Baltimoore Posted October 31, 2019 Posted October 31, 2019 8 godzin temu, Poker napisał: Baltimoore, nie bierz za złe pytanie rozi. Ona spytała z troską o to , że pewnie wydatki są większe , niż wskazuje rozliczenie. Ona też pomaga kotkom z tego wątku . Zrobiła fajny bazarek , a ja nim zainspirowana też zrobiłam bazarki. W sumie udało się utargować ok. 900 zł. Nie chciałabym urazić nikogo ale to nikogo z osób pomagających Dorze. 1 Quote
sue Posted November 1, 2019 Posted November 1, 2019 Korzystając z okazji, że na cmentarzach jest dziś wielu ludzi, jakieś męty wywalają koty. Przed południem wracałam z cmentarza i widzę, że stoi sobie krzesełko z ogłoszeniem "bezdomny kotek szuka domu". Pani sprzedająca kwiaty przyjechała przed szóstą rano i zobaczyła malucha (ok. 3-4 miesiące), który był ewidentnie wywalony przez kogoś, głodny, przerażony i zmarznięty. Kto wie, ile tam siedział, może od wieczora? Zabezpieczyła go jak mogła i prosiła ludzi, żeby ktoś wziął, ale gdzie tam. Poleciałam po kontenerek i zabrałam malucha. Znajoma zgodziła się wziąć na DT, na razie do kenela, więc zaniosłam. Już już prawie jestem w domu, a tu widzę, przy samej ulicy leży duuuży, burobiały kot z lekko zakatarzonymi oczami. Pewnie mu się dobrze zrobiło na słoneczku. Kolejny wywalony, bo nigdy nie było w okolicy takiego kota. I co było robić - też zabrałam. Nie mam dla niego miejsca, jest bardzo awaryjnie zabezpieczony w graciarni, z Tymiankiem go nie umieszczę bo najpierw testy Quote
Tyśka) Posted November 1, 2019 Posted November 1, 2019 Do mnie dzisiaj zadzwoniła rodzina mojego adopcyjniaka, ze w lesie znaleźli małego kociaka, nawet z 5tygodni nie ma. Chyba ktoś rozrzucił miot, bo znalazłam z dzisiaj ogłoszenia podobnych kociąt znalezionych w okolicy :( porządki... Nie wiem co z tymi ludźmi... Quote
sue Posted November 1, 2019 Posted November 1, 2019 I wywalają fajne, miziaste koty. Tymianek - mało nie zje człowieka z miłości Florek - miałam go tylko kilka godzin, a już się przytulał, w DT kocha ludzi i psa Dzisiejsze bure maleństwo - rozmruczało się przy przekładaniu z kontenerka do klatki Wieeelki kot który jest u mnie - pcha się szalenie na kolana i aż chce się całować Nie rozumiem, jak można. Co innego dzikus, może się nie dogadali, może ktoś myślał, że kot woli iść własną drogą, nie wiem. Może przeszkadzał w domu. Ale takie miziaki? Ma to oczywiście plus, będzie łatwiej i z tymczasowaniem, i z adopcją. Quote
bakusiowa Posted November 1, 2019 Posted November 1, 2019 20 minut temu, sue napisał: I wywalają fajne, miziaste koty. Tymianek - mało nie zje człowieka z miłości Florek - miałam go tylko kilka godzin, a już się przytulał, w DT kocha ludzi i psa Dzisiejsze bure maleństwo - rozmruczało się przy przekładaniu z kontenerka do klatki Wieeelki kot który jest u mnie - pcha się szalenie na kolana i aż chce się całować Nie rozumiem, jak można. Co innego dzikus, może się nie dogadali, może ktoś myślał, że kot woli iść własną drogą, nie wiem. Może przeszkadzał w domu. Ale takie miziaki? Ma to oczywiście plus, będzie łatwiej i z tymczasowaniem, i z adopcją. Ludzie to są wstrętne bestie. Quote
