Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 9 882zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, Isabel napisał:

Nie, niestety nikt o Mruczka i Czarusia nie pytał, za to ja za każdym razem proponuję tę dwójkę, ale nikt nie chce czarnego kotka :(

A czemu ludzie nie chcą czarnego kotka? nie rozumiem :(
A samego Mruczka nikt nie chce? Jejku, to takie smutne... :( Żal mi ich mocno. Mam nadzieję, że mężowi tej pani, u której są kocurki nie zabraknie cierpliwości.

Posted
1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Cieszę się, że się podoba. Przyznam szczerze, że dawno codziennie nie pisałam tylu ogłoszeń i juz na Jowitkę kompletnie nie miałam pomysłu. Ale skoro się podoba... to dziękuję, miło mi :)

W przypadku Jowity nie pisałam żadnego długiego tekstu, bo doszłam do wniosku, że ludzie i tak nie czytają. 

Robiłam jej kilka na FB z wyraźnym zaznaczeniem, że jest dodatnia, i na OLX tutaj już bez informacji. Miałam całe TRZY zapytania o nią, i nie mam pojęcia dlaczego, bo jest przecież śliczna. Najpierw pani, która chciała do zdrowego kotka na dokocenie. Drugi domek to byli kompletni nowicjusze koci i bałam się, że nie poradzą sobie z nieśmiałą Jowitką. Zamiast niej pojechała Mamba od Kasi. Trzeci był pan z Warszawy i nie pamiętam już, dlaczego nie doszło do adopcji - chyba zadzwonił, że ma już innego kotka. 

Fajnie byłoby móc zapewnić jej towarzystwo, bo lubi koty, garnie się do każdego czy to w celu zabawy, czy tak po prostu, żeby sobie posiedzieć. Pod nadzorem pozwalam jej na to, bo nie mam serca trzymać fajnego i zdrowego poza tym nieszczęsnym plusem kotka w zamknięciu. Ale być może wcale nie wymaga do towarzystwa kota, ludzi też lubi :) Równolegle więc mamy też ogłoszenia na FB w różnych grupach, gdyby ktoś się odezwał, będę tu informować.

Posted

Dziękuję Jola za wstawienie fotek:)

Te maleństwa potrzebuja dt,ich mama również

kotki chyba ok 2,5-3 miesięczne,są dokarmiane przez kobiete,ale na tych zdjęciach widać,że jest im zimno:( a to przecież dopiero początek zimy

na zdjęciach niżej jest 3 letni kocurek

kobieta napisała,że chyba  przeszedł  udar,ale ona nie była z nim u weta,i nie będzie:(

kotek ma przekrzywiony łepek i cos z ogonkiem

na moje pytanie jak to sie stało,dostałam odpowiedz

 bez komentarza:(:(:(

Muszę przepisać,bo nie mogę wsatwić:(

---------------------------------------------------------------

Cytuję:

Kot ma ok 3 lat,może mniej.Nie jest zbyt duży.Gdy chorował w tamtym roku zimą był w domu.Przez jakis czas przewracał się i upadał bez powodu na bok,mama myślała,że zdechnie,ale polepszyło mu się bez leczenia.Teraz mama nie chce go trzymać w domu,bo mieszka sama i boi się ,że nabrudzi.Niezbyt trafia do kuwety,czasem ma rozwolnienie.Myślę,że po mleku.Ja przychodzę wieczorem i wpuszczam go do domu na kilka godzin,potem wychodzi na dwór.To bardzo przymilny kotek,szuka ciepła.

------------------------------------------------------------------

 

Trudno mi było to przepisać:(

 

 

  • Like 1
Posted
11 godzin temu, DORA1020 napisał:

Dziękuję Jola za wstawienie fotek:)

Te maleństwa potrzebuja dt,ich mama również

kotki chyba ok 2,5-3 miesięczne,są dokarmiane przez kobiete,ale na tych zdjęciach widać,że jest im zimno:( a to przecież dopiero początek zimy

na zdjęciach niżej jest 3 letni kocurek

kobieta napisała,że chyba  przeszedł  udar,ale ona nie była z nim u weta,i nie będzie:(

kotek ma przekrzywiony łepek i cos z ogonkiem

na moje pytanie jak to sie stało,dostałam odpowiedz

 bez komentarza:(:(:(

Muszę przepisać,bo nie mogę wsatwić:(

---------------------------------------------------------------

Cytuję:

