Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Tzn co? Chcialbym zeby pies stal sie pewniejszy siebie co zapewne zmniejszy jego strach i przestanie obszczekiwac obcych ludzi. Bedzie tekze lepiej wykonywal moje polecenia

Posted

W jakim wieku jest pies?
Jaka rasa? Z rodowodem?
Z tego co piszesz pies jest po prostu źle socjalizowany.Aby to zmienić musisz mu udowodnic, ze nieznajomi nic złego mu nie zrobią. Czyli po prostu musi trochę pobyć z obcymi i być nagradzany za pozadane zachowanie :)...

Posted

Roczny doberman bez papierow. Byc moze mial zbyt malo kontaktu z obcymi, jednakze obszczekuje tylko te osoby, ktore nie maja psa i to tylko gdy jest puszczony luzem - nigdy na smyczy. Jak rozwiazec ten problem? Moze szkolic go w miajscach gdzie jest duzo ludzi? Tylko, ze on wtedy nie potrafi sie skupic...

Posted

Jesli kupujesz psa bez papierów musisz sie liczyć z tym, ze moze byc płochliwy lub nadmiernie agresywny.. Próbuj własnie go socjalizować, ale nie we wszystkich przypadkach skutkuje...

Posted

[quote name='Viego']Roczny doberman bez papierow. Byc moze mial zbyt malo kontaktu z obcymi, jednakze obszczekuje tylko te osoby, ktore nie maja psa i to tylko gdy jest puszczony luzem - nigdy na smyczy. Jak rozwiazec ten problem? Moze szkolic go w miajscach gdzie jest duzo ludzi? Tylko, ze on wtedy nie potrafi sie skupic...[/quote]

To oznacza, że trzeba jeszcze duużo pracowac w domu, Rambo też nie zawsze jest skupiony na mnie , ale ćwiczymy i widac efekty..

Posted

[quote name='Viego']W domu polecenia wykonuje świetnie, skupie nie potrafi sie, gdy w pobliza jest duzo obcych ludzi[/quote]

Z moim jest tak samo ;) Pocieszę Cię, że kiedy mam saszetkę, a w saszetce smaki ( szybko się kończą ) i wtedy to jest suuper wystarczy tylko imię i się lampi , no chyba że trawę wżera. Więc może chodź z taką saszetką

taki model (nicn innego w googlach nie było)
[IMG]http://www.realmadryt.com.pl/pamiatki/saszetka.jpg[/IMG]

Posted

Chodze z taka saszetka, a w niej sa parowki, czasem mieso i pileczka.;) Chodzi o to, ze jest zbyt zestresowany obecnoscia wielu ludzi w tym rozkrzyczanych i rozbieganych dzieci

Posted

[quote name='Viego']Chodze z taka saszetka, a w niej sa parowki, czasem mieso i pileczka.;) Chodzi o to, ze jest zbyt zestresowany obecnoscia wielu ludzi w tym rozkrzyczanych i rozbieganych dzieci[/quote]

To może trenigi w jakis na poczatek odludnyc miejscach, stopniowo zaczynac w jakis pareczkach o porannych godzinach 7-8 , potem stopniowo coraz pozniej ?

Posted

Tak robie i wtedy jest ok, trenuje z nim takze w obecnosci znajomych psow(w tym suk z cieczka) i rowniez wykonuje polecenia, choc nie zawsze. Ale odchodzimy od tematu :eviltong: Czy treningi w miejscach w ktorych jest duzo ludzi wplyna na zmniejszenie obawy przed obcymi i zaprzestanie obszczekiwania ich?

Posted

[quote name='Viego']Tak robie i wtedy jest ok, trenuje z nim takze w obecnosci znajomych psow(w tym suk z cieczka) i rowniez wykonuje polecenia, choc nie zawsze. Ale odchodzimy od tematu :eviltong: Czy treningi w miejscach w ktorych jest duzo ludzi wplyna na zmniejszenie obawy przed obcymi i zaprzestanie obszczekiwania ich?[/quote]

Teoretycznie powinnien sie do tego przyzwyczaić, więc życze wytrwałości

(a może spróbuj sam, bez innych psów, tylko ty i twój pies ..i przechodnie ? )

Posted

Ja miałam taki problem pies wzięty z hodowli z papierami(dla tych,którzy uważaja,ze pies z papierami musi byc psem idealnym)
Był bardzo płochliwy spacer zaczynałam od wyciagania go na siłę z klatki schodowej:|
przez pierwsze 2 miesiace byłam pewna,ze mu to przejdzie samo nie przyzwyczajony do miasta itd.. niestety poprawy nie było
Znalazłam psiego psychologa ,przyjechał do domu(nasz pies był w domu bardzo pewny siebie) później poszliśmy na spacerek i przez godzinkę obserwował zachowanie mojego psiaka.Troszeczkę za mało piszesz jak pies sie zachowuje i co byś chciał zmienic.
Jednak w mojej opini 2 najważniejsze czynniki które pomogły mojemu psiakowi to 1:tresura GRUPOWA indywidualna niewiele da.
2.peność siebie właściciela.Nie mozesz złościć się na psiaka on to wyczuje,tak samo jak wyczuje twoja niepewność. bardzo ważne jest również ...żeby nie mówić do psa NIE bój sie pies nie rozumie zdań i ich znaczenia słowo nie kojarzy jako coś negatywnego upomnienie ,skarcenie i pogłębia jego niepewnośc.
Jak już wcześniej napisałam piszesz za ogólnie i nie sądzę,żeby ktoś ci odpowiedział dokładnie co powinienes robić. to co napisałam powyzej to moim zdaniem to co najbardziej przyczyniło się do polepszenia zachowania mojego psa.teraz ma 2,5 roku i wiem,że moge na nim w pełni polegać.jednak wyprowadzenie psa na prosta nie trwa tydzień czy dwa...trzeba długo i systematycznie pracować.