guccio Posted November 1, 2019 Posted November 1, 2019 1 godzinę temu, sue napisał: Zdjęcia Florka Tak mi ciężko ze świadomością,że mój dom to zaraza kocia na długi czas.Ani dla siebie nie mogę,ani pomóc tymczasem.Jaki to dom bez kota?A takie piękności do wzięcia... 2 Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 Dnia 1.11.2019 o 13:47, sue napisał: Pankracy Jest ogromny; mój Bazyli jest sporym kotem, waży prawie 6kg, ale ten wydaje się i większy, i cięższy. Taki misio. Na oko ma już trochę lat, ale mogę się mylić. Przejawia chęć do zabawy. Apetyt dopisuje. Kuwetę znalazł, ale rozgrzebał, załatwił się częściowo, resztę na podłogę, a nasikał wszędzie, nawet na swoje posłanie. W poniedziałek robię mu testy, jest trochę zakatarzony, może to sikanie jest związane z przeziębieniem albo nie wiedział, gdzie ma robić, upchnęłam go w zagraconym bardzo pokoju :( Tu go znalazłam - leżał na tym najbardziej wysuniętym zakręcie chodnika. 1 Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 21 godzin temu, guccio napisał: Tak mi ciężko ze świadomością,że mój dom to zaraza kocia na długi czas.Ani dla siebie nie mogę,ani pomóc tymczasem.Jaki to dom bez kota?A takie piękności do wzięcia... Nawet nie wiesz, jak bardzo współczuję, bardzo szkoda, że tak się stało :( Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 Dostałam od Dory 100 zł na kocie wydatki i za to kupiłam Oridermyl dla Florka, Tymianka i małego buraska, Florek zaczął się drapać mocno i niestety świerzb w uchu, Tymianek ma jedno brudnawe, a malutki ogólnie brudne uszka i dostanie profilaktycznie pewnie 45 zł Oridermyl https://i.gyazo.com/ba0fe157199b76f81316f863a2f975cf.png Pozostałe pieniądze tj 65 zł wydam w poniedziałek na testy Pankracka, FIV/Felv i może jakiś antybiotyk lub coś na odporność. Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 Dziś przekazałam Piotrkowi pierwszą partię karmy dla kotów od Baltimoore oraz dwa opakowania żwirku. Część karmy przekazałam do DT w którym są Florek i mały z cmentarza, powiedzmy Gabryś W poniedziałek jesteśmy umówieni na sterylkę jednej z kocic Piotrka. Quote
rozi Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 1 godzinę temu, sue napisał: Dostałam od Dory 100 zł na kocie wydatki i za to kupiłam Oridermyl dla Florka, Tymianka i małego buraska, Florek zaczął się drapać mocno i niestety świerzb w uchu, Tymianek ma jedno brudnawe, a malutki ogólnie brudne uszka i dostanie profilaktycznie pewnie 45 zł Oridermyl https://i.gyazo.com/ba0fe157199b76f81316f863a2f975cf.png Pozostałe pieniądze tj 65 zł wydam w poniedziałek na testy Pankracka, FIV/Felv i może jakiś antybiotyk lub coś na odporność. 55zł Dora dała te 100zł od siebie prywatnie? Z emerytury? Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 A tak, 55 zł Szczerze mówiąc, nie pytałam. Poprosiłam Adopcje - Zamość o promocję Maciusia na FB, jest dość sporo udostępnień, może ktoś kocurka wypatrzy. Quote
rozi Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 59 minut temu, sue napisał: A tak, 55 zł Szczerze mówiąc, nie pytałam. Sue, ja widzę i wiem, że pomagasz tam kotkom na ile dajesz radę, ale chodzi mi o Dorę. Pewnie to będzie mój ostatni post w tym wątku, macie swoje ustalenia i układy, boję się tylko o Osobę, która bierze na siebie odpowiedzialność i przyjmuje faktury po kilka tysięcy. I własne pieniądze wkłada, choć Jej nie stać. Quote