Kot ma ok 3 lat,może mniej.Nie jest zbyt duży.Gdy chorował w tamtym roku zimą był w domu.Przez jakis czas przewracał się i upadał bez powodu na bok,mama myślała,że zdechnie,ale polepszyło mu się bez leczenia.Teraz mama nie chce go trzymać w domu,bo mieszka sama i boi się ,że nabrudzi.Niezbyt trafia do kuwety,czasem ma rozwolnienie.Myślę,że po mleku.Ja przychodzę wieczorem i wpuszczam go do domu na kilka godzin,potem wychodzi na dwór.To bardzo przymilny kotek,szuka ciepła.

------------------------------------------------------------------

 

Trudno mi było to przepisać:(

 

 

 

:((((

Rany, jakby mu pomóc

  • Like 1
Posted
Dnia 22.11.2020 o 20:13, Baltimoore napisał:

Rozliczenie z Izbicy 22.11.2020

Debora do 22.11.2020 90 zł + szczepienie 50 zł= 140 zł

Niko do 22.11.2020  90 zł

razem 230 zl + 1700 zl z poprzedniego rozliczenia = 1930 zł

 

Transport Debory 1/2 trasy 50 zł, 1/2 trasy gratis.

Po tym jak jak Deborze FIV + udało się znaleźć dom :))) ,

w lecznicy pozostaje jeden kot- Niko. Przydałby się bardzo dom tymczasowy dla niej.

Rozliczenie z Izbicy na dzień 28.11.2020

Niko do 28,11,2020 - 60 zł +1930 zł= 1990 zł

helli wpłata 150 zł  :)))

Baltimoore  wpłata 270zł (białe kociaki od Piotrka- spłacone do końca)

Pozostało do zapłaty  1570 zł

 

Przydałby się jakiś bazarek, może na FB?

To jest dług za Deborę FIV + i wycofaną Niko- może by wstawić zdjęcia i napisać ich historie.

Historia Debory ze szczęśliwym zakończeniem, ma chłopca który ją kocha nad życie i któremu śpi na kolankach, cudowną Panią, oraz Pana, który nie chciał kota, ale cieszy się gdy Debora chodzi za nim do kuchni.

Czekamy na szczęśliwe zakończenie dla Niko.

A dług w lecznicy trzeba spłacić.

Posted

Dzisiaj Rudy i Czarny- to koty od Dory z chorymi oczami po kk, które ratowałam w czerwcu z nieudanej adopcji i które są w DT we Wrocławiu (niestety bez leczenia) jadą na konsultację okulistyczną do EyeVetu, którą im umówiłam, a zawiezie je woluntariuszka TOZ Jawor- niestety też ma daleko do Wrocławia :((

Po południu będę znała wyniki i koszty konsultacji.

Posted
44 minuty temu, Baltimoore napisał:

Dzisiaj Rudy i Czarny- to koty od Dory z chorymi oczami po kk, które ratowałam w czerwcu z nieudanej adopcji i które są w DT we Wrocławiu (niestety bez leczenia) jadą na konsultację okulistyczną do EyeVetu, którą im umówiłam, a zawiezie je woluntariuszka TOZ Jawor- niestety też ma daleko do Wrocławia :((

Po południu będę znała wyniki i koszty konsultacji.

Biedaki .Gdyby nie Twoje interwencje,starania..Tobie zawdzięczają,że jeszcze żyją.

Kciuki i pieniądze potrzebne.

Przecież to koty że szczebrzeszyńskiej adopcji.