Posted

Pies boi sie kilku rzeczy tj, rowerow, motorow i wszelkich glosnych i dwukolowych pojazdow. Bal sie tez autobusow, ciezarowek etc, lecz z tym juz sie uporalismy. Wykazuje tez spory dystans do obcych ludzi. Gdy jest puszczony bez smyczy obszczekuje obcych ludzi(tylko tych bez psow) i rowery.

Posted

Ja bym spróbowała stopniowo zwiększać obciążenia psychiczne tj. najpierw ćwiczyć w miejscach, gdzie pies wciąż koncentruje się na Tobie i stopniowo przenosić trening w miejsca coraz bardziej ludne i gwarne. Z tym, że za każdym razem próg bodźców rozpraszających musi być na tyle niski, by było widać, że pies je zauważa, ale jeszcze jest w stanie koncentrować się na Tobie. Generalnie egzekwowanie od psa poleceń w momencie kiedy czuje się niespokojny spełnia podwójną rolę: odwraca uwagę psa od tego, co go niepokoi i daje mu wyraźny sygnał, że kontrolujesz sytuacje, wiesz co należy robić i właśnie to od psa egzekwujesz. No i oczywiście jeśli się uda, czyli pies utrzyma kontakt z Tobą, zamiast drzeć japę na obcych, dostaje nagrodę, czyli wzmacniasz dobre zachowanie. Trochę to zapewne potrwa.
Jeśli masz życzliwych znajomych (inni psiarze często się sprawdzają w tej roli), możesz ich poprosić, by na początek to oni wprowadzali Ci bodźce rozpraszające podczas gdy Ty będziesz ćwiczył z psem.

A póki co, starałabym się absolutnie nie dopuścić do sytuacji, że pies daje się ponieść i zaczyna oszczekiwać przechodniów, biegając luzem. Po pierwsze możesz mieć z tego tytułu nieprzyjemności - i nie dziwota, osobiście nie życzyłabym sobie być oszczekana przez biegającego luzem dobermana - a po drugie w ten sposób pies utrwala niepożądane zachowania.

Posted

Mój piesek też obszczekuje obcych. Mam na to jedno rozwiązanie: dużo czułości w domu i nagradzania za każdym razem, gdy nie obszczeka ludzi albo innych psów. Gdy czuje, że jest kochany, bardziej się stara, przynajmniej na razie (jest to piesek schroniskowy).

Posted

Moja suka szczekała na ludzi(facetów starszych i z nadwagą) darła sie jak nienormalna z odległosci paru metrów. Za każdym razem kiedy wrywała sie do biegu za ofiarą ryknołem"waruj" i suka warowała . Teraz wystarczy ,ze powiem "ani sie waż" I zaraz jest grzeczna .
ZA to mój pies też ze schroniska . Szczeka na ludzi na rowerach dobiega ofiare i oszczekuje ,a ze jest duzy to ludzie sie go boja jak narazie ćwicze na lince kiedy zbiera sie do biegu ,szarpie linkę mówie psu siad i do mnie .
I już widze efekty kiedy chce pobiec za kims oglada sie patrzy czy ja widze ,że on widzi . I czeka na komende .

  • 1 month later...
Posted

Mój pies ma odwrotnie. Na smyczy to panisko, ponieważ za młodu miał kiepskie doświadczenia z ludźmi, to ruletka, 1 osoba na 1000 może mu się nie spodobać jakoś wywołać w nim lęk i on wtedy skacze i chce uszczypnąć( chyba bo zawsze mam nad nim kontrole). Bez smyczy za to jest idealny, na ludzi nie zwraca uwagi, do psów nie podbiega, chyba że mu pokaże palcem i powiem biegaj. Pies gryzie gdy się boji i nie może uciec( chodzi o ludzi). Ja musiałam wyrobić w nim takie przywiązanie do mnie bo jest dominacyjny w stosunku do samców, gdyby mi ganiał do psów nie mogłabym go spuszczać ze smyczy. Zawsze mam przy sobie pełen asortyment smakołyków, piłek, linek i tego co pies lubi najbardziej.Oddalony od stada pies przestaje być mocny. Wczoraj półkilometra ode mnie znalazł super zapachy, nie wołałam go bo wiedziałam że i tak nie przybiegnie a nie chciałam psuć sobie komendy, przechodziły obok niego psy, ludzie , dzieci, a on cały czas łypał czy jestem jeszcze na choryzoncie, wkońcu mi się znudziło( bo kto się z pańcią pobawi)i sobie poszłam, dostał takiego cwału że ziemia się trzęsła. Tak naprawdę to nie cierpię smyczy, Gucio nie należy do łatwych psów, tylko na smyczy miewa odpały.

Posted

[quote name='olekg18']kiedy zbiera sie do biegu ,szarpie linkę mówie psu siad i do mnie .[/quote]

:crazyeye::crazyeye: Olek a jak twoj pies wykonuje komende "siad i do mnie" ??? musze to zobaczyc :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...