sue Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 Moim zdaniem sytuację można poprawić choć trochę i uniknąć powstawania kolejnych tak dużych długów, realizując dwa standardowe cele: - adopcje - sterylizacje Już od dłuższego czasu szukamy domów tymczasowych, które byłyby świetnym rozwiązaniem, głównie dla kotów, bo nie siedziałyby w Izbicy. Tak duże długi generują głównie koty, które tam przebywają, a i tak ceny są dość korzystne. Poza Maćkiem inne koty nadają się do dowolnej adopcji - chyba - więc trzeba tylko chętnych, właściwych ludzi, którzy zaoferują DT/DS. Ogłaszam obecnie kilka kotów, z Izbicy Kizię i Mizię oraz Maćka, poza nimi Tymianka i Florka, dojdą jeszcze dwa znalezione niedawno kociaki. Postaram się jutro zrobić kilka dodatkowych ogłoszeń dla tych kotów, które znam. Wszędzie jest przekocenie, przepsienie, ale chyba tylko w ten sposób można działać, licząc na to, że zwierzaka wypatrzy ta właściwa osoba. Widzę jeszcze takie możliwości - założenie jakiejkolwiek organizacji, myślałam na początku o połączeniu czegoś dochodowego z działalnością charytatywną, czyli np. hotel dla kotów + dom tymczasowy/kociarnia. Nie ma lokalu. Może więc fundacja? Stowarzyszenie? Dzięki temu można by np. prowadzić oficjalne zbiórki na zwierzęta pod naszą opieką - rozwiązanie tymczasowe, zwrócenie się o pomoc do jakiejś już istniejącej organizacji, żeby pozbierała dla nas, i wtedy można by spłacić jakieś bieżące zobowiązania + nabyć np. klatki kenelowe, jakieś wyposażenie, ale znów, nie ma lokalu. Gmina udostępnia środki na sterylizację kotek i suczek, trochę jest z tym zachodu, ale jakieś zwierzaki można w ten sposób ogarnąć. Jeśli jednak są to bezdomne, pojawia się problem z przetrzymaniem po zabiegu, już tego gmina nie zapewnia, w lecznicy nie zawsze jest miejsce. Działania pośrednie - bazarki - zachęcanie do sterylizacji - szukanie dodatkowych osób na miejscu i w okolicy, które mogą pomagać na stałe bądź co pewien czas. 2 Quote
Poker Posted November 2, 2019 Posted November 2, 2019 Bardzo konstruktywnie piszesz. Szczególnie domy tymczasowe są konieczne. Tylko jak je znaleźć? Może wywiesić ogłoszenia w lecznicach , że jest taka potrzeba. Przychodzą do nich osoby , które chyba lubią zwierzęta. Zapewnić karmę i weta i ogłaszanie. A może w szkołach średnich zrobić akcję propagującą DT? Quote
sue Posted November 3, 2019 Posted November 3, 2019 Czy jakaś dobra duszka mogłaby poratować nas karmą i żwirkiem? Chodzi głównie o koty w DT (aktualnie są 4) i bezdomniaki. Dla Piotrka mamy jeszcze karmę od Baltimoore. 1 Quote
Poker Posted November 3, 2019 Posted November 3, 2019 ja mogę na razie wpłacić 200 zł awansem z mojego bazarku. Ale to musi DORA zdecydować na co chce przeznaczyć te pieniądze. W sumie będzie ok. 420 zł. 3 Quote
DORA1020 Posted November 3, 2019 Author Posted November 3, 2019 3 godziny temu, Poker napisał: ja mogę na razie wpłacić 200 zł awansem z mojego bazarku. Ale to musi DORA zdecydować na co chce przeznaczyć te pieniądze. W sumie będzie ok. 420 zł. Jeśli możesz to proszę na dług w lecznicy dziękuje:) Quote
Poker Posted November 3, 2019 Posted November 3, 2019 Jeżeli na dług, to poczekam na wszystkie wpłaty. Quote
DORA1020 Posted November 3, 2019 Author Posted November 3, 2019 Dnia 23.10.2019 o 08:52, DORA1020 napisał: Dług za karmę 261zł transport Muszki do Biłgoraja---30zł kolejna faktura----103zł ------------------------------------------------------------------ razem:394zł z mojego bazarku----102zł ------------------------------------------------------------------ na chwilę obecna dług wynosi :292zł 292zł -- 225zł z bazarku Poker=67zł faktura 153zł /minus sucha dla mojego Rudego 22zł/ razem 198zł, do tego dochodzi 100zł,które dałam sue na leczenie i testy dla kotków w dt /pieniądze pożycznone/ razem dług wynosi: 298zł Quote
Poker Posted November 3, 2019 Posted November 3, 2019 Reszta jest spłacona? czy narastają kolejne, bieżące długi? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.