Posted
15 godzin temu, jola&tina napisał:

Cztery kociaki - dwa bure, dwa rude :)
01.jpeg.3ab59d81aea015e4763674ff653523a9.jpeg

02.jpeg.f687047c2a2386b63a7cd63e98c1e43e.jpeg

03.jpeg.3d71eef9820634fc1c411ac5a8ee8094.jpeg

04.jpeg.266859bbd7a9f3319578824c9963ff74.jpeg

05.jpeg.b78e1384affff8fb4a1f07bb3598f31c.jpeg

Kociaki cudne, choć nie wyglądają najlepiej. Może to kwestia temperatury. Jak dla mnie, to nie dwa bure i dwa rude, tylko jeden jest kremowy, a drugi niebieski pręgowany. Na olx można napisać w tytule, na pewno to zwiekszy zainteresowanie.

Posted
56 minut temu, Tyśka) napisał:

Czy są jakieś wieści od Kajko, Arii i Mgiełki?

Kociaki szczęśliwie dotarły do swoich domów, a domy nimi zachwycone :) Mgiełka ma nową siostrzyczkę, też trikolorkę, już się do niej przytula :) Ari odważnie sobie poczyna, Kajko, jak to Kajko - bojaźliwy, jak dzwoniłam, to spały przytulone do siebie na krześle. Kajko potrzebuje jeszcze czasu, ale dobrze, że jest z siostrzyczką, zawsze to raźniej :)

  • Like 2
Posted
38 minut temu, Isabel napisał:

Kociaki szczęśliwie dotarły do swoich domów, a domy nimi zachwycone :) Mgiełka ma nową siostrzyczkę, też trikolorkę, już się do niej przytula :) Ari odważnie sobie poczyna, Kajko, jak to Kajko - bojaźliwy, jak dzwoniłam, to spały przytulone do siebie na krześle. Kajko potrzebuje jeszcze czasu, ale dobrze, że jest z siostrzyczką, zawsze to raźniej :)

Powiedziałabym że wieści suuper extra :)))

Gratulacje dla Isabel za wyszukanie takich domków :)) I ogarnięcie transportu :))

Posted

Teraz wiadomości po konsultacji okulistycznej. Miały pełne badanie okulistyczne z oceną widzenia i usg gałek ocznych.

Rudy- jedno oko całkiem dobrze, drugie oko wymaga plastyki brzegu powiek z powodu entropium czyli podwijania się i wrastania rzęs z powodu przewlekłego stanu zapalnego= nasilanie się stanu zapalnego. Coś widzi na to oko.

Czarny- jedno oko dużo mniejsze, nic nie widzi, niestety do usunięcia. Drugie oko coś widzi, wymaga plastyki brzegu powiek z tego powodu co Rudy. Czarny jest kotem praktycznie niewidzącym :((

Czarny jest bardzo wycofany i w stresie, wygląda jakby nie mył futerka :(( Pani doktor bardzo się wzruszyła jego losem i w ogóle nie policzyła za jego konsultację.

W sumie do zapłaty 300 zł- miało być więcej  z tego co mówiła wstępnie  recepcjonistka.

Super wetka, gabinet wysoce specjalistyczny, a okazała serce.

Bo trzeci z tych kotków, ten po usunięciu jednego oka i z nie leczonym własciwie kocim katarem- sama pierwsza wizyta w lecznicy współpracującej z krakowską fundacją wyniosła 250 zł, z czyszczeniem uszu ze świeżbowca i kroplami do oczu, bo antybiotyk miałyśmy własny. Tu duże zaskoczenie, ale w drugą stronę, bo historia kotka jest równie smutna jak Czarnego.

Koszt operacji  obu kotów w Eyevecie będzie niestety wysoki, ok 2000zł. Zorientujemy się, czy gdzieś jeszcze mogłoby być dobrze a taniej.

Asia wstępnie znalazła dom tymczasowy, który podjąłby się opieki nad nimi i przeprowadzenia przez operację. Niestety od "po świętach" ale i tak byłoby nieźle, gdyby się udało.

 

Te kociaki miały szczęście na początku, gdy z ciężkim kocim katarem jako kilkutygodniowe maluchy zostały znalezione w pokrzywach przez psa i uratowane przez Dorę. I szczęście teraz, że je Asia u zbieraczki przypadkiem wypatrzyła i szukała dla nich pomocy.

Ale poza tym to wszystko inne nie poszło im tak jak byśmy chcieli :((

  • Upvote 1
Posted
2 godziny temu, Baltimoore napisał:

Teraz wiadomości po konsultacji okulistycznej. Miały pełne badanie okulistyczne z oceną widzenia i usg gałek ocznych.

