Baltimoore Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 5 godzin temu, sue napisał: Trochę wieści od Amperka - chyba teraz nazywa się Ozzy, też fajnie. Państwo byli z nim u weterynarza, dostał trochę leków, bo pojawił się wyciek z oczu, noska i trochę złe samopoczucie, po lekach poprawiło się. Myślę, że preparat na odporność który dostał i stabilna sytuacja życiowa :D pomogą mu się ogarnąć. Wczoraj nawet bawił się zabawkami. Jest płochliwy, jeśli chodzi o nagłe wchodzenie do pokoju, zmianę pozycji, jakieś hałasy, ale wcale mnie to nie dziwi - czas powinien pomóc. Lubi swoich nowych ludzi i odprowadza ich do sypialni, wie kiedy dają śniadanie i kolację :) No i najważniejsze - pani mi powiedziała, że praktycznie jest już pewna, że kocurek zostanie u nich :))) Bardzo dobre wieści :) Kciuki za zdrowie Ozziego, żeby stres szybko mu minął ! Miała długą podróż i możliwe że przez to trochę też. Trochę dłuższa podróż do lepszego życia dzisiaj przed czarnym Cukiereczkiem, jak go nazywa pani doktor. 2 Quote
Baltimoore Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 5 godzin temu, sue napisał: Martwię się, bo na wsi są kotki do sterylizacji, niby 3, ale osoba która je zgłosiła nie jest pewna... może i 4... jedna już urodziła, niby dwa kociaki, ale też dokładnie nie wiadomo. W poniedziałek jeśli wszystko dobrze pójdzie jedna z nich zostanie wyciachana na koszt gminy. Oby udało się zdążyć, bo niestety w tej chwili wszystkie są na 100% w ciąży i to dość późnej. Ale co z pozostałymi? Miały pojechać do Izbicy, ale nie wyszło z uwagi na dużą ilość zabiegów, a teraz wiadomo. Umówiłam się wstępnie z wetem z Tereszpola, który zakłada rozpuszczalne szwy, i liczy taniej niż nasza lecznica. Niestety będzie faktura do opłacenia, jeśli się oczywiście uda coś zdziałać :( Dawaj do tego Tereszpola jak tylko jest możliwość. Rachunek jakoś sie ogarnie, założę im wątek, może ktoś oprócz stałych pomagaczy się dołączy. 1 Quote
sue Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 4 godziny temu, Baltimoore napisał: Bardzo dobre wieści :) Kciuki za zdrowie Ozziego, żeby stres szybko mu minął ! Miała długą podróż i możliwe że przez to trochę też. Trochę dłuższa podróż do lepszego życia dzisiaj przed czarnym Cukiereczkiem, jak go nazywa pani doktor. Niech uda mu się szczęśliwie dotrzeć na miejsce. Bardzo się cieszę, że dostał taką szansę. Dziękuję :) Quote
sue Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 4 godziny temu, Baltimoore napisał: Dawaj do tego Tereszpola jak tylko jest możliwość. Rachunek jakoś sie ogarnie, założę im wątek, może ktoś oprócz stałych pomagaczy się dołączy. Kicia jednak do sterylki we wtorek (kwestia transportu). A w poniedziałek będzie mniej więcej wiadomo, co z resztą. 1 Quote
Murka Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 10 godzin temu, sue napisał: Wyglądają na bardzo zżyte :) Są bardzo zżyte, super się razem bawią, szaleją tylko tupot słychać. Kaktus już mniej ucieka jak wyciągam aparat, więc może uda mi się jakieś zdjęcia zrobić tym ich szaleństwom. 2 Quote
Tyśka) Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 Fantastycznie, dodałam nowe zdjęcia w ogłoszeniach. Nie mogę doczekać się aż się rozbrykają :) Quote
sue Posted April 17, 2021 Posted April 17, 2021 Rademenes dotarł szczęśliwie do Wrocławia. Miał dobrą podróż - pan Maciek wiózł go na przednim siedzeniu :) W Tarnowie odebrała kotka Baltimoore i dowiozła do Wrocławia. DT ma się z nim pokazać w poniedziałek u weterynarza. Kotek jest niezwykle miły, garnie się do człowieka, jednak wychudzony i z matową sierścią. Oczka ładne, nie zostało śladu po kocim katarze, ale stan ogólny niezbyt ok. Zdjęcie od Baltimoore - pewnie jutro wpisze więcej, na razie nie ma dostępu do komputera. 2 Quote
DORA1020 Posted April 18, 2021 Author Posted April 18, 2021 Biedny kotek,tak się cieszę,że opuścił już lecznicę bardzo dziękuję Baltimoore i DT za pomoc kotkowi:) To takie kochane kocisko,ale taki smutasek:( Teraz bedzie lepiej, bardzo,bardzo się cieszę 1 Quote
