przypomnienia). U [B]zielonej[/B]w stadzie był samcem uległym (Bubuś był rządzącym). Jak przyjechał do nas też poddał się Pinie (to ona rządzi w relacjach między nimi). Podczas cieczki kompletnie nie interesował się Piną (jakiś miesiąc przed trochę skakał a potem nic). Mimo to z racji, że [B]tomeck[/B]i jest w domu miał ich na oku. Teorie są dwie jedna to, że podobno suka dominująca nie dopuści uległego samca. I druga, że Joguś był młody (niecały rok) i nie kumał do końca co się dzieje. Na szczęście baski mają ruje raz w roku to można to przeżyć zwłaszcza jak się pracuje w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 16, 2011 Share Posted March 16, 2011 Brzmi ciekawie :)A to ,że raz w roku to duże pocieszenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 16, 2011 Share Posted March 16, 2011 Buszi się zdarza mieć cieczkę dwa razy w roku (stąd miot majowy),dlatego lepiej uważajcie.Joguś jest już doroślejszy,więc może się nie przejmować dominacją Piny :diabloti:.Zew natury :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted March 16, 2011 Author Share Posted March 16, 2011 [quote name='Buszki']Buszi się zdarza mieć cieczkę dwa razy w roku (stąd miot majowy),dlatego lepiej uważajcie.Joguś jest już doroślejszy,więc może się nie przejmować dominacją Piny :diabloti:.Zew natury :cool3:.[/QUOTE] Tak wiem o tyle mamy dobrze, że małż siedzi w domu ja zraz też będę siedzieć w domu więc mamy szanse by tego dopilnować. Jak byśmy mieli wychodzić na 8h do pracy w życiu byśmy się nie zdecydowali na prę rodzeństwa w domu (no chyba, ze Joguś byłby bez jajeczny) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 Oj po takiej pięknej foto-prezentacji nie damy jajek ruszyć :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskaSz Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 No to dobrze, że masz spokój z tymi sprawami. Całe szczęście mój Foxie też nie miał żadnych odchyłów co do gwałcenia wszystkiego i wszystkich ;) A do suczek z cieczkami też podchodzi bezwnikowo co mnie bardzo cieszy. A inny się śmieją że mam psa homoseksualistę. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted March 17, 2011 Author Share Posted March 17, 2011 I tak to u nas wygląda codziennie jak by ktoś pytał [video=vimeo;21161826]http://www.vimeo.com/21161826[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 ha ha to samo co u nas .Panciu obejrzał i właśnie sie zmartwił z pytaniem - To one z tego nie wyrastają ? O nie ! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 Odpowiednio fotele mają ustawione do takich harców :evil_lol:.Jak by stały w rzędzie,to zabawa nie była by taka przednia :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 Nie ma jak biegi z przeszkodami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted March 17, 2011 Author Share Posted March 17, 2011 Do tego mają kawał korytarzyku więc z rozpędem wskakują na te fotele po prawej stronie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 [B]Cienka[/B], skoro Ty pracujesz w niedzielę, to może [B]tomecki [/B]weźmie mośki i przyjedzie do nas na spacer? (morki też będą ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted March 17, 2011 Author Share Posted March 17, 2011 u tomeckiego z czasem krucho Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jamnicze Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 W niedzielę mógłby dać sobie trochę luzu od kompa i poświęcić mośkom te 2 godzinki ;). W każdym razie my spotykamy się o 10.00 i serdecznie zapraszamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomecki Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 Będzie nawet i więcej luzu od kompa, gdyż na niedzielę mamy umówioną plenerową sesję zdjęciową poza Gdańskiem. Pozdrawiam i miłego spacerowania życzę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Wow niezly speed! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cienka Posted March 18, 2011 Author Share Posted March 18, 2011 I niestety nigdy wolniej nie jest:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 A jak by im tak łapki spętać?Trochę wolniej by biegali :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Cienka nie zapomnij ,że zapraszałaś -jak dowiozę moje szkodniki do Ciebie to będzie jeszcze razy 2 bo moje też wolniej nie mogą:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='Buszki']A jak by im tak łapki spętać?Trochę wolniej by biegali :diabloti:.[/QUOTE] To by trzeba było łańcuchami bo baski z wszystkim innym migutkiem sobie poradzą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='lourdnes']To by trzeba było łańcuchami bo baski z wszystkim innym migutkiem sobie poradzą ;)[/QUOTE] Ale chociaż przez chwilkę będą miały zajęcie spowalniające ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='Buszki']Ale chociaż przez chwilkę będą miały zajęcie spowalniające ;).[/QUOTE] I szkolenie jak w przyszłości uwolnić się ze smyczy jak coś ciekawego wyrośnie na horyzoncie ;) Moje na razie nie gryzą smyczy tfu tfu odpukać :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 U mnie Szepsi próbuje przegryźć czasami swoją ,a czasami Buszi smycz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lourdnes Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 [quote name='Buszki']U mnie Szepsi próbuje przegryźć czasami swoją ,a czasami Buszi smycz.[/QUOTE] Moje jeszcze sa za bardzo zaaferowane innymi psami na spacerkach i nie przyszlo im na szczęście to do głowy.Ale Cienka to dopiero miała perypetie z Pinką :) A Szepsi przegryzła już jakąś smycz?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buszki Posted March 18, 2011 Share Posted March 18, 2011 Jeszcze nie,ale Gusio jak był na kryciu,to Buszi uwolnił.Na szczęście już na podwórku :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.