Rudy- jedno oko całkiem dobrze, drugie oko wymaga plastyki brzegu powiek z powodu entropium czyli podwijania się i wrastania rzęs z powodu przewlekłego stanu zapalnego= nasilanie się stanu zapalnego. Coś widzi na to oko.

Czarny- jedno oko dużo mniejsze, nic nie widzi, niestety do usunięcia. Drugie oko coś widzi, wymaga plastyki brzegu powiek z tego powodu co Rudy. Czarny jest kotem praktycznie niewidzącym :((

Czarny jest bardzo wycofany i w stresie, wygląda jakby nie mył futerka :(( Pani doktor bardzo się wzruszyła jego losem i w ogóle nie policzyła za jego konsultację.

W sumie do zapłaty 300 zł- miało być więcej  z tego co mówiła wstępnie  recepcjonistka.

Super wetka, gabinet wysoce specjalistyczny, a okazała serce.

Bo trzeci z tych kotków, ten po usunięciu jednego oka i z nie leczonym własciwie kocim katarem- sama pierwsza wizyta w lecznicy współpracującej z krakowską fundacją wyniosła 250 zł, z czyszczeniem uszu ze świeżbowca i kroplami do oczu, bo antybiotyk miałyśmy własny. Tu duże zaskoczenie, ale w drugą stronę, bo historia kotka jest równie smutna jak Czarnego.

Koszt operacji  obu kotów w Eyevecie będzie niestety wysoki, ok 2000zł. Zorientujemy się, czy gdzieś jeszcze mogłoby być dobrze a taniej.

Asia wstępnie znalazła dom tymczasowy, który podjąłby się opieki nad nimi i przeprowadzenia przez operację. Niestety od "po świętach" ale i tak byłoby nieźle, gdyby się udało.

 

Te kociaki miały szczęście na początku, gdy z ciężkim kocim katarem jako kilkutygodniowe maluchy zostały znalezione w pokrzywach przez psa i uratowane przez Dorę. I szczęście teraz, że je Asia u zbieraczki przypadkiem wypatrzyła i szukała dla nich pomocy.

Ale poza tym to wszystko inne nie poszło im tak jak byśmy chcieli :((

Koszty ogromne.Ja po świętach poproszę Jola&Tina o pomoc w bazarku i w większości dochód przeznaczymy na operację.Napewno ktoś dołączy, pomoże.

Posted
5 godzin temu, Baltimoore napisał:

Teraz wiadomości po konsultacji okulistycznej. Miały pełne badanie okulistyczne z oceną widzenia i usg gałek ocznych.

Rudy- jedno oko całkiem dobrze, drugie oko wymaga plastyki brzegu powiek z powodu entropium czyli podwijania się i wrastania rzęs z powodu przewlekłego stanu zapalnego= nasilanie się stanu zapalnego. Coś widzi na to oko.

Czarny- jedno oko dużo mniejsze, nic nie widzi, niestety do usunięcia. Drugie oko coś widzi, wymaga plastyki brzegu powiek z tego powodu co Rudy. Czarny jest kotem praktycznie niewidzącym :((

Czarny jest bardzo wycofany i w stresie, wygląda jakby nie mył futerka :(( Pani doktor bardzo się wzruszyła jego losem i w ogóle nie policzyła za jego konsultację.

W sumie do zapłaty 300 zł- miało być więcej  z tego co mówiła wstępnie  recepcjonistka.

Super wetka, gabinet wysoce specjalistyczny, a okazała serce.

Bo trzeci z tych kotków, ten po usunięciu jednego oka i z nie leczonym własciwie kocim katarem- sama pierwsza wizyta w lecznicy współpracującej z krakowską fundacją wyniosła 250 zł, z czyszczeniem uszu ze świeżbowca i kroplami do oczu, bo antybiotyk miałyśmy własny. Tu duże zaskoczenie, ale w drugą stronę, bo historia kotka jest równie smutna jak Czarnego.

Koszt operacji  obu kotów w Eyevecie będzie niestety wysoki, ok 2000zł. Zorientujemy się, czy gdzieś jeszcze mogłoby być dobrze a taniej.