DORA1020 Posted April 18, 2021 Author Posted April 18, 2021 Zapraszamy na bazarek,z przeznaczeniem na spłatę długów za karmę Quote
Baltimoore Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 21 godzin temu, sue napisał: Rademenes dotarł szczęśliwie do Wrocławia. Miał dobrą podróż - pan Maciek wiózł go na przednim siedzeniu :) W Tarnowie odebrała kotka Baltimoore i dowiozła do Wrocławia. DT ma się z nim pokazać w poniedziałek u weterynarza. Kotek jest niezwykle miły, garnie się do człowieka, jednak wychudzony i z matową sierścią. Oczka ładne, nie zostało śladu po kocim katarze, ale stan ogólny niezbyt ok. Zdjęcie od Baltimoore - pewnie jutro wpisze więcej, na razie nie ma dostępu do komputera. Dziękuję Sue, że napisałaś wczoraj , ja nie miałam jak. To nie jest smutny kotek, wręcz przeciwnie, przyjacielski i towarzyski, pół drogi przytulał się do mojej ręki, którą wykręcałam, żeby trzymać palce w transporterze przez kratki, bo się tego głośno domagał. Wygląda, ze został na ulicę wyrzucony z domu, pewnie z powodu choroby. Niestety, jego stan jest zły, to zdekompensowana cukrzyca. Cała nadzieja, że dziewczyny z Wrocławia, które przejęły się jego losem i zaoferowały pomoc mają doświadczenie z kotami z cukrzycą i weta, który potrafi ją ustawić. Niezależnie były już z Rademenesem na dyżurze, wczoraj i dzisiaj dostawał kroplówki, teraz potrzeba żeby jego wola życia okazała się wystarczająca. 1 Quote
Baltimoore Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 Mirabelka dojechała szczęśliwie do nowego domu. Oby jej się darzyło. 3 Quote
sue Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 To ostatnie zdjęcie czarnulka tak mnie wzrusza :( Wspaniale, że Mirabelka dotarła do domu, powodzenia koteczko! Adoptują się te kotki, jedne wolniej, drugie szybciej, ale jakoś to leci... Quote
DORA1020 Posted April 18, 2021 Author Posted April 18, 2021 10 minut temu, sue napisał: To ostatnie zdjęcie czarnulka tak mnie wzrusza :( Mnie też.....tak bym chciała,żeby mu się udało Quote
DORA1020 Posted April 18, 2021 Author Posted April 18, 2021 10 minut temu, sue napisał: Sliczności? Malutka,młoda wiewióreczka,głodna,dygotała,ale to chyba ze strachu,nakarmiona....... 1 Quote
malagos Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 ja też mam w sadzie wiewióreczkę, tak płomiennie rudą, że aż dziw :) Quote
Baltimoore Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 Brzuszek wygolony bo miał usg dzisiaj, ale chyba nic strasznego nie wyszło. Badania krwi ma mieć jutro pobierane. 1 Quote
Baltimoore Posted April 18, 2021 Posted April 18, 2021 Jeszce napiszę, że byłam dzisiaj w drodze powrotnej na wizycie poadopcyjnej u Pana Skarpety 2 w Katowicach, podpisać umowę adopcyją. Kotek, który był nieśmiałkiem nr 2 w lecznicy i pierwsze kilka dni spędził w ukryciu, jest teraz bardzo towarzyski i gadatliwy, umie przybijać piątkę i biegnie na imię Elvis :)) 6 Quote
DORA1020 Posted April 19, 2021 Author Posted April 19, 2021 10 godzin temu, Baltimoore napisał: Po kroplówkach Trzymam kciuki za ciebie koteczku,obyś dał radę Quote
malagos Posted April 19, 2021 Posted April 19, 2021 32 minuty temu, DORA1020 napisał: Trzymam kciuki za ciebie koteczku,obyś dał radę ja też trzymam kciuki :) skoro dba o futerko, to będzie dobrze :) 1 Quote
Murka Posted April 19, 2021 Posted April 19, 2021 1 godzinę temu, Baltimoore napisał: Kciuki bardzo potrzebne !!! Nie wiem za co, ale trzymam! 1 Quote
Baltimoore Posted April 19, 2021 Posted April 19, 2021 1 godzinę temu, Murka napisał: Nie wiem za co, ale trzymam! Za tego czarnego koteczka z cukrzycą, którego oferowałaś wziąć do siebie i leczyć, ale znalazł się dom we Wrocławiu, który to wziął na siebie i dziewczyny, które wzięły nad nim opiekę merytoryczną i finansową, choć tez są pop prostu prywatnymi osobami jak my. Jestem im z całego serca wdzięczna, że zaoferowały praktyczną pomoc gdy tylko dowiedziały się o nim od Bgry. Murko, bardzo dziekuję :)) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.