Asia wstępnie znalazła dom tymczasowy, który podjąłby się opieki nad nimi i przeprowadzenia przez operację. Niestety od "po świętach" ale i tak byłoby nieźle, gdyby się udało.

 

Te kociaki miały szczęście na początku, gdy z ciężkim kocim katarem jako kilkutygodniowe maluchy zostały znalezione w pokrzywach przez psa i uratowane przez Dorę. I szczęście teraz, że je Asia u zbieraczki przypadkiem wypatrzyła i szukała dla nich pomocy.

Ale poza tym to wszystko inne nie poszło im tak jak byśmy chcieli :((

Ludzie z Wrocławia, którzy adoptowali Polę, współpracują z Fundacją Ja Paczę Sercem i są tymczasem dla kotów niewidomych i z problemami. Na razie nie wspominałam im o tych kotkach, bo teraz czeka ich trochę zamieszania (od dziś Pola zamieszkała z nimi). Sunia musi się zaklimatyzować. Są już tutaj z nami na dogo jako Kocia Madka:)

https://www.dogomania.com/forum/topic/351792-kciuki-polcia-w-sobotę-wyjeżdża-do-ds-kaleka-sunia-trafiła-na-ludzi-którzy-chcą-połatać-jej-pokaleczoną-duszę-rozliczenie-na-s-10/page/49/

 

Posted
22 minuty temu, Murka napisał:

Ludzie z Wrocławia, którzy adoptowali Polę, współpracują z Fundacją Ja Paczę Sercem i są tymczasem dla kotów niewidomych i z problemami. Na razie nie wspominałam im o tych kotkach, bo teraz czeka ich trochę zamieszania (od dziś Pola zamieszkała z nimi). Sunia musi się zaklimatyzować. Są już tutaj z nami na dogo jako Kocia Madka:)

https://www.dogomania.com/forum/topic/351792-kciuki-polcia-w-sobotę-wyjeżdża-do-ds-kaleka-sunia-trafiła-na-ludzi-którzy-chcą-połatać-jej-pokaleczoną-duszę-rozliczenie-na-s-10/page/49/

 

Dziękuję za informację.

Warto mieć coś w odwodzie.

Dom tymczasowy znaleziony przez Asię na razie deklaruje zabranie tych kotów po świętach, nawet dzisiaj ta dziewczyna dzwoniła zaraz po konsultacji zapytać o wynik.

Do fundacji Ja Pacze Sercem  Asia też dzwoniła,

poradzili, żeby skonsultować koty w Vivamedzie

I tyle.

Posted

Odszukałam wątek suni Poli, o której napisała Murka.

Tyska jesteś niesamowita :)) Zawalczyłaś o sunię, nie poddałaś się :))

I teraz po prawie roku Pola ma swój dom :))

Ciekawe jak zareaguje na koty :))

Posted
17 minut temu, Baltimoore napisał:

Odszukałam wątek suni Poli, o której napisała Murka.

Tyska jesteś niesamowita :)) Zawalczyłaś o sunię, nie poddałaś się :))

I teraz po prawie roku Pola ma swój dom :))

Ciekawe jak zareaguje na koty :))

To nie ja absolutnie. To jankamałpa podjęła się uratować sunię. Ja jedynie oglaszalam, tak jak parę innych osób. Ale historia Poli mocno mnie podbudowała :) Tak się cieszę i wzruszam tym, że ma dom, swoją Rodzinę. 

  • Like 1
Posted
5 minut temu, Tyśka) napisał:

To nie ja absolutnie. To jankamałpa podjęła się uratować sunię. Ja jedynie oglaszalam, tak jak parę innych osób. Ale historia Poli mocno mnie podbudowała :) Tak się cieszę i wzruszam tym, że ma dom, swoją Rodzinę. 

Podtrzymuję swoje zdanie :))

Oczywiście, że Poli pomogło więcej osób- jankamałpa, Murka, wszyscy ci, którzy ją wspierali finansowo i  pozytywnymi myślami :))

Ale to dzięki Tobie i Twojej trosce o losy Poli otrzymała tą pomoc.

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...